Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Dnia 16.09.2010 o 20:19, Phelela napisał:

Ogólnie mnie dzisiaj cały dzionek nie było , i sori za nieaktywność postaram sie napisac
coś za chwile.

IT''S ALIVE!!! :D

Dnia 16.09.2010 o 20:19, Phelela napisał:

windows00

Powoli zaczynam myśleć, że marnowałem czas próbując Cię przekonać. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2010 o 15:11, Dexter_McAaron napisał:

14. Phelela ---> I drugi milczek! Mimo że jego aktywność ma znacznie większy
wpływ na przebieg gry, nie zostawia dużo postów, rzadko pozwala sobie się rozpisać. Inny
"strażnik świętych zasad", pierwszy / drugi do ofukiwania niepokornych graczy. I...w
sumie tyle. Bardzo się boję, że jest to "mafia milcząca", tylko z racji doświadczenia
o wiele lepiej czująca się w swej roli niż Asthariel. Niestety, dziś nie mogę sformułować
grubszych zarzutów. Wyniki linczów oraz mordu, jeśli będziemy grać jeszcze jutro, być
może rozjaśnią mi trochę obraz.

Sumimasen, nie ogarniam.


Aha ja jestem milczkiem OK , dzisiaj jest pierwszy dzien gdzie tak na prawdę nie jestem aktywny wiec o co ci chodzi Oo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2010 o 02:56, windows00 napisał:

Phelela
Jako jedyny przeżył z mieszających w remisach pierwszego dnia. Jego wspólnikiem mógłby
być jedynie Asthariel. W czasie dni nie wnosi za wiele. Podobnie jak Asthariel nie jest
poważnie podejrzewany. Ja tylko na początku brałem go pod uwagę, ale szybko ten pomysł
porzuciłem. No i dodawał do remisu HBGa, co ratowało Asthariela.

Ua przeżyłem jako jedyny MUSZE BYĆ W MAFI !! i do tego mam tylko jednego wspólnika ^^ . Mój głos nikogo nie ratował to po pierwsze HBG miał na koncie wtedy 2 głosy mogło wydarzyć sie absolutnie wszystko więc jak mój głos mógł kogoś uratować ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2010 o 20:39, Kukowsky napisał:

Udowodnij.

Wiesz dobrze, że nie ma obiektywnych do tego środków ;>
A jedyne na razie co by Cię satysfakcjonowało nie jest moim zdaniem dobrym rozwiązaniem (stfu rym).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2010 o 20:41, Phelela napisał:

Ua przeżyłem jako jedyny MUSZE BYĆ W MAFI !!

Gdziem napisał, że musisz być w mafii?

Dnia 16.09.2010 o 20:41, Phelela napisał:

i do tego mam tylko jednego wspólnika ^^

Jednego zdradziłeś swoim zachowaniem.

Dnia 16.09.2010 o 20:41, Phelela napisał:

Mój głos nikogo nie ratował to po pierwsze HBG miał na koncie wtedy 2 głosy mogło wydarzyć
sie absolutnie wszystko więc jak mój głos mógł kogoś uratować ?!

Pierwszego dnia absolutnie wszystko? ;>
Wystawiłeś na prowadzenie HBGa ratując innych remisujących - to oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

* * * * *
C-O-M-B-O

Lincz -> Kukowsky
Bo zaczął się ze mną zgadzać wczoraj i dziś zbyt często, a poprzednie "przewiny" zawarłem w poście z analizą.

I zaraz zacznę spam do tych, którzy głosu nie oddali, by zrobili to niedługo. Żeby nie było zamieszania pod koniec.
* * * * *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2010 o 20:55, windows00 napisał:

I zaraz zacznę spam do tych, którzy głosu nie oddali, by zrobili to niedługo. Żeby nie
było zamieszania pod koniec.


Wierzysz w to? Bo ja już nie :P Zamieszanie jest zawsze, kiedy by się nie głosowało. Ale spokojnie, dziś też oddam głos jakoś najpóźniej koło 21.40, żeby móc jeszcze zobaczyć reakcję osoby linczowanej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2010 o 20:55, windows00 napisał:

Bo zaczął się ze mną zgadzać wczoraj i dziś zbyt często, a poprzednie "przewiny" zawarłem
w poście z analizą.

Ukaż mnie za to, że dochodzimy do podobnych wniosków. Świetnie. Jeśli jesteś miastem to pozostaje mi powiedzieć "trudno". Już i tak Cię raczej nie przekonam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2010 o 12:08, Kukowsky napisał:

Przyznam szczerzę, że mam totalny mętlik w głowie, bo jak dla mnie mafiosem w tej chwili
może być każdy. Takiego scenariusza, który był wczoraj nigdy bym się nie spodziewał.
Co jak co... ale Shudo? Ja rozumiem gdybym Phelka tak zassał, ale Shudo? Wywróciło to
trochę mój mafijny światopogląd. Analiza będzie dość chaotyczna, bo piszę ją czytając
równocześnie forum, dlatego też wnioski na temat jednego gracza są tu w sumie dość mocno
porozrzucane. ;)

Windows - w pierwszym dniu lincz na nieżyjącej już Magi. Śledził w tym dniu wydarzenia
do końca, jednak nie brał się za rozstrzyganie remisu - z żyjących osób to Asthariel
i Spider byli wówczas jeszcze osobami zagrożonymi. Jeśli jest mafią to albo to nie są
jego potencjalni kompani, albo też po prostu nie chciał się w bardzo prosty sposób wystawić.
Przez długi etap gry chował się pod otoczką gry fabularnej, pełnił rolę dowódcy. Po pierwszym
głosowaniu staje się otwartym przeciwnikiem Avalona i głosuje już na niego, aż do jego
śmierci. Sam Avalon też nie obdarzył go miłością. W międzyczasie wchodzi w dyskusje z
Dexterem i czepia się jego tchórzostwa - jak dla mnie dyskusja słuszna, ale nie można
wykluczyć, że ustawiona. :> W końcówce wczorajszego dnia skrupulatnie pilnował by
każdy oddał swój głos. Troskliwy chłopaczek z niego. Dziś napisał pierwszą analizę -
w sumie (o zgrozo!) w wielu miejscach się z nią zgadzam.

Renzov - w pierwszym dniu sporo namieszał z linczami - oddał decydujący głos na
HBG, który ostatecznie uratował Magi i Shuda - którzy jak już wiemy byli niewinni. Musimy
tak więc odrzucić teorię jakoby Renzov chciał w jakiś sposób uratować swojego partnera.
Po prostu podjął decyzję. Jeśli jest mafią to zagrał naprawdę bardzo odważnie, bo w ten
sposób pojawił się na liście osób potencjalnie podejrzanych i w sumie gdyby nie to, że
Avalon namieszał jeszcze bardziej to zapewne byłby już martwy. Dzień później "zaprzyjaźnia"
się z Winry i obdarzają się wzajemnymi podejrzeniami. Najciekawsza jest jednak jego reakcja
po "objawieniach" Shudo - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=53971 . Wygląda
to tak jakby Renzov za bardzo nie załapał, że Shudo sugeruje, że jest katanim. I trochę
te słowa jakby go zabolały (Ups... znowu się z kimś zgadzam ^^). Shudo przyssał, ale
w sumie dzięki niemu możemy prześledzić reakcje graczy w tej nietypowej sytuacji. :D


Winry - naprawdę wielce intryguje mnie ta kobieta. Grę zaczęła bardzo spokojnie.
Była aktywna, ale swoimi działaniami nie wysuwała się na pierwszy plan. Widać, że bardzo
się stara by jej debiut był udany - już podczas pierwszego linczu starała się znaleźć
możliwie sensowną argumentację przemawiającą za winą Spidera. Dzień później jej nowym
ulubieńcem staje się Renzov i podobnie zostajemy uraczeni tutaj całkiem konkretną argumentacją.
Jako ciekawostkę należy dodać fakt, że na Winry głosował Zurris, który padł we wczorajszym
mordzie. Czy to jest usuwanie potencjalnych przeciwników, czy to jest wrabianie? W dniu
wczorajszym dalej kontynuuje nagonkę na Renzova, jednak ostatecznie po namowach decyduje
się opowiedzieć po stronie przeciwników Avalona. Po śmierci Avalona urocza niewiasta
zapowiada, że weźmie sobie na celownik mnie. O nie! W sumie z chęcią poczekam na jakąś
analizę ze strony Winry.

Spider - cóż... jak to niektórzy już zauważyli - gracz totalnie nijaki. Jak na
kogoś, kto naspamił w tym temacie tyle postów to byłoby można oczekiwać od niego czegoś
więcej. Tym czasem co mamy? Na początek lincz w odwecie na Winry, następnie uczepił się
kolejnej babeczki i głosuje na Magi... szowinista pieprzony! Co ciekawe Magi ginie w
mordzie... W dniu wczorajszym pojawia się w ostatniej minucie i zmienia swój głos z Shudo
na Avalona. W sumie oddaje ten głos w chwili, gdy wszystko jest już przesądzone. Prawdziwą
perełką jest ten post - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=53990 . Czyżby
Spider się wysypał? Logiczne było to, że skoro Avalon jest niewinny to Shudo raczej na
pewno jest mafią. Niewinność Shuda była dla każdego zaskoczeniem... dla każdego poza
mafią. Tak właściwie to ten jeden post wybija u mnie Spidera na szczyt listy podejrzeń.
Spider w tym poście jest święcie przekonany, że Shudo był niewinny!

Asthariel - jeden z dwóch żyjących zagrożonego pierwszego dnia. Kolejny z graczy
niewyróżniających się (jak to zauważył już Windows - k**wa, znowu się zgadzamy). Pierwszego
dnia wymienił się głosami z nieżyjącym już Zurrisem - podobna sytuacja jak w przypadku
Windowsa - śmiem przypuszczać, że to nie przypadek. Dzień później wspólnie z Winry dobierają
się do tyłka Renzovowi. Co jak co, ale w ten sposób Asthariel sprawia, że Renzov staje
się poważnie zagrożony, tak więc to raczej obala teorię, która znajduje się przy Pheleli
(^^). Po "objawieniu" Shudo decyduje pójść za jego głosem i zagłosować na Avalona. Od
tego czasu cisza z jego strony...

Phelela - cóż, Phelcia nasz kochany. W pierwszym dniu początkowo głosuje na Dextera,
potem wprowadza trochę chaosu zmieniając głos na HBG i wprowadzając w ten sposób remis
pięciu osób. W tym miejscu znalazłem ciekawe powiązanie... Phelela dodaje do puli remisujących
HBG, a w ostatnich chwilach głosowania decydujący cios zadaje Renzov. Cóż... pula remisujących
była dość spora, ale wysunięcie w tej chwili kogokolwiek na prowadzenie mogłoby być podejrzane.
Ale dodanie do puli remisujących HBG, a następnie dobicie go przez Renzova mogłoby być
naprawdę ciekawą mafijną zagrywką. Tylko czy to nie nazbyt skomplikowane jak na Phelelę
i Renzova? Z resztą... tej zagrywki musieliby użyć by kogoś obronić, a w tym przypadku
jedynym żyjącym z remisujących jest Asthariel (bo Spider remisować zaczął dopiero po
głosie HBG). Nie podejrzewałbym tej trójki o coś takiego, ale kto wie... Następnego dnia
Phelela przyłącza się do grona przeciwników Avalona - dla mafii to bardzo wygodne. Ciekawe
jest to, że Phelela w tej edycji bardzo stara się zachować pozorną aktywność - przyłączył
się do opieprzania Dextera za jego udręczanie się. :D Bardzo interesujący jest ten post
- http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=53982 . Czyżby mafia nie spodziewała
się, że dostanie aż tak cudowny prezent z nieba jak "katani" podający fałszywą mafię?
;] Wszyscy zastanawiają się nad tym, co zrobił Shudo, a Phelela w tym czasie "leżał do
góry nogami z beki" - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=54011 .


Ja nie wiem co wy wszyscy z tymi głosami na HBG , zagłosowałem na niego TYLKO dlatego że z milczkiem grać zamiaru nie miałem , miał on wtedy 2 głosy mogło sie stać dosłownie wszystko przeciez X innych osób mogło zmienić głos ! Z tego co kojarze 2 dnia jako pierwszy napisałem że bede linczować Avalona albo kogoś innego.

"Nie wierze w to co widze " - Skomentowałem tak zachowanie Shuda który mówi że jest katanim 5 min przed koncem losowania po czym wybucha burdel 3 dzien z rzędu , no to jak to inaczej miałem skomentować ?

"Leże do góry nogami z beki ;D " Nie mów że ciebie to nie rozbawiło ? Prawie padłem ze śmiechu z krzesła po tym poście Shudo " Ban for me :(" sam napisałeś : http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=54007 .

Dziwie sie troche że nikt z 3 tak doświadczonych graczy jak TY windows i spider nie leży w grobie , mafia powinna by już was dawno zabić z powodu zagrożenia , ty jesteś nieobliczalny najbardziej z tej 3 , chyba że ... i tu własnie we 3 jestescie w mafi .


Nie mam pojecia co dzisiaj robic oddam głos najprawdopodobniej na kogos z tej 3 którą wymieniłem .


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kilka krótkich komentarzy (zaraz zostanę Cezarem):

Dnia 16.09.2010 o 19:21, Winry napisał:

Ten tekst najbardziej zapadł mi w pamięci z Twego ostatniego posta, więc od niego zaczynam
;) chciałabym zauważyć, dowódco grupy B, że również zostałeś wybrany przez Wina na szefa
składu. Czym więc się Twoja sytuacja różni od mojej? Tym, że jestem debiutantką?


Troszkę tak. Nie wiem czy jesteś, ale jako debiutantka mogłabyś czuć się trochę stremowana, troszkę zaskoczona tym młynem gdy zobaczyłaś go od środka. W momencie gdy osoba aspirująca do autorytetu w gronie wciąga Cię w swoją fabularkę i umieszcza na zacnym miejscu, jest to troszkę takie "podprogowe" skojarzanie z dobrym kolegą, co wyciąga pomocną dłoń.

Też zostałem zwerbowany na szefa (być może z racji stopnia, jaki sobie sam przyznałem), ale mnie to nie ruszyło. Ciebie pewno też nie, ale tu sęk nie tkwi w tym, czy TY się dałaś przekonać, ale czy ON to próbował.

Besides, jest to dość naciągana kwestia, którą chciałem wysondować, a akurat jej się najbardziej czepiliście. Rany juluś...

Dnia 16.09.2010 o 19:21, Winry napisał:

Stworzyły nam się tu dwie pary: Kuk i Spider oraz Wino i Dexter


O chwilunia, Kukowsky''ego oskarżam równie mocno, bo nawet próbuję prześledzić ewentualne linki pomiędzy winem a Kukiem. To, że Kuk mało ze mną dyskutuje a więcej ze Spiderem to już nie moja sprawa ^^

Dnia 16.09.2010 o 19:21, Winry napisał:

2) Gdyby zły był Dexter, z kim mógłby być? (...)
Miał krótką utarczkę ze Spiderem, ale mogła być ona równie dobrze prawdziwa co reżyserowana.


Z kim przepraszam? o.O


Phelela --->

Zaczepiście kurna hej. To mam teraz liczyć średnią ilość postów na dzień oraz średnią ilość znaków w poście, czy może napiszesz teraz coś w bardziej palącej materii? Dziękuję za uwagę.


windows00 --->

Z chęcią bym Cię przekonywał, bowiem być tym, który poskromił "Mhm" to nie lada gratka ;> Niemniej mogę dzisiaj zlinczować tylko jednego z Was. Zaczynam mieć coraz większe wątpliwości na temat Twej współpracy z Kukiem, a niestety w dzisiejszym linczu mogę poznać tożsamość tylko jednego, a na dobitkę - jeśli popełnimy dziś błąd - to będzie mój ostatni wybór. Jeśli w takim razie rozdzielić Was obu i przyjąć, że nie jesteście drużyną - a nie mogę całości swego osądu opierać na tak złożonym i dość niepewnym gruncie - Ty na tym więcej zyskujesz; część moich zarzutów została sformułowana, gdy niektóre wydarzenia / słowa interpretowałem przy założeniu o Twej współpracy z Kukiem.

Ponieważ dzisiejszy głos musi być w miarę możliwości jednomyślny, aby mafia nie zdołała zmianami ostatniej sekundy zepsuć i wygrać, nie będę trawił energii swojej, czasu swego i innych, na ściganie Ciebie. Jeśli dożyjemy do jutra (my jako my dwaj i my jako miasto), przeanalizuję tę sprawę raz jeszcze.

Póki co, żyj i bądź płodny.

Najwyżej za tę decyzję będę się smażył w piekle.

ADDENDUM:
O karma mać... głosujesz na Kuka... niby przewidywalny ruch w obojętnie jakiej konfiguracji, ale... coś mi dzwoni po potylicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2010 o 20:46, windows00 napisał:

> Ua przeżyłem jako jedyny MUSZE BYĆ W MAFI !!
Gdziem napisał, że musisz być w mafii?
> i do tego mam tylko jednego wspólnika ^^
Jednego zdradziłeś swoim zachowaniem.
> Mój głos nikogo nie ratował to po pierwsze HBG miał na koncie wtedy 2 głosy mogło
wydarzyć
> sie absolutnie wszystko więc jak mój głos mógł kogoś uratować ?!
Pierwszego dnia absolutnie wszystko? ;>
Wystawiłeś na prowadzenie HBGa ratując innych remisujących - to oczywiste.


Nigdzie tak nie napisałeś ale może tak myślisz. A co pierwszego dnia nie mogło sie wydarzyć wszystko ?! Przecież każdy mógł paść na podstawie linczu fabularnego . Sam pamietam jak linczowali mnie za nic i to kilka edycji z rzedu , mój głos niczego nie przeważał !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2010 o 21:11, windows00 napisał:

> Nigdzie tak nie napisałeś ale może tak myślisz.
A może świnie potrafią latać ;>
Doskonały argument.

Żaden argument ,a HIPOTEZA zwykła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2010 o 21:01, Phelela napisał:

Nie mam pojecia co dzisiaj robic oddam głos najprawdopodobniej na kogos z tej 3 którą
wymieniłem .

Coś czuję, że znowu oberwę za to, że jestem najbardziej nieobliczalny. Chyba w następnej edycji na jakiś tabletkach zacznę grać. ;) Przemyśl sobie to wszystko Phelcia. Zobacz wczorajszy post Spidera po ogłoszeniu wyników linczu. Już raczej po zawodach, ale i tak warto walczyć. Przemyśl to raz jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2010 o 21:02, Dexter_McAaron napisał:

Póki co, żyj i bądź płodny.

Nie. Mówi się:
"Long live and prosper"

Dnia 16.09.2010 o 21:02, Dexter_McAaron napisał:

Najwyżej za tę decyzję będę się smażył w piekle.

Raczej zgrzytał zębami z zimna.

Dnia 16.09.2010 o 21:02, Dexter_McAaron napisał:

ADDENDUM:
O karma mać... głosujesz na Kuka... niby przewidywalny ruch w obojętnie jakiej konfiguracji,
ale... coś mi dzwoni po potylicy.

Nic zaskakującego jeśli wczytać się w moje dzisiejsze posty.

I nie zapomnij o zagłosowaniu relatywnie szybko, żeby nie zamieszać pod koniec głosowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że mnie dzisiaj prawie nie było i nie mogłem się udzielać, ale miałem swoje sprawy. No dobra, teraz parę słów ode mnie.

Po wczorajszej - bądź co bądź chorej - sytuacji straciłem większość swoich podejrzanych. Wśród moich "celów" żyje tylko Winry. Dalej myślę, że może być w Mafii, ale na razie ją zostawię.

Do tej pory nie jestem przekkonany do winy Kuka i Dextera, więc ich zostawiam w spokoju.

Ja podejrzewam, że w Mafii może być Spider. Jego słynny już wczorajszy komentarz zachowania Shuda był początkiem moich obaw. Później było już tylko "gorzej". Nie podobała mi się ta rozmowa z Kukiem i jego argumenty, które mnie nie przekonywały.

Chociaż tak naprawdę moje obawy wzbudza też windows i Winry to - jeśli nie wydarzy się nic ciekawego (a pewnie się wydarzy) - będę linczował Spidera.

Przepraszam za tak kiepską "analizę", ale już nie mamy czasu, a win już mnie pogania tak więc oddaje swój lincz.

$$$$$$$$$$

Lincz ---> Spider

$$$$$$$$$$

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się