Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Ubisoft wyciągnął nową broń przeciwko piratom

61 postów w tym temacie

Dnia 03.12.2010 o 12:29, CharonPL napisał:

Jest cała masa gier opartych na multi, które w ostatnim czasie poległy śmiercią tragiczną...
Nie bez powodów.


Nie twierdzę, że gry z multi nie mogą "polegnąć śmiercią tragiczną". Twierdzę, że silnie związanie gry z siecią(np. rankingi, osiągnięcia) może w jakiejś mierze zapobiegać piractwu.

Nie wiem jak to jest z tymi markami u Ubi... Nie będę się o to sprzeczał. Pewnie masz rację, ale raczej ci chodzi o to, że znane marki lepiej się sprzedają, a nie o to, że znane marki są mniej piracone bo na 100% jest odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wuwuzele... No nie mogę :D
To teraz tylko czekać, aż komputery będę potrafiły oddziaływać na zmysł powonienia...
Wtedy Ubi wymyśli nowy rodzaj DRM:
Każdy kto spiraci ich grę będzie drażniony zapachem g**na na polanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2010 o 12:20, Yukie napisał:

Gry najlepiej sprzedają się w dniu premiery i kilka tygodni po niej, a taki DRM może
skutecznie opóźnić wyjście cracka nawet o miesiąc.


Owszem, zdarzają się takie przypadki, ale są to wyjątki. Weź pod uwagę, że grupy crackerskie są ambitne i kochają wyzwania. Drakoński DRM jest jak rękawica rzucona im prosto w twarz. Zdeterminowanych crackerów powstrzymać jest niesłychanie trudno. Ten swoisty fenomen wymyka się myśleniu w kategoriach technologiczno-ekonomicznych.

Dnia 03.12.2010 o 12:20, Yukie napisał:

Wniosek: twórcom gier użycie DRM jak najbardziej się opłaca bo jak pirat niecierpliwy
to może i nawet kupi oryginał zamiast ściągać z pirate baya.


Wyobraź sobie taką sytuację:

Jest sad, a w tym sadzie największym drzewem jest wspaniała, rozłożysta jabłoń obwieszona dorodnymi owocami. Właściciela sadu do szalu doprowadzają złodzieje, którzy regularnie kradną mu jabłka. Co więc robi zdesperowany hodowca? Otacza swoją własność podwójnym drutem kolczastym pod napięciem (10 tys. volt na wszelki wypadek), a za nim stawia pole minowe. Jabłka przestają znikać w nieznanych okolicznościach. Czy od tej pory złodzieje będą kupować jabłka na straganie wystawianym codziennie pod magazynem owoców? Nie. Po prostu zaczną kraść czereśnie w innym sadzie. Dlaczego? Bo są za darmo...

@ arborek

Jestem pewien, że u Jakobinów zrobiłbyś zawrotną karierę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Świetny pomysł, więcej takich.
To mi przypomniało inną grę, a mianowicie Love Plus + gdzie również zastosowano niecodzienną metodę antypiracką, a mianowicie nasza partnerka... Popełniała po krótkim czasie gry samobójstwo. Oczywiście gra nie została wydana poza Japonią, u nas pewnie by to nie przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2010 o 13:20, L33T napisał:

Assasins Creed 2, GTA IV i dziękuje za uwagę.


Wybacz stary, ale nie wiem o co ci chodzi... Do czego to jest komentarz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Już wiele takich tekstów słyszałem że to ostateczne zabezpieczenia, aby zapobiec piractwu przykładami mogą tu być Assassins''s Creed II, GTA IV czy konsola PlayStation 3. Nie chcę być pesymistą, ale zawsze piraci znajdowali sposób, żeby obejść utrudnienia i tym razem według mnie też tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2010 o 13:15, HiddenNick napisał:

Właśnie to jest twój problem: "pewnie". Nie masz o tym pojęcia o opierasz na tym swoje osądy.

Po pierwsze - skąd wiesz, że nie mam o tym pojęcia? Śledzisz mnie czy co? :)
Po drugie - ty oczywiście masz o tym pojęcie i uważasz, że wpychanie "umilaczy" do każdej gry zapewni większą sprzedaż, zmniejszy piractwo i dodatkowo nikt kto kupi grę nie będzie miał z nią problemów przez zabezpieczenie.

Dnia 03.12.2010 o 13:15, HiddenNick napisał:

ty na pewno nie możesz z
całą stanowczością stwierdzić jaki jest, albo będzie efekt ich działań(nie opieraj swoich
opinii na wypowiedziach kilku zapaleńców piszących na forum - w sensie, że oni nie kupią
bo jest DRM).

Wydaje mi się, że jednak mogę stwierdzić. Przez te kilkanaście lat kiedy gram, to jeszcze nie znalazło się zabezpieczenie, które nie zostałoby złamane. Natomiast znalazło się parę, które uprzykrzało życie tym co grę kupili. Stosowanie czegoś co nie zdaje egzaminu mija się z celem. A i jeszcze jedno. Nigdzie nie napisałem, że opieram swoje opinie na wypowiedziach ludzi piszących na forum. Opieram je na własnym doświadczeniu, a kilka zabezpieczeń dało mi w kość, przez co musiałem szukać sposobu na uruchomienie gry, która ma działać bez żadnego problemu. Dziwne nie?

Dnia 03.12.2010 o 13:15, HiddenNick napisał:

Grają sobie bez przeszkód?

Ano grają. Sporo moich znajomych piratów (mam takich niestety) sobie gra w nowości nie przejmując się durnotami podczas gdy ci co kupili oryginał w sklepie muszą się babrać z limitem instalacji, 3 dodatkowymi programami potrzebnymi do uruchomienia gry, stałym połączeniem do internetu, potrzebą odinstalowania wirtualnego napędu czy innym chorym wymysłem.

Dnia 03.12.2010 o 13:15, HiddenNick napisał:

No musisz chyba spróbować coś ściągnąć.

Namawiasz mnie do złego? :P

Dnia 03.12.2010 o 13:15, HiddenNick napisał:

Mnóstwo gier nie działa, cracki są nafaszerowane trojanami

To z własnego doświadczenia piszesz czy może opierasz swoje opinie jak ja rzekomo na przeczytanych na forum postach?

Dnia 03.12.2010 o 13:15, HiddenNick napisał:

i ciężko jest w coś zagrać szybciej od tych co grę kupili.

Częściowo się zgodzę, ale w niektóre gry się da nawet przed premierą. Pirata nie obchodzi za bardzo czy będzie mógł zagrać od razu. On poczeka i zagra sobie później. On nie chce tylko wydać pieniędzy na grę. Natomiast ludzie, którzy się przejechali na zabezpieczeniach nie wydadzą pieniędzy na kolejnego bubla. Owszem, znajdą się i tacy co pobiegną od razu do sklepu w dniu premiery, wydadzą kasę (bo przecież muszą zagrać od razu), chociaż zarzekali się, że nie kupią nic z drmem. A co najśmieszniejsze, to oni potem najbardziej narzekają, że coś nie działa. Ja po prostu olewam premierówkę jeśli ma jakieś chore zabezpieczenia i kupuję jak wpadnie do najtańszej możliwej serii albo lokalny wydawca wywali drma. Jak myślisz, kto na tym traci jeśli kupię grę nie w dniu premiery?

Dnia 03.12.2010 o 13:15, HiddenNick napisał:

Oczywiście pewnie obalisz moje słowa jakimś tam przykładem(tzn. podasz jakiś
przykład i będzie ci się wydawało, ze cokolwiek udowodniłeś), ale cóż... Tak się dyskutuje
na forum.

Oczywiście tobie będzie się wydawać pisząc odpowiedź na obecnego posta, że moje słowa nie mają żadnego sensu, a twoje są jedyną słuszną opinią w tej sprawie. Poza tym ja niczego nie próbuję udowadniać. Piszę tylko jak jest. Jeśli nie widzisz problemu z zabezpieczeniami i uważasz, że zdają egzamin to twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szkoda czasu na wymyślanie nowych zabezpieczeń bo to i tak nic nie pomoże. Zamiast marnować pół roku na zabezpieczenia niech się postarają aby gry na rózne platformy wychodziły tego samego dnia a nie po pół rocznym opóżnieniu jak to jest w przypadku ACII - Brotherhood.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak dzieci. I po co się ciskacie od razu ? Dajcie sobie buzi, podajcie ręce czy inną kończynę i luuuz.
Mnie ciekawi tylko jedna rzecz: czy zauważyliście, że często piractwo wspierają "uczciwi" gracze, którzy umieszczają obrazy gry by inni tylko czekali na cracka ?..

Ja się UBI wcale nie dziwię, że starają się jak mogą zwalczyć to ustrojstwo. Wkurza mnie fakt, że ja na daną grę muszę zarobić, a byle burak sobie ściąga i jeszcze ma często w pakiecie to co oferują kolekcjonerki - i ma gdzieś wszystko i wszystkich bo on swoją wersję ma i gra często szybciej niż uczciwi użytkownicy wirtualnej rozrywki. Taka prawda.
Ubi popieram i mi ich zabezpieczenia nie przeszkadzają. Fakt, AC2 miał dwa złe dni ale graczom to wynagrodzono kodami na pakiety DLC - co wzbogacało jeszcze bardziej edycję kolekcjonerską, że o zwykłej nie wspomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie warto pisać o jakimkolwiek systemie antypirackim.

Znajdą się fanatycy zwalczania, fanatycy poprawności terminów (PYRACTFO TO NIE KRADŹESZZZ), sami zainteresowani, sympatycy i ew. domorośli filozofowie branży profesjonalnie oceniający przedsięwzięcie zaraz po pierwszym akapicie. I informatycy, brrr.

Informatycy są źli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2010 o 14:16, heyboy napisał:

Po pierwsze - skąd wiesz, że nie mam o tym pojęcia? Śledzisz mnie czy co? :)


Założyłem, że nie pracujesz w Ubi... I stawiam dolary przeciw orzechom, że miałem rację :)

Dnia 03.12.2010 o 14:16, heyboy napisał:

Po drugie - ty oczywiście masz o tym pojęcie i uważasz, że wpychanie "umilaczy" do każdej
gry zapewni większą sprzedaż, zmniejszy piractwo i dodatkowo nikt kto kupi grę nie będzie
miał z nią problemów przez zabezpieczenie.


Nie napisałem tego i wcale tak nie uważam. Drażni mnie tylko, że twierdzisz iż wiesz jak rozprawić się z piratami gdy tak wielkie firmy jak Ubi inwestując miliony dolarów tego nie potrafią.

Dnia 03.12.2010 o 14:16, heyboy napisał:

To z własnego doświadczenia piszesz czy może opierasz swoje opinie jak ja rzekomo na
przeczytanych na forum postach?


Z własnego doświadczenia.

Dnia 03.12.2010 o 14:16, heyboy napisał:

> Oczywiście pewnie obalisz moje słowa jakimś tam przykładem(tzn. podasz jakiś
> przykład i będzie ci się wydawało, ze cokolwiek udowodniłeś), ale cóż... Tak się
dyskutuje
> na forum.
Oczywiście tobie będzie się wydawać pisząc odpowiedź na obecnego posta, że moje słowa
nie mają żadnego sensu, a twoje są jedyną słuszną opinią w tej sprawie. Poza tym ja niczego
nie próbuję udowadniać. Piszę tylko jak jest. Jeśli nie widzisz problemu z zabezpieczeniami
i uważasz, że zdają egzamin to twoja sprawa.


Patrz na Odp. L33T - Widzisz miałem podstawy tak myśleć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2010 o 12:05, HiddenNick napisał:

> > Ja znam dobry DRM - wysoka jakość gry.
>
> Święte słowa :)
>

Jakoś gry Blizzarda też są piracone na potęgę...

A Blizzard to co? Święty graal branży rozrywkowej? Jednym się ich gry podobają, innym nie. Wśród jednych i drugich są złodzieje :).

Dnia 03.12.2010 o 12:05, HiddenNick napisał:

Chociaż ich piractwo tak mocno nie dotyka
bo oni robią gry opierające się na sieci i raczej lepiej jest mieć oryginał.

Gry z multiplayerem są równie żwawo łamane jak te bez multiplayera i złodzieje bawią się w sieci znakomicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2010 o 14:04, L33T napisał:

Apropo tego jak piraci grają sobie spokojnie a normalny gracz ma problem "stary".


Dalej nie wiem jak to się ma do moich wypowiedzi "stary".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2010 o 15:24, Melchah napisał:

> Jakoś gry Blizzarda też są piracone na potęgę...
A Blizzard to co? Święty graal branży rozrywkowej? Jednym się ich gry podobają, innym
nie. Wśród jednych i drugich są złodzieje :).


No właśnie o to mi chodziło! Jakość nie idzie w parze z brakiem piractwa!

Dnia 03.12.2010 o 15:24, Melchah napisał:

> Chociaż ich piractwo tak mocno nie dotyka
> bo oni robią gry opierające się na sieci i raczej lepiej jest mieć oryginał.
Gry z multiplayerem są równie żwawo łamane jak te bez multiplayera i złodzieje bawią
się w sieci znakomicie.


Mi raczej chodziło o BattleNET... Specjalnie napisałem OPIERAJĄCE SIĘ NA SIECI, a nie GRY MULTIPLAYER.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2010 o 15:27, HiddenNick napisał:

> Gry z multiplayerem są równie żwawo łamane jak te bez multiplayera i złodzieje bawią

> się w sieci znakomicie.

Mi raczej chodziło o BattleNET...

Mniejsza o platformę, mi chodzi o to, że nawet jeśli sieć w takim lewym egzemplarzu nie działa to złodziejowi jest to obojętne. I tak ma za darmo. A często tryb sieciowy dochodzi później na nielegalnych serwerach. Już pomijając Blizzarda, ogólnie mówię.

Tryb sieciowy nie uchroni twórców gry przed kradzieżą ich produktu. W zasadzie nic ich nie uchroni, bo są ludzie, którzy choćby mieli grać bez sieci, bez połowy tekstur i z połową misji to i tak wolą ukraść niż zapłacić. I nawet wtedy bardzo się cieszą. Taka natura, taki charakter.

Edit: Starcraft opiera się na sieci? To bez sieci grać w ogóle nie można? Stałe podłączenie do Internetu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować