Zaloguj się, aby obserwować  
Filip29

Assassins Creed: Brotherhood

2032 postów w tym temacie

To co z tą ustawką na trofea na PS3? Nie mam na nie cierpliwości by grać normalnie, więc chętnie bym ustawił się na Needle in a Haystack, Strong Closer, Job Skills i Role Model, przy czym Abstergo Employee of the Month też by nie zaszkodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.11.2010 o 19:03, Siriondel napisał:

To co z tą ustawką na trofea na PS3? Nie mam na nie cierpliwości by grać normalnie, więc
chętnie bym ustawił się na Needle in a Haystack, Strong Closer, Job Skills i Role Model,
przy czym Abstergo Employee of the Month też by nie zaszkodziło.

Ja z chęcią bym się dołączy, bo również zależy mi na paru pucharkach. Brakuje mi:
Strong Closer, Needle in a Haystack, Role Model i Abstergo Employee of the Month.
Chętnie umówiłbym się z wami i pozaliczał te trofea. Jakby co, to do jednej gry wystarczą 4 osoby.
Trzeba się tylko zebrać i do dzieła :). Chyba, że masz już kogoś konkretnego na liście, z kim miałbyś pograć.
Magi
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.11.2010 o 19:15, Magwisienka napisał:

Ej! Ja też, ja też! :)

EDIT: Tylko kurczę nie mam headseta, a pewnie przydałaby się jakaś komunikacja podczas
robienia tych trofów.

Nie jest to taki czynnik przesądzający. Ja bym nawet postulował (skoro parę z was nie ma HS) za utworzeniem grupowego czatu pisanego i zwyczajne podstawianie się w czasie gry tzn jedna osoba wykonuje np bonusy w jednej sesji, a reszta mu w tym pomaga (np trofeum ze wszystkimi bonusami, zabójstwem w sianie itd), nie zabijając go.
Edit: A po wykonaniu pucharka dajemy znać na czacie i nabijamy resztę trofeów, ew zmieniamy się rolą.

A jeśli to nie przejdzie to pozostaje headset :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.11.2010 o 19:27, Renzov napisał:

/.../

Mi pasuje :) A nie macie może ochoty żeby też sobie zwyczajnie pograć? :) Kupiłam w sumie ABC głównie z myślą o multi ze znajomymi, a póki co niewiele mi z tego wyszło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.11.2010 o 14:30, Harrolfo napisał:

A jak zmienić tą zbroję Romulusa na zwykłe, białe ciuchy?


O Romusie i Romulusie to taka legenda była nie :D ? O ile pamiętam z historii :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Magi, Renzov, kamyko - kiedy? Też mam headseta, we trójkę się dogadamy, do Magi możemy pisać. Albo zrobimy czat, nie ma sprawy.

@kamyko
Potrzeba mi Twoje ID, jeśli łaska. Jeśli możecie grać jutro, zapodajcie jakieś godziny, byśmy złapali wspólny termin.
Dobra, mam Twoje ID z GS. Wyślę Ci zaproszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.11.2010 o 15:10, Siriondel napisał:

>

Spoiler

Z drugiej strony zastanowiłbym się nad słowami "To Animus mu to zrobił" - chodzi
o zapadnięcie
> w stan szoku?


Może. Może chodzi o jakiś bardziej ogólny stan, negatywne efekty będące konsekwencjami
zaawansowanego Bleeding Effect. A może o coś innego.

>
Spoiler

Poza tym dlaczego przez całą grę nikt nie odzywa się do Desmonda spoza
> Animusa ani też nie ma żadnego interfejsu poza tym małym rombem wczytywania/zapisywania

> gry?


Nie no, myślę, że tym nie musimy sobie głowy zawracać.
Spoiler

Zobaczmy opcje Animusa dotyczące
HUDu. Dynamiczny HUD, możliwość wyłączenia poszczególnych elementów, w tym oczywiście
wszystkich. Obiekt przeżywający wspomnienia Desmonda lub jego współpracownicy mogli wyłączyć
zbędne elementy, gracz nie ma nad tym jedynie kontroli.



Spoiler

Jak dla mnie to ta Twoja teoria z jeszcze innym obiektem oglądającym wspomnienia Desmonda ma szanse pojawienia się w kolejnych częściach 1%. Na początku II i Brotherhood Desmond kończy wstęp słowami (To moja historia) Biegając jako Desmond w AC:B nie mamy interfejsu a tłumaczenie że mogli go wyłączyć wygląda tak jakby to była ostatnia rzecz jaką można powiedzieć. Ogólnie Twoją teorię porównałbym do teorii spiskowców że to Rosja spowodowała wypadek w Smoleńsku (ten 7miesięcy temu).
Ja chciałbym poruszyć temat kolejnej prawdy (z Brotherhooda ofc) Co sądzicie o spotkaniu Obiektu 16 i Desmonda "twarzą w twarz" Co wam w głowie chodziło po słowach 16? I ta prawda jest tak naprawdę mega zagadką jak dla mnie niż prawdą ^^[ o ile ktoś zrobił tą prawde w AC:B (oprócz mnie ofc ^^)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.11.2010 o 21:43, Siriondel napisał:

Magi, Renzov, kamyko - kiedy? Też mam headseta, we trójkę się dogadamy,
do Magi możemy pisać. Albo zrobimy czat, nie ma sprawy.

@kamyko
Potrzeba mi Twoje ID, jeśli łaska. Jeśli możecie grać jutro, zapodajcie jakieś godziny,
byśmy złapali wspólny termin.
Dobra, mam Twoje ID z GS. Wyślę Ci zaproszenie.

To ja się mogę dołączyć na wspólne trofeowanie :)
Powiedźcie tylko kiedy i o jakiej godzinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.11.2010 o 21:43, Siriondel napisał:

Magi, Renzov, kamyko - kiedy? Też mam headseta, we trójkę się dogadamy,
do Magi możemy pisać. Albo zrobimy czat, nie ma sprawy.

Możemy grać jutro, w sumie to pasuje mi taki termin.
A, jak już będziemy w grze, to dobrze by było znać kolejność w której gramy jako zwykły gracz zdobywający trofea i jako tzw mięso armatnie. Proponuję robić to w kolejności w jakiej dołączyliśmy na forum tj Siriondel pierwszy zdobywa pucharki, potem ja, Magi kamyko, Kamiloos EDIT: i na końcu ew Deturis. Tak będzie uczciwie i przy okazji unikniemy zamieszania.

Jeśli nie pasuje wam jutrzejszy dzień, przełożymy grę na inny, wcześniej ustalony termin i wtedy rozegramy parę meczyków. A jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to jeszcze lepiej.
Większość z was mam na liście znajomych, a jeśli zajdzie taka potrzeba, to dodam resztę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.11.2010 o 22:45, Noma napisał:

Spoiler

Ja chciałbym poruszyć temat kolejnej prawdy (z Brotherhooda ofc) Co sądzicie o spotkaniu
Obiektu 16 i Desmonda "twarzą w twarz" Co wam w głowie chodziło po słowach 16? I ta
prawda jest tak naprawdę mega zagadką jak dla mnie niż prawdą ^^[ o ile ktoś zrobił tą
prawde w AC:B (oprócz mnie ofc ^^)


I tutaj właśnie masz bardzo mocny dowód za moją teoria, drugi dostajesz, jeśli na końcu

Spoiler

słuchałeś Junony

.
Spoiler

Obiekt 16 bardzo mocno wskazuje - że to, czym Desmond chciałby być, to na czym bardzo mu zależy - tego już nie ma. JUŻ. Junona mówi to samo. Jak to nie ma? A tak nie ma, że historia Desmonda nie jest teraźniejszością. Tylko przyszłością. A w przyszłości Desmonda nie ma. I ten dialog na napisach. Pamiętasz końcówkę AC2, gdzie Minerwa mówiła do Desmonda, choć spotkał ją Ezio 600 lat wcześniej? Dlaczego tutaj nie może być to samo? Obiekt 16 mów o synu Desmonda. Skąd on o nim wie? Właśnie stąd, że też może jest świadom teraźniejszości. Może to nawet syn Desmonda przeżywa te wszystkie wspomnienia i to on mówi "Nie" podczas napisów! Wspomnienie we wspomnieniu. Coś jak w Incepcji - sen w śnie. Kwestia interfejsu jest głupią techniczną drobnostką, do której nie sensu się przyczepiać. Ja nie biorę tego wszystkiego za pewnik. Po prostu biorę to mocno pod uwagę.


Zaś co do reszty, też mam swoją teorię.
Spoiler

Widziałeś filmik z the Truth z AC2? Adam i Ewa uciekają z Rajskiego Ogrodu, w którym tworzeni są ludzie przez Those who came before. W tle jakaś góra podobna do Kilimandżaro. Obiekt 16 wspomina o synu Desmonda i każe mu odnaleźć Ewę i Eden. Co to dla mnie oznacza? Ano to, że Desmond jest potomkiem Adama i jego zadaniem będzie znaleźć kobietę, która jest potomkinią Ewy, by mogli mieć syna. Będzie musiał też pewnie wyruszyć do Edenu, czyli miejsca, które widać na filmiku the Truth w AC2. Po co? Cholera wie. Być może przez tę potomkinię Ewy musiał zabić Lucy, która jako potencjalny obiekt zainteresowania Desmonda musiała być usunięta, by ten nie zakochał się w niej. Szczególnie że może jednak nie była ona Asasynem, tu się jeszcze zastanawiam, bo słowa Junony wskazują, że Lucy może być Templariuszem, ale wtedy nie rozumiem, po co ten cyrk z ucieczką z Abstergo i takie tam.



@Renzov
Dobra, takie głupotki ustalimy już w grze. Proponuję zacząć od Polowania, by zrobić Role Model, bo jest najgłupsze i najtrudniejsze ;)

Dobra, to bierzemy i resztę, będzie ciekawiej. Przypuszczam, że jutro jestem w stanie całe popołudnie uczynić wolnym, więc mogę się dostosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze kilka godzinek z nowym AC spędzone i muszę przyznać, że jest świetnie. Z początku trochę nudno, ale z czasem bardzo fajnie się rozkręca. Rozbudowa sklepów, odnawianie budynków, wszystko to chce się robić. A najbardziej podoba mi się motyw ze szkoleniem moich własnych zabójców, naprawdę świetna i wciągająca sprawa. W menu mam dopiero ~30% synchronizacji. Nie wiem czy to dużo czy mało, wykonuję sobie wszystkie poboczne zadania, szkole swoich ludzi, zbieram skarby, ulepszam itd. Mam nadzieje, że jeszcze dużo przede mną. Co do oprawy czy muzyki nie mam żadnych zastrzeżeń, AC2,5, podoba mi się. Mam tylko jeden drobny problem, od samego początku gry biegałem sobie w czarnej zbroi Altaira, później założyłem sobie tą smoczą (o ile się nie mylę). W sklepach mogę sobie farbować strój, pelerynkę, ale rzecz w tym, że po kupnie nic się nie zmienia, nadal mam na sobie tą zbroję. I nie ma znaczenia co założę w menu, za każdym razem to samo, kolor i tak się nie zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co prawda w AC:B nie miałem przyjemności zagrać (tylko PC), ale tym co wiem z poprzednich części to jestem w stanie obalić obie twoje teorie ;-)

Spoiler

Pierwsza rzecz jaka się nasuwa to motywy kierujące Desmondem. W AC2 jak wiemy Desmond nie pojmuje celu wszystkich asasynów. Na początku jedynym powodem, dla którego zgadza się na wejście do Animusa jest Lucy i to czego dowiedział się na temat 16. O jego przeszłości wiemy tylko tyle, że uciekł z domu by być wolnym od zobowiązań jakie na nim ciążyły jako asasyn. Jednak templariusze go odnaleźli i bez jego zgody i świadomości umieścili go w Animusie jednocześnie odbierając mu wolność. Od szaleństwa i śmierci uratowała go Lucy, a po ucieczce mówi, że po tym co templariusze zrobili mu i 16 to jest gotowy na wszystko. Tym czego pragnie Desmond, a czego już niema może być właśnie wolność. Vidic wyraźnie zasugerował, że templariusze kontrolują wszystko - wystrzelenie satelity, zafałszowanie historii w książkach, istnienie zakonu pod przykrywką wielkich korporacji.
Kolejna rzecz to PRAWDA z AC2 i informacje, które podaje nam 16. Należy zacząć od tego, że 16 i 17 mają tylko jednego przodka, a jest nim Ezio. Prawdopodobnie wcześniejszym przodkiem 17 był Altair, a przodkiem 16 był Adam. Shoun i Rebeca po znalezieniu pierwszego glifu zastanawiają się skąd to się tam wzięło. Lucy przypomina, że Desmond pracuje na kości pamięci zabranej z Abstergo - kości na której zapisane są wszystkie wspomnienia 16 w tym wspomnienie o Adamie i Ewie, które normalnie nie trafiłoby do umysłu 17.
A co wiemy o 16? Był to asasyn żyjący w tym samym czasie co Desmond. Wiemy, że Lucy nie znała go osobiście, ale w tym czasie pracowała dla Abstergo i znała swoją poprzedniczkę, która została zabita przez 16. W dodatku wie o tym, że templariusze badali różne epoki, ale Vidic zainteresował się renesansem i to właśnie dlatego skupiła się na wspólnym wspomnieniu 16 i 17.
Kolejna sprawa to niepewność dotycząca pochodzenia Lucy. Jak wiadomo zabijamy ją na zakończenie AC:B. Czy na pewno zabijamy? Wiemy, że Lucy jest asasynem od urodzenia o czym świadczy jej sprawność w walce. Nawet Vidic wspomina o tym, że Luci pracuje dla niego pomimo sprzeciwu wszystkich innych osób, co świadczy o tym, że oni także wiedzą kim ona jest. Dodatkowo na koniec AC1 możemy użyć wzroku sokoła i widzimy, że Lucy jest niebieska, a Vidic czerwony. Lucy, Shoun i Rebeca w AC2 są tak samo niebiescy jak wujek Mario czy inni asasyni. Dodatkowo jeśli mnie pamięć nie myli to w AC2 sprzymierzeńcy asasynów mają białą barwę podczas gdy żołnierze czerwoną. Można łatwo zauważyć, że barwy templariusza nigdy nie widzieliśmy. Każdy nas cel był zawsze żółtego koloru, a to oznacza, że prawdziwej tożsamości templariusza nie można odróżnić sokolim wzrokiem. Wskazuje na to także Altair, który bez problemu mógłby odkryć, że mistrz asasynów jest templariuszem. W takim razie dochodzimy do wniosku, że Vidic także jest zwykłym parobkiem na usługach asasynów - w AC1 w pewnym momencie Vidic jest zwoływany przez system nagłośnienia i pomimo jego sprzeciwu bezzwłocznie podporządkowuje się wszystkim decyzjom z góry.
Co do informacji o synu to ja także mam swoją teorię - 17 przebywał w Animusie o wiele krócej niż 16 przez co nie zdążyli przetworzyć wszystkich jego wspomnień. 16 spędzał w Animusie po kilka dni bez przerwy więc to co Desmond przetworzył w tydzień to on mógł przeżyć w ciągu 2 dni. Nie wiemy także ile łącznie dni spędził zanim się zabił, ale on mógł przeżyć nawet 10 wspomnień. Wiemy, że wspomnienie Adama należy do niego i jako pierwszy odebrał przekaz do Desmonda. I teraz najciekawsze pytanie - skąd wiedzieli, że to właśnie Desmond ma informacje o tym czego szukają? A no pewnie jego imię wyciągnęli ze wspomnienia 16, a dla organizacji tak wpływowej odnalezienie jednej osoby nie było problemem. Dodatkowo nie wiemy skąd 16 znał całą prawdę o fragmentach edenu więc możliwe jest także, że odebrał wiele takich przekazów od "tych, którzy byli przed nami". A mówiąc krócej - gdy żył Ezio to Minerwa wiedziała już o Desmondzie więc dlaczego inni tego typu nie mieliby wiedzieć o synu Desmonda?
Co do zabicia Luci to nie jest nic pewnego czy wszystko wydarzyło się naprawdę. Na zakończeniu słychać, że Desmond jest tak jakby półprzytomny. Skoro leżą obok siebie to dlaczego Shoun i ktoś nie zwrócili uwagi na leżącą Lucy, a tylko na Desmonda? No i dlaczego otoczenie się zatrzymuje? Jedynym efektem działania każdego fragmentu jest iluzja pokazująca ludziom obrazy. I niech mi nikt nie pisze, że Desmond powinien być odporny na działanie jabłka. Altair został unieruchomiony przez jabłko, ale zdołał się wyrwać z iluzji. Ezio sam stworzył iluzję, ale ostatecznie poległ pod błyskiem pastorału. Desmond prawdopodobnie został poddany identycznej iluzji, ale jemu nie udało się z niej wyrwać więc towarzysze ponownie umieszczają go w animusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2010 o 02:49, Fun_g_1_2_3 napisał:

Co prawda w AC:B nie miałem przyjemności zagrać (tylko PC), ale tym co wiem z poprzednich
części to jestem w stanie obalić obie twoje teorie ;-)

Spoiler

Pierwsza rzecz jaka się nasuwa to motywy kierujące Desmondem. W AC2 jak wiemy Desmond
nie pojmuje celu wszystkich asasynów. Na początku jedynym powodem, dla którego zgadza
się na wejście do Animusa jest Lucy i to czego dowiedział się na temat 16. O jego przeszłości
wiemy tylko tyle, że uciekł z domu by być wolnym od zobowiązań jakie na nim ciążyły jako
asasyn. Jednak templariusze go odnaleźli i bez jego zgody i świadomości umieścili go
w Animusie jednocześnie odbierając mu wolność. Od szaleństwa i śmierci uratowała go Lucy,
a po ucieczce mówi, że po tym co templariusze zrobili mu i 16 to jest gotowy na wszystko.
Tym czego pragnie Desmond, a czego już niema może być właśnie wolność. Vidic wyraźnie
zasugerował, że templariusze kontrolują wszystko - wystrzelenie satelity, zafałszowanie
historii w książkach, istnienie zakonu pod przykrywką wielkich korporacji.
Kolejna rzecz to PRAWDA z AC2 i informacje, które podaje nam 16. Należy zacząć od tego,
że 16 i 17 mają tylko jednego przodka, a jest nim Ezio. Prawdopodobnie wcześniejszym
przodkiem 17 był Altair, a przodkiem 16 był Adam. Shoun i Rebeca po znalezieniu pierwszego
glifu zastanawiają się skąd to się tam wzięło. Lucy przypomina, że Desmond pracuje na
kości pamięci zabranej z Abstergo - kości na której zapisane są wszystkie wspomnienia
16 w tym wspomnienie o Adamie i Ewie, które normalnie nie trafiłoby do umysłu 17.
A co wiemy o 16? Był to asasyn żyjący w tym samym czasie co Desmond. Wiemy, że Lucy nie
znała go osobiście, ale w tym czasie pracowała dla Abstergo i znała swoją poprzedniczkę,
która została zabita przez 16. W dodatku wie o tym, że templariusze badali różne epoki,
ale Vidic zainteresował się renesansem i to właśnie dlatego skupiła się na wspólnym wspomnieniu
16 i 17.
Kolejna sprawa to niepewność dotycząca pochodzenia Lucy. Jak wiadomo zabijamy ją na zakończenie
AC:B. Czy na pewno zabijamy? Wiemy, że Lucy jest asasynem od urodzenia o czym świadczy
jej sprawność w walce. Nawet Vidic wspomina o tym, że Luci pracuje dla niego pomimo sprzeciwu
wszystkich innych osób, co świadczy o tym, że oni także wiedzą kim ona jest. Dodatkowo
na koniec AC1 możemy użyć wzroku sokoła i widzimy, że Lucy jest niebieska, a Vidic czerwony.
Lucy, Shoun i Rebeca w AC2 są tak samo niebiescy jak wujek Mario czy inni asasyni. Dodatkowo
jeśli mnie pamięć nie myli to w AC2 sprzymierzeńcy asasynów mają białą barwę podczas
gdy żołnierze czerwoną. Można łatwo zauważyć, że barwy templariusza nigdy nie widzieliśmy.
Każdy nas cel był zawsze żółtego koloru, a to oznacza, że prawdziwej tożsamości templariusza
nie można odróżnić sokolim wzrokiem. Wskazuje na to także Altair, który bez problemu
mógłby odkryć, że mistrz asasynów jest templariuszem. W takim razie dochodzimy do wniosku,
że Vidic także jest zwykłym parobkiem na usługach asasynów - w AC1 w pewnym momencie
Vidic jest zwoływany przez system nagłośnienia i pomimo jego sprzeciwu bezzwłocznie podporządkowuje
się wszystkim decyzjom z góry.
Co do informacji o synu to ja także mam swoją teorię - 17 przebywał w Animusie o wiele
krócej niż 16 przez co nie zdążyli przetworzyć wszystkich jego wspomnień. 16 spędzał
w Animusie po kilka dni bez przerwy więc to co Desmond przetworzył w tydzień to on mógł
przeżyć w ciągu 2 dni. Nie wiemy także ile łącznie dni spędził zanim się zabił, ale on
mógł przeżyć nawet 10 wspomnień. Wiemy, że wspomnienie Adama należy do niego i jako pierwszy
odebrał przekaz do Desmonda. I teraz najciekawsze pytanie - skąd wiedzieli, że to właśnie
Desmond ma informacje o tym czego szukają? A no pewnie jego imię wyciągnęli ze wspomnienia
16, a dla organizacji tak wpływowej odnalezienie jednej osoby nie było problemem. Dodatkowo
nie wiemy skąd 16 znał całą prawdę o fragmentach edenu więc możliwe jest także, że odebrał
wiele takich przekazów od "tych, którzy byli przed nami". A mówiąc krócej - gdy żył Ezio
to Minerwa wiedziała już o Desmondzie więc dlaczego inni tego typu nie mieliby wiedzieć
o synu Desmonda?
Co do zabicia Luci to nie jest nic pewnego czy wszystko wydarzyło się naprawdę. Na zakończeniu
słychać, że Desmond jest tak jakby półprzytomny. Skoro leżą obok siebie to dlaczego Shoun
i ktoś nie zwrócili uwagi na leżącą Lucy, a tylko na Desmonda? No i dlaczego otoczenie
się zatrzymuje? Jedynym efektem działania każdego fragmentu jest iluzja pokazująca ludziom
obrazy. I niech mi nikt nie pisze, że Desmond powinien być odporny na działanie jabłka.
Altair został unieruchomiony przez jabłko, ale zdołał się wyrwać z iluzji. Ezio sam stworzył
iluzję, ale ostatecznie poległ pod błyskiem pastorału. Desmond prawdopodobnie został
poddany identycznej iluzji, ale jemu nie udało się z niej wyrwać więc towarzysze ponownie
umieszczają go w animusie.




Spoiler

Dobra skończmy może te nasze teorie bo nas głowa rozboli ^^ Ja tylko mam nadzieję że Ubi nie pogubi się w tym wszystkim i nie zapomni czegoś wytłumaczyć jak to się zdarza w przypadkach z wieloma zagadkami ^^.
Co do linijki z Shounem i Rebbecą to nie byli oni (tam w napisach słychać dwóch mężczyzn) Więc tak naprawde nikt z nas nie wie co będzie dalej ^^ [być może nawet Ubi nie ma pojęcia :o]


Ja chciałbym zaproponować spotkanie fanów AC ^^ gdzieś gdzie komu by pasowało, na spokojnie byśmy obgadali wspólną teorię ^^ Piszcie co o tym myślicie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2010 o 09:02, Noma napisał:

Ja chciałbym zaproponować spotkanie fanów AC ^^

Bardzo chętnie.
Mi odpowiadają: Wejherowo, Reda, Rumia, Gdynia, Sopot, Gdańsk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2010 o 06:48, Magwisienka napisał:

>/.../
Ja niestety jutro będę w domu dopiero ok. 19.30, jeżeli pasuje Wam taka raczej wieczorna
godzina to możemy grać :)

Mnie też bardziej odpowiada wieczorna pora (z tym, że ja mogę już grać około 18), więc IMO w niczym to nie przeszkadza. Chociaż w ciągu dnia niby też mam czas, to myślę, że po południu więcej osób będzie miało wolną chwilkę na granie.

Tak więc ja się dostosuję, ale najlepiej (dla mnie) byłoby spotkać się o tej 18 (a Ty Magi najzwyczajniej w świecie możesz później dołączyć do gry). Pozdrawiam i do zobaczenia w grze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spoiler

No to już wiem że teoria Siriondel''a jest na 99,99% nie możliwa. Oglądałem bonus dvd przed chwilą i tam jeden z producentów powiedział '''' Nie zapominajmy że gra Assassins Creed to gra o Desmondzie Mailsie który wchodzi do maszyny i przeżywa wspomnienia przodków i to on jest jej głównym bohaterem."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować