Zaloguj się, aby obserwować  
Budo

Morrowind - pytania, przemyślenia - temat ogólny

14067 postów w tym temacie

Dnia 06.05.2008 o 22:51, Kalejdoskop86 napisał:

Na razie to ja będę wojował w Gildii Wojowników w Balmorze, ale może się skuszę na robienie
mikstur. :)


Jeżeli jesteś nastawiony na walkę, a alchemię masz stosunkowo niską, to zajmij się nią dopiero po ukończeniu main questa, gdy będziesz dysponować nieograniczony środkami finansowymi.

Dnia 06.05.2008 o 22:51, Kalejdoskop86 napisał:

Czy jest w grze jakaś księga, w której będzie napisane jakie składniki trzeba posiadać
do jakiego rodzaju mikstury?


Z tego co pamiętam, to jest. " xxx alchemika ", nie wiem niestety, co należy wstawić w miejsce "iksów". Może Kompendium ? Chyba tak... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.05.2008 o 22:55, Probos napisał:

Jeżeli jesteś nastawiony na walkę, a alchemię masz stosunkowo niską, to zajmij się nią
dopiero po ukończeniu main questa, gdy będziesz dysponować nieograniczony środkami finansowymi.

I dlatego wolę zostawić na później alchemię. Tak przy okazji, po ukończeniu main questa nie ma końca gry? Można się cieszyć mega silną postacią czy jednak jest koniec jak w Gothicu?

Dnia 06.05.2008 o 22:55, Probos napisał:

Z tego co pamiętam, to jest. " xxx alchemika ", nie wiem niestety, co należy wstawić
w miejsce "iksów". Może Kompendium ? Chyba tak... :P

Hehe, dzięki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.05.2008 o 22:57, Kalejdoskop86 napisał:

I dlatego wolę zostawić na później alchemię. Tak przy okazji, po ukończeniu main questa
nie ma końca gry? Można się cieszyć mega silną postacią czy jednak jest koniec jak w
Gothicu?


Grasz ile chcesz. :) Jeżeli posiadasz dodatki, możesz spokojnie, bez obaw, rozpocząć z nimi przygodę... Lub po prostu pójść sobie w świat w celu ratowania księżniczek. :P

Dnia 06.05.2008 o 22:57, Kalejdoskop86 napisał:

Hehe, dzięki. :)


Nie ma sprawy, najlepiej będzie, jak sprawdzisz sobie w Test Construction Secie ( edytor do Morrowinda, znajdują się w nim wszystkie przedmioty użyte w grze i wiele innych dupereli ).
Pozdrawiam i lecę spać, dobranoc. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.05.2008 o 21:14, Kalejdoskop86 napisał:

A w tej grze można sobie ustawić poziom trudności? Nie wiedziałem!


Nie pamiętam , na jaki poziom trudności gra jest ustawiona przy starcie , ale chyba nie na najwyższy.Jeżeli nie jest zbyt ciężko , polecam ustawienie na max.Na początku będzie trochę trudniej , ale satysfakcja większa.Poza tym , Morrowind nie jest zbyt wyśrubowany , jeżeli chodzi o łatwość/trudność rozgrywki , więc warto spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Morrowind jest świetny, lepszy od Gothica i innych, a recenzenci uważają go za szaro-bury. No cóż, ja go przeszłam 2 razy razem z dodatkami i gildiami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.05.2008 o 09:09, marlen230 napisał:

/.../> No cóż, ja go przeszłam 2 razy razem z dodatkami i gildiami.

Ośmielam się wątpić. Tak naprawdę, to ja przeszedłem go gruntownie tylko raz a dwa razy już nie do końca. Zreszta... tylko za pierwszym razem Morrowind daje sie przejść ( z dodatkami) bez rozmaitych patchów. Dodatki powodują zacięcia, których nie ma, jeśli nie instaluje sie dodatków. No i nie do uniknięcia, przynajmniej za pirwszym razem są pewne wpadki - nie da sie zapisać do Gildii Złodzieji jeśli wykonało się ecześniej zadania dla Gildii Wojowników ani pozostać w Rodzie Redoran wykonując zadania dla Morag Tong. Można za to zostac członkliem dwóch rodów: Redoran i Hlaalu ale, jeślin zainstalowało sie dodatki, osiagnąć w drugim Rodzie stanowiska najwyższego.
A który poziom zdobyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Jeżeli mnie pamięć nie zawodzi, był to poziom 0. Najniższy wynosi -100, a najwyższy 100. :) Na trudności można napotykać się wyłącznie w początkowych fazach gry, później, nawet na najwyższym poziomie trudności, jest z górki. :)

KrzysztofMarek - wydaje mi się, że chodziło jej wyłącznie o ukończenie głównego wątku fabularnego. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na trudności można napotykać się wyłącznie w początkowych fazach gry

Dlatego też polecam "podkręcenie" poziomu trudności.Pierwsze godziny co prawda nie będą spacerkiem , ale później zrobi się całkiem łatwo.
Jednak parę momentów , gdy zaskoczą nas przeciwnicy , nawet grając postacią na bardzo wysokim levelu , w Morku się zdarza(właściwie w dodatkach).Centurioni w pdziemiach w Tribunalu potrafią nieźle przyłożyć rzutkami ,a w Bloodmoonie , gdy byłem wilkołakiem mającym ponad 4000 HP (na 108 poziomie), miałem problemy z pokonaniem kilku Nordów jednocześnie.Właściwie , to co raz musiałem uciekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../
Tych centurionów to mi nawet nie przypominaj. :P Do dziś pamiętam, jak się z nimi użerałem. O dziwo, późniejsze tunele w twierdzy, są zdecydowanie łatwiejsze.
A Nordów wolałem nie tykać, już na sam widok ich srebrnych toporków robiło mi się niedobrze. :P
PS : Gratuluję WT. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.05.2008 o 09:09, marlen230 napisał:

Morrowind jest świetny, lepszy od Gothica i innych, a recenzenci uważają go za szaro-bury.
No cóż, ja go przeszłam 2 razy razem z dodatkami i gildiami.

Gothic ma swój charakter, ale czułem się w nim (a byłem fanatykiem tej gry!) taki jakiś zaszczuty... wszystko poznałem już przy pierwszy, przejściu, a przy kolejnych to w zasadzie to samo no i trzeba się trzymać określonych zasad tworzenia postaci, a nie np. zwiedzać świat i walczyć np. z łuku i z miecza.
W Morrowindzie to co innego... tak najeżdżałem na tę grę, aż zagrałem parę chwil więcej i nie mogę sobie wybaczyć tego, że tak pochopnie ją oceniłem. ;)
Doskonała gra i dobrze zrobiona graficznie, ale głównie tak, że np. na tym terenie, co jest ta krypta z tą dwmerowską (tak to się pisało? bo zapomniałem :P ) zagadką (wiecie... droga wiedzie przez most i tam jest taki upierdliwy gościu, a samo wejście uruchamia kurek) .
Dodam, że są też specjalne umiejętności, np. szał bojowy, które pomagają bardzo. Każda profesja ma swoją spec. umiejętność, a w Gothicu ciągle to samo, tylko inny obóz/gildia...

@KrzychW
Na pewno nie na najwyższy, bo tak zwykle w grach.
Nie będę go zmieniać. Jak zacząłem na np. "normalnym" (taki chyba fabrycznie jest ustawiony) to będę nim grał do końca. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.05.2008 o 20:58, Kalejdoskop86 napisał:

> Morrowind jest świetny, lepszy od Gothica i innych, a recenzenci uważają go za szaro-bury.

> No cóż, ja go przeszłam 2 razy razem z dodatkami i gildiami.
Gothic ma swój charakter, ale czułem się w nim (a byłem fanatykiem tej gry!) taki jakiś
zaszczuty... wszystko poznałem już przy pierwszy, przejściu, a przy kolejnych to w zasadzie
to samo no i trzeba się trzymać określonych zasad tworzenia postaci, a nie np. zwiedzać
świat i walczyć np. z łuku i z miecza.
W Morrowindzie to co innego... tak najeżdżałem na tę grę, aż zagrałem parę chwil więcej
i nie mogę sobie wybaczyć tego, że tak pochopnie ją oceniłem. ;)
Doskonała gra i dobrze zrobiona graficznie, ale głównie tak, że np. na tym terenie, co
jest ta krypta z tą dwmerowską (tak to się pisało? bo zapomniałem :P ) zagadką (wiecie...
droga wiedzie przez most i tam jest taki upierdliwy gościu, a samo wejście uruchamia
kurek) .
Dodam, że są też specjalne umiejętności, np. szał bojowy, które pomagają bardzo. Każda
profesja ma swoją spec. umiejętność, a w Gothicu ciągle to samo, tylko inny obóz/gildia...


Hehe a w wątku G vs M sie ze mną kłóciłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.05.2008 o 18:43, Probos napisał:

Tych centurionów to mi nawet nie przypominaj. :P Do dziś pamiętam, jak się z nimi użerałem.


Tylko za pierwszym razem było zaskoczenie i trudności.Gdy pojawiłem się u wyjścia tunelu , coś mnie trafiło , zabrało spory kawałek życia , a ja nawet nie wiedziałem , kto mnie tak tłucze.Po wczytaniu sejwa , bo mojemu bohaterowi pisana była w tym miejscu niechlubna śmierć , ostrozniej luknąłem do wielkiej sali i dopiero wtedy zobaczyłem , kto i czym we mnie rzuca.Dalej , to już z górki , tyle że od biegania nogi trochę bolały.:-)
Aha , powczytywałem parę razy grę , centurioni się odnawiali i dzięki temu zdobyłem spory zapas świetnych rzutek , póżniej bardzo przydatnych na Solstheim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.05.2008 o 21:34, adi54 napisał:

Hehe a w wątku G vs M sie ze mną kłóciłeś.

Przeprosiłem wszystkich za moją głupotę, których w jakiś sposób obraziłem najeżdżaniem na Morrka. :)
Poświęciłem tej grze więcej minut, dałem jej szanse, no i G1 kolejny raz mnie się nie chciało przechodzić, a w G2: NK coś się pokićkało i gra dziwnie chodzi, a wcześniej było fajnie, więc się trochę zniechęciłem, tym bardziej, że grałem najemnikiem, a największe zacinki podczas walki face-to-face były. Dobra, ale to nie temat o Gothicu :D .

Ogólnie to Morrowind bardzo przypadł mi do gustu. A taki zapytanie: czy to prawda, że mimo tak długiego czasu po premierze to nie odkryto jeszcze do końca wszystkich jaskiń, krypt czy tego typu pomieszczeń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.05.2008 o 21:37, Kalejdoskop86 napisał:

>/.../ A taki zapytanie: czy to prawda, że
mimo tak długiego czasu po premierze to nie odkryto jeszcze do końca wszystkich jaskiń,
krypt czy tego typu pomieszczeń?

Nieprawda. Przechodząc grę za pierwszym razem, nieskromnie powiem, ze odkryłem wszystkie jasskinie, krypty i wraki (a tak, są wraki tam, gdzie nikt by się ich nie spodziewał). Nawet wlazłem do jaskini, do której wejście było zablokowane (dostępne tylko dla wampirów, ale wampirem wtedy nie byłem).

Dnia 07.05.2008 o 21:37, Kalejdoskop86 napisał:


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2008 o 08:16, lukasz11111 napisał:

Eeee... Czy w Marku przedmioty mają ładunki. Dawno nie grałem i zapomniałem już.


To bylo pytanie? Maja, przedmiot ma okreslony ladunek i kazde jego uzycie zjada jakas tam ilosc baterii, potem trzeba czekac az sie sprzet ponownie naladuje, albo naladowac go samemu za pomoca klejnotu dusz z duszyczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2008 o 08:39, Budo napisał:

> Eeee... Czy w Marku przedmioty mają ładunki. Dawno nie grałem i zapomniałem już.


To bylo pytanie?


xD

Maja, przedmiot ma okreslony ladunek i kazde jego uzycie zjada jakas

Dnia 08.05.2008 o 08:39, Budo napisał:

tam ilosc baterii, potem trzeba czekac az sie sprzet ponownie naladuje, albo naladowac
go samemu za pomoca klejnotu dusz z duszyczka.


Dzięki. Mi się jakos zapomniało o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie.
Czy mowwowind jest grą z tych w, ktorych się chodzi i wykonuje zadania, czy gra ma swój koniec. bo jak chciałem wydrukować poradnik to tam jest 500 stron i same zadania poboczne.
To zkąd można wziąść jakiś poradnik, ktory dotyczy tylko głównego przejścia bez zadań pobocznych o ile w grze nie chodzi tylko o wykonywania owych zadań. Chodzi mi o poradnik, który ma normalną ilość stron, a nie 500 ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować