Zaloguj się, aby obserwować  
tommyk27

LotR - gra forumowa

107 postów w tym temacie

[ Gra polega na tym że ktoś pisze 7 linijek, a potem kolejnych 7 pisze GM...Gracz nie może podejmować decyzji innych postaci ;), to jak GM jedziesz :D ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2008 o 13:40, Yanek12 napisał:

[ Gra polega na tym że ktoś pisze 7 linijek, a potem kolejnych 7 pisze GM...Gracz nie
może podejmować decyzji innych postaci ;), to jak GM jedziesz :D ]

[ Czyżbym był GM ;), no przeca to prawie ja tylko jadem, może ty byś pojechał ?? ;)]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2008 o 14:07, Menisk napisał:

kiedy ruszamy?

No przecież już ruszyliśmy!

Każdy kto pierwszy raz pisze, to opisuje jak znalazł się w Minas Thirith...ja już zacząłem już nawet pierwszą misję, ale widać jakoś nikt się nie kwapi aby pisać.
PS. Jest dwunastu zapisanych, a jak na razie, tylko trzech napisło coś, cokolwiek. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I Elhand jego nowinę usłyszał, o tworzeniu się drużyny. Pomyślał:" I tak nic innego mnie nie trzyma", więc poszedł do swojego domu. Dom wynajmował, dużo rzeczy tam nie miał, bo częściej podróżował niż siedział w domu. Wziął swoje wszystkie rzeczy( miał ich niewiele), ale jeszcze szukał broni. Dla niego to przedmiot ważny, od swego ojca. Gdy dawał mu ją powiedział:"Niech te sztylety i ten łuk będą nieść pomoc ludziom w twych dłoniach". Elhand pamiętał o tych słowach i akurat nadarzyła mu się okazja do pomocy. Sztylety schował w butach, a łuk z kołczanem strzał nałożył na plecy. Ubrał się w zbroję elfiego łucznika, spakował się i wyszedł z domu. Klucz i pieniądze dał właścicielowi. Wnet ruszył do Aragloina, aż tu nagle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

poprawka:
I Elhand jego nowinę usłyszał o tworzeniu się drużyny. Pomyślał:" I tak nic innego mnie nie trzyma", więc poszedł do swojego domu. Dom wynajmował, dużo rzeczy tam nie miał, bo częściej podróżował niż siedział w domu. Wziął swoje wszystkie rzeczy( miał ich niewiele), ale jeszcze szukał broni. Dla niego to przedmiot ważny, od swego ojca. Gdy dawał mu ją powiedział:"Niech ten miecz i ten krótki łuk będą nieść pomoc ludziom w twych dłoniach". Elhand pamiętał o tych słowach i akurat nadarzyła mu się okazja do pomocy. Miecz przymocował przy pasie, a łuk z kołczanem strzał nałożył na plecy. Ubrał się w lekką zbroję, spakował się i wyszedł z domu. Klucz i czynsz za mieszkanie dał właścicielowi. Wnet ruszył do Aragloina, aż tu nagle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rodzice jego patrzyli, jak im rośnie przyszły łowca. Elhand nie chciał być łowcą, chciał zostać podróżnikiem. Wiele słyszał od przejezdnych jak wygląda świat. Więc kiedyś poszedł do ojca i powiedział:"Ojcze ja chcę zostać podróżnikiem". Nie mógł się sprzeciwić swojemu dorosłemu synowi i dał mu miecz, krótki łuk i lekką zbroję swego rodu. Przygotował się do drogi odszedł ze swych rodzinnych stron. Nie wiedział tylko, gdzie ma się na początku udać. Pamiętał z opowiadań szczegołnie jedno miejsce: Minas Thirith. Przypomniał sobie drogę i wnet ruszył w kierunku swojego celu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Arathan, siedząc jak co wieczór w karczmie w centrum miasta, usłyszał że nie jaki Aragloin zbiera drużynę, która wyruszy na odsiecz do Osgiliath, obleganego przez wroga. Jako iż wraz z tymi wieściami, wróciła mu chęć do przygód jak i bohaterskich czynów, nie czekając, od razu o świcie ruszył na spotkanie. "Dzielnica Handlowa" pomyślał '''' tak tu znajdę tego krasnala, wystarczy tylko patrzeć nisko." I rozejrzał się wojownik po ludziach, których dużo się już zebrało, w Handlowej. Patrząc po butach, zauważył obok wysokich butów stajennego, niską, krępą postać. Podszedł i rzekł:
- Witaj krasnoludzie! Niech Gloin żyje wiecznie, a jego potomni pokryją się wieczną chwałą! Aragloinie, słyszałem, ze zbierasz drużynę. Jestem Arathan, mam zamiar wyruszyć na odsiecz, ale potrzebuje wsparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2008 o 13:41, Aragloin napisał:

[ Czyżbym był GM ;), no przeca to prawie ja tylko jadem, może ty byś pojechał ?? ;)]


[ Spoko :)... To moge być GMem - i nawzajem będziemy się uzupełniali, raz ty piszesz historię mi, raz ja tobie :). ]

Czas zacząć!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2008 o 15:09, Menisk napisał:

Rodzice jego patrzyli, jak im rośnie przyszły łowca. Elhand nie chciał być łowcą, chciał
zostać podróżnikiem. Wiele słyszał od przejezdnych jak wygląda świat. Więc kiedyś poszedł
do ojca i powiedział:"Ojcze ja chcę zostać podróżnikiem". Nie mógł się sprzeciwić swojemu
dorosłemu synowi i dał mu miecz, krótki łuk i lekką zbroję swego rodu. Przygotował się
do drogi odszedł ze swych rodzinnych stron. Nie wiedział tylko, gdzie ma się na początku
udać. Pamiętał z opowiadań szczegołnie jedno miejsce: Minas Thirith. Przypomniał sobie
drogę i wnet ruszył w kierunku swojego celu...


Jednak na drodze do Minas Thirith zatrzymał go wędrowny mag.
- Przystań młodzieńcze - Wyszeptała zakapturzona postać. Był ubrany w szary płaszcz, W ręku trzymał długi, drewniany kostur.
-Gdzie zmierzasz młody Elfie ? - zapytał, oraz wychylił kawałek twarzy spod kaptura.
-Trudne Czasy nastały, nie powinieneś samotnie chadzać po tych drogach, twój dom jest daleko stąd, nie powinno cię tu być, widzisz... Sam podążam do Lasów Lothlorien, czy nie pomógłbyś starcowi drogi elfie. Postać litościwie na ciebie popatrzyła. Nagle usłyszałeś głos w twojej głowie.
"Złe czasy nastały... Nie powinno Cię tu być Elhandzie Drighen..."

[Teraz odpowiedz starcowi, możesz skłamać co może przynieść późniejsze konsekwencje, ale możesz też mu pomóc :), sam wybierz ;pp]

[Aragloin, czekam aż napiszesz coś do mnie, dzielimy się... ja prowadzę historię Meniska, ty póki co prowadź moją i Xlol1, jak ktoś dojdzie może pójść pod moje skrzydła ;pp]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


pomyłeś się. To jest opis jak się on znalazł w Minas Thirith, a nie opowiadanie.
Opis zrobiłem później, ponieważ zobaczyłem w regulaminie, że trzeba to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.07.2008 o 15:42, Menisk napisał:


pomyłeś się. To jest opis jak się on znalazł w Minas Thirith, a nie opowiadanie.
Opis zrobiłem później, ponieważ zobaczyłem w regulaminie, że trzeba to zrobić.

[ ech ... takie rzeczy sie mówi wcześniej... trzeba było przynajmniej napisać przed tym że to opis... ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.07.2008 o 16:15, Yanek12 napisał:

>
> pomyłeś się. To jest opis jak się on znalazł w Minas Thirith, a nie opowiadanie.

> Opis zrobiłem później, ponieważ zobaczyłem w regulaminie, że trzeba to zrobić.
>
[ ech ... takie rzeczy sie mówi wcześniej... trzeba było przynajmniej napisać przed tym
że to opis... ]


[bardzo przepraszam. na przyszłość będę pamiętał.]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aragloin zobaczył Arathana i Eldhana oraz kilku innch mężnych wojowników.Pomyślał sobie:
" Czyżbyśmy mieli stworzyć niezwykła grupę wspierających się żołdaków- elf leśny, krasnolud i człowiek? Ciekawe, mam nadzieję, że naszą akcję będą śpiewać wszyscy Bardowie- Od Valinoru po Mordor..."
Ruszył w ich stronę, ale nagle podniósł się alarm.
- GORE!! GORE!!!! WRÓG!!!!! DO BRONI!!!!
Aragloin zawołał swoich nowych towarzyszy i ruszyli do bram...
...Ale okazało się, że to był fałszywy alarm. W miarę fałszywy.
- Przed chwilą był tu Nazgul!!!
Aragloin i Ararhan podeszli do strażników.
- Czego chcieli!- krzyknął Arathan.
- Pytali się o jakiś "hłobbitłów". nie wiedzieliśmy o co im chodzi i wygnaliśmy!- rzekł głośno strażnik.
-Nadchodzą mroczne czasy...- rzekł Aragloin

[ słuchajcie. Można w pewnym sensie sterować innymi- ale tylko podczas mało ważnych dialogów.]
[W tym tygodniu będzie mnie trochę zastępował Yanek12- u mnie trochę za mało czasu]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

[ Dlaczego tak mało osób piszę w tej grze? Bo jeśli myślą, że to będzie bez konsekwencji, to się grubo mylą. Jutro się posypią pierwsze ostrzeżenia. Trzy warny- wylatujesz z gry.]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Eldhand zdębiał po tym co powiedział Aragloin( a u elfów zdarza się to rzadko). Zdziwił się co do gości,
który byli, pomyślał:"Nazgule? Tutaj? Bez całej armii Mordoru, coś tutaj jest nie tak. Mordor umie tylko plugawić i niszczyć, a nie pytać się grzecznie". Szybko powrócił do rzeczywistości. Od razu zobaczył na twarzach towarzyszy niepokój. Z jednej strony słyszą o Nazgulach, a z drugiej myślą o kompani. Elhand też z tego nie był zadowolony. W jego głowie znalazł się pomysł i rzekł do Arthana i Aragloina:
- Towarzysze moi mam rozwiązanie co do oddziału. Zamiast czekać na chętnych powiniśmy pójść do obywateli i nauczać ich walki orężem i łukiem. Wtedy liczba osób w kompani zwiększy się. Więc jak moi drodzy?
-[ i tu czyjaś wypowiedz]...

[Mam nadzieję, że nie wyrzucicie mnie?]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

- Wielu chętnych się nie znajdzie Eldhalu, głównie są tu ludzie prości, nie trzymający nigdy w ręku miecza, poza tym straż ma własne szkoły. Proponuję inne rozwiązanie. Udajmy się sami do Osgiliath. Zobaczymy ile damy radę zrobić. Może pomożemy Boromirowi i Faramirowi. Tak, trzeba ich co prędzej znaleźć. Ahh szkoda, że nie ma już z nami Dunedainów. Oni byli odważni. Tymczasem musimy iść na pomoc we trzech, chyba że ktoś jeszcze się znajdzie.
A co do tych hobbitów, zdaje się że to takie niziołki. Właściwie Aragloinie, powinieneś jednego znać. Podobno był taki jeden co przysłużył się krasnoludom,o i brał udział bitwy pięciu armii! Zdaję się Bilbo Batinns czy jakoś podobnie. Ale mogę się mylić, czego by chciał nazgul od kogoś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

-Ach! Rzeczywiście! Jak mogłem zapomnieć przyjaciela mojego ojca? Szkoda, że go z nami nie ma. Może by wyjaśnił dlaczego nazgule się o jego lud wypytują. Ale trudno. Idziemy do dzielnicy targowej. Może jednak kilku ludzi z nami pójdzie? Baj de łej, co mogą zrobic trzej wojownicy? Może jakaś akcja dywersyjna na tyłach wroga? Ale najpierw musimy w Osgiliath znaleźć Faramira, bo z tego co mi wiadomo Lord Boromir wybiera się gdzieś daleko na północ.
Udajmy się raz jeszcze do Denethora i Lorda Boromira [ w Bitwie o Śródziemie w ang. tak go nazywają ;)]!
Cała trójka ruszyła do pałacu Namiestnika Gondoru...
Po 20 minutach, po rozmowie z królem Aragloin powiedział do swoich towarzyszy:
- Tak, mamy najpierw pójść do małego przyczółka o dwie mile od Osgiliath. Spotkamy się tam z Panem Faramirem i wyznaczy on nam zadania. Wstąpmy jeszcze do stajni...Chociaż nie lubię koni, to musimy się spieszyć.
I tak jak powiedział, tak uczynili.
O zachodzie słońca ruszyli spod bram Minas Thirith...

[ w następnym moim poście posypią się warny]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Loris, niegdyś najemnik, postanowił pomóc jakoś w zbliżającej się wojnie, Poszedł do Theodena [Jestem aktualnie w Rohanie xD]. I poprosił o pozwolenie na wyjazd do Minas Tirith. Theoden oczywiście się zgodził. Więc Loris złapał za swój miecz, oraz tarczę. Poszedł do stajni, i czym prędzej ruszył do Minas Tirith.

[ Mhmm... to ja polece do tego MT, a potem się z wami jakoś spotkam xD ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.07.2008 o 11:13, Yanek12 napisał:

Loris, niegdyś najemnik, postanowił pomóc jakoś w zbliżającej się wojnie, Poszedł do
Theodena [Jestem aktualnie w Rohanie xD]. I poprosił o pozwolenie na wyjazd do Minas
Tirith. Theoden oczywiście się zgodził. Więc Loris złapał za swój miecz, oraz tarczę.
Poszedł do stajni, i czym prędzej ruszył do Minas Tirith.

[ Mhmm... to ja polece do tego MT, a potem się z wami jakoś spotkam xD ]

Jakiegoż MT?? Kto w ogóle jest z tobą w Rohanie? I pisz trochę więcej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować