Vaksinar

Manga i Anime - temat ogólny

48142 postów w tym temacie

Dnia 14.10.2014 o 23:21, Inferno0009 napisał:

Również już widziałem. Czy tylko mi się wydaje, że pod koniec dużo traciło na charakterze?

Jeżeli próbowałeś oglądać "na raz", to mogło to być dość nużące. Zazwyczaj pierwsze 2-3 odcinki każdego rozdziału przedstawiały to samo, jedynie z trochę innej perspektywy/z drobnymi różnicami. Przypominało to maraton Endless Eight.

Za to, jak oglądałem rozdział co tydzień-dwa, miałem zupełnie inne odczucia.

Co prawda od ponad roku (czy nawet dwóch) mam drugi sezon na dysku, i nie mogę się zmusić, aby nawet odpalić. Uh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2014 o 00:36, luzac napisał:

Zależy czy mówisz o pierwszej lub drugiej serii, ewentualnie o OVAch...


Chodzi mi o drugą serię, gdzie już wyjaśniali o co w tym wszystkim chodzi. Było mnie akcji, krew też rzadziej się przelewała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sam sobie odpowiedziałeś. Drugi sezon zwalnia by widz mógł sobie w głowie ułożyć kolejność zdarzeń i zderzyć ją z prawdziwym zakończeniem. To nie wada, tylko naturalna kolej rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bakuman sezon drugi

Drugi sezon zmiażdżył pierwszy totalnie. Teraz nie mogę z czystym sumieniem dać pierwszemu nawet 6/10 jak wcześniej. Jeszcze został trzeci i wtedy się przekonam czy drugi sezon nie był przypadkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tokyo Magnitude
Wow, ogarnął mnie smutek pod koniec ;/ Naprawdę genialna zagrywka

Spoiler

"All Just a Dream".

Choć seria z góry na dół wydaje się być przegadanym, nudnym, spacerkiem po zniszczonym tokio i tak rzeczywiście jest. To jednak chęć ukończenia historii jest większa i oglądało się to z zapałem.

Spoiler

PS. tylko ja wertowałem 3 odcinki wstecz, żeby sprawdzić czy yukiego faktycznie nie było?xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.10.2014 o 21:49, nightfaler napisał:

Tokyo Magnitude

Spoiler

Naprawdę genialna zagrywka "All Just a Dream".


DUUUDE. Robisz spojler pytania, a TEGO nie spojlujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bakuman END

Serial zaczął się okropnie, nudno i jakby twórcy sami nie wiedzieli czy chcą się skupić na romansie - kiepsko przedstawionym - czy o kuciu marzenia byciu najlepszym mangaką. Na siłę kończyłem pierwszy sezon i drugi też nie zaczął się jakoś niesamowicie, ale z każdym odcinkiem było coraz lepiej i lepiej i w końcu zostało to zwieńczone świetnym sezonem 3. Bałem się że drugi mógł być wypadkiem przy pracy. Szczęśliwie 3. sezon przypieczętował świetną formę 2. Bardzo dobrą decyzją było skupienie się na głównych bohaterach, a właściwie na ich marzeniu, a przy tym porzucając wątek miłosny jednego z gł. bohaterów (i tak nie był moim ulubionym ;P ).

1. sezon oceniłem wcześniej na 6, ale teraz bardzo się waham czy nie powinno być niżej, bo...
2. sezon zjada go w całości, choć ze względu na gorszy początek 8/10
3. był świetnie zrobiony. Zamykał po kolei wszystkie wątki, dzięki czemu nie ma niedosytu, a i postacie zyskaly na tym więcej charakteru. 8+/10
Warto przemęczyć pierwszy sezon!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bakuman END

Dnia 23.10.2014 o 04:32, Ichibanboshi-kun napisał:

Szczęśliwie 3. sezon przypieczętował świetną formę 2. Bardzo dobrą decyzją było skupienie się na głównych > bohaterach, a właściwie na ich marzeniu, a przy tym porzucając wątek miłosny jednego z gł. bohaterów (i tak > nie był moim ulubionym ;P ).

Według mnie w Bakumanie, jako całości, wszystko wydaje się przemyślane i ogólnie trzyma się przysłowiowej kupy, z wyjątkiem Mashiro i Miho. Trzeba przyznać, że niektóre postaci są MOCNO świrnięte (patrzę tu na geniusza, który robi sobie z pędzli skrzydła), ale można jednak zrozumieć ich motywację i sposób myślenia. Tymczasem "główny wątek" jest jakby z innej bajki napisanej przez przedszkolaka... Chłopak ma skłonności autodestrukcyjne, a dziewczyna charakterem i pasywnością bardziej odpowiada ideałowi z okresu shogunatu. No i to całe "czego wujek nie potrafił to ja zrobię" w KAŻDYM aspekcie życia -.-

Dla mnie najsympatyczniejszą postacią kobiecą była Kaya, a w problemach miłosnych kibicowałem jedynie Hiramaru xD

Dnia 23.10.2014 o 04:32, Ichibanboshi-kun napisał:

Warto przemęczyć pierwszy sezon!

Cieszy mnie bardzo, że się poświęciłeś z pierwszym i dałeś szansę kolejnym sezonom ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Barakamon 12 END

Osobiście dla mnie największe zaskoczenie sezonu! Spodziewałem się jakiegoś średniaka, w wyszło naprawdę świetne anime - ciepłe, miłe, niesamowicie przyjemne i zabawne. Po prostu cudowne w każdym calu! Autentyczna rewelacja, zakochałem się w tych postaciach i przygodach, chcę więcej, 12 epów to za mało! Szczerze polecam!
9/10 mocne w dechę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nadrobiłem ostatnio Gokukoku no Brynhildr do najnowszego (121) chaptera. Seria jest bardzo dobra, mimo oczywistych podobieństw do Elfen Lied. Autor w sumie kopiuje samego siebie. Standardowo musi być jakaś zła organizacja robiąca brutalne eksperymenty. Pozostaje jeszcze obejrzeć anime, które z tego co wiem, prezentuje tylko skrócony fragment historii. Fajne są te sceny zazdrości Neko. Szkoda, że zapewne best girl, czyli Kazumi, nie wygra. To postać, która wprowadza najwięcej humoru do tej serii. Coś zresztą musi być na rzeczy, że best girl z reguły mają różowe włosy (np. Nonon Jakuzure, Yuno Gasai, Momo Deviluke itp.). Nie wiadomo jeszcze, ile postaci dożyje końca serii, chociaż w Elfen Lied przeżyło całkiem sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2014 o 16:02, Arcling napisał:

Pozostaje jeszcze obejrzeć anime, które z tego co wiem, prezentuje tylko skrócony fragment historii.

IMO nie warto. Jak już się zna mangę to oglądanie tej serii nie będzie przyjemne. Jak dla mnie stopień kastracji i kompresji materiału źródłowego w tym anime przekracza dopuszczalne normy. Trzynasty, ostatni odcinek anime kończy się w okolicach 100 chaptera, co chyba już sporo mówi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fate/Stay UBW Ep 03

...Ja się spodziewałem adaptacji VN-ki ale... nie czegoś co ją zdecydowanie przewyższa...

Spoiler

Nie powiem od czasu, gdy grałem w VN-kę minęło trochę czasu ale nie pamiętałem żeby Ilya potrafiła używać tego samego rodzaju magii co Irisviel i żeby w ogóle próbowali się jej pozbyć. No i ta walkaaaaaaa i Noble Phantasm Archera (aż się prosi o przeróbkę z dźwiękiem NUCLEAR LAUNCH DETECTED).

Wykonanie techniczne naprawdę pierwsza klasa, takiej jakości w typowym Anime jeszcze nie widziałem. A i spora część kinówek się chowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bakuman END

Dnia 24.10.2014 o 20:19, Alamut napisał:

Według mnie w Bakumanie, jako całości, wszystko wydaje się przemyślane i ogólnie trzyma
się przysłowiowej kupy, z wyjątkiem Mashiro i Miho. Trzeba przyznać, że niektóre postaci
są MOCNO świrnięte (patrzę tu na geniusza, który robi sobie z pędzli skrzydła), ale można
jednak zrozumieć ich motywację i sposób myślenia. Tymczasem "główny wątek" jest jakby
z innej bajki napisanej przez przedszkolaka... Chłopak ma skłonności autodestrukcyjne,
a dziewczyna charakterem i pasywnością bardziej odpowiada ideałowi z okresu shogunatu.

Pewnie, główny romans był bezpłciowy i słodkopierdzący. Wiem że ma być romantycznie i w ogóle, ale całe anime było pokazane realistycznie, więc nie trzyma się ten romans kupy. Powodzenia w małżeństwie jak nawet się nie znacie. Już wolałbym, żeby Akito był głównym głównym bohaterem, bo z Kayą stworzyli świetną imo najlepszą parę. Poza tym, że Kaya jest świetna.

Dnia 24.10.2014 o 20:19, Alamut napisał:

No i to całe "czego wujek nie potrafił to ja zrobię" w KAŻDYM aspekcie życia -.-

No, rozumiem mangę i anime, ale i całą resztę. W ostatnich scenach jak dalej się tego trzymał (poza wyznaniem miłości) to słabe było jak w tym samochodzie przyjechał.

Dnia 24.10.2014 o 20:19, Alamut napisał:

Dla mnie najsympatyczniejszą postacią kobiecą była Kaya, a w problemach miłosnych kibicowałem
jedynie Hiramaru xD

Hiramaru ftw :D! Kibicowałem mu z całego serca :D!

Dnia 24.10.2014 o 20:19, Alamut napisał:

Cieszy mnie bardzo, że się poświęciłeś z pierwszym i dałeś szansę kolejnym sezonom ;]

Ucieszyło mnie, że Nizuma okazał się nie być schwarz charakterem i w ogóle ta cała, rodząca się przyjaźń mangaków. Lubie takie rzeczy plus nie chciałem pozostawiać niedokończonej serii :)


@Outlander
Maaan! Teraz nie zasnę póki tego nie skończę! Jest genialne od pierwszych minut!


Hitsugi no Chaika END i Hitsugi no Chaika: Avenging Battle ep3

Fajnie się oglądało, chociaż Bones stać na dużo więcej. Zrobili jedne z najlepszych serii - FMA Brotherhood i Eureka 7 - więc takie typowe anime do nich mi nie pasuje. Okropna kreska, ale świat dosyć ciekawy i chwała Haruhi! 12. odcinkowe sezony.
Jedną z rzeczy, która mnie najbardziej mierzi to romans

Spoiler

dorosłego chłopa i loli... Wiem że to jest stylizowane na takie niby magiczno-nowoczesne-średniowiecze, ale serio? Z 14 latką?


ep3
Ciekawe co jest na tej
Spoiler

cholernej wyspie :) No i super, że Czerwona Chaika dołącza do gry :)




Pierwszy raz od trzech lat napisałem coś o bieżącej serii ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Psycho-Pass 2 Ep 2-3

Ok, nie mam jak zabrać się za zaległe 3 odcinki UBW, ale przynajmniej nadrobiłem PP2...

Fabuła póki co całkiem całkiem - podoba mi się, że wreszcie ktoś wziął się za najbardziej dystopijny aspekt tego chorego systemu. Scena z oczkiem i paluszkiem otwierająca trzeci odcinek zwyczajnie MIAŻDŻY! Co do samej postaci Kamui... Póki co płaczliwy przeciętniak, ale z zainteresowaniem będę śledził jego działalność ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2014 o 16:02, Arcling napisał:

Seria jest bardzo dobra, mimo oczywistych podobieństw do Elfen Lied. Autor w sumie kopiuje samego siebie. Standardowo musi być jakaś zła organizacja robiąca brutalne eksperymenty.

Druga manga tego autora czyli Nononono nie miała nic z tych rzeczy, tyle że po tym jak przez lata wkładał w nią znacznie więcej pracy niż przy EL a N4 pozostawała mocno niszową pozycją której jego rozmówcy regularnie nie kojarzyli gość w końcu stracił cierpliwość i zdecydował że wróci do dobrze się sprzedających flaków i fanservisu.

Dnia 25.10.2014 o 16:02, Arcling napisał:

Pozostaje jeszcze obejrzeć anime, które z tego co wiem, prezentuje tylko skrócony fragment historii.

Popieram to co napisał mad_cinus, studio odpowiedzialne za animacje dostało do ręki praktycznie gotowy scenariusz (sam autor przygotował odpowiednio widowiskowe zakończenie

Spoiler

finał arcu Valyrii

) a i tak zdołali to sknocić. Anime ma fajny OP, miło jest zobaczyć parę scen w ruchu... i to by było na tyle jeśli idzie o jego wartość.

Dnia 25.10.2014 o 16:02, Arcling napisał:

Fajne są te sceny zazdrości Neko. Szkoda, że zapewne best girl, czyli Kazumi, nie wygra. To postać, która wprowadza najwięcej humoru do tej serii.

Też uważam że Kazumi jest najlepsza z całej ekipy :) Niestety w tego typu historiach zazwyczaj wygrywa pierwsza dziewczyna która się pojawiła i nawet jeśli autor gdzieś później wprowadzi znacznie ciekawszą postać to i tak jest ona na z góry przegranej pozycji :( Wyjątki od tej reguły się trafiają (np. Koimoku) ale są tak niebywale rzadkie że za sam ten fakt seria zasługuje na +1 do ostatecznej oceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fate/Stay UBW Ep 03

Dnia 25.10.2014 o 21:08, ziptofaf napisał:

Spoiler

Nie powiem od czasu, gdy grałem w VN-kę minęło trochę czasu ale nie pamiętałem żeby Ilya potrafiła używać tego samego rodzaju magii co Irisviel i żeby w ogóle próbowali się jej pozbyć.


Spoiler

W oryginale Illya nigdy nie walczyła i nie powinna tego robić bo powodem dla którego Einzbernowie zatrudnili Kiritsugu było to że ich magia kiepsko się nadawała do walki. W starciu Illya vs Rin ta druga powinna swoją oponentkę zmieść bez żadnych problemów tak dzięki typowi używanej magii jak i temu że posiadała Magic Crest (Illya była od początku spisana na straty więc jej dziadek nawet jej nie uczył magii a o przekazaniu Magic Crest nie mówiąc). Do tego Tohsaka użyła swoich klejnotów (ile ona ich tu ma? To są kosztowne kamienie szlachetne które musiała przez lata ładować własną krwią, pierwotnie była dumna że udało jej się na potrzeby tej wojny zebrać ich aż 10 a tu wyciąga je z kieszeni jak cukierki :/)... w takiej syt8uacji po Illyi powinna zostać dziura w ziemi i nic więcej.
Trochę się po tym epku zacząłem obawiać. Nie da się ukryć że ta walka była bardziej widowiskowa niż wcześniej ale widać też że scenarzysta zdecydowanie zbyt luźno podchodzi do materiału źródłowego i wprowadza zmiany które średnio pasują nawet do ogólnych realiów przedstawionych w oryginale. Może zbyt wysoko postawiłem poprzeczkę swoich oczekiwań dla ufotable ale nie podoba mi się to :/

Dnia 25.10.2014 o 21:08, ziptofaf napisał:

Spoiler

Wykonanie techniczne naprawdę pierwsza klasa, takiej jakości w typowym Anime jeszcze nie widziałem. A i spora część kinówek się chowa.


Tu się zgodzę bo jakość animacji jest naprawdę rewelacyjna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się