Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Space Siege- cena oraz wersja językowa potwierdzone!

14 postów w tym temacie

Dungeon Siege, ah to była giera, a po niej jeszcze lepsza dwójka. Stara poczciwa seria :). Od 2005 roku coś na pewno się zmieniło. Space Siege w 100% ukaże nam nową, piękną grafikę, której Titan Quest może tylko pozazdrościć. Niestety jasne jest też iż w tymtemacie nie obejdzie się bez porównań do kultowego Diablo II. :), no ale każdy lubi to co chce. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie często spotyka się Hack''n''Slashe w tak ''kosmicznych'' realiach, a że gra jest twórców Dungeon Siege, z zakupem nie będę się długo zastanawiał. Ale to z pewnością przedsmak tego, czym będzie Diablo III...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właściwie to cenie fantasy ponad sf może się skuszę. Jednak na początku muszę zobaczyć jakieś demo albo gamplaya.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Brawo za decyzję co do polonizacji - wersja kinowa, z premierą blisko terminu premiery śwatowej (mam nadzieję że jak najbliżej). Tak trzymać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żałuję, że developerzy wyrażają zgodę na lokalizacje kinowe. Dystrybutor bierze za coś kasę. Niech się postarają nasi rodzimi i przekładają gry w pełni na polski. Zawsze byłem sceptyczny co do kinowych lokalizacji. Tu jest Polska i chce języka polskiego. Jakoś na zachodzie w kinach wszystkie obcojęzyczne filmy są dubbingowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@ Kawosz. Na na zachodzie jest bardzo różnie. Wszystko (kino, gry itd.) dubbingują przede wszystkim Niemcy i Włosi, np. we Francji i Hiszpanii jest czasem dubbing, innym razem napisy, ale np. wszystkie kraje skandynawskie mają nawet filmy w telewizji z napisami, co potem widać gdy na ulicy można lekko dogadać się po angielsku (a o Polsce też wiedzą zaskakująco dużo). Dubbing jest standardem, ale w filmach i grach dla najniższych kategorii wiekowych. Dorośli zwykle umieją czytać, a także wiedzą, że języków i innych kultur warto się uczyć. A nie konwertować Shepharda na Kowalskiego czy Hansa (w Niemczech wypada to często żenująco, co słyszałem też od samych grających Niemców). Wiemy też jak to wypadło w przypadku "le BigMaca" ;)
A co do Polski, to dbajmy aby tu powstawały nasze własne produkcje, obracające się jak Wiedźmin w słowiańskiej kulturze. Wtedy warto też zadbać aby nasz rodzimy język poznali w innych krajach, także robiąc tam wersję kinową lub wielojęzyczną (jak ES Wedźmina, mająca nadrobić wpadki z zachodnimi dubbingami pierwszego wydania, które m.in. obniżyły oceny gry na zachodzie).

PS. Co tu żałować, że developer wyraża zgodę na wersję kinową - mają pewność po prostu, że nie zrobią im przynajmniej z głosów kaszanki, tylko zachowają oryginalne, opracowane przez developera treści, brzmienie, intonację itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.07.2008 o 14:40, p53 napisał:

PS. Co tu żałować, że developer wyraża zgodę na wersję kinową - mają pewność po prostu,
że nie zrobią im przynajmniej z głosów kaszanki, tylko zachowają oryginalne, opracowane
przez developera treści, brzmienie, intonację itd.


Z tym zaufaniem do zagranicznych deweloperów to bym się nie rozpędzał... przypomnijmy angielskie wersje takiego Runawaya 2 czy Two Worlds.

Ja tam zwolennikiem dubbingu jestem (Pr. S. i C.), byłem (P. S.), mam bytnięte (Pr. P.), miałem bytnięte (P. P.), będę (F. S.) i będę miał bytnięte (F. P.). ;) Po prostu lubię grać w rodzime wersje - nic na to nie poradzę. Grając z napisami jakoś mniej mi się chce grę kończyć, dialogi bardzo szybko uciekają z głowy... a grając w dubbing czuję się jakoś swojsko - i fajne to jest uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@ Jaro -> Runaway 2 jest grą zrobioną przez Hiszpanów a wydaną przez Francuzów, Two Worlds zrobili Polacy pod pieczą Niemców. Nic dziwnego że wersje angielskie tych i wielu innych gier nie były doskonałe. Może byłoby lepiej aby Hiszpanie skupili się na hiszpańskim, a Polacy na polskim itd.? A reszta świata mogła posłuchać (choćby opcjonalnie) głosów właśnie w tych językach z napisami? Podobnie jak przy hiszpańskim czy francuskim filmie w polskim kinie czy na płycie. Space Siege to natomiast gra amerykańska.
Zresztą nie zrozumcie mnie źle - nie jestem przeciwnikiem dubbingu w ogóle. Jednynie "obowiązkowego" dubbingu - bez możliwości wyboru wersji kinowej - lub opóźniającego polską premierę o parę miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować