Sposoby na podryw;)

[GeoT 0]

Dnia 29.05.2008 o 09:03, Harvenar napisał:

Cześć, jestem Kasia.

A fuj, kysz, kysz ...
Takie eksperymenty są nie dla mnie zdecydowanie :)

[Transylvanian_Hunger 0]

Według mnie nie ma jakiegoś przepisu na udany podryw. Każdy człowiek jest inny i trzeba zastosować inne techniki by go "podejść". Jedną dziewczynę możemy poderwać na pewność siebie, a drugą tym zrazić. To że udało nam się zainteresować danym sposobem jedną pannę, nie znaczy że z inną w ten sam sposób też się uda. Według mnie należy być zawsze sobą i być naturalnym, zamiast kreować się na kogoś kim się nie jest - bo to i tak w końcu wyjdzie.

[Harvenar 0]

Dnia 29.05.2008 o 09:11, GeoT napisał:

> Cześć, jestem Kasia.

A fuj, kysz, kysz ...
Takie eksperymenty są nie dla mnie zdecydowanie :)

Dzięki takim zabawom, ćwiczy się wyobraźnie, poprzez wyobrażanie sobie Kasi, i można spróbować ją wyrwać :P Same plusy wynikają z tego działania. :) A potem tylko czekać, aż Polska stanie się krajem Casanovów i Don Juanów. :D

[GeoT 0]

Dnia 29.05.2008 o 09:13, Harvenar napisał:

Dzięki takim zabawom, ćwiczy się wyobraźnie, poprzez wyobrażanie sobie Kasi, i można
spróbować ją wyrwać :P

A skąd wiedzieć czy będziesz reagował dokładnie tak jak statystyczna "Kasia"? Bo tylko wtedy taki eksperyment można będzie uznać za pouczający :)

[Budo 0]

/.../

Hehe, niezle, bedzie trzeba kiedys sprobowac ;]

[sheevmaster 0]

Witaj Kasiu. Może partyjka w hirołsów na hot seacie u mnie w domu??

A tak poważnie, to moja narzeczona poderwała mnie. Naprawdę mi na niej zależało, ale strasznie mnie onieśmielała. Potem mówiła, że gdyby czekała na ruch z mojej strony to umarlibyśmy ze starości prowadząc te podchody. Ale oświadczyłem się już sam - dopiero po czterech latach, ale dobre i to - i tak ją zaskoczyłem:)

[rogoz94 0]

Dnia 29.05.2008 o 09:28, Budo napisał:

Hehe, niezle, bedzie trzeba kiedys sprobowac ;]

Ale lepiej załóż kask bokserski do tej próby, bo możesz zarwać doniczką :P

[KamileK92 0]

Najważniejsze żeby umiec rozmawiac z kobietami! gdy nie umiesz jej przegadac to nie masz co startowac!;)

[Kirabax 0]

Ja powiem tak: Kobiety patrza na 90% ubior 10% kultura. Najwazniejsze ustepowac kobietom (zawsze!). A potem idzie z gorki. Kobieta lubi jak sie z nia gada. A jesli nie ejstes z nia w stalym kontakcie, to pomysli ze sie nia nie interesujesz. Wiec jak juz poznasz ja, wez od niej nr telefonu, gg... smsuj do niej, pytajac jak tam, na gg zagadaj do niej, porozmawiajcie itd. a - i wazny dobry humor! Kobieta nie lubi sztywniakow, co na pewno gramowiczki potwierdza.
Pozdro dla wszystkich gramowiczek!

[Eldar09 0]

U nas jest tak aby szukać sposobu. Niektóre lubią jak się je szanuje, inne jak chłopak jest fajne a inne jak chłopak powie jakiś fajny tekst.....albo po prostu zauroczenie.

[zdjuna 0]

Dnia 04.06.2008 o 18:04, Kirabax napisał:

Ja powiem tak: Kobiety patrza na 90% ubior 10% kultura.

Hehe, z tym akurat bardzo się zgadzam. Jeżeli nie jesteś odpowiednio ubrany - nie masz szans. Ważne, żeby było stylowo. Do tego nie wolno przesadzać z kolorami. Czarne polo w zielone paski i szare spodnie to bardzo dobry ubiór ;-).

[Kirabax 0]

wszystko lubia :) I - za to lubie dziewczyny - pomagaja nam w uwodzeniu :) Moze tego nie zauwazamy ale popatrzcie. A tu szarpna mile slowko, a tu sie do nas usmiechna - to dodaje nam pewnosci w zaproszeniu ja na randke :)

[loczyn 0]

Dnia 04.06.2008 o 18:04, Kirabax napisał:

Ja powiem tak: Kobiety patrza na 90% ubior 10% kultura.

Nie zgadzam się. Z wyglądu jedynie dłonie, pośladki i buty, no chyba że jesteście brudasy to wtedy inna gadka. Najważniejsze to poczucie humoru, jakaś wiedza o świecie (najlepiej wszystko o wszystkim) no i kultura :)

Dnia 04.06.2008 o 18:04, Kirabax napisał:

Najwazniejsze ustepowac kobietom (zawsze!).

Tak jeśli lubisz dominatorki, albo jesteś zniewieściały ;)

Dnia 04.06.2008 o 18:04, Kirabax napisał:

A potem idzie z gorki. Kobieta lubi jak sie z nia gada.

Do niej gada... i najważniejsze to żeby mądrze gadać. Nie raz się chichram gdy idę za jakąś randkową parą a chłopak gada takie głupoty, że aż żal dupe ściska i to nie wcale, że ze stresu, tylko że idiota. :)

Dnia 04.06.2008 o 18:04, Kirabax napisał:

A jesli nie ejstes z nia w stalym kontakcie, to pomysli ze sie nia nie interesujesz. Wiec jak juz poznasz
ja, wez od niej nr telefonu, gg... smsuj do niej, pytajac jak tam, na gg zagadaj do niej,
porozmawiajcie itd. a - i wazny dobry humor!

I tak i nie, jeśli będziesz za dużo jej zawracać dupe to stwierdzi że jesteś kolejnym frajerem adoratorem. Ważne, żeby wyjść jak bokser - duże odstępy czasowe między walkami ale jak już wchodzisz na ring to wszyscy biją brawo, a jak przypiep***** to to każdy facet siedzący przed telewizorem zazdrości Ci ciosu.

Dnia 04.06.2008 o 18:04, Kirabax napisał:

Kobieta nie lubi sztywniakow, co na pewno
gramowiczki potwierdza.

Różnie bywa, ale większość nie lubi. Tu się zgadzam.

Dnia 04.06.2008 o 18:04, Kirabax napisał:

Pozdro dla wszystkich gramowiczek!

Również pozdrawiam, a zwłaszcza te piękne, mądre i młode - czyli wszystkie ;)

[booba 0]

To jak już tak pozdrawiacie, to wypada, żeby jakaś się do dyskusji przyłączyła i zaopiniowała =)
Zgadzam się w 100% tylko z twierdzeniem, ze nie lubimy sztywniaków - prawda, nie lubimy.
Ale to "bycie w stałym kontakcie" to jednak lekka przesada - wyobraźcie sobie, ze kobiety też mają swoje życie, niepolegające na czekaniu na telefon "adoratora"... i takie nieustanne "Co tam słychać, piękna? kiedy Cię znów zobaczę?" może człowieka do szewskiej pasji doprowadzić.
Z drugiej strony niedostępność na pokaz jest wyjątkowo śmieszna u facetów - bo niedostępni faceci, przyznajmy, nie istnieją =)
Uległość wobec kobiety? Zawsze? Jeśli kobieta chce kogoś uległego, kupuje labradora... Facet powinien być facetem, tzn. powinien być dobrze wychowany (otwieranie drzwi pozwalanie kobiecie usiąść w tramwaju - to nigdy nie jest passe i jest wymagane nawet u prawdziwych retro macho =P) i od czasu do czasu rozpieszczać swoją dziewczynę (ulubione czekoladki, kwiaty, jakieś drobiazgi - nie mówię, ze ma wokół niej latać i obrzucać prezentami od rana do wieczora), ale kobiety naprawdę lubią związki partnerskie - jeśli jej we wszystkim ustępujesz, jesteś mięczak albo uważasz ją za idiotkę, jeśli chcesz o wszystkim decydować - jesteś apodyktyczny psychol albo uważasz ją za idiotkę =P
No i co do tego, na co kobieta zwraca uwagę - nie zgodzę się, że na ubiór. przynajmniej w przypadku większości kobiet. Jedyne, co się w tym zakresie liczy, to żeby facet się mył i nie ubierał jak własny dziadek =) Jeśli ma własny, oryginalny i nie "przestylizowany" styl to duży plus. Ale w dżinsach i t-shircie też można poderwać kobietę.

Tak więc moja kobieca rada - umiar. Dowcip, ale nie pajacowanie. Uprzejmość, ale nie wazeliniarstwo. Zainteresowanie, ale bez prześladowania. I błagam, odpuśćcie teksty rzędu "Czy my się przypadkiem nie znamy?" i "Masz piękne oczy" - każda kobieta po 15 ma co najmniej 20 spławiających odpowiedzi na każdy taki tekst... =)

[Pablo1989 0]

Podpowiem że TEGO nie radzę :D
http://www.youtube.com/watch?v=quqJj7PtKXI nr 13 Wymiata

http://www.youtube.com/watch?v=8-CcWLf6XBY&feature=related i Ciąg dalszy

[Alissa 0]

panowie, zrozumcie, to my was wybieramy - nie na odwrót :P

[loczyn 0]

Dnia 14.05.2009 o 17:23, Alissa napisał:

panowie, zrozumcie, to my was wybieramy - nie na odwrót :P

Dobry żart, bez kitu się uśmiechnąłem :) Ale mnie nie dotyczy ^^

@booba
>Z drugiej strony niedostępność na pokaz jest wyjątkowo śmieszna u facetów - bo niedostępni faceci, >przyznajmy, nie istnieją =)
Istnieją, nie każdy jest jak pies i lata za każdą suką. Nie raz byłem adorowany przez skrajne idiotki, ładne ładne, ale chyba wierzyły że polecę na cycki i dupę. Nie tym razem. :)
Praktycznie, nie bałbym się stwierdzić że istnieje więcej niedostępnych facetów niż niedostępnych kobiet, ale możemy się tak licytować bez końca bo każdy ma inne doświadczenia.

Co do reszty się zgadzam. Bardzo mądry post i myślę, że dla wielu (brzydali ;) będzie bardzo przydatny.

Pozdrawiam.