Zaloguj się, aby obserwować  
Keroth

Nocne marki... [temat dla wszystkich cierpiących na bezsenność lub tych co lubią poszaleć w nocy :P]

66725 postów w tym temacie

Dnia 08.02.2010 o 02:03, balduran2 napisał:

Osobiście nie jadam w kinie, bo denerwuje mnie jak ktoś obok coś szama i wydaje dźwięki
towarzyszące spożywaniu, co mi przeszkadza, więc sam tego nie robię. Zdarza mi się czasami
tylko zabrać ze sobą jakiś mały napój w butelce, bo siorbanie przez rurkę też mnie denerwuje.
Odnośnie popcornu - gdy wchodzę do kina, jak poczuję ten zapach, to aż mnie cofa - według
mnie, po prostu...śmierdzi.
A kanapki - hm, na normalnym seansie nigdy czegoś takiego nie widziałem, ale za to na
nocnych maratonach ludzie sobie pikniki robią.

Widać bardzo nerwowy jesteś, mnie najbardziej denerwuje jak ludzie w kinie mają paczkę chipsów itp. Zamiast otworzyć przed filmem to robią to na samym początku...starają się otwierać powoli i po cichu co zazwyczaj im nie wychodzi i bardziej drażni uszy niż szybkie pociągniecie...Na maratonie nigdy nie byłem więc nie wiem co tam wyprawiają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.02.2010 o 02:07, meryphillia napisał:

Też zbytnio nie lubię, jak ktoś po chamsku ciamka i chłepcze, jak tylko może najgłośniej.
Jednakże już od wielu lat do kina chodzę trzy/cztery tygodnie po premierze i zazwyczaj
nie ma problemu z pożywiającymi się osobnikami na sali, jak i samemu, bo jest nas najczęściej
parę/paręnaście osób tylko na seansie. ;]

Ale wiesz, wtedy też jest inny problem, niekiedy trafiają się tacy dzięki którym w ogóle nie da oglądać się filmu bo czują się bardzo hmm "swobodnie" i często zamiast rozmawiać szeptem to gadają sobie normalnie jakby nie wiem co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.02.2010 o 02:13, Longer napisał:

Widać bardzo nerwowy jesteś,

Nie, z natury jestem bardzo spokojnym człowiekiem...
Tylko, że do kina idę obejrzeć film, a nie słuchać i wąchać jak inni "widzowie" jedzą.
Jeśli jestem głodny, to idę zjeść przed seansem lub od razu po, bo przecież zawsze w pobliżu multipleksów znajdują się punkty gastronomiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.02.2010 o 02:23, balduran2 napisał:

> Widać bardzo nerwowy jesteś,
Nie, z natury jestem bardzo spokojnym człowiekiem...
Tylko, że do kina idę obejrzeć film, a nie słuchać i wąchać jak inni "widzowie" jedzą.
Jeśli jestem głodny, to idę zjeść przed seansem lub od razu po, bo przecież zawsze w
pobliżu multipleksów znajdują się punkty gastronomiczne.

Wiesz każdy odczuwa inaczej, mi to ogólnie nie przeszkadza bo staram się skupiać na filmie a nie na tym co dzieje się do wokół mnie. No i niestety ale to się nie zmieni raczej i na wąchanie i słuchanie jak inni jedzą jesteś skazany chyba, że przestaniesz do kina chodzić. Ja zawsze po seansie nie potrafię nie patrzeć jaki niektórzy zostawiają po sobie "porządek" na sali, sam nie jestem święty ale żeby pół porcji popcornu leżało na około miejsca gdzie się siedzi zawsze mnie bawi, a że niektórzy nawet nie potrafią wyrzucić opakowania po coli czy popcornie to już w ogóle żenada no ale to jest w każdym multipleksie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i się nudno robi, cholera.:D
Może ktoś ma pomysł na nowy temat równie wciągający? Bo wbrew moim oczekiwaniom rozmowy o jedzeniu w kinie trwały dość długo ( o ile jeszcze nie trwają ).
BTW. U mnie w sluchawkach Marilyn Manson. Piosenka "The dope show ". Dobra, zaraz się kończy. Kolejna to... " this is the new shit ".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dlatego też rzadko chodzę do kina. Wolę oglądać filmy z w domowym zaciszu, a mało jest filmów, które na tyle mnie zaciekawią, że muszę od razu biec na premierę, więc czekam do wydania DVD. Do kina chodzę raczej do towarzystwa.
U mnie w mieście jest takie małe kino, gdzie jak się okazało jest "Zakaz wnoszenie napojów i artykułów spożywczych na salę kinową". Tylko, że premiery są w nim zawsze z opóźnieniem, a i jakość nie ta sama co w multipleksach.

P.S. Jednak w Guitar Hero są utwory, które wpadają w ucho: http://www.youtube.com/watch?v=0jgrCKhxE1s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kiedy się pojawiał pierwszy predator ;)? Choć w sumie dopiero jestem w rozdziale "Zdrada"


@Up
No coś Ty, w kinie oglądać to jest właśnie to, kino to najwspanialsze miejsce publiczne na świecie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.02.2010 o 02:37, mr_chief napisał:

No i się nudno robi, cholera.:D
Może ktoś ma pomysł na nowy temat równie wciągający? Bo wbrew moim oczekiwaniom rozmowy
o jedzeniu w kinie trwały dość długo ( o ile jeszcze nie trwają ).

heh już koniec bo też mnie temat nuży..

Dnia 08.02.2010 o 02:37, mr_chief napisał:

BTW. U mnie w sluchawkach Marilyn Manson. Piosenka "The dope show ". Dobra, zaraz się
kończy. Kolejna to... " this is the new shit ".

Nie moje klimaty jak już nie raz pisałem ale "This is the new shit" mi się strasznie podoba :D Wszystko dzięki trailerowi Dragon Age ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.02.2010 o 02:39, Ichibanboshi-kun napisał:

Kiedy się pojawiał pierwszy predator ;)? Choć w sumie dopiero jestem w rozdziale "Zdrada"


To zależy w którą grasz część.:)
Po Twoim pytaniu wnioskuje, ze nie grasz predatorem. Ja z uniwersum predatora i obcego,
to najbardziej lubię tego pierwszego. Dlatego tez w grach nie grałem obcym czy marine tylko "predziem".:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.02.2010 o 02:41, Longer napisał:

heh już koniec bo też mnie temat nuży..


:)

Dnia 08.02.2010 o 02:41, Longer napisał:

Nie moje klimaty jak już nie raz pisałem ale "This is the new shit" mi się strasznie
podoba :D Wszystko dzięki trailerowi Dragon Age ;p


Założe się, ze gdybyś dłużej Mansona posłuchał, to by Ci się spodobało.:)
Dobra, był Manson, teraz słucham Mötley Crue.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.02.2010 o 02:43, mr_chief napisał:

To zależy w którą grasz część.:)
Po Twoim pytaniu wnioskuje, ze nie grasz predatorem. Ja z uniwersum predatora i obcego,
to najbardziej lubię tego pierwszego. Dlatego tez w grach nie grałem obcym czy marine
tylko "predziem".:)


W drugą, gram marines teraz, chcę sobie wszystkimi po kolei pograć :D
A u mnie Akeboshi aktualnie ;)Dragonfocea już się trochę w tym tyg nasłuchałem, ale chyba sobie odpalę Blind Guardian, oczywiście middleeartha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.02.2010 o 02:39, Ichibanboshi-kun napisał:

Kiedy się pojawiał pierwszy predator ;)? Choć w sumie dopiero jestem w rozdziale "Zdrada"


ehh tak dawno grałem, że poszczególnych misji nie pamiętam i zlewają mi się kampanie. Ale nie było to w jakimś laboratorium z którego predzio się uwolnił ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.02.2010 o 02:46, Longer napisał:

ehh tak dawno grałem, że poszczególnych misji nie pamiętam i zlewają mi się kampanie.
Ale nie było to w jakimś laboratorium z którego predzio się uwolnił ?


Hmmm... Czyli może to już niedługo być, okej, to zmieniam tylko playlistę i wracam do gry, tępić szkodniki! (choć chyba oni myślą to samo o mnie, ewentualnie postrzegają mnie jako jedzenie xD)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.02.2010 o 02:46, Ichibanboshi-kun napisał:

W drugą, gram marines teraz, chcę sobie wszystkimi po kolei pograć :D


Druga to była ta, gdzie predator startował w lesie, marines w bazie do której się wchodziło i głazy zasypywały wejście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.02.2010 o 02:49, mr_chief napisał:

Druga to była ta, gdzie predator startował w lesie, marines w bazie do której się wchodziło
i głazy zasypywały wejście?

tak jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Okej chłopaki, zaraz się zacznie i nie będzie to 5-10-15 ;)

Kuwa, nie wiem czy to ja jestem przedrażliwiony czy co, ale straszna ta gra, normalnie jaym w FEARa grał, durne horrory ;p

20100208025329

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.02.2010 o 02:57, Longer napisał:

Doktorek pisze o predziu więc miałem rację z tym laboratorium?

Tak też mi się wydaje, póki co tylko ja vs alien 1:0 ale predzio to pewnie kwestia czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.02.2010 o 02:52, Longer napisał:

tak jest ;)


Ech... Dawno w to nie grałem. O! Ile ja kiedyś przy tej grze model zarwałem.... ( dni zresztą tez ).
A co pojawienia się predzia to jak się wychodziło na chwile z pierwszej bazy to on gdzie stał i strzelał z działka.:) Czy jakoś tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A to to wiem, pojawił się nawet wcześniej bo już w przy drugim trupie, na ziemi laser jego był, ale wiesz, mi chdzi o takie face to face ;)

Kurde, już nie robi się tak dobrych gier horrorów. Nic nie przebije pierwszego Silent Hilla, tutaj mamy avp z nowych to fear i znów Sierra! Szkoda, że już nie ma sierry :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować