Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Dnia 19.11.2007 o 21:08, matix00 napisał:

Naprawdę masz tak mało czasu? Ja pisze jak tylko się do kompa dorwę a ty?



Ja pisze jak mam coś do napisania i dostęp do przeglądarki internetowej :P Czasami zostawiam włączony Pc, a nie ma mnie przez parę godzin... Zły tydzień trafił no :P


windows00

>To Twoje zdanie. Inni takiego zdania co do całości moich analiz nie mają.

Może dlatego, że potwierdzasz część ich tez? Po co mają podejrzewać " Bratnią Dusze" która tylko czych żeby wbić im nóż w plecy?

>To samo można powiedzieć o Tobie.

Ja przynajmniej myślę samodzielnie (bez urazy :P)

>Czemu? Jakoś może Cię to zmobilizowało, a nawet jeśli nie, to zwróciło uwagę, że nie jesteś widoczny, przynajmniej przeze mnie

No zaiste zmobilizowało... Po co miałbym się zaczynać wyróżniać skoro nikt nic do mnie ni ma?:D Zaiste ciekawa teoria :P

>Już nie takie "oczywiste oczywistości" były obalane :)

Może, ale ta ma dość trwałe fundamenty :) I nawet jeśli cała twoja Saraceńska rodzinka próbowała je obalić, to i tak nie da rady... Ty zresztą też wiesz jaka jest prawda... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2007 o 21:24, scorp2005 napisał:

Może dlatego, że potwierdzasz część ich tez? Po co mają podejrzewać " Bratnią Dusze" która
tylko czych żeby wbić im nóż w plecy?

A to moja wina oczywiście, że mamy podobne spostrzeżenia. Jak śmiem mieć podobne zdanie do innych :>

Dnia 19.11.2007 o 21:24, scorp2005 napisał:

Ja przynajmniej myślę samodzielnie (bez urazy :P)

Jak mam nie przyjmować tego za obrazę, skoro zarzucasz mi brak własnego zdania?

Dnia 19.11.2007 o 21:24, scorp2005 napisał:

Może, ale ta ma dość trwałe fundamenty :) I nawet jeśli cała twoja Saraceńska rodzinka próbowała
je obalić, to i tak nie da rady... Ty zresztą też wiesz jaka jest prawda... :P

Wiem jaka jest prawda, więc wiem, że się mylisz.
Ale nie przejmuj się tym, bo przecież wiesz lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.11.2007 o 21:28, windows00 napisał:

A to moja wina oczywiście, że mamy podobne spostrzeżenia. Jak śmiem mieć podobne zdanie do
innych :>


Ale z tym nożem w plecy co nie zaprzeczasz?:D Nie zabraniam ci mieć podobnych, lecz po co powielać jeszcze raz to samo, nie łatwiej było napisać, że masz podobne poglądy jak ten i ten? No właśnie nie, bo padłbyś od razu...

Dnia 19.11.2007 o 21:28, windows00 napisał:

Jak mam nie przyjmować tego za obrazę, skoro zarzucasz mi brak własnego zdania?


Bo takowego jeszcze nie widziałem, więc mam z góry zakładać że takie istnieje?

Dnia 19.11.2007 o 21:28, windows00 napisał:

Wiem jaka jest prawda, więc wiem, że się mylisz.
Ale nie przejmuj się tym, bo przecież wiesz lepiej...


Gadka szmatka... mi nie zamydlisz oczu, tak jak innym... Czemu nikt nigdy mnie nie słucha, chodź w większości przypadków mam rację....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że pokusiłeś się o tego typu analizę, ale jak dla mnie jest ona trochę niepełna. Starasz się eliminować potencjalne pary zdrajców na podstawie braku powiązań ich głosów i wypisujesz w mniejszym lub większym stopniu prawdopodobne pary opierajac się na tej przesłancem ale czy przypadkiem nie spłycasz trochę całej sprawy? A co z podejrzeniami każdego gracza z osobna w stosunku do innych forumowiczów? Czemu nie zechciałeś w jakiś sposób tego uwzględnić? Później ni stąd ni zowąd uznajesz, że najbardziej prawdopodobne pary to jednak ja z demrenfarisem oraz Fimar z demrenfarisem. Trochę nie rozumiem tego myślenia. Na koniec zaś oddajesz jednak głos na Donkiego... Konia z rzędem temu, kto zrozumie logikę, którą się kierowałeś pisząc te słowa ;P .

Jeszcze jedna sprawa:

Dnia 19.11.2007 o 12:45, LifaR napisał:

2) Moze to wskazywac na Fiarota – po tym, gdy Sam zginal w linczu, a tej samej nocy Deto
w mordzie, Fiarot mial juz spokoj, nikt wiecej go nie nominowal


Z takiego czegoś robisz jakieś zarzuty w moim kierunku? Przecież Sam i Deto jedynie mnie losowali, nie mając praktycznie żadnych argumentów (no bo niby jakie mogli mieć podczas pierwszego linczu?). Nie rozumiem więc stwierdzenia, że po ich śmierci miałem mieć już spokój - przecież pozostali gracze mogli się przyczepić do mnie odnośnie jakichś innych spraw, nie zważając w ogóle na wcześniejsze głosy Sama i Deto.

Dnia 19.11.2007 o 12:45, LifaR napisał:

ew. partnera doszukiwalbym sie w osobach, które także braly udzial w zlinczowaniu Sama pierwszego dnia:
Demrenfaris, Donki, Fimar


Też ciekawy wniosek. Po pierwsze błędny - ja jestem mieszkańcem, po drugie zaś - czemu nie wśród innych graczy? Czemu akurat ktoś z osób głosujących na Sama może być moim rzekomym partnerem? Czemu nie ktoś spoza tego grona - scorp, matix, windows czy też... Ty ;P ?

matix

Dnia 19.11.2007 o 12:45, LifaR napisał:

Brzydko pachnie mi także Fiarot (...) zarzuca mi mafiosowanie tylko z powodu braku rozmów z Donkim i z
powodu mojego głosu (...). Rzuca się też, że nie chciałem uwierzyć demrenfarisowi kiedy ten podsuwał mi
argumenty na Donkiego (...) przypominam ci, że ty też nie zmieniłeś głosu na Donkiego a zacząłeś go
podejrzewać właściwie po linczu na skylerze.


A rozmawiałeś z nim? Zdrajcy z reguły nie rozmawiają ze sobą na forum, a już rzadko kiedy w początkowym stadium gry zaczynają siebie obrzucać podejrzeniami. W waszym przypadku nie widziałem ani jednego ani drugiego. Chodzi Tobie o twój głos na Deto? Skoro niby to było przeczucie to czemu z tym tak zwlekałeś? Bałeś się o tyłek Donkiego i chciałeś gdyby co starać się go uratować, gdyby przypadkiem to on jednak wyszedł na prowadzenie? A odnośnie braku mojej zmiany głosu na Donkiego to już kompletnie nie rozumiem tego zarzutu. Miałem argumenty na skylera? Tak. Ty długo zwlekałeś z podaniem swoich podejrzeń i zrobiłeś to dopiero wtedy, gdy skyler miał na swoim konice już dwa głosy, przy okazji dokładając mu kolejny od siebie? Tak. Wreszcie najważniejsze - czy to Tobie demrenfaris starał się przekazać argumenty odnośnie winy Doniego i tym samym niejako namówić do zmiany głosu właśnie na niego? Tak! Więc co to za dziwny zarzut, że ja nie zmieniłem głosu na Dobnkiego, skoro nie dostałem takiej propozycji, lecz otrzymałeś ją Ty? W dodatku wówczas starałeś się namówić demrenfarisa, żeby to jednak on zmienił głos i przyczynił się do wyelimonowania skylera - tylko zbieg okoliczności czy świadome działanie na korzyść Donkiego?

To też jest niezłe ;] :

Dnia 19.11.2007 o 12:45, LifaR napisał:

Myślałem wcześniej, że jest mafiosem ale teraz muszę go uniewinnić (przynajmniej chwilowo).


Ciekawa zmiana stanowiska. Doszedłeś do wniosku, że Donki jest już stracony i starasz się teraz mi jak gdyby przypodobać, żebym dał Tobie jednak spokój, gdy wina twojego partnera wyjdzie już na jaw?

demrenfaris

Dnia 19.11.2007 o 12:45, LifaR napisał:

Po co zwlekać, kiedy można chociażby wylosować ''szczęśliwca''? - wyjaśnij o co Ci chodziło... Bo zwlekałem, nie
chciałem losować, Ty również nie losowałeś... Czy więc chodziło Ci o moje zwlekanie z oddaniem swojego
głosu? Jeśli tak, to sprawa chyba wyjaśniona.


Na początek powiem, że miałem nie lada problem, aby odnaleźć to zdanie, gdyż wyrwałeś je z kontekstu nie podając dodatkowo posta, z którego je wziąłeś ;P . Tego dnia napisałeś wcześniej, że na razie nie będziesz głosował, ponieważ odbyło się za mało dyskusji pozafabularnej i będziesz na nią czekać, wobec czego ja stwierdziłem, iż po co na to czekać, skoro można kogoś najzwyczajniej w świecie wylosować, zwłaszcza, że był to dopiero pierwszy lincz.

Dnia 19.11.2007 o 12:45, LifaR napisał:

Zmienia się skład "Fantastycznej czwórki" - z wiadomych powodów wypada z niej Sam... ale również Donki -
nie za bardzo rozumiem tę zmianę, gdyż Fiarot raczej dołożył argumentów świadczących na niekorzyść tegoż.


Z pewnych względów, o których wówczas pisałem uznałem, że jednak mogę go na tamtą chwilę przesunąć do grona osób mniej podejrzanych. Po prostu tak, a nie inaczej zinterpretowałem tamte wydarzenia.

Dnia 19.11.2007 o 12:45, LifaR napisał:

Fiarot wysnuwa dłuuugą i nieco pokrętną analizę mordów


Teraz już wiem, że za bardzo z nią zaszalałem, gdyż starałem się zobaczyć super strategię skylera-rzekomego mafiozy tam, gdzie jej nie było ;P . A że reszta postanowiła się nią w jakimś stopniu pokierować - cóż, ja nawet specjalnie nikogo do tego tym razem nie namawiałem, gracze właściwie zrobili to sami z siebie ;P .

Dnia 19.11.2007 o 12:45, LifaR napisał:

W analizie zarzuca mi to, że nie przedstawiłem swoich podejrzanych - a i owszem - zrobiłem to, jednak jak się
później okazało było to raczej drobne nieporozumienie.


O.K., przedstawiłeś je, jednak nie w formie długiego posta z analizą wszystkich jeszcze żyjących - tak, jak dzisiaj - co wydało mi się w twoim przypadku trochę dziwne.

scorp

Dnia 19.11.2007 o 12:45, LifaR napisał:

jak widać miałem rację, jednak wy postanowiliście go wczoraj zlinczować, jednak za wcześniej rozgrzeszyłem
Fiarota, za szukanie zdrajców po trupach :)


Wybacz, ja wczoraj akurat nie miałem podstaw, aby zakładać sobie niewinność skylera. Miałem wobec niego wątpliwości, w związku z czym na niego zagłosowałem. Szukanie po trupach? To znaczy, że mam w ogóle nie myśleć nad tym, kto w naszym gronie jest zdrajcą, bo zaraz zostanie to odebrane przez Ciebie właśnie w taki sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2007 o 21:45, scorp2005 napisał:

Ale z tym nożem w plecy co nie zaprzeczasz?:D

Nie no oczywiście - jestem przebrzydłym Saracenem i chcę wszystkich zamordować -,-

Dnia 19.11.2007 o 21:45, scorp2005 napisał:

Bo takowego jeszcze nie widziałem, więc mam z góry zakładać że takie istnieje?

To że jest ono zbieżne ze zdaniem innych nie jest równoznaczne z tym, że jest od nich "zerżniętę" (że tak kolokwialnie powiem).

Dnia 19.11.2007 o 21:45, scorp2005 napisał:

Gadka szmatka...

Sam zacząłeś...

Dnia 19.11.2007 o 21:45, scorp2005 napisał:

mi nie zamydlisz oczu, tak jak innym...

Bo jeśli ktoś nie myśli tak jak Ty, znaczy, że się myli, nie?

Cóż, nie doczekałem się postów Fiarota, więc oddam głos, choć chciałem się wstrzymać z tym do czasu przeczytania jego posta.

************
Lincz -> Donki
Odsyłam do nocnego posta, w trakcie dnia nie udało mu się przekonać m.in. mnie. I ta "ucieczka" kolejna już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.11.2007 o 21:48, Fiarot napisał:

scorp

Dnia 19.11.2007 o 21:48, Fiarot napisał:

Szukanie po trupach? To znaczy,
że mam w ogóle nie myśleć nad tym, kto w naszym gronie jest zdrajcą, bo zaraz zostanie to odebrane
przez Ciebie właśnie w taki sposób?


Nie napisałem, że tak zostanie to przeze mnie odebrane, lecz skyler ginie drugi raz z twojej ręki w głupi sposób, może powinieneś czytać co inni (np JA) piszą o innych osobach, a nie tylko o tobie, to może twoje wątpliwości, zostałyby rozwiane... No chyba że jest ci to wybitnie nie na rękę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2007 o 21:50, windows00 napisał:

Nie no oczywiście - jestem przebrzydłym Saracenem i chcę wszystkich zamordować -,-


Mimo, że piszesz to ironicznie, to i tak wierze że to jest prawda :)

Dnia 19.11.2007 o 21:50, windows00 napisał:

To że jest ono zbieżne ze zdaniem innych nie jest równoznaczne z tym, że jest od nich "zerżniętę"
(że tak kolokwialnie powiem).


Jak dla mnie właśnie to oznacza... Mógłbyś chociaż z swoimi wnioskami wyjść pierwszy, a nie iść na łatwiznę i doszlifować to co napisali inni

Dnia 19.11.2007 o 21:50, windows00 napisał:

Sam zacząłeś...


Tak podsumowałem twój tekst o niewinności... ( tak dla przypomnienia, gdyby ci umknęło :P)

Dnia 19.11.2007 o 21:50, windows00 napisał:

Bo jeśli ktoś nie myśli tak jak Ty, znaczy, że się myli, nie?


Ja tego nie napisałem... I skąd ta nerwowość? Mówię to co myślę o tobie, a ty chcesz ze mnie zrobić Bóg wie kogo...

Dnia 19.11.2007 o 21:50, windows00 napisał:

************
Lincz -> Donki -> Jak baranek na rzeź... a nie zapomniałem, że ty jesteś rzeźnikiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2007 o 22:01, scorp2005 napisał:

Jak dla mnie właśnie to oznacza... Mógłbyś chociaż z swoimi wnioskami wyjść pierwszy, a nie
iść na łatwiznę i doszlifować to co napisali inni

I znowu nie chcesz nawet spróbować przyjąć, że to moje własne wnioski. Od razu zakładasz, że je przejąłem od innych i robisz wszystko, by utrzymać ten przekaz.

Dnia 19.11.2007 o 22:01, scorp2005 napisał:

Tak podsumowałem twój tekst o niewinności... ( tak dla przypomnienia, gdyby ci umknęło :P)

Który był odpowiedzią na Twoją sugestię, że jestem winny. Możemy tak w kółko odbijać sobie piłeczkę.

Dnia 19.11.2007 o 22:01, scorp2005 napisał:

Ja tego nie napisałem... I skąd ta nerwowość? Mówię to co myślę o tobie, a ty chcesz ze mnie
zrobić Bóg wie kogo...

To Ty mnie jeszcze nerwowego nie widziałeś (i nie jest to w żadnym wypadku żart).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2007 o 21:53, scorp2005 napisał:

Nie napisałem, że tak zostanie to przeze mnie odebrane, lecz skyler ginie drugi raz z twojej
ręki w głupi sposób,


Może uściślijmy, że między innymi z mojej, ja sam nie mam takiej mocy sprawczej, aby tylko swoim jednym głosem doprowadzać do linczu na danym graczu ;P .

Dnia 19.11.2007 o 21:53, scorp2005 napisał:

może powinieneś czytać co inni (np JA) piszą o innych osobach, a nie tylko
o tobie, to może twoje wątpliwości, zostałyby rozwiane...


A co Ty takiego o nim napisałeś, żeby miało to mnie przekonać, iż głos oddany na niego będzie stracony? Cytuję: Sądzę że skyler po prostu nie ma ochoty na grę i wydziwia, bo żeby znaleźć zdrajców nie robi kompletnie nic - i to, że nie robi nic, aby odszukać zdrajców ma świadczyć o tym, że jest niewinny? Czysto teoretycznie - komu mniej zależy na szukaniu mafii - mieszkańcom czy też samym mafiozom ;P ? Tak krótki wywód nie jest mnie w stanie przekonać, gdybyś jeszcze powiedzmy starał się ze mną wejść wczoraj w dyskusję i merytorycznie starać się wybić mi ten lincz z głowy to kto wie, co bym zrobił. A nie, że piszesz 2-3 zdania i ja mam to traktować jako bezwzględny wyznacznik odnośnie podejrzeń pod adresem innych osób. Zresztą wciąż nie jest powiedziane, że masz w tej edycji rację choćby co do jednego ze swoich obecnych podejrzanych.

Dnia 19.11.2007 o 21:53, scorp2005 napisał:

No chyba że jest ci to wybitnie nie na rękę...


I co ja mam Tobie na takie coś odpisać? Wiadomo, że nie - chodzi mi tylko i wyłącznie o wytropienie zdrajców, ale przecież taka odpowiedź Ciebie nie będzie satysfakcjonować, gdyż każdy bez względu na rolę mógłby coś takiego napisać, czyż nie ;P ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2007 o 21:48, Fiarot napisał:

matix

> Brzydko pachnie mi także Fiarot (...) zarzuca mi mafiosowanie tylko z powodu braku rozmów
z Donkim i z
> powodu mojego głosu (...). Rzuca się też, że nie chciałem uwierzyć demrenfarisowi kiedy
ten podsuwał mi
> argumenty na Donkiego (...) przypominam ci, że ty też nie zmieniłeś głosu na Donkiego
a zacząłeś go
> podejrzewać właściwie po linczu na skylerze.

A rozmawiałeś z nim? Zdrajcy z reguły nie rozmawiają ze sobą na forum, a już rzadko kiedy w
początkowym stadium gry zaczynają siebie obrzucać podejrzeniami. W waszym przypadku nie widziałem
ani jednego ani drugiego.


I to stanowi o mojej winie?

Dnia 19.11.2007 o 21:48, Fiarot napisał:

Chodzi Tobie o twój głos na Deto? Skoro niby to było przeczucie to
czemu z tym tak zwlekałeś? Bałeś się o tyłek Donkiego i chciałeś gdyby co starać się go uratować,
gdyby przypadkiem to on jednak wyszedł na prowadzenie?


Nie. Wróciłem ok 18 i nie bardzo wiedziałem na kogo głosować. Wybrałem więc Deta i uzasadniłem to przeczuciem.

Dnia 19.11.2007 o 21:48, Fiarot napisał:

A odnośnie braku mojej zmiany głosu
na Donkiego to już kompletnie nie rozumiem tego zarzutu. Miałem argumenty na skylera? Tak.
Ty długo zwlekałeś z podaniem swoich podejrzeń i zrobiłeś to dopiero wtedy, gdy skyler miał
na swoim konice już dwa głosy, przy okazji dokładając mu kolejny od siebie?


Zacząłem pisać swoją analizę jeszcze przed twoim głosem na skylera.

Dnia 19.11.2007 o 21:48, Fiarot napisał:

Tak. Wreszcie najważniejsze
- czy to Tobie demrenfaris starał się przekazać argumenty odnośnie winy Doniego i tym samym
niejako namówić do zmiany głosu właśnie na niego? Tak!


Owszem. Ale bardziej interesowała mnie rola skylera tak samo jak ciebie.

Dnia 19.11.2007 o 21:48, Fiarot napisał:

Więc co to za dziwny zarzut, że ja nie
zmieniłem głosu na Dobnkiego, skoro nie dostałem takiej propozycji, lecz otrzymałeś ją Ty?


A co ja z demrenfarisem rozmawiałem na PRIV albo jeszcze lepiej na GG o tym? Ty także widziałeś argumenty demrenfarisa.

Dnia 19.11.2007 o 21:48, Fiarot napisał:

W dodatku wówczas starałeś się namówić demrenfarisa, żeby to jednak on zmienił głos i przyczynił
się do wyelimonowania skylera - tylko zbieg okoliczności czy świadome działanie na korzyść
Donkiego?


Świadome działanie na niekorzyść skylera:/ No... wtedy jeszcze myślałem, że jest mafiosem.

Dnia 19.11.2007 o 21:48, Fiarot napisał:

To też jest niezłe ;] :


Uważasz, że to śmieszne?

Dnia 19.11.2007 o 21:48, Fiarot napisał:

> Myślałem wcześniej, że jest mafiosem ale teraz muszę go uniewinnić (przynajmniej chwilowo).


Ciekawa zmiana stanowiska. Doszedłeś do wniosku, że Donki jest już stracony i starasz się teraz
mi jak gdyby przypodobać, żebym dał Tobie jednak spokój, gdy wina twojego partnera wyjdzie
już na jaw?


Fiarocie pewnie nie przecztałeś mojego posta ze zrozumieniem. Uniewinniam cię zakładając, że Donki jest w mafii tzn. jeśli Donki jest w mafii (musi być bo jak nie on to kto?) ty nie możesz być jego partnerem bo atakowałeś go dość wcześnie i dość ostro. Rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aktualna sytuacja przerastała krzyżowców. Oskarżali się nawzajem, zaślepieni wściekłością. Niewielu zachowało zdrowy rozsądek. W końcu uradzili, kogo dzisiaj stracą. Wszyscy okrążyli barona Moorka.
- Giń, sku***synu! - Zaryczał McFiarot, zwalając Guntera na kolana. Inkwizytorzy dokończyli sprawę krótkim, acz dosadnym pchnięciem miecza. Szczeliny między płytkami posadzki zapełniły się brunatną krwią. Maciej przyglądał się egzekucji.
- Sprawdź go - powiedział do lorda FarQuaada.
Lord przykucnął i zabrał się do przeszukiwania zwłok. Po kilku minutach wstał.
- Znowu nic - powiedział załamany - Żadnych półksiężyców, żadnych sztyletów, żadnych trucizn... Zwykły Chrześcijanin. Znowu nie trafiliśmy.
I jeszcze raz salę przepełniła śmiertelna cisza. Wszyscy spoglądali to na ciało Moorka, to na Macieja, czekając na jego reakcję.
- Kombinujcie - powiedział, po chwili zadumy - Módlcie się i kombinujcie. I zamknijcie się dobrze w swoich celach, bo pewnie dziś znowu uderzą...

**********
Lincz - Donki ( Niewinny) - Pokój jego duszy...

Rozkład linczów :

1. Fimar - Donki
2.
3.
4. LifaR - Donki
5. windows00 - Donki
6. Fiarot - Donki
7.
8. Demrenfaris - Donki
9. skyler - Demrenfaris
10. matix00 - Donki
11. Donki - Demrenfaris
12. Scorp2005 – windows00
13.


1. Fimar - Donki
2.
3.
4. LifaR - Donki
5. windows00 - Donki
6. Fiarot - Donki
7.
8. Demrenfaris - Donki
9. skyler - Demrenfaris
10. matix00 - Donki
11. Donki - Demrenfaris
12. Scorp2005 – windows00
13.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.11.2007 o 22:07, Fiarot napisał:

Może uściślijmy, że między innymi z mojej, ja sam nie mam takiej mocy sprawczej, aby tylko
swoim jednym głosem doprowadzać do linczu na danym graczu ;P .


Ale masz siłę przebicia i inni cię słuchają niestety... Nie myślałeś żeby zostać politykiem?
...

Dnia 19.11.2007 o 22:07, Fiarot napisał:


A co Ty takiego o nim napisałeś, żeby miało to mnie przekonać, iż głos oddany na niego będzie
stracony?


Nie chodziło mi o ten fragment, lecz o ten, gdzie podkreślam że skyler olewa grę i jasne było ( zresztą napisałem później) że nie ma roli funkcyjnej... Czemu nie szperasz w poprzednich edycjach, gdy powinieneś sprawdzić słuszność swoich podejrzeń?:>

Dnia 19.11.2007 o 22:07, Fiarot napisał:

Zresztą wciąż nie jest
powiedziane, że masz w tej edycji rację choćby co do jednego ze swoich obecnych podejrzanych.


Może mam może nie, nie mogę tego wiedzieć :P Może to wiedzieć MG i ewentualnie mafiozi :P

Dnia 19.11.2007 o 22:07, Fiarot napisał:

> No chyba że jest ci to wybitnie nie na rękę...

I co ja mam Tobie na takie coś odpisać? Wiadomo, że nie - chodzi mi tylko i wyłącznie o wytropienie
zdrajców, ale przecież taka odpowiedź Ciebie nie będzie satysfakcjonować, gdyż każdy bez względu
na rolę mógłby coś takiego napisać, czyż nie ;P ?


No niby mnie nie satysfakcjonuje, ale rozwiewanie wątpliwości naprawdę jest ci nie na rękę? Nadal masz zamiar mordować niewinnych (patrz Donki) czy pomożesz mi zabić Saracena w postaci windowsa00?

************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to fajnie:/ Teraz ciekawi mnie tylko mord mafii. Mafia będzie miała pewnie ciężki orzech do zgryzienia przy wyborze ofiary. Teraz idę. Dobrej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2007 o 21:48, Fiarot napisał:

Fajnie, że pokusiłeś się o tego typu analizę, ale jak dla mnie jest ona trochę niepełna. Starasz się eliminować potencjalne pary zdrajców na podstawie braku powiązań ich głosów

---> Blad - istniejacych powiazan, badz ich braku. Nie wiemy, czy zdrajcy dzialali razem, czy osobno. Z tym, ze powiazania to niekoniecznie oddanie glosu na ta sama osobe :)

Dnia 19.11.2007 o 21:48, Fiarot napisał:

i wypisujesz w mniejszym lub większym stopniu prawdopodobne pary opierajac się na tej przesłancem ale czy przypadkiem nie spłycasz trochę całej sprawy?

---> Pewnie ze splycam, ale dlatego nazwalem to analiza glosow, i w tej analizie analizuje jedynie... glosy :) Inne aspekty zwrocily moja uwage na Donkiego.

Dnia 19.11.2007 o 21:48, Fiarot napisał:

A co z podejrzeniami każdego gracza z osobna w stosunku do innych forumowiczów? Czemu nie zechciałeś w jakiś sposób tego uwzględnić?

---> A czemu Ty w swoich analizach nie uwzgledniles oddanych glosow ? :) Postanowilem zrobic analize glosow, bo widzialem ze nikt na nie, nie zwrocil uwagi. Tylko i wylacznie glosow :)

Dnia 19.11.2007 o 21:48, Fiarot napisał:

Później ni stąd ni zowąd uznajesz, że najbardziej prawdopodobne pary to jednak ja z demrenfarisem oraz Fimar z demrenfarisem. Trochę nie rozumiem tego myślenia.

---> Pisalem juz o tym demrenfarisowi, patrz post: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36791 , a konkretnie "No wlasnie - wyszlo wiele par, a raczej kombinacji osoba podejrzana + mozliwi wspolmafiozi. I wybieralem na tej podstawie. Np. napisalem, ze Fimar mogl wspolmafiowac z windowsem i Toba - patrze wiec jakie osoby przypisalem jako towarzyszy windowsowi (punkt 3)- nie ma tam Fimara, jest tylko scorp, wiec windows odpada. Patrze jakich wspolmafiozow przypisalem Tobie - jest tam Fimar, wiec para Fimar-Demrenfaris jest mozliwa.
Jasne ? :P"

Dnia 19.11.2007 o 21:48, Fiarot napisał:

Na koniec zaś oddajesz jednak głos na Donkiego... Konia z rzędem temu, kto zrozumie logikę, którą się kierowałeś pisząc te słowa ;P .

---> Wyjasnilem rowniez dlaczego, podobno nadrobiles nadleglosci i wszystko przeczytales, ale moje posty widac potraktowales jakos wybiorczo ;)

Dnia 19.11.2007 o 21:48, Fiarot napisał:

Z takiego czegoś robisz jakieś zarzuty w moim kierunku? Przecież Sam i Deto jedynie mnie losowali, nie mając praktycznie żadnych argumentów (no bo niby jakie mogli mieć podczas pierwszego linczu?).

---> Analiza glosow nie ma uczuc :P Patrzylem na glosy, oddali na Ciebie glosy, mogles czuc sie zagrozony i ich wyeliminowac. Jak bylo naprawde - nie wiem.

Dnia 19.11.2007 o 21:48, Fiarot napisał:

Nie rozumiem więc stwierdzenia, że po ich śmierci miałem mieć już spokój - przecież pozostali gracze mogli się przyczepić do mnie odnośnie jakichś innych spraw, nie zważając w ogóle na wcześniejsze głosy Sama i Deto.

---> Spokoj ze strony Sama i Deto - to chyba jasne. Tak samo jak Donki po zabiciu szerszenia mialby spokoj jedynie z jego strony, prawda ?

Dnia 19.11.2007 o 21:48, Fiarot napisał:

Też ciekawy wniosek. Po pierwsze błędny - ja jestem mieszkańcem, po drugie zaś - czemu nie wśród innych graczy?

---> Bo skoro uznalem, ze eliminowales osoby ktore byly dla Ciebie zagrozeniem, to uznalem ze partner tez bral udzial w eliminowaniu zagrozenia dla Ciebie.

Dnia 19.11.2007 o 21:48, Fiarot napisał:

Czemu nie ktoś spoza tego grona - scorp, matix, windows czy też... Ty ;P ?

---> Bo nikt z nich nie glosowal na Sama ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O.o

Przyznam, że po wynikach tego linczu jestem w kropce... No to kto w takim razie jest w mafii? LifaR z matixem? Bo chyba tylko oni pasowaliby, jeżeli prawidłowo odczytałem dotychczasowe posty... chyba, że pięknie i naiwnie zostałem zrobiony w bambuko. Czemu akurat ta dwójka? Trochę więcej powiem po 22:30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Scorpen wstał i poprosił wszystkich o uwagę...

Bracia, wśród nas nadal kryją się te zdradzieckie psy, dlatego proszę was... Nie!!! Błagam was przejrzyjcie na oczy, bo tylko ułatwiacie Saracenom zadanie... Proponowałbym wam przyjrzeć się sytuacji na spokojnie, spędzić czas na modłach, aby Bóg was oświecił i podjąć właściwą decyzję, dość przelewu chrześcijańskiej krwi! Czas dorwać te szmaty i rzucić na pożarcie pomiotą szatana!- po tych słowach Scorpen udał się do kaplicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hym...
Czyżby scorp zaczął już agitację mafijną? Czuje się już tak pewnie, że otwarcie zaczyna tworzyć układy? ;>
Nie wiem, dziwne to to.
A że Donki nie okazał się mafią to zaskakująca informacja. Ta kapitulacja wskazywała, że może on jest zdrajcą.


******************
A skyler co tam robi wśród linczujących? ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2007 o 22:19, matix00 napisał:

No to fajnie:/ Teraz ciekawi mnie tylko mord mafii. Mafia będzie miała pewnie ciężki orzech
do zgryzienia przy wyborze ofiary. Teraz idę. Dobrej nocy!


Po raz kolejny informujesz wszem i wobec o wyjściu z forum, co ciekawe tuż przed ogłoszeniem mordu mafii. Przypadek?

scorp

Dnia 19.11.2007 o 22:19, matix00 napisał:

Nadal masz zamiar mordować niewinnych (patrz Donki) czy pomożesz mi zabić Saracena w postaci windowsa00?


Masz na niego coś więcej oprócz dotychczasowej kłótni z nim i zarzucania mu mafiozowania na podstawie słabych co by nie mówić przesłanek? Odpowiedz mi, jeżeli nie teraz to po 22:30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2007 o 22:22, windows00 napisał:

Hym...
Czyżby scorp zaczął już agitację mafijną? Czuje się już tak pewnie, że otwarcie zaczyna tworzyć
układy? ;>


Próbujesz odwrócić kota ogonem i wiesz co? Zwisa mi to, bo chodź sam nie byłem zbyt aktywny to poziom innych graczy jest poniżej przeciętnej i mojego... Miasto nie zasługuje w tej edycji na wygraną, bo zamiast trochę pomyśleć to wolą iść w zaparte w te swoje pierdoły co wbili sobie do głowy....

Fiarot Pytasz na jakiej podstawie chce zlinczować windowsa00? To ty najpierw powiedz mi na jakiej podstawie zlinczowałeś Sama skylera i Donkiego? Sama z kostki? Pozostała dwójka ma brzydkie nicki? NIEDORZECZNOŚĆ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2007 o 22:28, scorp2005 napisał:

Próbujesz odwrócić kota ogonem i wiesz co?

A jak mam odbierać Twoje zaczepki i próby wrobienia mnie, skoro znam swoją rolę i widzę w jaki sposób próbujesz mnie zdyskredytować?

Dnia 19.11.2007 o 22:28, scorp2005 napisał:

Zwisa mi to, bo chodź sam nie byłem zbyt aktywny
to poziom innych graczy jest poniżej przeciętnej i mojego...

"Ja jestem słaby, ale inni o wiele słabsi."
n/c -,-

Dnia 19.11.2007 o 22:28, scorp2005 napisał:

Miasto nie zasługuje w tej edycji
na wygraną, bo zamiast trochę pomyśleć to wolą iść w zaparte w te swoje pierdoły co wbili sobie
do głowy....

Bo się z Tobą nie zgadzają, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się