Zaloguj się, aby obserwować  
lampak

Homoseksualizm, aborcja, prawa kobiet, tolerancja, za czy przeciw? [M]

13004 postów w tym temacie

Dnia 29.12.2008 o 13:24, Nekromantik napisał:

Widzisz, ja mówiąc o narodowości mam na myśli przesiew kandydatów z pozmienianymi nazwiskami
na brzmiące swojsko - przykład Kwaśniewski. Historia pokazała, że tacy ludzie nie potrafią
identyfikować się z narodem, uprawiają własna politykę na szkodę kraju, to są zwyczajni
biznesmeni traktujący państwo jak firmę. Jestem przeciwny takim modelom i tyle.


Nie sądzę, żeby nazwisko wpływało na mentalność. Nie wiem, czy Kwach był importowany, czy nie, ale myślę, że w jego przypadku, jak i przypadku każdej osoby z dowolnie brzmiącym nazwiskiem najważniejsze jest wychowanie i indywidualne przekonania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Niestety wychowanie i przekonania nie są wystarczające. Głową państwa powinien być przedstawiciel większości narodowej zamieszkującej państwo, w pełni zaangażowany w problemy kraju, jego obronę itd. Chłopaczkom kręcącym lody na boczku dziękuję, niech się zajmą własnymi firmami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra, ja powiem tak... Póki jakakolwiek z powyższych rzeczy mi nie wadzi, jestem za. Przecież właśnie na tym polega wolność, o którą walczyliśmy tyle lat.
Tylko zastanawiam się nad homoseksualizmem, bo IMO jest to w pewnym sensie choroba. W końcu każdy organizm posiada pewne życiowe funkcje, a jedną z nich jest funkcja rozmnażania. A homoseksualizm niestety dyskwalifikuje tą funkcję, więc... No ale jak powiedziałem wcześniej. Póki nie wadzi, może być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2008 o 10:23, Ponury Żniwiarz napisał:

Chyba zauważyłaś że ten profesorek was toleruje:P Nawet pochwalił gostka że inteligentny
ale ogólny zamysł subiektywnie mu się nie podoba:P Ma do tego prawo i to można nazwać
tolerancją bez akceptacji:P Chyba to chciał Krzysztof przekazać:P

Naprawdę uważasz, że KM miał taki zamysł? Ja sądzę, że po prostu wyrzuca po kolei wszystkie teksty o tej tematyce, jakie znajdzie na stronie Rzepy.

Z tym gejowskim spiskiem to niezłe, do postawienia obok żydokomunomasonerii. Co prawda uważam dyskutowanie poprzez przerzucanie się nawzajem cudzymi wypowiedziami za żenujące, ale w tym wypadku o dziwo sama nic na ten temat nie wiem, dlatego podam linka do postu w blogu barta (uwaga, wulgaryzmy w komentarzach):
http://licorea.pl/bart/blog/2007/06/17/rzepa-wykryla-tajne-plany-gejow/

mister.piotr - jak rozumiem uważasz, że homoseksualizm = bezpłodność? O parach lesbijek wychowujących dzieci ze sztucznego zapłodnienia nie słyszałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2008 o 19:25, Nekromantik napisał:

Jak widać jest między innymi populistycznym narzędziem, kreowaniem wizerunku, wykorzystywanym
dla objęcia stanowiska.


Zwłaszcza jak się dobrze rymuje, jest znaczące albo łatwo je przeinaczyć?
Z pewnością w takich przypadkach rozwija się kabaret, czyli jest wkład w kulturę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2008 o 19:35, Nekromantik napisał:

Obawiam się, że w takim przypadku można czasem zaobserwować jedynie wkład do portfeli
podejrzanych ludzi, którzy jawnie przyczynili się do awansu polityka ;)

To co w takim razie powiesz o tzw. Kaczkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


A co mam Ci powiedzieć o tych socjalistach? W sumie za ich rządu otarliśmy się o państwo totalitarne, drżeli przed nimi i ubecy z poza układu, hierarchowie kościelni, jednak służby rządzące tym krajem stoją na straży. Szybko ostudziły zapędy radykałów. Wszystko wróciło do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2008 o 19:53, Nekromantik napisał:


A co mam Ci powiedzieć o tych socjalistach? W sumie za ich rządu otarliśmy się o państwo
totalitarne, drżeli przed nimi i ubecy z poza układu, hierarchowie kościelni, jednak
służby rządzące tym krajem stoją na straży. Szybko ostudziły zapędy radykałów. Wszystko
wróciło do normy.


Mają nazwiska nawiązujące do ptactwa wodnego i kompatybilny z tym chód oraz sposób mówienia. To jest właśnie typ polityka, który karmi kabarety.
I myślę, że hierarchowie kościelni to mogli tylko drżeć z powodu przeciągów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.12.2008 o 19:07, Neisha napisał:

mister.piotr - jak rozumiem uważasz, że homoseksualizm = bezpłodność? O parach lesbijek
wychowujących dzieci ze sztucznego zapłodnienia nie słyszałeś?


Zauważe że tylko lesbijek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2008 o 19:07, Neisha napisał:

mister.piotr - jak rozumiem uważasz, że homoseksualizm = bezpłodność? O parach lesbijek
wychowujących dzieci ze sztucznego zapłodnienia nie słyszałeś?


Sztuczne zapłodnienie... bleh. :/ Co jak co, ale prawdę mówiąc uważam, że jeżeli by mnie wychowywała para gejów, bądź lesbijek, to byłoby to największe nieszczęście mojego życia. Powiem więcej - przez takie coś niszczy się psychikę normalnie żyjącego dziecka, przez co jest możliwość, że taki widząc od małego że kobieta/kobieta facet/facet to normalne pary, samo zostanie homoseksualistą.
Naturalność to naturalność, niestety ludzie próbują ją zniszczyć przez takie sztuczne zapłodnienia :(. Kto w ogóle walczy o zakaz klonowania? Niech sobie klonują, jak lesbijki mogą wychowywać swoje "własne" urodzone sztucznie dzieci, to co nam tam klony szkodzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.12.2008 o 00:43, Choinix napisał:

> /.../


Jest bardzo dużo innych możliwości niekonwencjonalnego wychowywania dzieci:
1. domy dziecka : dużo dzieci i same opiekunki.
2. samotne matki w asystencie babć i cioć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2008 o 23:00, Ponury Żniwiarz napisał:

Zauważe że tylko lesbijek:P

Geje jeśli chcą mieć własne dzieci muszą sobie radzić poprzez zastępcze matki.

Choinix – jak widzę masz głowę wypełnioną stereotypami. Dziecko może mieć problemy ale tylko przez homofobię społeczeństwa. Notabene ostatnio ukazały się kolejne wyniki badań, które nie różnią się od wszystkich wcześniejszych przeprowadzanych od wielu lat w tym zakresie:

http://www.innastrona.pl/newsy/3854/psycholodzy-dziecku-jest-dobrze-z-dwoma-mamami/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.12.2008 o 09:08, Neisha napisał:

Dziecko może mieć problemy
ale tylko przez homofobię społeczeństwa.


Nie zgodzę się z tym. Wiesz, z badaniami jest taka śliska sprawa, że można właściwie podeprzeć każdą tezę. Zależnie od tego kto przeprowadza, kto płaci, na czyje zlecenie, czy zależnie od zamierzonego wcześniej efektu. Taka niestety jest dzisiejsza nauka. Dziecku do normalnego rozwoju i dzieciństwa imo potrzebna jest matka i ojciec. Ciebie pewnie tak wychowywano, mnie wychowywał tylko ojciec i wiesz co? Sam widzę różnicę i czuję, że czegoś brakowało i brakuje. Podobnie z wychowaniem przez dwóch ojców/matki. Co ciekawe, mam w rodzinie sytuację odwrotną, tj mój kuzyn był wychowany przez matkę tylko. Wnioski takie same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiedz wprost: wyniki badań kłócą się z Twoim światopoglądem, to ich nie uznajesz. W przypadku omawianych już badań Spitzera zadałam sobie chociaż trud, żeby zebrać jakieś informacje na ich temat...

Mój ojciec zmarł, gdy miałam 9 lat. Oczywiście mi go brakuje. Jednak na pewno w podobnej sytuacji tak samo czują ludzie, których wychowywały dwie mamy lub dwóch ojców. Dla nich właśnie taka sytuacja jest normalna – że mają dwóch rodziców tej samej płci. Jeśli ze wszystkich sił próbuje się tym dzieciakom wmawiać, że to nienormalne, a jedyną normalną rodziną jest mama i tata, to pewnie dzieciaki przez to mogą mieć problem, ale tu znowu dochodzimy do kwestii homofobii społeczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.12.2008 o 10:22, Neisha napisał:

Powiedz wprost: wyniki badań kłócą się z Twoim światopoglądem, to ich nie uznajesz.


To nie jest tak- nie dorabiaj słów, których nie powiedziałem. Ja nie będę nikogo do niczego przekonywał, ale trochę już się z nauką zaznajomiłem- im bardziej drażliwa kwestia, tym większe ryzyko chachmętu przy badaniach...

Dnia 30.12.2008 o 10:22, Neisha napisał:

Mój ojciec zmarł, gdy miałam 9 lat. Oczywiście mi go brakuje. Jednak na pewno w podobnej
sytuacji tak samo czują ludzie, których wychowywały dwie mamy lub dwóch ojców.


Tak samo? Czyli brakuje im rodzica drugiej płci? No widzisz, jeśli dobrze Cię rozumiem to sama przyznałaś, że drugi rodzić przeciwnej płci jest potrzebny. Jeśli wychowywałaś się tak jak mówisz, to masz odniesienie. Sama możesz się zastanowić, czy lepiej byłoby, gdybyś w rodzinie miała matkę i ojca, czy dwie matki...

Dnia 30.12.2008 o 10:22, Neisha napisał:

Jeśli ze wszystkich sił próbuje się tym dzieciakom wmawiać, że to nienormalne


Nie chodzi o wmawianie nic dziecku, tylko o potrzeby tego dziecka. Matka to nie ojciec, kobieta to nie mężczyzna i nie zmienisz tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.12.2008 o 09:08, Neisha napisał:

> Zauważe że tylko lesbijek:P
Geje jeśli chcą mieć własne dzieci muszą sobie radzić poprzez zastępcze matki.

Tak czy siak to nie jest dziecko ich tylko jednej /jednego z nich. Zgadzam się z budem facet nie będzie jak kobieta a kobieta jak facet. I znam gro przypadków gdzie chłopcom brakuje ojców (dziewczynką nie tak bardzo stąd twoje podejście ) Ale znacznie bardziej by ci brakowało matki. Zresztą nawet pomijając kwestie swoje opinie wyraziłem kto chce się posta dokopie;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.12.2008 o 10:28, Budo napisał:

> Mój ojciec zmarł, gdy miałam 9 lat. Oczywiście mi go brakuje. Jednak na pewno w
podobnej
> sytuacji tak samo czują ludzie, których wychowywały dwie mamy lub dwóch ojców.

Tak samo? Czyli brakuje im rodzica drugiej płci? No widzisz, jeśli dobrze Cię rozumiem
to sama przyznałaś, że drugi rodzić przeciwnej płci jest potrzebny. Jeśli wychowywałaś
się tak jak mówisz, to masz odniesienie.

Powiedz, czy naprawdę nie zrozumiałeś sensu mojej wypowiedzi, czy tylko próbujesz przeinaczać moje słowa na swoją modłę?
Wychowywałam się z ojcem i matką. Tata umarł. Tak więc brakuje mi jednego rodzica.
A teraz wyobraźmy sobie podobną sytuację. Dziecko jest wychowywane przez parę lesbijek. Jedna umarła. Dziecku brakuje jednego rodzica.

Dnia 30.12.2008 o 10:28, Budo napisał:

Sama możesz się zastanowić, czy lepiej byłoby,
gdybyś w rodzinie miała matkę i ojca, czy dwie matki...

Statystycznie związki lesbijek są trwalsze i mniej w nich konfliktów, więc biorąc ściśle racjonalne kryteria, dwie matki byłyby najlepsze. No i nie miałabym problemów z ujawnieniem się...
Jednak ja mam już rodziców więc dla mnie rozważanie, czy byłoby lepiej wychowywać się w innej rodzinie jest bezsensowne.

Dnia 30.12.2008 o 10:28, Budo napisał:

> Jeśli ze wszystkich sił próbuje się tym dzieciakom wmawiać, że to nienormalne

Nie chodzi o wmawianie nic dziecku, tylko o potrzeby tego dziecka. Matka to nie ojciec,
kobieta to nie mężczyzna i nie zmienisz tego.


Jak rozumiem, surowy ojciec i łagodna matka? Dobrze, że takie podziały odchodzą do lamusa i młodzież deklaruje partnerstwo w związku.
Chciałam jeszcze dodać, że rodzina w dzisiejszym rozumieniu to stosunkowo nowy pomysł. Dawniej wychowywano dzieci kolektywnie.

@Ponury Żniwiarz

Dnia 30.12.2008 o 10:28, Budo napisał:

Tak czy siak to nie jest dziecko ich tylko jednej /jednego z nich.

Nie, biologiczne dziecko jednej z nich. O rodzicach adopcyjnych jak widzę nie słyszałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować