Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Battlefield: Bad Company 2 – poradnik dla początkujących

85 postów w tym temacie

gram.pl

Dziś zapraszamy na nasze spotkanie z grą Battlefield: Bad Company 2 tych wszystkich, którzy chcieliby, a boją się sieciowej konfrontacji. Myszasty przygotował kilka najbardziej podstawowych porad dla wszystkich początkujących.

Przeczytaj cały tekst "Battlefield: Bad Company 2 – poradnik dla początkujących" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myszasty gdy bym miał parę lat temu taki poradnik to dziś nie musiał bym walczyć ze wrzodami ;-).Tekst pierwsza klasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Świetny tekst, choć nazwałbym go raczej, pomijając pewne kwestie, ogólnym kodeksem zachowania przy sieciowych FPS''ach. Tak czy siak, tekst powinny przeczytać przede wszystkim nooby a nie tylko newby (zwłaszcza dwie ostatnie zasady).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Super tekst :P i widzę że ktoś trenował snajperem :). Ja osobiście na początek polecam medyka lub szturmowca bo mi się nimi świetnie gra. Fakt nie próbowałem mechanikiem i zwiadowcą (tylko w becie) bo jestem zajęty odblokowywaniem wszystkiego po kolei :).

Mała rada dla początkujących : rzucajcie dużo granatów lub strzelajcie z granatnika - strzelanie z początkowej broni jest trudne (szczególnie AEK''iem bez kolimatora i szkolenia, i PKM medyka bo zadaje mało obrażeń) i wymaga dużo ćwiczeń. Ja na początek starałem się nie używać normalnego strzelania, teraz już się wyćwiczyłem.
Miłej gry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hoot100 -->Dzięki za czujność, poprawione. :)

DarkWolf_PL --> Dla Ciebie owszem, dla innych niekoniecznie. Wyobraź sobie, że mogą być na świecie ludzie, którzy jeszcze nigdy nie grali w sieciowe FPS-y. I to, co Ty traktujesz, jako rzecz normalną i naturalną, ale nich może być absolutną nowością. Z żywymi gra się jednak zupełnie inaczej, niż nawet z najzmyślniej oskryptowanymi botami, prawda? :)

Veniu1 - Snajper, to akurat Lucas - on chyba lubi kampować. :P Ja gram prawie cały czas mechanikiem. Parszywa fucha i na początku ginąłem często, ale już zacząłem coraz lepiej ogarniać. Żeby tylko ci cholerni kowboje w czołgach i bwp nie uciekali mi, jak próbuje ich naprawiać, byłoby zaiste pięknie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.03.2010 o 20:14, Bartex69 napisał:

/.../

Tak z ciekawosci... Na jakiej platformie grasz w BC2? PC,Xbox 360,czy co? Z góry dzięki
za odp.


Oczywiście na piecu. Niektóre strzelanki TPP wolę na konsolach, ale FPP zdecydowanie i wyłącznie piec. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.03.2010 o 20:29, Myszasty napisał:

Oczywiście na piecu. Niektóre strzelanki TPP wolę na konsolach, ale FPP zdecydowanie
i wyłącznie piec. :)

Myszasty proszę Cie napisz jeszcze o przycisku Q!!!
Wielu nawet doświadczonych graczy nawet nie pamięta o tym, a newbies w ogóle nie wiedza, że coś takiego istnieje :P
W skrócie do osób które zaczynają grać w BFa parę info ode mnie:

Q - wciskasz gdy masz na celowniku wroga i nie wymieniacie aktualnie ognia (ja wciskam nawet jak się strzelamy face to face). Q wciskać możecie również podczas latania helikopterem albo wycieczki czołgiem wskazywać które punkty atakować. Przykład: namierzacie celownikiem na punkt A i wciskacie Q, wtedy reszta dostaje info że tam skupia się ogień.

UAV czyli Helikopter bezzałogowy - ZAPAMIĘTAĆ! R - wznosisz, F - obniżasz poziom lotu, a dopiero WSAD latasz. Latanie UAVem jest trochę inne niż latanie helikopterem.

Helikopter - czekaj na team (głownie tyczy się to amerykańskich transportowców z gattlingami) i staraj się utrzymywać z daleka od oka cyklonu. Daj stanowiskom gattlinga się wykazać.

Pojazdy ogółem - nie traktujcie tego jako środka do szybkiego przetransportowania się! Do tego służą Quady oraz Skuterki natomiast ciężki osprzęt jest tylko od niszczenia!

Czołgi - czołg to nie F1, tu nie wygrywa ten kto pierwszy dojedzie do mety! Do oka cyklonu możesz sobie dojechać na pełnym gazie ale później jedź metodą: 5 metrów, badasz teren, strzelasz we wszystko, znów 5 metrów i tak ciągle do przodu. Gdy dostaniesz z rakiety od razu wycofuj i naprawiaj, dopiero wtedy wracaj na pole walki. Właśnie widzę to u dużej rzeszy ludzi, że po dostaniu tuby z RPG nagle wciskają gaz do dechy i tak jak szybko zaczynają jechać tak szybciej jeszcze giną.
Druga sprawa to taka że nigdy nie wsiadaj do czołgu jeśli nie jesteś INŻYNIEREM!!

Klasy są po to by stosownie je wykorzystywać. Żal mi pośladki ściska gdy medic biegnie na linię frontu a zwiadowcy oblegają czołgi :/

Medic - lecz i nic więcej! Karabin masz tylko i wyłącznie do obrony! Niejednokrotnie biegałem za medicem prosząc o apteczkę nawet do nich strzelałem by zwrócić na siebie uwagę - bezskutecznie :/ Niestety fragi były dla nich ważniejsze...

Gdy mi się coś przypomni to skrobnę jeszcze.
Pozdrawiam i życzę miłej gry :)

Btw. Jak coś to dodawajcie do friendów to wspólnie sobie pogramy. Mój nick: loczyn :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.03.2010 o 19:57, Myszasty napisał:


Veniu1 - Snajper, to akurat Lucas - on chyba lubi kampować. :P


Niewątpliwie moja kolekcja nieśmiertelników (za zabójstwa nożem) i wysokie umiejętności w pojazdach są na to dowodem. Rasowy kamper ze mnie :P

EDIT dla loczyna: w pojazdach obsługuję broń, nie prowadzę. I wpieniają mnie goście wskakujący do sprzętu samodzielnie i zmykający na front mimo, że za nimi biegnę, lub nawet CZEKAŁEM niedaleko, aż znajdzie się kierowca. Quadem i skuterami docieram na miejsce dogodne do obserwacji i zlecenia ostrzału moździerzowego, dalej tnę z buta, więc podwożę sporadycznie, ale fajnie się czasem pruje szybkim sprzętem z kimś dobrze uzbrojonym z tyłu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.03.2010 o 21:11, Lucas_the_Great napisał:

EDIT dla loczyna: w pojazdach obsługuję broń, nie prowadzę.

Dobrze, że mi przypomniałeś! xD Np ja jeżdżę bardzo dużo czołgami i potrafię np całą mapkę przejechać w jednym czołgu ale... najgorsze ze wszystkich akcji z czołgami to nie śa nawet Ci co robią sobie F1, nawet nie Ci co nie czekają, najgorsi są Ci co.... PODSIADAJA :/ Wyskakuje sobie naprawić czołgaska bo dostałem w torsa z RPG a jakiś kretyn wskakuje na miejsce kierowcy i jedzie w bój najczęściej wybuchając w ciągu... 10 sek :/
Po prostu żyła mi tak wtedy chodzi, że bym pozabijał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie jednak najlepsza klasa to assault (szturmowiec) bo jest wszechstronna, a nawet zdarza mi się że granatnikiem zniszczę czołga, helikopter lub bwp. Snajperzy też jakoś nie błyskają mi w oczy jak mam scope x4 na moim m16a2 :) .

Jeszcze 1 dobra rada : Grając szturmowcem zwykle biegnę do przodu, oddam serie tu i tam rzucę granat, strzał z granatnika i chowam się gdzieś rzucając paczkę z ammunicją. Często bywa że za ammunicję dostaje dużo punktów dlatego staram się biec z rówieśnikami. Pamiętajcie zawsze potrzebne będą granaty, prędzej czy później traficie na kogoś za osłoną, dlatego uzupełniajcie ammunicję sobie oraz towarzyszom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

loczyn --> Dzięki za uzupełnienie. Pisać na ten temat można by wieki... W zasadzie, co gracz, to znalazłoby się kilka kolejnych sugestii. W założeniu chciałem jedynie udzielić kilku podstawowych wskazówek absolutnym neofitom. Jeśli dzięki temu przynajmniej jedna osoba, w czasie jednej wspólnej gry nie popełni naraz dwudziestu kardynalnych błędów, poczuję się spełniony. :)

Lucas --> Oj ta, oj tam. Ja cię tu pieszczotliwie kamperem nazywam, a ty się zią od razu wypierać zaczynasz. :D
btw: Raz z jakimś gościem-szturmowcem taki team zrobiliśmy: Ja jako pasażer z minami w łapie, on jako kierowca quada i ruchomy punkt zaopatrzeniowy. Zanim Abramsy podjechały do bazy, zaminowaliśmy wszystkie dojazdy. Piknie panocku wybuchały amerykany, piknie! Podrzucanie min pod gąsienice też przećwiczyliśmy. :)

I pamiętajcie o jednym - to tylko gra. Ja też popełniam błędy, czasem poniesie mnie fantazja i z peemem zaszarżuje na kilku wrogów, czy zapędzę się gdzieś za głęboko i bez obstawy czymś pancernym. Ale ważne, żeby nie robić tego cały czas i na takich właśnie błędach się uczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.03.2010 o 21:10, loczyn napisał:

Druga sprawa to taka że nigdy nie wsiadaj do czołgu jeśli nie jesteś INŻYNIEREM!!


E? A to dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.03.2010 o 21:24, loczyn napisał:

najgorsi są Ci co.... PODSIADAJA


O tak! Kocham takich po prostu. Na szczęście ze dwa razy tylko mi się coś takiego dotychczas zdarzyło, ale potrafi to nieźle wku... rzyć... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować