GaNgStA

Zdjęcia forumowiczów

17654 postów w tym temacie

Dnia 24.01.2010 o 18:31, Graszcz napisał:

Ubieraj się po swojemu, a nie będziesz wtedy metalowcem, którego wyzywają od lansiarzy
i dyskotekowców, tylko - najprawdopodobniej - normalnym człowiekiem


Pierwiej, ustalę parę faktów: akurat ja niewiele mam wspólnego z "metalowcem" i ubieram się wedle tego - tak desperacko wyczekiwanego przez Ciebie - własnego stylu. Albo raczej bez stylu, ubieram się w co mi się chce i co mam akurat czyste, bo nie zapomniałem uprać / wyprasować. Anegdotkę przytaczam tylko na podstawie swych kumpli, którzy takim stylem w młodości podążali i przygody z białymi adidaskami mieli.

Po drugie, dalej nie wiem co ma ubieranie się po swojemu do wyzywania od lansiarzy i dyskotekowców. Jeśli miast powyższego stroju wbiję się powiedzmy w pstrokate bojówki, tweedową kamizelę oraz hawajską koszulkę pod spodem, a do tego ubiorę białe adidaski, też (za nie akurat, bo ogólnie nazwą mnie personifikacją kiczu) dostanę etykietkę lansiarza i dyskotekowca. I do tego mocniej piję, ale okej...

Dnia 24.01.2010 o 18:31, Graszcz napisał:

To naśladowanie swoich idoli pod względem stylu ubierania. To utożsamianie się z jakąś
subkulturą ze względu na potrzebę przynależności do jakiegoś stada wynikającą często
ze słabości psychicznej


Owszem, często tak jest. Ale nie zawsze. Fookin hell, a myślałem że to ja jestem socjopatą... a teraz przy Tobie to ja się czuję jak mały żuczek! Człeka nie znasz, a od razu podejrzewasz go o "słabość psychiczną". Woohoo...

Dnia 24.01.2010 o 18:31, Graszcz napisał:

A ja mniej-więcej jestem, bo jeśli ktoś wygląda jak klon jakiegoś-tam-muzyka tudzież
personifikację stereotypu danej subkultury, to śmiem wątpić, że ten styl wynika tylko
i wyłącznie z jego indywidualnych upodobań


Przejrzyj to zdanie, bo troszkę Ci nie wyszło i brzmi jak woda na mój młyn. No chyba że taka była Twa intencja, to mi bardzo miło.

Dnia 24.01.2010 o 18:31, Graszcz napisał:

Jakoś nie chce mi się wierzyć że te wszystkie miliony długowłosych klonów wyglądają tak
a nie inaczej tylko dlatego, że się w tym dobrze czują. Nie wierzę, że tylu ludzi wymyśliło
sobie identyczny styl. No i wątpię, by wyżej wspomniany gramowicz był wyjątkiem od tej
reguły (pomijając oczywiście fakt, że w poprzednim poście właściwie nie miałem konkretnie
jego na myśli)


Jak wyżej. Wielu ludzi owszem, ale nie wszyscy. Po co uogólniać wszystkich, a raczej równać wszystkich w dół?

Dnia 24.01.2010 o 18:31, Graszcz napisał:

A tak swoją drogą - jeśli AC/DC czy inne Megadethy to dla ciebie "ciężkie granie", to
mi cię żal


Uch. Aleś mi dowalił. Nie mogłeś się obyć bez takiego poważnego zakończenia, jaki to Ty nie mhrroczny i poważny, bo słuchasz PRAWDZIWIE ciężkiego grania. Respect, master...

Za Megadethem nie przepadam, z tej półki najbliżej mi do Motorheada, którego tu nie wymieniłem jednak bo ciężko ich przypisać do jednej dekady, zważywszy na fakt że Lemmy gra już 40 lat i wciąż mu mało. A jeśli zapytany o to, jak nazwać Motorów... tak, to jest ciężkie granie. W kontekście CAŁEJ sceny muzycznej, gdzie środek i standard wyznaczają niestety tak wspaniałe ekipy jak Feel albo osobistości jak Lady GaGa, śmiem twierdzić że tak, to jest ciężkie granie. Wiem, że "na prawo" i dalej jest masa bardziej surowych nurtów muzycznych, ale dla nich lepiej przypiąć osobną etykietkę.

Przy okazji: mogę wiedzieć czemu z takiej błahej sprawy występujesz od razu na wojenną ścieżkę? Bo nie wiem czy sobie zdajesz sprawę, ale w obecnej chwili to zapierając się tak jak szczerbaty na suchara całą tę krucjatę ku czci indywidualizmu (szczytna sprawa w czasach konsumeryjnej masowości) obracasz w śmieszność. Walerianki?

EDIT: Literówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2010 o 19:12, Dexter_McAaron napisał:

Pierwiej, ustalę parę faktów: akurat ja niewiele mam wspólnego z "metalowcem" i ubieram
się wedle tego - tak desperacko wyczekiwanego przez Ciebie - własnego stylu. Albo raczej
bez stylu, ubieram się w co mi się chce i co mam akurat czyste, bo nie zapomniałem uprać
/ wyprasować.

No i bardzo dobrze! Tak trzymaj

Dnia 24.01.2010 o 19:12, Dexter_McAaron napisał:

Anegdotkę przytaczam tylko na podstawie swych kumpli, którzy takim stylem
Po drugie, dalej nie wiem co ma ubieranie się po swojemu do wyzywania od lansiarzy i
dyskotekowców. Jeśli miast powyższego stroju wbiję się powiedzmy w pstrokate bojówki,
tweedową kamizelę oraz hawajską koszulkę pod spodem, a do tego ubiorę białe adidaski,
też (za nie akurat, bo ogólnie nazwą mnie personifikacją kiczu) dostanę etykietkę lansiarza
i dyskotekowca.

Ale w takim *oryginalnym* secie chyba się nie uważasz za metalowca? Swoją drogą, nieźle porąbany trzeba mieć styl, żeby się tak ubierać :D

Dnia 24.01.2010 o 19:12, Dexter_McAaron napisał:

Owszem, często tak jest. Ale nie zawsze. Fookin hell, a myślałem że to ja jestem socjopatą...
a teraz przy Tobie to ja się czuję jak mały żuczek! Człeka nie znasz, a od razu podejrzewasz
go o "słabość psychiczną". Woohoo...

Pewnie, od każdej reguły są wyjątki. No i nigdzie nie posądziłem nikogo konkretnego o słabość psychiczną. A z tym socjopatą to nie bardzo wiem, o co ci chodzi, ja osobiście już dawno wyrosłem z postrzegania siebie samego jako cynicznego socjopaty

Dnia 24.01.2010 o 19:12, Dexter_McAaron napisał:

Przejrzyj to zdanie, bo troszkę Ci nie wyszło i brzmi jak woda na mój młyn. No chyba
że taka była Twa intencja, to mi bardzo miło.

Nie miało wyjść, bo nie staram się sprowadzać forumowych postów do rangi sztuki. Ale jak nie zrozumiałeś, to sorry, ale nie chce mi się powtarzać

Dnia 24.01.2010 o 19:12, Dexter_McAaron napisał:

Jak wyżej. Wielu ludzi owszem, ale nie wszyscy. Po co uogólniać wszystkich, a raczej
równać wszystkich w dół?

Jak już mówiłem - oczywiście, że są wyjątki od każdej reguły. Ale nieliczne

Dnia 24.01.2010 o 19:12, Dexter_McAaron napisał:

Uch. Aleś mi dowalił. Nie mogłeś się obyć bez takiego poważnego zakończenia, jaki to
Ty nie mhrroczny i poważny, bo słuchasz PRAWDZIWIE ciężkiego grania. Respect, master...

Ty to powiedziałeś. Nie ma jak nadinterpretacja

Dnia 24.01.2010 o 19:12, Dexter_McAaron napisał:

Za Megadethem nie przepadam, z tej półki najbliżej mi do Motorheada, którego tu nie wymieniłem
jednak bo ciężko ich przypisać do jednej dekady, zważywszy na fakt że Lemmy gra już 40
lat i wciąż mu mało. A jeśli zapytany o to, jak nazwać Motorów... tak, to jest ciężkie
granie. W kontekście CAŁEJ sceny muzycznej, gdzie środek i standard wyznaczają niestety
tak wspaniałe ekipy jak Feel albo osobistości jak Lady GaGa, śmiem twierdzić że tak,
to jest ciężkie granie. Wiem, że "na prawo" i dalej jest masa bardziej surowych nurtów
muzycznych, ale dla nich lepiej przypiąć osobną etykietkę.

Feel & Lady GaGa wyznacznikiem standardu? Trochę mnie zasmuciłeś. A Motorheada bardzo lubię, btw.
A rozwodzenie się na takie tematy w wątku o zdjęciach to trochę głupi pomysł

Dnia 24.01.2010 o 19:12, Dexter_McAaron napisał:

Przy okazji: mogę wiedzieć czemu z takiej błahej sprawy występujesz od razu na wojenną
ścieżkę? Bo nie wiem czy sobie zdajesz sprawę, ale w obecnej chwili to zapierając się
tak jak szczerbaty na suchara całą tę krucjatę ku czci indywidualizmu (szczytna sprawa
w czasach konsumeryjnej masowości) obracasz w śmieszność. Walerianki?

I kto to mówi? Spójrz na post nr 15272. Gdzie ty tu widzisz topór wojenny?
Za to w twoim poście już mocno zalatuje krucjatą

@MacCry

Dnia 24.01.2010 o 19:12, Dexter_McAaron napisał:

Czyżbyś miał z czymś problem?

nie, dlaczego?

Dnia 24.01.2010 o 19:12, Dexter_McAaron napisał:

A co to jest? Lekka muzyka pop? Hard rock to nie ciężkie granie? Oświeć mnie.

jak już wyżej wspomniałem, Zdjęcia Forumowiczów to nie najlepsze miejsce do rozmów na takie tematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.01.2010 o 18:29, Rodzyn napisał:

Zainspirowany filmem postanowiłem sprawdzić swoje umiejętności i oto efekty.

Rodzyn aka Rozrobiony Zavatarzony


Hahah ;P, rozumiem, że będziesz głównym bohaterem 2 części :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2010 o 01:23, Jakli napisał:

Hahah ;P, rozumiem, że będziesz głównym bohaterem 2 części :)?

Nawet całej trylogii - mam kontrakt!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.01.2010 o 18:29, Rodzyn napisał:

Zainspirowany filmem postanowiłem sprawdzić swoje umiejętności i oto efekty.

Rodzyn aka Rozrobiony Zavatarzony

Trochę podobny jesteś do Górala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2010 o 10:53, TetraGramaton napisał:

Trochę podobny jesteś do Górala.

Z której strony? Jak ja z Mazowieckiego ^_^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2010 o 10:59, Rodzyn napisał:

> Trochę podobny jesteś do Górala.
Z której strony? Jak ja z Mazowieckiego ^_^

Napisałem z dużej litery, chyba wiadomo o kogo chodziło - o naszego boksera Adamka który się rozprawił z Gołotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2010 o 11:36, TetraGramaton napisał:

Napisałem z dużej litery, chyba wiadomo o kogo chodziło - o naszego boksera Adamka który
się rozprawił z Gołotą.

Nie oglądam boksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bo to bracia są. Bliźniacy. Tak w ogóle ich jest... nooo, około 17, ale dokładnie nie wiadomo, bo to było tak, że matkę w trakcie poczęcia trafił piorun i... Resztę Ci wyjaśnię kiedy indziej.

W załączniku pamiątkowe zdjęcie.

Rodzyn aka Rozrobiony Roztrojony

20100128120241

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się