Zaloguj się, aby obserwować  
kupczyk11

Hitman 2 - temat ogólny

412 postów w tym temacie

Dnia 14.08.2007 o 16:55, Bimbermistrz napisał:

Najlepszy (choć dość monotonny sposób) to wysadzić ich w powietrze. Najpierw zabierasz prezent
od agencji (czyli dwie bomby) i schodzisz do kanału. Pierwszy samochód jest bezpośrednio nad
włazem, a aby dostać się do drugiego i umieścić w nim bombę, trzeba uśpić kierowcę gdy ten
załatwia cieńszą potrzebę fizjologiczną i przebrać się za niego. Bomby nie potrzebują detonatora,
aby eksplodowały (są to zapewne bomby typu tych z GTA3, które wybuchają po przekręceniu kluczyka
w stacyjce).
Drugim skutecznym sposobem jest zdjęcie ich ze snajperki siedząc w wieży cerkwi. Ale trzeba
wtedy przekradać się z nią przez ulice i wyeliminować rosyjskiego żołnierza w wieży (no i psujesz
sobie statystyki strzałami).

thx ja chyba spróbuję tym I sposobem ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No więc...Na początku zabierz snajperkę i bombę samochodową.Potem wejdż do kanałów i znajdź otwarty właz studzienki który zasłoniło podwozie limuzyny generała, podłóż tam bombę.Potem udaj się na wieżę (radiową) i z tamtąd strzel w jednego z strażników.Wtedy ten człowiek od mafii zacznie uciekać do swej limuzyny a gdy będzie dobry moment pac mu headshota:)W tym czasie bomba u generała wybuchnie.Teraz szybko do łodzi (najlepiej kanałami).
Może nie jest to sposób na "cichego zabujcę" ale...działa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tym mi się najlepiej robiło więc podałem:D Próbowałem sposób z cerkwią ale po strzale do celów gdzieś tak z pięciu strażników wbiegało do wieży i "kuniec":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2007 o 17:14, Gothic 12 napisał:

Ja zawsze wchodziłem , rozwalałem i wychodziłem ;p

O zgrozo! ;) To nie jest sposób na przejście Hitmana! Chociaż przyznać muszę, że całkiem zabawnie biega się z dwoma Hardballerami i robi rozróbę. Co tam - bardzo zabawnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To jedna z moich ulubionych misji. Te misje przechodzilem w nastepujacy sposob. Bohatera uzbrajalem tylko w pistolet z tlumikiem (zawsze nosilem pistolet z tlumikiem na wszelki wypadek) oraz chloroform. Po rozpoczeciu gry w wyznaczonym przez Agencje miejscu (niedaleko lokacji startowej) znajdziesz troche sprzetu. Zabierz tylko bomby samochodowe. Za pierwszym razem jak bedziesz przechodzil misje zorientuj sie gdzie parkuja limuzyny. Podlozenie bomby w pierwszym samochodzie jest dziecinnie proste - wystarczy wejsc do kanalow. Bedac w nich nalezy podejsc pod samochod, wejsc po drabince i podlozyc bombe. Nikt nas nie zauwazy. :) Podlozenie ladunku w drugim samochodzie jest nieco trudniejsze, ale i na to znajdzie sie sposob. Co pewien czas kierowca bedzie szedl za budynek zalatwic hmmm... potrzebe fizjologiczna. Gdy bedzie to robil nalezy sie do niego zakrasc i uspic chloroformem. Gdy bedzie sobie smacznie spal na sniegu nalezy przebrac sie w jego ubrania. Teraz wystarczy podejsc do samochodu i podlozyc bombe. Gdy to zrobisz wroc do spiacego kierowcy, przebierz sie w garnitur i idz do wyjscia. Uwaga - misja jest ograniczona czasowo, ale powinienes sie wyrobic w terminie. Po prostu bedac w kanalach zamiast isc biegnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2007 o 17:20, Bimbermistrz napisał:

O zgrozo! ;) To nie jest sposób na przejście Hitmana! Chociaż przyznać muszę, że całkiem zabawnie
biega się z dwoma Hardballerami i robi rozróbę. Co tam - bardzo zabawnie :)

Szczególnie z kodami na grawitację i spowolnienie czasu - Przeciwnicy wręcz fruwają ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2007 o 17:20, Bimbermistrz napisał:

Chociaż przyznać muszę, że całkiem zabawnie
biega się z dwoma Hardballerami i robi rozróbę. Co tam - bardzo zabawnie :)


Bieganie i strzelanie do wszystkiego jest bardzo dobre, jesli sie gra za pierwszym razem. Ja tak wlasnie robilem; gdy misje przechodzilem po raz pierwszy bralem rozne pistolety + zapas amunicji. A natepnie misje przechodzilem metoda "na Rambo", skutecznie zreszta. :) I specjalnie to robilem. Zapamitywalem uklad korytarzy, pomieszczenia, gdzie znajduja sie jakies miejsca do ukrycia etc. Wiec jak misje przechodzilem drugi raz tym razem po cichutku wiedzialem mniej wiecej gdzie jakich przeszkod sie spodziewac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2007 o 17:57, Wojman napisał:

ciach <


Chyba każdy tak robił, a hitman w stylu rambo/fps nie daje zbyt wiele przyjemności i żeby w niego tak grać trzeba być naprawdę ograniczonym człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aby przejść jakąś misję na poziomie trudności Professional z oceną Silent Assassin, trzeba tą misję wcześniej przejść na niższych poziomach trudności i to właśnie metodą na "niecichego zabójcę". Najlepiej wtedy można ocenić wiele rzeczy: jaka broń jest dostępna na terenie misji, jakimi trasami chodzą strażnicy (bo na najwyższym poziomie nie ma kropek na mapie), gdzie ukryć ciało przeciwnika, czy wojownicy ninja pod sufitem zaczną coś podejrzewać, widząc swojego kolegę skradającego się za ich szefem z wyciągniętym sztyletem itp. itd.

I takie spostrzeżenie na zakończenie: wygląda na to, że wszyscy kierowcy, z którymi ma do czynienia Hitman mają przeziębiony pęcherz moczowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam tylko jedno "ale".U mnie przy usypianiu ludzie budzili się gdzieś tak po pięciu sekundach a kiedy byli uśpieni nie dało zabrać się ich ubrań.Może to kwestia wersji, ponieważ ja mam Hitmana z Anglii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2007 o 18:07, Bimbermistrz napisał:

I takie spostrzeżenie na zakończenie: wygląda na to, że wszyscy kierowcy, z którymi ma do czynienia
Hitman mają przeziębiony pęcherz moczowy :)

Chyba palec... bo oddają mocz przez niego, normalnie jak kosmici :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2007 o 18:09, Master J napisał:

Mam tylko jedno "ale".U mnie przy usypianiu ludzie budzili się gdzieś tak po pięciu sekundach
a kiedy byli uśpieni nie dało zabrać się ich ubrań.


Bo zle chloroform uzywasz. :) Tez mialem z tym problemy na poczatku. Instrukcja prawidlowego uzycia chloroformu:

Podchodzisz do ofiary. Stajesz za nia (zakladam, ze choforform Hitman ma juz w rece). Kilkasz lewy przycisk myszy i przytrzymujesz do czasu do poki Tobias R. nie polozy delkiwenta na ziemi/podlodz etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2007 o 18:09, Master J napisał:

Mam tylko jedno "ale".U mnie przy usypianiu ludzie budzili się gdzieś tak po pięciu sekundach
a kiedy byli uśpieni nie dało zabrać się ich ubrań.Może to kwestia wersji, ponieważ ja mam
Hitmana z Anglii:)

Denerwujące jest to, że włączenie mapy w czasie usypiania powoduje przerwanie tej czynności, co jest jednoznaczne ze straceniem pewnej części chloroformu.
Ale (jak już wcześniej pisałem) osoby zostawione na świeżym, mroźnym powietrzu są krócej nieprzytomne (miałem tak w St. Petersburg Stakeout, Tubeway Torpedo i Hidden Valley).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2007 o 18:05, rzuf-malachor napisał:

Chyba każdy tak robił, a hitman w stylu rambo/fps nie daje zbyt wiele przyjemności i żeby
w niego tak grać trzeba być naprawdę ograniczonym człowiekiem.

Nie daje zbyt wiele przyjemności? Racja, jeśli tak przechodzimy całą grę, lecz gdy nie wyjdzie mi wcześniej zaplanowany ruch (starając się przejść na SA) i przez jakieś 10 sekund postrzelam, to od razu łatwiej wrócić do normalnego przechodzenia zadania. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co racja to racja :)
Kiedy przechodziłem misję At the Gates (brak możliwości zrobienia save''a) i pod sam koniec (4 razy z rzędu!) byłem brany za przeciwnika przez snajperów na dziedzińcu, szybko wracałem do środka i robiłem jatkę kataną, póki mnie nie załatwili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.08.2007 o 14:06, Caymanpl napisał:

At the gates to chyba najgorsza misja. Zawsze ją przechodzą na Rambo, bezwzględu na to czy
przechodze ją pierwszy czy kolejny raz.

Właśnie za czwartym razem wystąpił u mnie pewien błąd - ninja pilnujący pierwszej prądnicy (czy co to tam było) nie zwrócił uwagi na to, że trzymam w ręku anestetyk, przez co łatwo go uśpiłem, gdy ten sprawdzał moje ID. Dzięki temu nie pokazał się komunikat: "Guards are now looking for a suspicious ninja" i misję ukończyłem z rangą SA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować