Zaloguj się, aby obserwować  
Alexei_Kaumanavardze

Neverending Story II: Gold Edition

1327 postów w tym temacie

- O w mordę! Tylko tego nam jeszcze brakowało! Chwila, mam pomysł! Spróbuję rzucić na niego „Uspokojenie”!
To powiedziawszy, Greck spróbował rzucić zaklęcie. Jednak w chwili, gdy wypowiadał najważniejsze słowa, ktoś z BT trzasnął go w głowę, w wyniku czego ostatnie słowo zaklęcia zostało wypowiedziane z małym błędem.
No i coś ty idioto zrobił!!- wrzasnął Greck do gościa powalając go na ziemię jednym uderzeniem Grabi. Nagle usłyszał dziwne, przeraźliwie głośne wycie. Odwrócił się w stronę Werewolfa.
- O nie!..
Pod wpływem błędnie wypowiedzianego zaklęcia Werewolf wpadł w jeszcze większy szał. Oprócz tłuczenia BT zaczął w ekspresowym tempie niszczyć pobliskie drzewa, wyrywać je oraz rzucać nimi w kogo popadnie. Pobliskie głazy także nie wychodziły cało ze starcia z nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

-Werewolf niszczyć!!!

-Werewolf się nie uspokoić!!!

-Werewolf burzyć!!!

*Auuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!!!!*

Biorąc w pazury ogromne drzewo zamachnął się i cisnął nim w BT. Jednak właśnie w tym miejscu stała cała reszta drużyny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

- Odsuńcie się stąd, szybko!!- krzyknął Greck do towarzyszy.
Uniósł lekko Mistyczne Grabie –6, przez moment zakręcił nimi, wypowiadając szybko jakieś słowa, po czym uderzył w nadlatujące drzewo.
Drzewo, w towarzystwie oślepiającego światła, rozpadło się na kawałki. Wśród kurzu i fruwających dookoła odłamków można było dostrzec tylko świecące się na złoto Grabie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Werewolf tymczasem porwał następny głaż, rozbił go na mniejsze, i celnymi rzutami niwelował kolejnych członków BT. Ci w pośpiechu zaczęli uciekać.

Pozostałym członkom zostało jedynie poradzić sobie z Werewolfem....

(*wrau:P*)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

-Ja.... *wrauu* nie..... zmuszam..... nikogo..... do *wrau* walki...... to.... nie.... zależy.... ode ..... mnie....

Werewolf rzucił sie się na ziemię i wielkim wysiłkiem woli starał się skłonić nieposłuszną naturę do uległości....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

---------------------------------------------------------------
Widze, że najprymitywniejszy i najbardziej spamerski wątek jaki może być dotarł nawet tutaj.
Oj, od zmiany na gram.pl to forum troche odżyło, jednocześnie straciło swój urok jedynego forum w sieci z zdasadami.

Szkoda...
---------------------------------------------------------------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

(Offtop) jeśli nie chcesz, to nie wypowiadaj się tutaj. Nikt Cie do tego nie zmusza. Są wątki znacznie bardziej spamerskie od tego, więc nie miej od razu takiego podejścia do sprawy. Na temat tego wątku były już rozmowy z moderatorami. Wyrazili oni zgodę na jego istnienie (EOT)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

--------------------------------------------------------
Hmmm...
No jak widać mogę takie coś napisać. Ale z drugiej strony forum się zmieniło, zasady się zminiły.

Zresztą już siedzę cicho i daje wam sobie pobawić się i swobodnie spamować.
-------------------------------------------------------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

(Offtop) Co do spamu (nie chcę urażać osób tam się wypowiadających), to popatrz na wątek Gra w skojarzenia.(EOT)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Temat Gra w Skojarzenia byćmoże jest spamerski ale nawet pracownicy CDP w nim piszą więc chyba nie mją nic przeciwko jego istnieniu al wracajmy do naszej opowieści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

(Offtop) Zgadzam się, jeśli Moderator ewentualnie Pracownik CDP toleruje taki temat, to forumowicze powinni (moim zdaniem) się do tego dostosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

((Offtop) Jedziemy dalej)

Gdy Werewolf tarzał się po ziemi niechcący wyrzucił do góry spory kamień, który trafił w głowę leżącego nieopodal przywódcę oddziału BT. Ten na chwilę się obudził, podniósł głowę, zabełkotał coś i znowu zasnął (zaklęcie nadal działało). Na jego czole jednak widać było wielkiego guza.
- Nie chcę być czarnowidzem, ale chyba po tym trafieniu nic już z niego nie wyciągniemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak nie zaraz ja użyje czaru rozmowa z duchem tylko najpierw rozprawmy się z resztą

(A tak wogóle to ten koles od regulaminu z choinki sie urwał. A z tego co wiem to jedyny taki temat w sieci, przynajmiej ja go po raz pierwszy założyłem, a nigdzie indziej go nie widziałem. ech są krzesła i taborety ludzie i parapety...)

Alexei co mu kibel ostatnio ojczyzną sie stał rzucil sie na vice BT wyciągnął za pazuchy butelkę Polish Vodka i napoił go tym szlachetnym trunkiem. VBT zakrzyknął : Dobre to, ale ześwirowane i upadł na morde u nóg swych towarzyszy. Od tej chwili nic nie powiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

- Tak jak sobie zdrowo wypijemy to nam wszystkim lepiej się zrobi - i jego wzrok utkwił na członków bractwa trzeźwości - Ci pozbawili nas takiej przyjemności i sami nie wiedzą co tracą, ale właściwie to na nas rzucono klątwe więc raczej nic nie wipijemy, wielka szkoda....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować