Vaksinar

Manga i Anime - temat ogólny

48142 postów w tym temacie

Dnia 08.11.2006 o 19:55, Vaxinar napisał:

1. Nie rozumiem dalej, dlaczego manga może urazić moje przekonania religijne, bo jak na razie
to jest super. Wszystko jest OK.

Hmm Spoko jeśli Trzynastka, Aleksander Andersen i nadużywanie imienia Bożego ci nie przeszkadza to ja się ciesze :-] Widać zrobiłem się nieco nadwrażliwy po tych wszystkich aferach z Muzułmanami i zacząłem się dopatrywać tego co mogło by czyjąś religijność obrazić (nie żeby mnie to obchodziło, ot taki odruch)

Dnia 08.11.2006 o 19:55, Vaxinar napisał:

2. Zauważyłem drobne zabarwnie erotyczne. Np z tą zakonnicą pod koniec mangi, która jest parę
razy narysowana w stylu "upskirt". Czy manga w dalszych tomach ma jeszcze jakieś takie zabarwienia

Niooom jest tego od czasu do czasu trochę, głównie z udziałem Victorii :-] Ogólnie jest tylko czasami takie delikatne Ecchi no i oczywiście mówi się że biust Victorii rośnie z tomiku na tomik :-D

Dnia 08.11.2006 o 19:55, Vaxinar napisał:

3. Kreska. W niektórych momentach mi się niezbyt podoba. W niektórych momentach walki, kiedy
Alucard rozwala te wampiry nie widac w ogóle co on im robi. Szczególnie walka
z początku tomu, kiedy to przenosimy się w przeszłość i Alucard broni Integrę przed jej wujem.

O które scenki ci konkretnie chodzi, bo jeśli o to że goście nagle zaczynają się rozpadać na kawałki i krwawić z różnych miejsc to ja po prostu uznałem że Alucard atakuje z tak dużą szybkością że zwyczajnie tnie tych gości na kawałeczki. Może to być ewentualnie jakiś efekt paranormalny. Na przykład jego rękawiczki mogą być umagicznione by wywoływały fale tnące, albo może uderza w powietrze a to pędzi tak szybko że przecina wroga, nie wiem jak to dokładnie działa, zresztą jak pewnie zauważyłeś Hirano-san ma słabość do przesadzania i upiększania walk, może po prostu mu się uśmiechała taka, a nie inna scenografia i głęboko w kieszeni ma wszelką realistyczność i prawa fizyki

Dnia 08.11.2006 o 19:55, Vaxinar napisał:

Ogólnie wrażenie, bardzo pozytywne.

Się ciesze że ci się podoba :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.11.2006 o 20:32, Hubi Koshi napisał:

Hmm Spoko jeśli Trzynastka, Aleksander Andersen i nadużywanie imienia Bożego ci nie przeszkadza
to ja się ciesze :-]

Eee ? Trzynastka ? Aleksander Andersen ? Chyba nie wiem o co chodzi, mógłbyś wyjaśnić ? Jeszcze raz powtarzam, że przeczytałem na razie pół tomiku. :P
Co do nadużywania imienia Bożego to mi to nie wadzi.

Dnia 08.11.2006 o 20:32, Hubi Koshi napisał:

Niooom jest tego od czasu do czasu trochę, głównie z udziałem Victorii :-] Ogólnie jest tylko
czasami takie delikatne Ecchi no i oczywiście mówi się że biust Victorii rośnie z tomiku na
tomik :-D

Zaraz, zaraz Victoria to jest ta młoda wampirzyca, która Alucard zwerbował ? Bo jeszcze za bardzo bohaterów nie znam. W sumie znam Alucarda, Integrę, Van Hellsinga, Jego barata no i tą wampirzycę...
Napisz mi może coś więcej, na czym polega ta erotyka ? Będą może jakieś sceny, czy tylko takie urywki "lekko nasycone erotyzmem" ? ^_^

Dnia 08.11.2006 o 20:32, Hubi Koshi napisał:

O które scenki ci konkretnie chodzi, bo jeśli o to że goście nagle zaczynają się rozpadać na
kawałki i krwawić z różnych miejsc to ja po prostu uznałem że Alucard atakuje z tak dużą szybkością
że zwyczajnie tnie tych gości na kawałeczki.

No właśnie, jakie On ma jeszcze zdolności ? Bo chyba umie się dematerializować, aby za chwilę się gdzieś pojawić (coś jakby teleport, ale On może przez chwilę przebywać... jakby nigdzie).

Dnia 08.11.2006 o 20:32, Hubi Koshi napisał:

Się ciesze że ci się podoba :-D

Ja również, ale... jest tego 8 tomów w Polsce, to nie za mało ? Wydaje mi się - mam takie może mylne wrażenie - że wszystko się szybko zacznie i skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.11.2006 o 20:40, Vaxinar napisał:

Eee ? Trzynastka ? Aleksander Andersen ? Chyba nie wiem o co chodzi, mógłbyś wyjaśnić ? Jeszcze
raz powtarzam, że przeczytałem na razie pół tomiku. :P

O to mi właśnie chodzi, najlepsze jeszcze przed tobą :-] Ja nic zdradzać nie mam zamiaru przeczytaj drugą połówkę.

Dnia 08.11.2006 o 20:40, Vaxinar napisał:


> Niooom jest tego od czasu do czasu trochę, głównie z udziałem Victorii :-] Ogólnie jest
tylko
> czasami takie delikatne Ecchi no i oczywiście mówi się że biust Victorii rośnie z tomiku
na
> tomik :-D
Zaraz, zaraz Victoria to jest ta młoda wampirzyca, która Alucard zwerbował ?

Seras Victoria młoda wampirzyca, którą Alucard przemienił po awanturze w pierwszym Chapterze

Dnia 08.11.2006 o 20:40, Vaxinar napisał:

Napisz mi może coś więcej, na czym polega ta erotyka ? Będą może jakieś sceny, czy tylko takie
urywki "lekko nasycone erotyzmem" ? ^_^

No ogólnie nie ma tego wiele od panienki z dużymi biustami i w mocno krótkich spódniczkach, może czasem jakieś majteczki, za wiele tego nie ma

Dnia 08.11.2006 o 20:40, Vaxinar napisał:

No właśnie, jakie On ma jeszcze zdolności ? Bo chyba umie się dematerializować, aby za chwilę
się gdzieś pojawić (coś jakby teleport, ale On może przez chwilę przebywać... jakby nigdzie).

Jakbym był wredny to bym zaczął teraz nieziemsko spoilerować, ale że wredny nie jestem to nie zaczne. Ogólnie moce Alucarda są powoli ujawniane, a kwintesencją tego wyjaśniania są chaptery z 8 i 9 tomika, gdzie jest pokazane skąd się one biorą. Ogólnie czytaj i sam poznawaj jego moce, bo są one dość... niezwykłe.

Dnia 08.11.2006 o 20:40, Vaxinar napisał:

Ja również, ale... jest tego 8 tomów w Polsce, to nie za mało ? Wydaje mi się - mam takie może
mylne wrażenie - że wszystko się szybko zacznie i skończy.

Sam nie wiem, ja się bawiłem przednio, pewnie dlatego że zebranie 7 tomików zajęło mi ponad pół roku więc mi nieco ograniczali zabawę :-P Btw. z tego co się orientuje to jest 7 tomików, czy też może wyszedł w końcu Ósmy ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.11.2006 o 21:04, Hubi Koshi napisał:

O to mi właśnie chodzi, najlepsze jeszcze przed tobą :-] Ja nic zdradzać nie mam zamiaru przeczytaj
drugą połówkę.

Aha, no to jak doczytam to napiszę, czy mnie coś zbulwersowało, albo mi się nie spodobało.

Dnia 08.11.2006 o 21:04, Hubi Koshi napisał:

No ogólnie nie ma tego wiele od panienki z dużymi biustami i w mocno krótkich spódniczkach,
może czasem jakieś majteczki, za wiele tego nie ma

Czyli taka lekka erotyka. Jest OK.

Dnia 08.11.2006 o 21:04, Hubi Koshi napisał:

Sam nie wiem, ja się bawiłem przednio, pewnie dlatego że zebranie 7 tomików zajęło mi ponad
pół roku więc mi nieco ograniczali zabawę :-P Btw. z tego co się orientuje to jest 7 tomików,
czy też może wyszedł w końcu Ósmy ??

Właśnie podobny mam zamiar. Dziś dokończę te tom, w wekeend jeszcze raz przeczytam, a za jakiś miech, może krócej kupię sobie drugi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.11.2006 o 20:24, smigolx napisał:

mi się ten one pise niepodoba przypomina mi troche drago ball (wiekszość pierwszej seri) a
akurat zwykły dragon ball mi się teraz niepodoba zato dragon ball z jest super jak dlamnie
one pise jest stratą czasu obejże so jakieś odcinki naruto które kiedyś widziałem na youtube.pl
stronka super

Hmm troszku chaotycznie to napisałeś, ale sądzę że rozumiem. Nie podoba ci się Dragon Ball w którym walki były urozmaicone była masa gagów, a postacie nie były przepakami, którzy byli w stanie rozwalić cały układ słoneczny pstryknięciem palca. Z kolei podobał ci się Dragon Ball Z gdzie bohaterowie byli napakowani że ja cię nie mogę, fabuły prawie żadnej nie było, tylko walka walka walka walka przez parę odcinków z kolei.
Nio to teraz ja ci opisze jak się zapatruje na One Piece. Przede wszystkim jest to niezwykłe wesołe anime pełne gagów, prześmiesznych sytuacji. Poza tym postacie są naprawde ciekawe, każda jest inna, ma swoje podejscie do życia, swoje metody działania, swoje sympatie i antypatie. Ogólnie postacie są bardzo ludzkie, łatwo je polubić, poza tym każda ma dość ciekawą i tragiczną przeszłość (Nami, Robin i chyba Franky moim zdaniem biją wszystkich na głowie, chociaż po tym co się dowiedziałem o dziadku Luffiego, jego też bym mógł wliczyć :-D) Poza tym jest to anime z delikatnym przesłaniem i drugim dnem. Opowiada ono o cenie marzeń, o sile i słabości, o tym że czasami trzeba wiele poświęcić, że należy walczyć o to w co się wierzy. Poza tym jest masa niesamowitych zwrotów fabuły. W sumie im dalej w serie tym lepiej i ciekawiej. Intryga w Water 7 bije na głowę wszystko co było wcześniej.
Tak to na razie tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

dragon ball mnie nie smieszył no tylko tom z cyferką 3 a czytałem niedawno 5 i w tym tomie były rzeczy głupie nie śmieszne co do zetki to zaczeła się bardzo dobrze wyjaśnienie dlaczego goku ma ogon (brzmi głupio) i dlaczego jest taki silny pózniej namek też mi się podobał cyborgi też były dobrym pomysłem itd. w dragon ball z niepodobalo mi się to że siła goku zwiększała się od początku zetki gdy raditz przyleciał to takiego cell zwiększyła się 1000 krotnie i rozwalnie planet nawet gdy ta siła była 1000 krotnie słabsza niż za walki z cellem. Jeżeli chodzi o humor to nic niepobije bleacha anime naprawde warte czasu pewnie ogladałeś a jak nie to polcem tam jest dobry humor a nie żałosne sceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.11.2006 o 21:35, smigolx napisał:

Jeżeli
chodzi o humor to nic niepobije bleacha anime naprawde warte czasu pewnie ogladałeś a jak nie
to polcem tam jest dobry humor a nie żałosne sceny.

No cóż jeśli chodzi o humor to tutaj mamy do czynienia z gustami, a te jak wiadomo każdy ma inne. Jeśli zaś chodzi do początku zetki. Nie wiem czy słyszałeś (pewnie tak), ale Dragon Ball miał się skończyć wraz z śmiercią Goku (chyba tą po pokonaniu Raditza), jednak manga tak dobrze się sprzedawała że wydawnictwo Zmusiło Akire by ją kontynuował no i stąd się wzięło to pakowanie i coraz więksi przeciwnicy.
Ja ogólnie lubiłem pierwszą serie bo była pełna przygód, ciekawych zdarzeń, a walki były dość urozmaicone, było sporo ciekawych technik, a postacie były w miarę urozmaicone, co niestety podupadło w Zetce.
Bleach jest jakby co na mojej liście "To watch" więc kiedyś tam w przyszłości się to oblooka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.11.2006 o 21:35, smigolx napisał:

Jeżeli
chodzi o humor to nic niepobije bleacha anime naprawde warte czasu pewnie ogladałeś a jak nie
to polcem tam jest dobry humor a nie żałosne sceny.


Gdybym był niemiły i nieprzyjemny to bym napisał... bullshit. Ale że taki nie jestem, to tego nie napiszę :]
Powiem jedynie: "Mylisz się" :D

Humor z Bleacha BLEDNIE w porównaniu z tym z One Piece. Według mnie, to naprawdę nie ma porównania. W OP są takie sceny, po których spadasz z krzesła i zdzarzają się one wcale nie rzadko. Wystarczy tylko spojrzeć na Choppera, gdy ktoś go chwali i już rodzi się szeeeroki uśmiech na twojej twarzy. Jeszcze nigdy, w żadnym anime czegoś takiego nie napotkałem.
Ponadto OP zawiera sceny, które wrzynają się w pamięc jak nóz w masło (z braku lepszego porównania ;p). Oczywiście sztandarową pozycja jest pamiętne zakończenie Arabasta Arc, po którym najzwyczajniej w świecie się rozpłakałem (i pewnie nie ja jeden) Na drugiej pozycji stoi (według mnie) tragiczna sytuacja zaistniała na Water 7, gdy załoga musi się pożegnać ze statkiem (i wcale nie o statek tu chodzi, przynajmniej nie tylko)

Po prawdzie nic do Bleacha nie mam (a nawet cenię go sobię za to, że wszystko opiera się na walce mieczami), chyba tylko to że ani widu ani słychu końcowi fillerów w anime, a manga zaczyna sie robić nudna, to porównywanie tamtejszego humoru (który skąd inąd do najgorszych nie należy a niektóre momenty są rzeczywiście śmieszne) do humoru zaczerpniętego z One Piece naprawdę nie ma racji bytu. Wiem to z własnej autopsji (Been there, done that :p)

No to tyle na razie mojej tyrady na temat humoru w Bleach vs. humor w OP (zwycięzce już znamy) Dziękuję tym, którzy zdecydowali się przeczytać moje wypociny, których może i nie jest dużo ale zawsze :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli

Dnia 08.11.2006 o 21:35, smigolx napisał:

chodzi o humor to nic niepobije bleacha anime naprawde warte czasu pewnie ogladałeś a jak nie
to polcem tam jest dobry humor a nie żałosne sceny.


lol, w anime bleach IMO humor jest żałosny, w ogóle anime po odcinku ~50 zrobiło się załosne
zresztą manga teraz sie chyba stara dorównać bo zaczyna sie suuuuper nudna i jakas taka płytka robić
mowa==>walka==>trening==>walka==>ratowanie==>walka==>t5ening... kolejność dowolna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.11.2006 o 21:42, Hubi Koshi napisał:

Bleach jest jakby co na mojej liście "To watch" więc kiedyś tam w przyszłości się to oblooka.


Bleach przynosi o wiele wiecej radosci gdy jest czytany, anime sporo traci, szczegolnie ejst pominiete kilka intrygujacych scen ktore sa w mandze
a teraz anime zrobilo sie tak sztampowo, glupkowate i w ogole ze IMO nie warto ogladac
jedyne co jest tam jako tako smieszne to Kon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.11.2006 o 23:38, JaMES` napisał:

Bleach przynosi o wiele wiecej radosci gdy jest czytany, anime sporo traci, szczegolnie ejst
pominiete kilka intrygujacych scen ktore sa w mandze

Zapamiętam jak zechce się za to zabrać. Heh widze że jest tu dwóch obrońców humoru w One Piece i dobrze, bo ja, który nie liznąłem nawet Bleacha jakoś nie bardzo mogłem bronić mojego kochanego tytułu :-( Arigato.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

one pica to oglądałem poł odcinka twierdzą że szkoda czasu to było żałosne może macie racje pózniej som śmieszne sceny ale cała anime jaką widziałem jest żałosna i cieżka się na coś takiego przestawić po oglądaniu,czytani full metal alchemista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2006 o 15:32, smigolx napisał:

one pica to oglądałem poł odcinka twierdzą że szkoda czasu to było żałosne może macie racje
pózniej som śmieszne sceny ale cała anime jaką widziałem jest żałosna i cieżka się na coś takiego
przestawić po oglądaniu,czytani full metal alchemista

Primo: Masz problemy z klawiaturą czy jak, bo twoje posty trzeba z dwa razy przeczytać żeby je porządnie zrozumieć
Secundo: Niom według mnie dość ciężko ocenić anime po półodcinka i to pierwszego, który stanowi taką jakby przekąskę. nie namawiam cię bo to tylko twoja sprawa, ale obejrzyj tak z dwa trzy odcinki to może cie to zaciekawi, a jak nie to nie, każdy lub co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wogule mnie odpychają takie anime jak one pice, jak naruto i bleach mnie wciagało na noce (przy oglądaniu anime)to przytym po 5 minutach czekałem jak się skończy ten odcinek i nilubie tego typu anime a wogóle to one pice jest zbyt dziećinny tak jak dragon ball (niemówię cały bo czasami bywał starym dobrym dragonikiem) ale przy niektórych tomach żałuje tych 13 zł, dragon ball z ma owiele więcej fanów ale jest przesadzony itp. jak by się zakończyło na raditzie to była by to porażka powinien zakończyć się na cellu który by nie niszczył planet jednym atakiem tak samo jak reszta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mnei sie podobaly szczegolnie anime: great teacher onizuka, gravitation, hellsing byl niezly, noir - sceny walki mnei urzekly - szczegolnie w poczatkowych odcinkach i w ost. walka cloe z kirka. za to kite wydaje mi sie nie dopracowane. to narazie tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

raw day
OP - wymiata, ale to standard
Bleach - nie podoba mi sie wogóle ten pomysł z "upadłymi" Espada, Kubo Tite juz nie ma co wymyslac
Naruto - trudno powiedziec, zwykly chapter, w ktorym nic konkretnego sie nie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2006 o 16:07, smigolx napisał:

wogule mnie odpychają takie anime jak one pice, jak naruto i bleach mnie wciagało na noce (przy
oglądaniu anime)to przytym po 5 minutach czekałem jak się skończy ten odcinek i nilubie tego
typu anime a wogóle to one pice jest zbyt dziećinny tak jak dragon ball (niemówię cały bo
czasami bywał starym dobrym dragonikiem) ale przy niektórych tomach żałuje tych 13 zł, dragon
ball z ma owiele więcej fanów ale jest przesadzony itp. jak by się zakończyło na raditzie to
była by to porażka powinien zakończyć się na cellu który by nie niszczył planet jednym atakiem
tak samo jak reszta


Z tym czy DB ma o wiele więcej fanów niż OP to bym polemizował. Tego nie wiem, całkiem możliwe że jest odwrotnie. Obecnie w Japonii OP jest najpopularniejszą mangą i drugą w sprzedaży (pierwsza jest Kochira Katsushika-ku Kameari Kōen-mae Hashutsujo, która istaniałą dużo dłużej i miała wieeele więcej tomów)
OP to czwarta w historii najlepiej sprzedająca się manga. A 23 tomik był najlepiej sprzedającą się mangą wszech czasów.

Nie możesz oszacować anime po pierwszym odcinku. Po pierwszym odcinku też mnie za bardzo OP nie przekonał do siebie, ale powoli zaczął mnie wciągać. Gdy skończył się East Blue Arc byłem wciągnięty już na maxa. Czasem oglądałem 30 odcinków dziennie ;p (tak tak, 10 godzin ;p)
Według mnie to właśnie DB jest dziecinny; postacie są strasznie przepakowane i chodzi tylko o to żeby były coraz potężniejsze, to bardzo infantylne podejście. Po pierwszym odcinku OP rzeczywiście można mieć wrażenie że jest to anime dla dzieci, jakże mylne to wrażenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

albo ja się źle wyraziłem albo ty mnie źle zrozumiałeś/łaś chodziło mi że dragon ball z ma owile więcej fanów niź dragon ball również mi się niepodoba ciągła zmiana siły na wyrzszą, seria mogła zakończyć się na future trunksu gdy zabili androidy dalej to tylko przesada.
a zminiając temat to oj widzę że muszę bronić bleacha anime dobre i nawet nieźle wciąga oglądało się do 2.00 choć pózniej stopniwo idzie w dół (kolejne odcinki są coraz mniej ciekawe), a humor ma bardzo dobry a zwłaszcza rysunki ruki jak określone przez ichigo są do dupy ;-) ostatnio podoba mi się ta anime bardziej od db i naruto choć tego mange się czyta znacznie lepiej niź ogląda, pomijając że tomik raz na pól roku wyjdźie i od tylu czekam na 19 tom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.11.2006 o 18:46, smigolx napisał:

albo ja się źle wyraziłem albo ty mnie źle zrozumiałeś/łaś chodziło mi że dragon ball z ma
owile więcej fanów niź dragon ball również mi się niepodoba ciągła zmiana siły na wyrzszą,
seria mogła zakończyć się na future trunksu gdy zabili androidy dalej to tylko przesada.
a zminiając temat to oj widzę że muszę bronić bleacha anime dobre i nawet nieźle wciąga oglądało
się do 2.00 choć pózniej stopniwo idzie w dół (kolejne odcinki są coraz mniej ciekawe), a humor
ma bardzo dobry a zwłaszcza rysunki ruki jak określone przez ichigo są do dupy ;-) ostatnio
podoba mi się ta anime bardziej od db i naruto choć tego mange się czyta znacznie lepiej niź
ogląda, pomijając że tomik raz na pól roku wyjdźie i od tylu czekam na 19 tom


A to widać źle zrozumiałem. Ale naprawdę ciężko zrozumieć czasem twoje posty (bez urazy).
Gdy pierwszy raz zobaczyłem rysunki rukii, to wydały mi się one żałosne, a nie śmieszne. Bleach (anime) jest ciekawy tylko do początku fillerów. Potem to nawet nie miałem siły tego oglądać. Co innego z mangą, która całkiem ciekawie się rozwijała, ale ostatnio strasznie się dłuży i nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bleacha nie musisz bronić ponieważ sam sie broni póki idzie fabuła razem z mangą (bodajże ep 53), później jest już żenada IMO
manga dalej też jest ciekawa (inna fabuła niż po odcinku 53), ale ostatnio zrobiła się strasznie tendencyjna i prewidywalna, brakuje juz autorowi pomysłów, a to dobrze nie wróży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się