Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Microsoft mówi stanowcze NIE grom erotycznym na Kinecta

103 postów w tym temacie

Dnia 19.12.2010 o 14:10, Pile napisał:

Fakt. Nie pamiętam tych czasów. Tylko jest zasadnicza różnica pomiędzy działaniem MS
a tym co mówisz. Microsoft jest firmą a nie państwem.


To nie ma znaczenia, gdy weźmiesz pod uwagę skalę. Gry na XB są dostępne na wielkich mas i sprzedaje się ich rocznie wiele. Tak wiele, że liczba sprzedanych egzemplarzy wszystkich tytułów jest większa niż populacja niejednego państwa. Ponieważ gry są nośnikami kultury (niezależnie od tego, czy jest to skomplikowany RPG, czy prosta platformówka), tedy możemy już mówić o jakości i swobodzie wypowiedzi.

Dnia 19.12.2010 o 14:10, Pile napisał:

Jeżeli nie podoba Ci się ich polityka zawsze możesz zmienić konsolę.


Wszyscy mają politykę przesiąkniętą hipokryzją i skrzywieniem wartości.

Dnia 19.12.2010 o 14:10, Pile napisał:

Poza tym nie porównywałbym wolności słowa do seks gier
gdzie machamy tyłkiem przed konsolą żeby posuwać postacie.


Wolność słowa dotyczy wszelkich jej przejawów - kwestie obyczajowe są tylko jednymi z wielu.

Dnia 19.12.2010 o 14:10, Pile napisał:

Nie widzę sensu w propagowaniu wolności jeżeli nie ma ona niczego pożytecznego do zaoferowania
społeczeństwu.


Wolność słowa jest jednym z podstawowych praw człowieka, i jest to wartość sama w sobie - nie do przecenienia. To co napisałeś powyżej jest niemal żywcem wyjęte z przemówień dyktatorów - poważnie mówię, wręcz dosłownie. Zgroza po prostu.

Dnia 19.12.2010 o 14:10, Pile napisał:

Kto powiedział że ja się tym brzydzę? Owe oglądanie filmów i "zabawa" wibratorem ma najczęściej
funkcje zaspokajania potrzeb seksualnych. Nie widzę w tym nic złego.


To dziwne, bo w poprzednim poście owo zaspokajanie, którym może zapewniać również gra, postawiłeś tuż obok zoofilii.

Dnia 19.12.2010 o 14:10, Pile napisał:

Ale to nie jest cel sam w sobie danej gry. Wyobraź sobie człowieka grającego w jakiegoś
fps-a i zabijającego świnię.


Świnie się zabijało w Duke Nukem 3D - a więc już jakiś czas temu. Mówimy o wizerunkach do złudzenia przypominających ludzi - ponieważ grafika obecnie dąży do jakości fotograficznej. Dziwne że nie przywołasz ludzi mających problemy z psychiką i jednocześnie uzależnionych od FPS-ów.

Dnia 19.12.2010 o 14:10, Pile napisał:

Teraz wyobraź sobie człowieka machającego tyłkiem przed
ekranem i sapiącego aby dobrze wykonać "zadanie" w grze. Ja widzę zasadniczą różnicę.


O ile wiem, w każdej grze tanecznej rusza się tyłkiem, a jak się zmęczy, to się posapuje. Tak czy siak - gry mogą być bardzo, bardzo różne - MS banuje wszystkie, nawet jeśli to tylko sex poker.

Dnia 19.12.2010 o 14:10, Pile napisał:

Podejrzewam że osoby nie uprawiające seksu z braku kontaktów prędzej zagrają w coś takiego.
Faktycznie pasuje to do "propagandy Microsoftu". Trudniej mi sobie wyobrazić zdrowe,
młode małżeństwo w którym np. facet po przyjściu z pracy strzela palcówkę animowanej
lasce.


Nie oceniaj ludzi swoją miarą - oceniasz ludzi przez pryzmat swojego światopoglądu, a nie przez pryzmat wartości humanizmu. Sprowadzasz wszystko do skrajności, by pokazać wszystkim, jakie to jest złe. Mówię więc - przesada we wszystkim jest niedobra i zawsze znajdą się ludzie, którzy będą przesadzać: nieważne czy są strzelanki, porno, WoW czy zwykły Tetris. Zakazuje się jednak tylko jednego. Czy to nie hipokryzja? Porno samo w sobie nie jest złe, więc nie demonizuj go - rewolucja seksualna już była. Minęły czasy, gdy za nieczystość się kamienowało, a pokazanie kolana na korcie tenisowym było hardcore''owe.

Dnia 19.12.2010 o 14:10, Pile napisał:

Nie zakładam. Akurat podałem taki przykład ale to dokładnie pasuje także do dziewczyn.
Dla mnie samo granie w seks gry z kinectem byłoby poniżające.


Dla Ciebie - ale czy wszyscy mają tak uważać?

>Ja nie jestem przeciwnikiem pornografii i nie próbuj mi tego na siłę udowodnić.

Skoro nie jesteś przeciwnikiem, to dlaczego stawiasz cenzurę obyczajową ponad wolność słowa? Noooo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2010 o 14:59, Henrar napisał:

Różnica wynikająca z technologii :)

Racja. To samo można powiedzieć o łuku i pistolecie. To że ktoś zrobił jedno to nie znaczy że gdyby mu technologia na to pozwoliła zrobiłby drugie.

Dnia 19.12.2010 o 14:59, Henrar napisał:


Nie komentuję, od tego jest zupełnie inny temat na forum.

>

Dnia 19.12.2010 o 14:59, Henrar napisał:

To by podpadało pod rozpowszechnianie pornografii na forum :)



Na szczęście.

Dnia 19.12.2010 o 14:59, Henrar napisał:



W grach erotycznych seks też nie jest celem samym w sobie. Trzeba przecież zaspokoić
wirtualnego partnera/partnerkę.


Tak. Szczególnie wyobrażam sobie multi.
"Hej Tomek, teraz ja Cię zaspokoję, uda mi się!".

Dnia 19.12.2010 o 14:59, Henrar napisał:



A skąd wiemy, że ta gra, o której jest napisane w newsie, nie jest przerysowana i śmieszna?
Ops, zapomniałem, seks nie może śmieszyć.


Bo nie jest napisane o grze tylko o zastosowaniu kinecta.

Dnia 19.12.2010 o 14:59, Henrar napisał:

Twój post pokazuje praie dokładnie, jak wygląda zachodnia "moralność": seks - be, przemoc
- dobrze.


Za to twój post pokazuje jak że wiele osób ma problem z czytaniem ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2010 o 15:02, Vojtas napisał:

> Nie widzę sensu w propagowaniu wolności jeżeli nie ma ona niczego pożytecznego do
zaoferowania
> społeczeństwu.

Wolność słowa jest jednym z podstawowych praw człowieka, i jest to wartość sama w sobie
- nie do przecenienia.


Wyjątkowo zgadzam się z Pile, zanotuję sobie ten cytat i dzisiejszy dzień w pamiętniczku. Uważam, że już jest przeceniona, a najbardziej mnie wkurza to, że ludzie zasłaniają się wolnością słowa pieprząc byle co i gadając byle co, a nie ponosząc przy tym żadnych konsekwencji. Bo wolność słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2010 o 14:55, Namaru napisał:

A jeśli ktoś ma silną potrzebę siedzenia przed ekranem strzelając do wirtualnych ludzików,
to nie jest godny pożałowania?


Czyli mam rozumieć, że Ty wychodzisz na pole i zabijasz ludzi jak masz taką potrzebę? ;) Myślę, że to jednak zupełnie inne kwestie i ciężko to do siebie porównywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2010 o 14:52, Namaru napisał:

Powiem wprost wolałbym aby wszystkie brutalne gry zamieniły się
na erotyczne, na pewno wyszło by to wszystkim na zdrowie...
Może ludzie byli by wtedy bardziej empatyczni, bo brutalne gry
tą empatię zabijają...


Często się kłócimy, ale tu podpisuję się wszystkimi kopytami! ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2010 o 15:10, Pile napisał:

Za to twój post pokazuje jak że wiele osób ma problem z czytaniem ze zrozumieniem.


ja czytam ze zrozumieniem - to Ty nie umiesz pisać. Bo w jednym poście piszesz, że filmy porno to zaspokajanie potrzeb seksualnych i nie jest złe, a w drugim stwierdzasz, że gry erotyczne już zło wcielone i trzeba je wytępić.

@Xjumpaytech:
Porównujemy tutaj gry a nie normalne życie, więc porównanie Namaru jest poprawne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2010 o 15:02, Vojtas napisał:


To nie ma znaczenia, gdy weźmiesz pod uwagę skalę. Gry na XB są dostępne na wielkich
mas i sprzedaje się ich rocznie wiele. Tak wiele, że liczba sprzedanych egzemplarzy wszystkich
tytułów jest większa niż populacja niejednego państwa. Ponieważ gry są nośnikami kultury
(niezależnie od tego, czy jest to skomplikowany RPG, czy prosta platformówka), tedy możemy
już mówić o jakości i swobodzie wypowiedzi.



Nie wiem dlaczego czujecie się tacy ograniczeni z powodu niemożności zagrania w seks gry z kinectem.

Dnia 19.12.2010 o 15:02, Vojtas napisał:


Wszyscy mają politykę przesiąkniętą hipokryzją i skrzywieniem wartości.


To co dopiero powiedziałbyś gdyby Microsoft wprowadził takie seks gry?
Poza tym masz pieniądze, masz głos. Możesz głosować na swoją firmę.

Dnia 19.12.2010 o 15:02, Vojtas napisał:


Wolność słowa dotyczy wszelkich jej przejawów - kwestie obyczajowe są tylko jednymi z
wielu.

>
Ja nie czułbym się wyzwolony dzięki takim grom.


Dnia 19.12.2010 o 15:02, Vojtas napisał:


Wolność słowa jest jednym z podstawowych praw człowieka, i jest to wartość sama w sobie
- nie do przecenienia. To co napisałeś powyżej jest niemal żywcem wyjęte z przemówień
dyktatorów - poważnie mówię, wręcz dosłownie. Zgroza po prostu.


Czy ktoś Ci zabrania seksu? Czy ktoś Ci zabrania wyrażania swoich poglądów? Po prostu Microsoft nie wprowadzi seks gier na kinecta.

Dnia 19.12.2010 o 15:02, Vojtas napisał:


To dziwne, bo w poprzednim poście owo zaspokajanie, którym może zapewniać również gra,
postawiłeś tuż obok zoofilii.

>

Zoofilia(w grach) byłaby krokiem "do przodu". Poza tym nie wiem co miałoby zaspokoić udawanie odbywania stosunku przed konsolą. Niektórzy czują satysfakcję seksualną poprzez pocieranie się o ludzi w autobusie. Czy to jest normalne?

Dnia 19.12.2010 o 15:02, Vojtas napisał:


Świnie się zabijało w Duke Nukem 3D - a więc już jakiś czas temu. Mówimy o wizerunkach
do złudzenia przypominających ludzi - ponieważ grafika obecnie dąży do jakości fotograficznej.
Dziwne że nie przywołasz ludzi mających problemy z psychiką i jednocześnie uzależnionych
od FPS-ów.


Nie mam po co skoro wszyscy o nich wiedzą. Tyle że od seksu jest partner a od strzelania? Ofiara?

Dnia 19.12.2010 o 15:02, Vojtas napisał:



O ile wiem, w każdej grze tanecznej rusza się tyłkiem, a jak się zmęczy, to się posapuje.
Tak czy siak - gry mogą być bardzo, bardzo różne - MS banuje wszystkie, nawet jeśli to
tylko sex poker.


I ja nie widzę w tym nic złego. Nie sądzę aby wykluczanie z oferty gier na xboxa produkcji w stylu sex pokera uszczuplało moje doznania.

Dnia 19.12.2010 o 15:02, Vojtas napisał:


Nie oceniaj ludzi swoją miarą - oceniasz ludzi przez pryzmat swojego światopoglądu, a
nie przez pryzmat wartości humanizmu. Sprowadzasz wszystko do skrajności, by pokazać
wszystkim, jakie to jest złe. Mówię więc - przesada we wszystkim jest niedobra i zawsze
znajdą się ludzie, którzy będą przesadzać: nieważne czy są strzelanki, porno, WoW czy
zwykły Tetris. Zakazuje się jednak tylko jednego. Czy to nie hipokryzja? Porno samo w
sobie nie jest złe, więc nie demonizuj go - rewolucja seksualna już była. Minęły czasy,
gdy za nieczystość się kamienowało, a pokazanie kolana na korcie tenisowym było hardcore''owe.


Czu ja mówię coś złego o porno? Nie rozumiem po prostu sensu sex gier i tyle. Dla mnie byłaby to rozrywka prostacka i ograniczona. Skoro uważasz że Ciebie by wyzwoliła to graj w sex pokera i czuj się wolnym.

Dnia 19.12.2010 o 15:02, Vojtas napisał:

Dla Ciebie - ale czy wszyscy mają tak uważać?


Nie. Dlatego nikomu nie narzucam swojej opinii.

Dnia 19.12.2010 o 15:02, Vojtas napisał:


Skoro nie jesteś przeciwnikiem, to dlaczego stawiasz cenzurę obyczajową ponad wolność
słowa? Noooo?


Ja nikomu nie mogę i nie zabraniam grać w takie gry. Co więcej nie stawiam cenzury obyczajowej ponad wolność słowa. Ja po prostu zgadzam się z Microsoftem w sprawie sex gier z kinectem. Naprawdę uważasz że Twoja wolność słowa została ograniczona tą decyzją MS?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2010 o 15:20, Henrar napisał:

@Xjumpaytech:
Porównujemy tutaj gry a nie normalne życie, więc porównanie Namaru jest poprawne.


No, ale tak, jeśli ktoś chce sobie zaspokoić potrzeby, to ma alternatywę, może sobie pooglądać filmy, umówić się z żoną/dziewczyną na noc lub nawet pograć w tą grę, więc w tym sensie taki człowiek może być godny pożałowania, że akurat robi to w grze, a nie z dziewczyną, albo chociaż nie ogląda filmików, a człowiek chcący postrzelać nie ma jako takiej alternatywy, nie zaspokoi go przecież oglądanie filmów. Ogólnie to wiem o co chodzi, ale lubię się czasami złośliwie wtrącić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2010 o 15:14, Demagol napisał:

Wyjątkowo zgadzam się z Pile, zanotuję sobie ten cytat i dzisiejszy dzień w pamiętniczku.
Uważam, że już jest przeceniona, a najbardziej mnie wkurza to, że ludzie zasłaniają się
wolnością słowa pieprząc byle co i gadając byle co, a nie ponosząc przy tym żadnych konsekwencji.
Bo wolność słowa.


Nie myl wolności słowa z anarchią. Innym prawem człowieka jest prawo do obrony siebie, swojej godności i swoich praw przed niezawisłym sądem. Ergo wszystko ma swoje granice. Jeśli prawo zezwala na krzywdzenie innych lub też nie daje im możliwości skutecznej obrony, to jest to złe prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2010 o 15:20, Henrar napisał:

ja czytam ze zrozumieniem - to Ty nie umiesz pisać. Bo w jednym poście piszesz, że filmy
porno to zaspokajanie potrzeb seksualnych i nie jest złe, a w drugim stwierdzasz, że
gry erotyczne już zło wcielone i trzeba je wytępić.


Pragnę zauważyć że gry erotyczne a filmy erotyczne to spora różnica. Filmy erotyczne nie mają zaspokajać seksu gry to tego by pewnie dążyły. Poza tym nigdzie nie napisałem że gry porno to zło wcielone. Możesz dać mi cytat. Wyobraź sobie grę w przeglądarce w której musisz bić dziecko. Oczywiście dziecko to zlepek pikseli, całość jest przerysowana i śmieszna. Teraz pomyśl o symulacji katowania dzieci przy kinekcie z realistyczną grafiką. To jest to samo? Twierdzę po prostu że Microsoft dobrze robi nie dopuszczając do swojej platformy takiego chłamu. Nadal podtrzymuję moje zdania jakobyś nie umiał czytać ze zrozumieniem ;-)

Dnia 19.12.2010 o 15:20, Henrar napisał:

@Xjumpaytech:
Porównujemy tutaj gry a nie normalne życie, więc porównanie Namaru jest poprawne.


Gry fps a seks gry to nie to samo. Ile osób grających w strzelanki zabija ludzi? Ile osób grających w seks gry uprawia seks? No właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2010 o 15:28, Vojtas napisał:

Nie myl wolności słowa z anarchią. Innym prawem człowieka jest prawo do obrony siebie,
swojej godności i swoich praw przed niezawisłym sądem. Ergo wszystko ma swoje granice.
Jeśli prawo zezwala na krzywdzenie innych lub też nie daje im możliwości skutecznej obrony,
to jest to złe prawo.



A więc broń "prawa do obrony siebie, swojej godności i swoich praw przed niezawisłym sądem" udając uprawianie seksu przed konsolą.

Człowiek udający uprawianie seksu przed kamerą. Szczyt ewolucji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2010 o 15:27, Pile napisał:

Naprawdę uważasz że Twoja wolność słowa została ograniczona tą decyzją MS?

Jako użytkownika może nie. Jako twórcy - na pewno. Zwłaszcza że Kinect jest dostępny tylko na X360.
Poza tym:

Dnia 19.12.2010 o 15:27, Pile napisał:

Nikt nikomu nie każe grać w takie gry

Twój własny cytat.

Dnia 19.12.2010 o 15:27, Pile napisał:

Jednak "budowanie obrazu" poprzez reklamy i różnego typu akcje ma na celu promowanie xboxa
właśnie jako konsoli dla całej rodziny.

W takich reklamach nie pokazują Gearsów, AvP i innych brutalnych gier. Tych z seksem też by nie musieli.

Dnia 19.12.2010 o 15:27, Pile napisał:

Manhunt? Ja w to nie gram, dla mnie to zbyt płytka gra.

Co z tego, że w niego nie grasz? Faktem jest że w tej grze jest przemoc zupełnie nieuzasadniona, a ty próbujesz udowodnić, że w każdej brutalnej grze zabija się w jakimś celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2010 o 15:42, KapiX napisał:

Jako użytkownika może nie. Jako twórcy - na pewno. Zwłaszcza że Kinect jest dostępny
tylko na X360.


Niech zrobią sex grę z dildem na ps3. PSM nadaje się do tego rewelacyjnie.

Dnia 19.12.2010 o 15:42, KapiX napisał:

W takich reklamach nie pokazują Gearsów, AvP i innych brutalnych gier. Tych z seksem
też by nie musieli.

Czy ja twierdzę inaczej?

Dnia 19.12.2010 o 15:42, KapiX napisał:

> Manhunt? Ja w to nie gram, dla mnie to zbyt płytka gra.
Co z tego, że w niego nie grasz? Faktem jest że w tej grze jest przemoc zupełnie nieuzasadniona,
a ty próbujesz udowodnić, że w każdej brutalnej grze zabija się w jakimś celu.


Bo tak przeważnie jest. Ja innej gry nie mam. Poza tym nie porównuj naciskania spustu na padzie do sex pozycji przed konsolą. Czemu kinectimals Wam nie wystarczy? Wiem wiem, wolicie Kinectianals.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2010 o 15:37, Pile napisał:

Pragnę zauważyć że gry erotyczne a filmy erotyczne to spora różnica. Filmy erotyczne
nie mają zaspokajać seksu gry to tego by pewnie dążyły.


Nie ma różnicy. Zaspokajanie seksu będzie możliwe dopiero wtedy, gdy uda nam się zrobić wirtualną rzeczywsitość w postaci Matrixa lub czegoś podobnego.

Dnia 19.12.2010 o 15:37, Pile napisał:

Wyobraź sobie grę w przeglądarce w której musisz bić dziecko. Oczywiście dziecko to zlepek pikseli, całość jest > przerysowana i śmieszna.


Bardzo śmieszne, normalnie konam ze śmiechu. :)

>Teraz pomyśl o symulacji katowania dzieci przy kinekcie z realistyczną grafiką.

Ale brutalne gry na Kinecta z fotorealistyczną grafiką są (będą) dobre? Co za hipokryzja.

Dnia 19.12.2010 o 15:37, Pile napisał:

Gry fps a seks gry to nie to samo. Ile osób grających w strzelanki zabija ludzi? Ile
osób grających w seks gry uprawia seks? No właśnie.


Aha, ale powstaje zasadnicze pytanie: czy seks jest zły? Bo wg Twojej argumentacji nie możemy porównywać obu rodzajów gier, bo czynności w nich pokazane w realnym życiu się różnią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi o to, że microsoft uznaje zabijanie za ok, a erotykę za złą. My sami to robimy.
Wyobraźcie sobie rodzinę siedzącą przed TV, dziecko gra w Black Opsa. Biega, strzela, zabija, a jednak w większości przypadków rodzicom to wcale nie przeszkadza.
Teraz ta sama sytuacja tylko, że dzieciak zapusza tą grę ''erotyczną'', od razu jest awantura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2010 o 15:27, Pile napisał:

Nie wiem dlaczego czujecie się tacy ograniczeni z powodu niemożności zagrania w seks
gry z kinectem.


Widzisz, sęk w tym, że ja nie mówię przez pryzmat mojego światopoglądu, tylko idei humanizmu. Ty patrzysz na wszystko przez pryzmat własnych przekonań. Dokładnie tak samo jak cenzura.

Dnia 19.12.2010 o 15:27, Pile napisał:

To co dopiero powiedziałbyś gdyby Microsoft wprowadził takie seks gry?


Powiedziałbym, że MS opowiedział się za pluralizmem i istotnie bym go pochwalił - oczywiście uważam, że jakaś kontrola jakości jest potrzebna, bo arachnofilia i koprofilia istotnie wymyka się powszechnie uznawanym normom.

Dnia 19.12.2010 o 15:27, Pile napisał:

Poza tym masz pieniądze, masz głos. Możesz głosować na swoją firmę.


I głosuję. Na PC.

Dnia 19.12.2010 o 15:27, Pile napisał:

Ja nie czułbym się wyzwolony dzięki takim grom. [..]

Dnia 19.12.2010 o 15:27, Pile napisał:

I ja nie widzę w tym nic złego. Nie sądzę aby wykluczanie z oferty gier na xboxa produkcji
w stylu sex pokera uszczuplało moje doznania. [..]

Dnia 19.12.2010 o 15:27, Pile napisał:

Nie rozumiem po prostu sensu sex gier i tyle. Dla mnie byłaby to rozrywka
prostacka i ograniczona. Skoro uważasz że Ciebie by wyzwoliła to graj
w sex pokera i czuj się wolnym. [..]


I znowu - nie chodzi o mnie, tylko o ogół obywateli. Ty nie musisz tego rozumieć. Wystarczy, że będziesz to tolerował i nie traktował jak degenerację.

Dnia 19.12.2010 o 15:27, Pile napisał:

Poza tym nie wiem co miałoby zaspokoić udawanie odbywania
stosunku przed konsolą.


Dla Ciebie nic. Ale to akurat nie Twoje zmartwienie, skoro Cię nie dotyczy, prawda?

Dnia 19.12.2010 o 15:27, Pile napisał:

Niektórzy czują satysfakcję seksualną poprzez
pocieranie się o ludzi w autobusie. Czy to jest normalne?


Frotteuryzm akurat normalny nie jest, ale znowu porównujesz normalne zachowania z parafilią.

Dnia 19.12.2010 o 15:27, Pile napisał:

> Dziwne że nie przywołasz ludzi mających problemy z psychiką i jednocześnie uzależnionych
> od FPS-ów.
Nie mam po co skoro wszyscy o nich wiedzą.


Czyżby? To dlaczego mają zastrzeżenia tylko do seksu?

Dnia 19.12.2010 o 15:27, Pile napisał:

Tyle że od seksu jest partner a od strzelania? Ofiara?


Ech, ponownie stawiasz obok siebie zbrodnię i seks... Właściwie tego mogłem się spodziewać.

Dnia 19.12.2010 o 15:27, Pile napisał:

Czu ja mówię coś złego o porno?


No to dlaczego wypowiadasz się o nim, jak było co najmniej patologią? I nie mówię tu w tej chwili o Xboksie. Dlatego że patrzysz na to przez swój pryzmat, czy po prostu dlatego, że już nie masz argumentów?

Dnia 19.12.2010 o 15:27, Pile napisał:

> Dla Ciebie - ale czy wszyscy mają tak uważać?
Nie. Dlatego nikomu nie narzucam swojej opinii.


No to dlaczego popierasz narzucanie tego samego światopoglądu innym?

Dnia 19.12.2010 o 15:27, Pile napisał:

> Skoro nie jesteś przeciwnikiem, to dlaczego stawiasz cenzurę obyczajową ponad wolność
> słowa? Noooo?
Ja nikomu nie mogę i nie zabraniam grać w takie gry. Co więcej nie stawiam cenzury obyczajowej
ponad wolność słowa. Ja po prostu zgadzam się z Microsoftem w sprawie sex gier z kinectem.


Podkreślenie moje. Oczywiście w żaden sposób sobie nie zaprzeczasz.

Dnia 19.12.2010 o 15:27, Pile napisał:

Naprawdę uważasz że Twoja wolność słowa została ograniczona tą decyzją MS?


Nie, akurat nie moja. Ale ja mam na tyle empatii, by spojrzeć dalej niż czubek własnego nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2010 o 15:46, Pile napisał:

Niech zrobią sex grę z dildem na ps3. PSM nadaje się do tego rewelacyjnie.

Możesz im to zaproponować. Tylko PSM chyba nie ma sterowania głosem.

Dnia 19.12.2010 o 15:46, Pile napisał:

Czy ja twierdzę inaczej?

Może nie piszesz tego wprost, ale z Twoich postów wynika, że takie gry natychmiast zrujnowałyby wizerunek Xboksa jako konsoli rodzinnej, a MS nie mógłby dłużej produkować takich reklam, bo przecież zawsze wszystko w nich pokazują.

Dnia 19.12.2010 o 15:46, Pile napisał:

Bo tak przeważnie jest.

Co z tego, że przeważnie? To że coś dla większości przypadków jest prawdziwe nie oznacza, że prawdziwe jest dla wszystkich (a to próbowałeś tutaj udowodnić).

Dnia 19.12.2010 o 15:46, Pile napisał:

Wiem wiem, wolicie Kinectianals.

To teraz proszę Cię cofnij się do 2 strony tej dyskusji.

Dnia 19.12.2010 o 15:46, Pile napisał:

> > Następnym razem zanim
> > gdy zaczniesz mi zarzucać pewne działania lub ich brak to najpierw znajdź na to dowody.
> > Nie sugeruj się swoją rzeczywistością i poziomem swojego towarzystwa w kontaktach ze
> > wszystkimi ludźmi.
> Piszesz jedno a robisz dokładnie coś odwrotnego. Brawo.
???

Już rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2010 o 15:27, Pile napisał:

To co dopiero powiedziałbyś gdyby Microsoft wprowadził takie seks gry?


Powiedziałbym: "Aha, fajnie, wracam do Halo", czy coś w tym stylu. Czemu tak bardzo Ci przeszkadza wizja gier erotycznych na konsoli? Bo tak i już? W końcu byś w nie nie grał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2010 o 15:40, Pile napisał:

A więc broń "prawa do obrony siebie, swojej godności i swoich praw przed niezawisłym
sądem" udając uprawianie seksu przed konsolą.


Naprawdę nie rozumiesz, czy po prostu udajesz, bo nie masz już żadnych asów w rękawie?

Dnia 19.12.2010 o 15:40, Pile napisał:

Człowiek udający uprawianie seksu przed kamerą. Szczyt ewolucji.


Zadaj sobie pytanie, jakim szczytem ewolucji było wybudowanie obozów zagłady i przemysłowa eksterminacja "wrogów ustroju". Może teraz dostrzeżesz, że erotyczna zabawa przed konsolą nie jest żadnym upadkiem ludzkości, co wyraźnie sugerujesz, a co jest absurdem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

SPEŁNIENIE MARZEŃ LUDZKOŚCI. NOWA GRA WYZWALAJĄCA Z OKOWÓW NIE POZWALAJĄCYCH PROPAGOWAĆ WOLNOŚCI SŁOWA. WOLNOŚĆ DLA WSZYSTKICH. ZABAWA DLA CAŁEJ RODZINY.



Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować