Zaloguj się, aby obserwować  
Maker3

Formuła 1

10066 postów w tym temacie

Dnia 09.09.2007 o 16:13, mała16 napisał:

> Gdyby nie on może Kubica, by był
> na podium?
Cóż... nie pamiętam dobrze jaka była strata do Kimiego ale... było minęło.

Duuuża, bodajże ponad 15 sekund, ale możliwe że kłamię.

Dnia 09.09.2007 o 16:13, mała16 napisał:

> było jeszcze kilka okrążeń i "kolegę" z zespołu, by dogonił...ale co tam..i 5 miejsce
dobre
> jest ^^
Dobre dobre tylko znowu Kubice w wała zrobili. Gdyby nie ten postój byłby 4 i nie wylądowałby
(po pierwszym stopie) za tyloma słabymi kierowcami... ech żal...
("kolegę"... dobrze, że to w cudzysłów ująłeś xD)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2007 o 16:10, OloMax napisał:

tego cholernego pit stopu, myslę że gdyby nie to, mógłby spokojnie wyprzedzić hansa.

Byłby przed nim. Na to wskazują czasy ;)

Dnia 09.09.2007 o 16:10, OloMax napisał:

co czuliście kiedy Kubica jechał tuż za Raikkonenem??? Mmm, lubię to uczucie ;P

Czułam, że może niedługo go wyprzedzi... xD

Dnia 09.09.2007 o 16:10, OloMax napisał:

a) po sezonie jeden z BMW odchodzi do Renault

Nawet jak Fisicco odejdzie to wchodzi Nelson Piquet Jr z tego co kojarzę. To już jest w planach. Będzie jeździć z Heikkim bo z Finem wiążą duże nadzieje.

Dnia 09.09.2007 o 16:10, OloMax napisał:

b)obaj zostają (i to najlepsze wg. mnie rozwiązanie), Kubica ma dobry bolid

Tego bym osobiście nie chciała. Zraziłam się do tego teamu już po tym jak Heidfeld "stukał" (moje ulubione określenie) Kubicę w tym deszczowym GP i jeszcze gadał, że to Polaka wina była (jeszcze w podobny sposób stukał Schumachera i mówił to samo)

Dnia 09.09.2007 o 16:10, OloMax napisał:

c) (my dream) jeden z BMW odchodzi do McLarena (nie ważne który, jak odejdzie hans, Kubica
jest numer 1, jak odejdzie Kubica, to zje''''\3iście)

To by było najlepsze rozwiązanie. Np. wymiana na linii Alonso - Kubica. Tylko czy BMW sprosta wymaganiom Alonso? Wiadomo, żę on chce przede wszystkim wygrywać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2007 o 16:16, OloMax napisał:

Duuuża, bodajże ponad 15 sekund, ale możliwe że kłamię.

Dokładnie 33,2 sekundy więc na 3 miejsce nie było szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.09.2007 o 16:10, OloMax napisał:

Zawsze Kubica... a pamiętasz jak Hans odjechał z wkrętarką w kole xD??? Kurde, mi też szkoda


Otóż to. Jakoś wszyscy pamiętamy tylko wszelkie zło które spotyka Polaka, inni zawsze mają z górki :)

Dnia 09.09.2007 o 16:10, OloMax napisał:

tego cholernego pit stopu, myslę że gdyby nie to, mógłby spokojnie wyprzedzić hansa.


Nie sądzę. Nie ma co porównywać ile Kubica stracił do Heidfelda, bo Niemiec wyraźnie zwolnił pod koniec chcąc oszczędzać silnik. A już opinie jakoby miał szanse na podium są kompletną bzdurą.
Zresztą wystarczy spojrzeć na najszybsze okrążenia. Robert jadąc pod koniec na pełen gaz nie był w stanie poprawić najlepszego czasu Heidfelda. Miałby jedynie szanse gdyby przegonił go podczas postoju w boksie, ale jak było wszyscy widzieli.

1. 1 Fernando Alonso McLaren MP4-22 1:22,871
2. 2 Lewis Hamilton McLaren MP4-22 1:22,936
3. 6 Kimi Raikkonen Ferrari F2007 1:23,370
4. 9 Nick Heidfeld BMW Sauber F1.07 1:23,681
5. 10 Robert Kubica BMW Sauber F1.07 1:23,908

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2007 o 16:32, Kaland napisał:

Otóż to. Jakoś wszyscy pamiętamy tylko wszelkie zło które spotyka Polaka, inni zawsze mają
z górki :)

Tylko, że to nie jest pierwszy raz jak Kubica jest w takiej sytuacji. A stukanie Heidfelda podczas GP Niemiec? I jeszcze zwalał, że to Polaka wina! Przecież wtedy Kubica spadł na koniec stawki.

Dnia 09.09.2007 o 16:32, Kaland napisał:

Nie sądzę. Nie ma co porównywać ile Kubica stracił do Heidfelda, bo Niemiec wyraźnie zwolnił
pod koniec chcąc oszczędzać silnik.

Kubica stracił do Heidfelda 3,9 sek, a w boksie podczas 1 stopu był 10 sekund dłużej... oczywiste, że byłby przed nim. A na oszczędzanie silnika przed Nicka mam argument: Kubica za to musiał się przebijać jadąc za wolniejszymi zawodnikami. To też jest strata czasu...

Dnia 09.09.2007 o 16:32, Kaland napisał:

A już opinie jakoby miał szanse na podium są kompletną bzdurą.

Akurat tu sie zgodzę, stara do Kimiego była zbyt duża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2007 o 16:18, mała16 napisał:

> tego cholernego pit stopu, myslę że gdyby nie to, mógłby spokojnie wyprzedzić hansa.
Byłby przed nim. Na to wskazują czasy ;)

> co czuliście kiedy Kubica jechał tuż za Raikkonenem??? Mmm, lubię to uczucie ;P
Czułam, że może niedługo go wyprzedzi... xD

> a) po sezonie jeden z BMW odchodzi do Renault
Nawet jak Fisicco odejdzie to wchodzi Nelson Piquet Jr z tego co kojarzę. To już jest w planach.
Będzie jeździć z Heikkim bo z Finem wiążą duże nadzieje.

Eee... myślę że gdyby mieli wybierać między jakims juniorem, a jakimś Polakiem do by wybrali Polaka;)

Dnia 09.09.2007 o 16:18, mała16 napisał:

> b)obaj zostają (i to najlepsze wg. mnie rozwiązanie), Kubica ma dobry bolid
Tego bym osobiście nie chciała. Zraziłam się do tego teamu już po tym jak Heidfeld "stukał"
(moje ulubione określenie) Kubicę w tym deszczowym GP i jeszcze gadał, że to Polaka wina była
(jeszcze w podobny sposób stukał Schumachera i mówił to samo)

Wiesz... Hans, no nie xD???

Dnia 09.09.2007 o 16:18, mała16 napisał:

> c) (my dream) jeden z BMW odchodzi do McLarena (nie ważne który, jak odejdzie hans, Kubica

> jest numer 1, jak odejdzie Kubica, to zje''''\3iście)
To by było najlepsze rozwiązanie. Np. wymiana na linii Alonso - Kubica. Tylko czy BMW sprosta
wymaganiom Alonso? Wiadomo, żę on chce przede wszystkim wygrywać...

Wiesz, jak pokazał McLaren wystarczy ukraść plany Ferrari, jak angole dali radę to co dopiero goście z Vaterlandu nie;)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2007 o 16:41, OloMax napisał:

Eee... myślę że gdyby mieli wybierać między jakims juniorem, a jakimś Polakiem do by wybrali
Polaka;)


Nie da rady do Renaulta. Fisci odejdzie, ale Piquet junior jest synem jakiegoś ważnego gościa z Renaulta. Więc można tylko liczyć na zamianę z Kov ale on ostatnio się podniósł. :)

No i dzisiaj było widać wyraźnie, bo niektórzy zaczęli jęczeć że Kubica nie wyprzedza i nie walczy. Na początku walczył z Kovalainenem a potem wspaniały manewr i zjadł Rosberga - szkoda, że nie pokazali ani jednej powtórki, wielcy realizatorzy.

Co do samego wyścigu - szkoda Massy, szkoda że BWM znowu zawaliło, ale za tydzień będzie lepiej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2007 o 16:41, OloMax napisał:

Eee... myślę że gdyby mieli wybierać między jakims juniorem, a jakimś Polakiem do by wybrali
Polaka;)

Tylko, że jak Polaka nikt oficjalnie nie zwolni (tzn. BMW nie chwyci sobie nikogo na jego miejsce) to oni się będą w takim samym stopniu interesować Kubicą co Webberem. A Piquet Jr jest "jakimś juniorem"? xD testerem? Tylko, że na Kubicę tez ktoś postawić musiał, i podejrzewam, że Renault postawi na Nelsona... nikt sie dziś nie boi stawiać na debiutantów (dobre występy Kubicy, Hamilton ostatnio Kovalainen)

Dnia 09.09.2007 o 16:41, OloMax napisał:

Wiesz... Hans, no nie xD???

Oni w ogóle jacyś dziwni są :P

Dnia 09.09.2007 o 16:41, OloMax napisał:

Wiesz, jak pokazał McLaren wystarczy ukraść plany Ferrari, jak angole dali radę to co dopiero
goście z Vaterlandu nie;)??

No taaa... snujemy nową teorię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2007 o 16:47, Galadin napisał:

Fisci odejdzie, ale Piquet junior jest synem jakiegoś ważnego gościa
z Renaulta.

Mało powiedziane... przecież wiadomo kim był Piquet senior, a poza tym dzisiaj debiutanci zaczynają odgrywać ważną role w F1 :-)

>a potem wspaniały manewr i zjadł Rosberga - szkoda,

Dnia 09.09.2007 o 16:47, Galadin napisał:

że nie pokazali ani jednej powtórki, wielcy realizatorzy.

Wielcy... taaa jak garaż na moim podwórku xD

Dnia 09.09.2007 o 16:47, Galadin napisał:

Co do samego wyścigu - szkoda Massy, szkoda że BWM znowu zawaliło, ale za tydzień będzie lepiej.

Tak, Massy szkoda. W ogóle ten zawodnik to ma jakiegoś pecha... a co zawalania BMW i "za tydzień będzie lepiej"... po każdym wyścigu zaczynamy pisać to samo xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.09.2007 o 16:36, mała16 napisał:

Kubica stracił do Heidfelda 3,9 sek, a w boksie podczas 1 stopu był 10 sekund dłużej... oczywiste,
że byłby przed nim. A na oszczędzanie silnika przed Nicka mam argument: Kubica za to musiał
się przebijać jadąc za wolniejszymi zawodnikami. To też jest strata czasu...


Kiedy Kubica wyjechał z ostatniego pit stopu miał do Niemca kilkanaście sekund straty. Odejmij 10s i Bobuś jest dalej za Nickiem. Heidfeld w tym momencie wiedział że ma wystraczajacą przewagę i nie musiał gnać na złamanie karku, zresztą zdawał sobie sprawę, że Kubica nawet jak go dogoni to nie da rady wyprzedzić. Dlatego z kilkunastu sekund zrobiło się na koniec 5.

Zgoda że gdyby nie było wpadki w boksie była by inna sytuacja, ALE...
...ale patrząc na czasy najszybszych okrążeń, Heidfeld był ciut szybszy na torze a wyprzedzenie takiego gościa jest możliwe praktycznie tylko podczas pit stopów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2007 o 16:47, mała16 napisał:

> Eee... myślę że gdyby mieli wybierać między jakims juniorem, a jakimś Polakiem do by wybrali

> Polaka;)
Tylko, że jak Polaka nikt oficjalnie nie zwolni (tzn. BMW nie chwyci sobie nikogo na jego miejsce)
to oni się będą w takim samym stopniu interesować Kubicą co Webberem. A Piquet Jr jest "jakimś
juniorem"? xD testerem? Tylko, że na Kubicę tez ktoś postawić musiał, i podejrzewam, że Renault
postawi na Nelsona... nikt sie dziś nie boi stawiać na debiutantów (dobre występy Kubicy, Hamilton
ostatnio Kovalainen)

eee... bull shit;). Junior to junior, facet ma przechlapane do końca życia. Max Piquet, to rozumiem, ale junior...

Dnia 09.09.2007 o 16:47, mała16 napisał:

> Wiesz... Hans, no nie xD???
Oni w ogóle jacyś dziwni są :P

hehe normalnie powiedziałbym: "Wiesz... Hans, no nie???", ale powiem: "No bo to przeciez hans!!!"

Dnia 09.09.2007 o 16:47, mała16 napisał:

> Wiesz, jak pokazał McLaren wystarczy ukraść plany Ferrari, jak angole dali radę to co
dopiero
> goście z Vaterlandu nie;)??
No taaa... snujemy nową teorię ;)

No! I to jest to co tygryski lubią najbardziej!! Knuć, spiskować, haczyć, hihihi.
Żadna teoria, Hans to hans i hansa nie zmienisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2007 o 16:56, OloMax napisał:

eee... bull shit;). Junior to junior, facet ma przechlapane do końca życia. Max Piquet, to
rozumiem, ale junior...

No... koleś ma przerąbane ;) będzie porównywanie z ojcem oj będzie... o ile dojdzie do tego, że pojawi sie w przyszłym sezonie w F1 xD

Dnia 09.09.2007 o 16:56, OloMax napisał:

hehe normalnie powiedziałbym: "Wiesz... Hans, no nie???", ale powiem: "No bo to przeciez hans!!!"

Jak to było dalej? Hans to hans i hansa nie zmienisz xD

Dnia 09.09.2007 o 16:56, OloMax napisał:

No! I to jest to co tygryski lubią najbardziej!! Knuć, spiskować, haczyć, hihihi.

Taaa... no to knujemy! Wyjdzie na to, że Super Aguri kradnie kasę z ogółu F1 i co teraz? xD

Dnia 09.09.2007 o 16:56, OloMax napisał:

Żadna teoria, Hans to hans i hansa nie zmienisz

Dokładnie :P

--> Kaland
Może i masz racje, ale co z tym czasem który Kubica stracił na użeranie się ze słabszymi kierowcami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2007 o 16:08, Eye-Maze napisał:

Raany...ale klapa...głupi lewarek...wszystko przez niego :P

Tym lewarkiem ten cep, który go na siłę wyszarpywał, powinien dostać przez łeb. Ja pierdykam, nie po to tyle czasu ćwiczą te wszystkie zmiany, żeby potem jakiś głupek szarpał się jak z oporną krową :/ Jeszcze chwila i by Kubicy cały przód urwał tym podnośnikiem.
Ja nie wiem, co oni robili przed podjechaniem Kubicy, ale żadną miarą nie można powiedzieć, że byli skoncentrowani na robocie. Jeden nie trafia w koło, inny klinuje podnośnik, a brak doświadczenia - ale też i zimnej krwi - widać było chociażby po reakcji na takie nieprzewidziane zdarzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

BUHAHAHAHHA ci z BMW wszystko rypią co było na początku sezonu Kubica miał szmelc a nie bolid a GP Niemiec Heidfeld walnął polaka i spadł na koniec stawki, a teraz ten podnośnik brak słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2007 o 17:23, Meghan_mph napisał:

Ja nie wiem, co oni robili przed podjechaniem Kubicy /.../


Oktoberfest się zbliża, więc widocznie chłopaki ostro trenują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

GP Włoch 2007 - wyniki wyścigu (tak dla formalności)

Kurde, przegapiłem fragment. Co się właściwie stało z Massą, że nie ukończył?

20070909181011

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2007 o 18:10, Linux M napisał:

Kurde, przegapiłem fragment. Co się właściwie stało z Massą, że nie ukończył?

Właśnie tego na 100% nie wiadomo. Zjechał po 8 okrążeniach do boksu. Ponoć coś podejrzewano, że z opony schodzi powietrze. Na następnym okrążeniu ponownie musiał zjechać do boksu bo problem nie ustąpił (tempo miał koszmarnie wolne) i niestety nie udało się nic zrobić. Podejrzewano jakieś usterki w zawieszeni, ale tak jak już napisałam nie wiadomo nic na 100% to były tylko "Teorie Polsatowskie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2007 o 16:53, Kaland napisał:

Zgoda że gdyby nie było wpadki w boksie była by inna sytuacja, ALE...
...ale patrząc na czasy najszybszych okrążeń, Heidfeld był ciut szybszy na torze a wyprzedzenie takiego gościa jest możliwe praktycznie tylko podczas pit stopów.

A oglądałeś wywiad z Kubicą po wyścigu? On sam stwierdził, że to wydarzenie z podnośnikiem miało istotne znaczenie dla jego lokaty. Bo tu chodziło nie tyle (albo nie tylko) o te stracone 10 sek w pit stopie, ale przede wszystkim o to, że wylądował za Kovalainenem i - będąc od niego szybszym - wlókł się za nim przez 1/3 wyścigu.
Tzn., że on bardzo serio brał pod uwagę ewentualność, że gdyby wszystko poszło normalnie, to on mógł jechać tuż za Heidfeldem. A gdyby ten zjechał na tankowanie, to Robert nadrobiłby nieco przez 2 czy 3 okrążenia (miałby lżejszy bolid), i ze swojego tankowania wyjechałby już przed Heidfeldem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2007 o 20:46, A-cis napisał:

A oglądałeś wywiad z Kubicą po wyścigu? On sam stwierdził, że to wydarzenie z podnośnikiem
miało istotne znaczenie dla jego lokaty. Bo tu chodziło nie tyle (albo nie tylko) o te stracone
10 sek w pit stopie, ale przede wszystkim o to, że wylądował za Kovalainenem i - będąc od niego
szybszym - wlókł się za nim przez 1/3 wyścigu.
Tzn., że on bardzo serio brał pod uwagę ewentualność, że gdyby wszystko poszło normalnie, to
on mógł jechać tuż za Heidfeldem. A gdyby ten zjechał na tankowanie, to Robert nadrobiłby nieco
przez 2 czy 3 okrążenia (miałby lżejszy bolid), i ze swojego tankowania wyjechałby już przed
Heidfeldem.


Ja się jak najbardziej zgadzam, że Robert mógł _powalczyć_ dziś z Heidfeldem o 4 miejsce gdyby mechanicy nie zawalili. Byłoby mu ciężko gdyby pit stopy były równe, bo nie sądzę żeby udało mu się minąć Nicka na torze, ale gdy siedzi się gościowi na ogonie to rózne rzeczy mogą się zdarzyć i najlepsi popełniają błędy. Nie zgadzam się za to z tym, że oczywistością jest iż byłby przed nim. Patrząc na najszybsze okrążenia powiedziałbym raczej że to Heidfeld miałby większe szanse być przed Kubicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować