Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Wszyscy się śmiali, a Bethesda wciąż zarabia na pancerzu dla konia

64 postów w tym temacie

Ta gra jest tak nudna i wyprana z klimatu, że aż dziw bierze że ludzie w to grają i (jak to możliwe?!) kupują oficjalne pluginy. Darmowe, fanowskie dodatki o wiele lepiej poprawiają drętwą rozgrywkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dwa pytania:
a) Kto kupuje te dodatki?! Kto guurrrwa*, na cup''a?!?
b) Kto gra w tą grę? no kto? Mnie odrzuciło po 15 minutach! (ale i tak grałem dłużej. Wywaliłem 3-4 dni później... ;<
książę był najgorszy...)

Bestheda, to studio które idzie z dzisiejszymi standardami, idzie z postępem. W swych grach, umieszcza najlepsze współczesne aspekty, decydujące o zwycięstwie : Jatka, grafika, cyferki, bezmózga sieczka...

*Legendarne bóstwo Forumowe. Wielkie i Potężne. HAIL GURWA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A mnie tam się Obek podobał. No właśnie ... podobał :P. Blaszaki zdaje się dostały wszystkie te dodatki w dwóch oficjalnych rozszerzeniach. Sam posiadam Game of the Year Edition. Do tej gry trzeba cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I dlatego DLC to najbardziej poroniony pomysł zaraz po DRM. Miała to być odpowiedź na dodatki do PCtowych hitów, gdyż konsole z racji swojej specyfiki nie mogły z reguły liczyć na ich wydania płytowe i co z tego wyszło? Chyba tylko Rockstar z tym swoim zapowiadanym dodatkiem do GTAIV oraz Criteron z Burnoutem spełniają to założenie (ci drudzy wydali nawet dwa sporo zmieniające rozszerzenia absolutnie za darmo), a inni, z Infinity Ward (słynne 4 mapki do CoD4 za marne 10$, które na PC początkowo miały nie wyjść, bo nie było jak zdzierać kasy) i właśnie Bethesdą na czele wykorzystali to by coś zrobić, ale się nie narobić i jeszcze zarobić. WSZYSTKIE te dodatki do Obliviona mogły się w nim pojawić już w premierowym wydaniu, horse armor był wydany chyba nawet w tym samym miesiącu co premiera gry, a obserwatorium które wprowadzał bodaj Knights of the Nine był w grze już soamego początku, tylko drzwi do niego były zamknięte. W efekcie wychodzi na to, że zamiast usługi mającej pozwolić na prawdziwą rywalizację z PC na polu dodatków, wyszedł koszmarek dzięki któremu na półki trafiają kastraty które za drobnymi opłatami możemy sobie uzupełnić, często już w dniu premiery.

Tylko co z tego, skoro za chwilę pod moim postem pojawi się n wpisów o treści "nie chcesz nie kupuj, zbroja dla konia fajna jezd", a ciemne masy i tak taki proceder wspierać będą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

dark master- nie chcesz nie kupuj, zbroja dla konia fajna jezd :P Ale na poważnie to OK można uznać to jako uzupełnianie niekompletnej gry, ale z drugiej strony mi się tam sam Oblivion podobał i podoba, ma masę contentu, a jak komuś znudzi się to co jest w grze to wtedy można dokupywać te minidodatki, nikomu to nie szkodzi, ale z tą zbroją dla konia to faktycznie niezły ubaw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.02.2009 o 09:23, dark master napisał:

Tylko co z tego, skoro za chwilę pod moim postem pojawi się n wpisów o treści "nie chcesz
nie kupuj, zbroja dla konia fajna jezd", a ciemne masy i tak taki proceder wspierać będą.


jakie ciemne masy ? jaki proceder ? dobrze sie czujesz ? Jak ktos sie dobrze bawil przy obku (ja nie, ale sa ludzie ktorym sie podoba) to dlaczego nie ma pograc sobie dluzej za pare dolcow ? Ich kasa. Jakby nie bylo zapotrzebowania na takie dodatki to by nie powstawaly. Nie jestes pepkiem swiata i to nie Ty ustalasz zasady na rynku gier, kupowanie takich dodatkow to zadna nowosc. Tak boli Cie ze inni kupuja sobie cos do gry ktora lubia ? czy o co chodzi ? Wg mnie obek jest slaby ale jak ktos lubi - prosze bardzo, jego wybor, imo szkoda kasy, ale ja innym w portfele nie zagladam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to czekam na zbroje dla Ochłapa z Fallout 3 :P

->Sorry, klikneło mi się na Odpowiedz zamiast na Edytuj. Brakuje funkcji "Usuń".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak : Pewnien wielki artysta stracił wenę twórczą a do zorganizowania najbliższej wystawy potrzebował jeszcze jednej swej pracy. Długo myślał aż w końcu wymyślił. W dniu otwarcia zgromadziło się setki, jeśli nie tysiące ludzi aby podziwiać jego prace. Z największym zainteresowaniem spotkała się jego ostania praca. A był to zwykłu szklany słoik z czymś brązowym w środku. Podpis pod dziełem brzmiał "Shit of the artist" ( z ang.: efekt przemiany materii artysty). I to wszystko w rzeczonym temacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jako DLC można wystawić dosłownie wszystko- zawsze ktoś zapłaci za ściągnięcie. Nawet, jeśli będzie to zestaw różowych podków dla swojego ulubione konia....lub nowa, super zapleciona końska grzywa.

Jak widać, kasę można trzepać na wszystkim, a chętnych na takie pierdoły nie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.02.2009 o 11:29, palpatine napisał:

Jak widać, kasę można trzepać na wszystkim, a chętnych na takie pierdoły nie brakuje.

Weź poprawkę na to, że Oblivion nie jest kierowany do wymagających graczy. Wtedy wszystko stanie się jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

kurczę, co by nie mówić, to i tak wszystko jest pomysłem genialnym, spytanie dlaczego, no ale jak na tym zarabiają to chyba wiadomo o co biega zarabiają na grze spora kasę i to 2 lata po premierze , to jest sztuka o!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Morrowind miał klimat, nie przeszedłem go, ale klimat miał. W Obliviona nie grałem, ale interesuje mnie jedno... dobra, DLC dla konsol to płatne dodatki itp. , ale czy ten pancerz dla konia to był jeden model, czy parę modeli zależnych od rodzaju konika? o0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sztuka nie sztuka zwykłe chamstwo i skok na kasę, lecz skoro to się sprzedaje a wszyscy mówią nie chcesz nie graj nie kupuj skończy się to tak, że taka bethezda będzie wypuszczać gołe gry, bez niczego, niemal kilka wątków tylko, później zaś będzie trzeba dokupywać kolejne brakujące elementy, i wtedy też będzie się mówiło nie chcesz nie graj nie kupuj, co jest oczywiście stwierdzeniem totalnie bzdurnym gdyż w takiej sytuacji firma brała by pieniądze za coś co i tak jest już zrobione, to nie jest kwestia pojęcia chcę zarobić za dobrze wykonaną pracę to jest zwykła prosta chciwość, nie patrzenie na ludzi jak na graczy tylko jak na chodzące portfele z wymionami z których można by coś udoić więcej - jeśli inni dojdą do świadomości, że ludzie będą jęczeć lecz będą kupować to do tego w przyszłości sprowadzi się rynek gier - takie płatne DLC to tylko i wyłącznie badanie rynku......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale nie da się ukryć że DLC jest świetnym zabiegiem na przedłużenie żywotności gry. Inna rzecz ile i za co producenci każą sobie płacić :-/
Według mnie szczytem bezczelności jest pobieranie dodatkowych opłat za dostęp do kolacji czy questów które w podstawowej wersji są niedostępne.Co innego jeśli DLC stanowi nową przygodę, wprowadza zmiany, pozwala na powrót do ulubionej i odkryć ją na nowo.
... ale pobieranie opłaty za zbroję dla konia...(sic!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować