Zaloguj się, aby obserwować  
WoWmen

Wolność słowa czy nieodpowiedzialność?

124 postów w tym temacie

Dnia 06.02.2006 o 13:27, A-cis napisał:

Zawsze można mu dać wymijającą odpowiedź: odp***** się.


Widać nie mam dużego doświadczenia w odpowiadaniu wymijająco...

Dnia 06.02.2006 o 13:27, A-cis napisał:

Nikt nie może zmuszać do dania odpowiedzi
której się nie zna.


Powiedz to nauczycielom ;). A tak na serio, to może. Na przykład podczas przesłuchania jeńców... Albo postaw się w jego sytuacji. Od informacji na temat istnienia krzesła w pokoju obok może zależeć życie twojej najbliższej osoby. Czy nie będziesz mógł wtedy wymagać podania jakiejkolwiek informacji? Choćby to i były jedynie przypuszczenia?

Dnia 06.02.2006 o 13:27, A-cis napisał:

Oczywiście może szukać tej odpowiedzi u innych, ale musi brać pod uwagę, że nie znajdzie osoby
która mu udzieli prwdziwej odpowiedzi.


Co nie przeszkadza mu dalej szukać. I będzie dalej szukał. Za to zapamięta Ciebie, jako osobę, która mu w niczym nie pomogła. Jedynie zbyła go zwykłym "nie wiem", ponieważ nie chciało jej się pomyśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2006 o 13:32, Rzezim napisał:

Dyskusja, z osobami o pogladach nacjonalistycznych jest nie możliwa. Mentalność Kaliego.
Więc dziękuje.

Myślę, że takie stawianie sprawy nie jest dobre. Ktoś inny mógły odpowiedzieć Tobie: dyskusja, z osobami o poglądach internacjonalistycznych nie jest możliwa. Albo przypisać Ci inny pogląd i stwierdzić, że dyskusja z Tobą nie jest możliwa, bo masz taki pogląd. Tymczasem dyskusja to właśnie ścieranie się poglądów i przynajmniej czasem, kształtowanie nowych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2006 o 13:32, Rzezim napisał:

Mentalność Kaliego.


Oj nie... Ja ich rozumiem, jeżeli im się nie podoba, gdy ktoś postępuje wbrew ich kulturze w ich kraju. Ale wymagam tego samego względem naszej kultury. Jak już mówiłem, to, że zamieszczono te karykatury to był duży błąd. Jeśliby ktoś zamieścił karykatury moich ideałów, to też nie byłbym zadowolony. I gdybym mieszkał u nich, to bym zachował się według tamtych standardów. Ale mieszkam w Europie i wymagam zachowania europejskiego od wszystkich jej mieszkańców. Nie tylko od Europejczyków...

Dnia 06.02.2006 o 13:32, Rzezim napisał:

Więc dziękuje.


Proszę bardzo i polecam się na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2006 o 07:20, Lord Ya napisał:

A co do właściwego tematu. Dziś usłyszałem w radiu, że ktoś powiedział, że islam nie ma prawa
narzucać swoich praw innym. To z jednej strony prawda. Ale czy nie opublikowanie tej karykatury
jest od razu stosowaniem się do zasad islamu? Chyba nie.


Sądzę, że im chodziło o islamski zakaz malowania, rysowania, etc postaci w ogóle.

Dnia 06.02.2006 o 07:20, Lord Ya napisał:

A gdyby ktoś narysował karykaturę jakiejś postaci katolickiej, dajmy na to Jana Pawła II? Po
pierwsze, karykatura nie zawsze musi być zła. W końcu można się śmiać z własnych karykatur.
Dlatego nie uważam, że sam taki fakt musiałby spowodować oburzenie katolików. Gdyby
faktycznie byłoby to obraźliwe, to mógłby.


Tylko, że dla nas Mahomet z bombą ma sens i jest celną karykaturą, a dla nich samo narysowanie Mahometa jest obrazą. Zwróć również uwagę na wypowiedzi co skrajnijszych mułłów, których właśnie te wściekłe tłumy okolicznych prymitywów najbardziej słuchają. Oni nie mają się za agresorów. Oni nawet bin Laden''a nie mają za agresora tylko za obrońcę i postać pozytywną. Co do karykatur Jana Pawła II to zapewne nie znam całego jego życia, ale na ile sięgam pamięcią to nie ma nic do wyśmiania, co rzeczywiście było by śmieszne i celne.

>Winą jest publikacja, wiedząc już, że obraża ona uczucia religijne

Dnia 06.02.2006 o 07:20, Lord Ya napisał:

wyznawców islamu w dość poważny sposób.


Już duńskie gazety mogły o tym wiedzieć - wystarczy pomyśleć: 1. mają Mahometa za prawie najważnijszą postać swej religii, nieraz całe życia ukierunkowywują by słuchuać się jego słów, jest dla nich absolutnie nietykalnym sacrum 2. mają zakaz sporządzania jakichkolwiek podobizn postaci. A teraz ktoś, kto do tych informacji miał dostęp, łamie te dwa punkty za jednym zamachem, śmieje się i mimo iż w istocie musi wiedzieć, że zrobił źle ani myśli przeprosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Więcej! W ich religi nie wolno nawet ukazywać/obrazować Mahometa, co dopiero karykatury!

Ale redaktorom Rzeczpospolitej wygodnie mówić w ciepłej redakcji o wolności słowa. Jak już mówiłem, moim zdaniem wolność słowa kończy się na uczuciach religijnych, godności i prywatności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2006 o 13:45, KrzysztofMarek napisał:

Myślę, że takie stawianie sprawy nie jest dobre.

Jeśli ktoś ma poglądy nacjonalistyczne to siłą rzeczy ma ksenofobiczne podejście. Czy dyskusja, która tymaczasem jest własnie ścieraniem się poglądów i przynajmiem czasem, kształtowanie nowych jest możliwa u ksenofoba? Wątpie. Być może widzisz to inaczej. To zwyczajna strata czasu.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nieodpowiedzialność!!! To tak jak oni by narysowali karykatury Pana Jezusa. Zobaczyli byście co wtedy było by w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2006 o 13:39, Furrbacca napisał:

Za to zapamięta Ciebie, jako osobę, która mu w niczym nie pomogła. Jedynie zbyła go zwykłym "nie wiem",
ponieważ nie chciało jej się pomyśleć...

Myślenie nie jest tu rozwiązaniem i nic nie da. Dalej nie będę wiedział.
Gdy pytanie inaczej postawisz, odpowiedź będzie inna. Np.: sądzisz że istnienie krzesła w sąsiednim pokoju jest mniej prawdopodobne, czy bardziej?
W tym wypadku odpowiedziałbym, że bardziej.
Ale to tylko dlatego że na ogół w każdym pokoju jest jakieś krzesło :)

---> KrzysztofMarek
Różnica wynosi ok. 3%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2006 o 14:31, Yamamoto napisał:

Nieodpowiedzialność!!! To tak jak oni by narysowali karykatury Pana Jezusa. Zobaczyli byście
co wtedy było by w Polsce.

O tym samym pomyślałem. Nieodpowiedzialność-mało powiedziane, to głupota. Nie można bezcześcić świętości-tym bardziej czyichś. Jak by się poczuli redaktorzy, którzy to opublikowali-gdyby ośmieszono ich największe świętości, autorytety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2006 o 14:29, Rzezim napisał:

Jeśli ktoś ma poglądy nacjonalistyczne to siłą rzeczy ma ksenofobiczne podejście. Czy dyskusja,
która tymaczasem jest własnie ścieraniem się poglądów i przynajmiem czasem, kształtowanie nowych
jest możliwa u ksenofoba? Wątpie. Być może widzisz to inaczej. To zwyczajna strata czasu.

To pozwól, że sfomułuję to inaczej. Czy Twoje podejście, zakładające z góry, że ktoś jest ksenofobem, nie jest podejściem ksenofobicznym? Jeśli nie wykorzystałeś wszystkich możliwości dyskusji, albo Twoje argumenty nie przekonały rozmówcy to może oznaczać ksenofobię. Ale może oznaczać też, że to Twoje argumenty są gorsze. Nie będziesz wiedział na pewno, dopóki nie spróbujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2006 o 14:31, Yamamoto napisał:

Nieodpowiedzialność!!! To tak jak oni by narysowali karykatury Pana Jezusa. Zobaczyli byście
co wtedy było by w Polsce.


Zerwałyby sie tłumy podpalające meczety i atakujące wyznawców Allacha? Wątpię. Skończyłoby się na procesie sądowym, a nie żadnymi żenującymi zamieszkami. Pamięta ktoś może sprawę plakatu do filmu "Skandalista Larry Flint"? Jeśli ktoś nie pamięta, to przypomnę, że przedstawiał on postać głównego bohatera na tle damskiego łona, który był na nim ukrzyżowany. Mieliśmy jakieś zamieszki, ktoś podpalił amerykańską ambasadę? Sprawa trafiła "jedynie" do sądu.

Chociaż inna sprawa, że w Islamie mamy jednak więcej fanatyków i fundamentalistów niż w chrześcijaństwie i mają większy wpływ na tłumy. Posługując się stereotypami, to przykładowo u nas moherowe berety raczej nie są w stanie wzniecić ogólnonarodowego powstania ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A tak trochę off topicowo, chociaż sprawa pośrednio dotycząca sprawy mediów. Widział ktoś może link do jednej z galerii na interii? Nie wiem czy jeszcze go zostawili czy zmienili nazwę, ale tytuł: Zobacz naszą galerię "Płonące ambasady" wydaje mi się trochę niesmaczny... równie dobrze przy tragedii w Katowicach mogliby dac opis "Zobacz naszą galerię "przygniecione trupy" ".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2006 o 16:08, KrzysztofMarek napisał:

To pozwól, że sfomułuję to inaczej.

Pozwalam.
>Czy Twoje podejście, zakładające z góry, że ktoś jest ksenofobem, nie jest podejściem ksenofobicznym?

Powoli. Próbujesz przypisać mi podejście, które nie miało miejsca. Jeśli, ktoś pisze, że ma nacjonalistyczne poglądy, w slowach, których pisze są ksenofobiczne tresci to gdzie odgórne zakładnie.

>Jeśli nie wykorzystałeś wszystkich możliwości dyskusji, albo Twoje argumenty nie przekonały rozmówcy to >może oznaczać ksenofobię.

Osoby o nacjonalistycznych poglądach, są odporne na argumenty, bo oś ich poglądów opiera się na nacjonalistycznej postawie. Dochodzi do tego ksenofobia, która w gruncie rzeczy wynika z nieznajomości tego co jest inne.
Moim zdaniem dyskusja z osboami o nacjonalistycznych poglądach nie jest możliwa, więc w niej nie uczestnicze, jeśli ktoś uważa inaczej ok, jego sprawa, on traci czas nie ja.

>Ale może oznaczać też, że to Twoje argumenty są gorsze. Nie będziesz wiedział na pewno, dopóki nie >spróbujesz...

Z tego co kojarze jesteś po farmacji(jeśli nie jesteś to na potrzeby wywodu przyjmijmy, że jesteś;-)). Moja wiedza o farmacji nie jest zbyt wielka. Powiedzmy rozpocząłbym dyspute z Tobą odnośnie farmacji. Była by to dysputa wiedzy z niewiedzą. Upierałbym się przy swoim stanowisku, niezależnie od tego argumentów, które byś przedstawiał.
Czy to świadczyłoby o tym, że Twoje argumenty są gorsze?
Czy podczas kolejnej próby dysputy próbował byś dalej czy machnąłbyś ręką i podziękował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodze sie, ze w islamie jest wiecej fanatykow. Sa rozne odmiany islamu, podobnie jak chrzescijanstwa. Jedne bardziej radykalne, inne mniej. Jednak ogolnie, jest to religia nastawiona na bezpardonowa ekspansje. Tak jak chrzescijanstwo w sredniowieczu. Islam jako religia, nigdy nie wyszedl po prostu z tej epoki, a kosciol ewoluowal (nie bede sie tu jednak wypowiadal, co do kierunku tej ewolucji).
A z tym swietym gniewem, to powoli staje sie tak jak z antysemityzmem. Ukuto z tego bron ideologiczna, i to calkiem niezle finansowana. Panstwa arabski maja kase na rozdmuchiwanie tych zdarzen... i jest to w ich interesie, postawic sie w swietle ofiary, ktora sie broni, przed barbarzynstwem zachodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2006 o 21:10, Rzezim napisał:

>/.../. Powiedzmy rozpocząłbym dyspute z Tobą
odnośnie farmacji. Była by to dysputa wiedzy z niewiedzą. /.../

Nie ma ludzi nieomylnych. To, że jestem farmaceutą z wykształcenia nie sprawia, że wiem wszystko o farmacji. Dużo, ale nie wszystko. Sprawdziłbym swoje argumenty jeszcze raz. Na studiach znalazłem błąd w wykładzie profesora (nagrodą była śliwka w czekoladzie), to przykład, że nawet profesor może ulec argumentacji studenta ;). Jesteś absolutnie pewien, że jego poglądy on sam określił bez pewnej przesady?
No cóż, może i masz rację. Już nie będę Cię przekonywał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.02.2006 o 09:23, Eloe napisał:

hej :) czy ktoś ma ochotę popisać na temat wolności słowa? lub pochodny ? pozdrawiam

Narazie topic jest "martwy" Gdy coś znowu się wydarzy pewnie odżyje....jak narazie nie ma o czym pisać nikt :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować