Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Sony: gry na wyłączność od niezależnych wydawców to przeszłość

20 postów w tym temacie

Renor Mirshann

David Reeves - szef SCEE - stwierdził w wywiadzie dla serwisu Gamesindustry.biz, że gry na wyłączność "kupowane" od wydawców to droga tylko dla tych, którym po kieszeniach walają się zbędne miliony dolarów. Zapewnił, że Sony woli pozyskiwać exclusive'y przez wspieranie samych developerów, co dobrze pokazuje przykład nowego projektu studia Quantic Dream.

Przeczytaj cały tekst "Sony: gry na wyłączność od niezależnych wydawców to przeszłość" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Renor Mirshanna - mysle, ze troche idealizujesz postawe Hideo.
Pamietaj, ze MGSy pojawialy sie juz nie tylko na PC, ale takze - w przypadku drugiej odslony- na Xboxie.
Plotki o porcie czworki na X360 cos ostatnio ucichly, ale patrzac na wysokie koszty produkcji gry konwersja tez raczej nikogo by chyba nie zdziwila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że tu duże znaczenie miało Lair i Haze. Sony pewnie wybuliło kasę na te gry, a czy im się zwróciła ? Chyba znamy odpowiedź ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A czym się różni płacenie milionów twórcom w ramach ich "wspierania" (chodzi o ten "mały" zastrzyk finansowy) od płacenia im tych milionów w celu otrzymania exclusive''a? I pieniądze idą zapewne na to samo (na tworzenie gier) i efekt taki sam - w obu przypadkach dana konsola zyskuje ekskluzywny tytuł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

gry na wyłączność to trochę porażka, no ale czymś muszą przyciągnąć producenci klientów do swoich konsol. ale jak dla mnie ps3 i tak będzie miało kilka gier (ma) których nie da się zastąpić: następna część Kingdom Hearts, Ratchet and Cland, może Jak and Daxter wyjdzie, God of War, Heavy Rain, Killzone itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2008 o 10:35, Kraven napisał:

Renor Mirshann - mysle, ze troche idealizujesz postawe Hideo.
Pamietaj, ze MGSy pojawialy sie juz nie tylko na PC, ale takze - w przypadku drugiej
odslony- na Xboxie.
Plotki o porcie czworki na X360 cos ostatnio ucichly, ale patrzac na wysokie koszty produkcji
gry konwersja tez raczej nikogo by chyba nie zdziwila.


Pamietam, mowilem konkretnie o czworce. I trojce.

Co do plotek o czworce na X360, to sam Hideo juz ma ich dosc, ale Internet nadal nie daje im umrzec...

O, tu jest jego ostatnia wypowiedz na ten temat:

http://kotaku.com/5042205/kojima-to-world-+-stop-asking-about-mgs4-on-xbox -360

Moze i idealizuje, kazdy ma jakies slabosci, w moim przypadku patrze prawie bezkrytycznie na kilku japonskich tworcow ;)


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego, ale odebrałem to co mówił David Reevs jako atak na Microsoft :) Pominę to, że Microsoft zapewne płaci za produkcję i za exclusiv''y. To nie wydaje mi się jakieś dziwne, ani tym bardziej "nie fair". Sony próbuje powiedzieć coś w tym stylu: "Microsoft to głupcy, którzy płacą za gry na wyłączność! My dajemy twórcom gry zastrzyk gotówki na produkcję i w ten sposób dostajemy exclusiv''y". Czy to nie wydaje się wam jakieś dziwne? :)

PS. Żeby nie było, że ja jakiś fanboy jestem :) Gdybym miał kasę to bym kupił wszystkie konsole, bo powstały po to, żeby na nich grać w gry, a nie, żeby prowadziły wojnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

sony upadło i to ostro niedoceniaja sily pieniądza ms szasta na prawo i lewo odbiera parktycznie kazdy liczący sie exc ps.owski podczas gdy sony nieodebrało ani jednego excl ms

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hm, Quantic Dream i Quantic Dream. Dobra, a co z innymi grami pozyskiwanymi taką metodą? jRPG? Czekam na przekonanie jakiegoś europejskiego studia, oj czekam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2008 o 11:11, SSj2- napisał:

My dajemy twórcom gry zastrzyk gotówki
na produkcję i w ten sposób dostajemy exclusiv''y". Czy to nie wydaje się wam jakieś
dziwne? :)

Nie. A to z tego względu, że wspieranie studia finansowo (z obustronną korzyścią) owocuje w przyszłości prawdopodobnie jeszcze lepszymi produkcjami tego studia. Natomiast tworzenie gry i zgarnianie za nią kasy z obu platform tylko napędza tworzenie kolejnych, być może wcale niezbyt udanych tytułów, za które znów zgarnie się kasę (a wiadomo, im więcej gier, tym więcej ludzi się rzuci na daną platformę).

@WorldWar3PL: jRPG nijak się ma do europejskich studiów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hm, bardzo fajna wypowiedź Davida Reevesa.

W dzisiejszych czasach wszystko kosztuje - jeśli porównamy koszta gry, którą tworzyło się kilka / kilkanaście lat temu, a dzisiaj to przeżyjemy swoisty (bio)szok. Stworzenie w czasach, w których żyjemy dobrej gry wymaga ogromnej pracy, potężnego nakładu finansowego i dobrego wsparcia od producentów. Gry multiplatformowe to co raz częstsze zjawisko. Producenci decydują się na wydanie danego tytułu na kilka platform, co zwiastuje w znacznie większym zysku, niż wydanie pozycji na jedną platformę. Exclusivów jest co raz mniej, producentom bardziej opłaca się tworzyć gry na PC i kilka konsol - PS3, X360 no i handheldy - PSP oraz DS. Ciekawe jak ta sytuacja będzie wyglądała za kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2008 o 12:16, Zelgadis napisał:

> My dajemy twórcom gry zastrzyk gotówki
> na produkcję i w ten sposób dostajemy exclusiv''y". Czy to nie wydaje się wam jakieś

> dziwne? :)
Nie. A to z tego względu, że wspieranie studia finansowo (z obustronną korzyścią) owocuje
w przyszłości prawdopodobnie jeszcze lepszymi produkcjami tego studia. Natomiast tworzenie
gry i zgarnianie za nią kasy z obu platform tylko napędza tworzenie kolejnych, być może
wcale niezbyt udanych tytułów, za które znów zgarnie się kasę (a wiadomo, im więcej gier,
tym więcej ludzi się rzuci na daną platformę).

@WorldWar3PL: jRPG nijak się ma do europejskich studiów ;)


Właśnie miałem napisać to samo. Wspieranie studia zaowocuje naprawdę dobrą grą i tak być powinno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Zwrócił również uwagę na fakt, że konsolowi giganci przestali dostawać od wydawców exclusive''y za darmo - dziś trzeba zapłacić im "wiele milionów dolarów" za decyzję o braku wersji na konkurencyjną platformę."

A ludziom wmawia się, że brak niektórych tytułów w wersji dla PC''a to wina piratów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

barakudo1
problem polega na tym, że xbox nie ma prawie wcale gier exclusive. Głośne Gow2, Fable2 na pewno pojawią się na pc za jakieś 6 do 9 miesięcy, więc co pozostaje? świetna Forza w kolejnej odsłonie (to naprawde super tytuł), Too Human (dośc surowo oceniony przez recenzetnów). Poza tym line up naprawdę głosnych gier na xboxa to gry multiplatformowe, które beda tez na ps3.

Jeśli chodzi o gdy stricte (tzn tyllko i wyłącznie na jedna platformę) exclusive to tylko te na ps3 są naprawdę głośne Heavy Rain, LBP, Killzone 2, God of War 3.
Sony doszło do wniosku, że najsensowniej jest inwestować z zależnych od Sony developerów. Takie studia tworzyc będą tylko i wylącznie na ps3, bo SONY będzie wydawcą ich tytułów. Nie pojawi sie sytuacja by wydawca (jak przy FFXIII) uznał, że bardziej opłacalne jest wydanie gry na ps3 i xboxa niz na samo ps3. I tu jest powód dla którego gry które kiedys były tylko na playstation teraz są na xboxa, a nie szastanie pieniędzmi przez MS. Przykład Rockstar przy GTA4 sprzedało ponad 5,8 mln sztuk gry na xboxa i ponad 4,3 mln sztuk na ps3. Myslę że żadne pieniądze od MS czy SONY nie zwróciłyby wydawcy straconych pieniędzy z tytułu wydania jej tylko na jedna platformę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Treant
zobacz sobie wyniki sprzedaży gier, sprawdź wyniki finansowe wydawców. Masakra PC nie istnieje. Same konsole! Tu się kończą i zaczynaja powody tego w jakim miejscu jest dziś pc gaming

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2008 o 16:08, MisioKGB napisał:

> > My dajemy twórcom gry zastrzyk gotówki
> > na produkcję i w ten sposób dostajemy exclusiv''y". Czy to nie wydaje się wam
jakieś
>
> > dziwne? :)
> Nie. A to z tego względu, że wspieranie studia finansowo (z obustronną korzyścią)
owocuje
> w przyszłości prawdopodobnie jeszcze lepszymi produkcjami tego studia. Natomiast
tworzenie
> gry i zgarnianie za nią kasy z obu platform tylko napędza tworzenie kolejnych, być
może
> wcale niezbyt udanych tytułów, za które znów zgarnie się kasę (a wiadomo, im więcej
gier,
> tym więcej ludzi się rzuci na daną platformę).
>
> @WorldWar3PL: jRPG nijak się ma do europejskich studiów ;)

Właśnie miałem napisać to samo. Wspieranie studia zaowocuje naprawdę dobrą grą i tak
być powinno...


Okej. Chodziło mi o to, że takie coś jest jawnym atakiem na inną firmę, która być może robi podobnie :). "Czy to nie wydaje się wam jakieś dziwne? :)" miało pokazać ironię przedstawionego wcześniej tekstu, jednak jak widzę część mnie po prostu źle zrozumiała. Wspomaganie twórców gier jest bardzo okej. Obsmarowywanie konkurencji już nie. Sony chciało powiedzieć, że oni tylko wspomagają twórców finansowo, natomiast Microsoft tylko PŁACI ZA GRY. To płacenie również może być wspomaganiem finansowym. Zdaje się, że nikt nie chce zrozumieć tego, że pieniądze są pieniędzmi i tak samo jak M$ daje je studiom podobnie robi Sony, tylko, że to drugie jest nazywane jako "wspomaganie finansowe". Równie dobrze teraz MS może wydać takie samo oświadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

''''gry na wyłączność "kupowane" od wydawców to droga tylko dla tych, którym po kieszeniach walają się zbędne miliony dolarów.'''' Normalnie idealny opis poczynań Sony - przynajmniej mi się tak wydaje. Przecież to właśnie sony na potęgę wykupuje sobie exclusive''y , na pewno nie pasuje to bardzo wielu graczom , ale to ich sprawa , to im najwidoczniej walają się po kątach zbędne miliony dolarów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować