Zaloguj się, aby obserwować  
Kamis16

Gothic 2

13657 postów w tym temacie

Dnia 13.08.2008 o 16:38, albinskia napisał:

No ta ostatnia to ma chyba 9999 obr. ;) no to smok na hita powinien paść ^^


Niestety 9999 obrażeń zadawał czar "Śmierć Ożywieńcom" w G1, w G2 ten czar został zmieniony na "Zniszczenie Ożywieńca" zadające "zaledwie" 1000 obrażeń.
Najpotężniejsza runa bojowa Paladyna to "Zniszczenie Zła" zadające 600 obrażeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2008 o 16:57, albinskia napisał:

A może wiesz ile takich strzałów trzeba użyć by załatwić ożywieńca smoka?

Wydaje mi się, że około pięciu-sześciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2008 o 16:57, albinskia napisał:

A może wiesz ile takich strzałów trzeba użyć by załatwić ożywieńca smoka?

Zwojow tych kupisz tylko piec, (3 od Zurisa w V i 2 od Goraxa w IV rozdziale), znajdziesz moze ze dwa, wiec samymi tymi zwojami go nie zabijesz. Jak bedziesz mial te zwoje zuzyj je wszystkie na smoka, potem Zniszczenie zla (ostatnia runa dla Paladyna, mozesz ja zdobyc u Lorda Archola w Dworze Irdorath, wiec nie marnuj punktow nauki) az zuzyjesz cala mane i nastepnie atakuj bronia konwencjonalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2008 o 17:08, sprite39 napisał:

W ogólnie, nie wiem po co komu te runy. Dobrze wyszkolony wojownik poradzi sobie ze smokiem
z łatwością, używając broni białej.

Równie dobrze możesz jechać do Niemiec przez Węgry i Holandię przecież masz szybki samochód. Po co sobie utrudniać życie skoro możesz osbie szybciej poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2008 o 17:38, 143872 napisał:

Równie dobrze możesz jechać do Niemiec przez Węgry i Holandię przecież masz szybki samochód.
Po co sobie utrudniać życie skoro możesz osbie szybciej poradzić?

Zabicie smoka przy użyciu zwykłej broni zamiast runy nie jest żadnym utrudnieniem życia. Czasami wręcz przeciwnie.
Zawsze zabijałem smoka-ożywieńca przy pomocy mojej standardowej broni, miałem z tego większą satysfakcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A jakbyś był magiem i ubił smoka z czarów to by nie było już satysfakcji ani radości... ? Z tego co mówisz to wynikało by ,że granie magiem jest nie ciekawe i nie satysfakcjonujące ;) Wiem ,że mówisz o wojowniku ale... ;) :P

Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2008 o 18:55, albinskia napisał:

A jakbyś był magiem i ubił smoka z czarów to by nie było już satysfakcji ani radości...
? Z tego co mówisz to wynikało by ,że granie magiem jest nie ciekawe i nie satysfakcjonujące
;) Wiem ,że mówisz o wojowniku ale... ;) :P

Zauważ co napisałem w moim poście: zawsze zabijałem smoka przy pomocy mojej standardowej broni. A czym u maga jest standardowa broń..? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No wiem, masz rację. xD nie ma co dyskutować. :P
A zabijał ktoś smoka ożywieńca magiem? Bo ja magiem doszedłem tylko do 4 rozdziału i już dalej nim nie grałem a jestem ciekawy jak to wygląda :P

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja w podstawce wszystkie smoki zabijałem mieczem, ale w dodatku nie było to już możliwe, więc musiałem sięgnąć po runy. Tylko bagienny padł od Szponu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm. Zabiłem go magiem i do tego używając magii więc mogę zapewnić że to możliwe:)
Niestety naprawdę nie pamiętam ilu ataków to wymagało:( W końcu są to mało istotne detale - na wstępie przywołuje się stadko pomagierów a potem odpala się czar za czarem aż smoczek padnie, nie liczy się ile razy trzeba czynność powtarzać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie chodziło mi już o detale typu ile. ale co i jak. :P Ale i tak dzięki za odpowiedź.
Mam trochę noobowe pytanie: jak wykupimy u handlarzy wszystkie mikstury to już im się nie przywrócą? To ,że po rozdziałach to wiem a tak normalnie... ? Bo jak tak patrzę na inne rpg no to jeżeli ma się kasę to można mieć miksturek ile się chce a szczerze mówiąc nigdy tutaj nie sprawdzałem xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2008 o 10:04, albinskia napisał:

Mam trochę noobowe pytanie: jak wykupimy u handlarzy wszystkie mikstury to już im się
nie przywrócą?


Dobre pytanie. W podstawce towary u kupców odnawiały się co Rozdział jednak odniosłem wrażenie że NK mógł coś tu zmienić i niektóre przedmioty (jak strzały, bełty czy mikstury) odnawiają się częściej. Nigdy jednak nie próbowałem tego potwierdzić więc nic sobie za to uciąć nie dam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No bo się zastanawiałem bo jeżeli ktoś używa często mikstur i jak one się skończą a on nie jest alchemikiem ...(inne sposoby załatwienia miktur się skończa) to wtedy grę będzie miał przegraną bo nie będzie miał się jak leczyć(zostaną tylko kaplice, sen i jedzenie które też się skończą jak mikstury)... :)

Pozdrawiam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2008 o 10:29, albinskia napisał:

No bo się zastanawiałem bo jeżeli ktoś używa często mikstur i jak one się skończą a on
nie jest alchemikiem ...(inne sposoby załatwienia miktur się skończa) to wtedy grę będzie
miał przegraną bo nie będzie miał się jak leczyć(zostaną tylko kaplice, sen i jedzenie
które też się skończą jak mikstury)... :)

Pozdrawiam,

Hmm. mi się wydaje(95%), że co rozdział się odnawiają rzeczy. Tak miałem jak byłem czeladnikiem u Harada i kupowałem stalowe pręty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2008 o 10:29, albinskia napisał:

No bo się zastanawiałem bo jeżeli ktoś używa często mikstur i jak one się skończą a on
nie jest alchemikiem


Gothic 2 przeszedłem 5-6 razy.W tym również postacią nie znającą alchemii i w trakcie rozgrywki( to było akurat moje pierwsze podejście do Gothic 2) zastanawiałem się nawet , czy przypadkiem nie będę miał problemów związanych z brakiem mikstur.Nic takiego się nie stało , a zużyłem rozmaitych napoi naprawdę pokaźną ilość.W kolejnych rozdziałach sklepy kupców dostają uzupełnienie zaopatrzenia i chyba trzeba byłoby grać w jakiś przedziwnie nieudolny sposób , aby mikstur , albo złota na nie , zabrakło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie - przeciez tylu kupcow sprzedaje mikstury, w rozdzialach IV-VI w przesadzonych az ilosciach...


Pytanie dot. maga - czy jesli w momencie castowania np. kuli ognia cos mnie zaatakuje to kula bedzie sie dalej castowac czy bede musial zaczac od nowa? Bo np. uzyskanie mozliwie najwiekszej KO troche trwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2008 o 12:14, Damian14BO napisał:

Pytanie dot. maga - czy jesli w momencie castowania np. kuli ognia cos mnie zaatakuje
to kula bedzie sie dalej castowac czy bede musial zaczac od nowa?


Chyba trzeba zaczynać od nowa , ale nie jestem pewien.Magiem grałem tylko raz i na dodatek było to już tak dawno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.08.2008 o 20:33, Globus98 napisał:

Raul nie wierzy, że zdobędziemy skórę czarnego trolla... ;] Do odważnych świat należy,
więc ruszamy na spotkanie ze schwarz trollem (chyba każdy ma mapę). Najłatwiej go pokonać
z bronie dalekosiężnej lub magii, możemy wykorzystać też fakt, że potwór jest powolny.


Z tego co pamiętam koledze się kiedyś nudziło i zabił czarnego trolla na bodajże 7 lvlu... jak? Mieczem, biegając ciągle w kółko wokół niego a ten nie nadążał za odwracaniem się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować