Zaloguj się, aby obserwować  
Ecko09

Assassin's Creed Revelations [M]

866 postów w tym temacie

Dnia 04.12.2011 o 13:34, kaczek93 napisał:

A ciężko znaleźć te karty?

Po znalezieniu 25 fragmentów danych Animusa (co jest prostacko wręcz łatwe) w sklepie z książkami możesz kupić mapę która pokaże Ci lokalizację tych stron.

Zaś co do powrotu na wyspę po ukończeniu gry, to tym razem, w przeciwieństwie do poprzednich odsłon serii, Ubi olało logiczne wyjaśnienie po to by zwyczajnie dać możliwość ukończenia graczowi tego co zaczął. Poza tym, obstawiam że zobaczymy jakieś DLC związane z tym miejscem, choćby dodatkowe dwie części dziennika Desmonda albo coś - wyspa jest IMO za duża by tak po prostu ją zostawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.12.2011 o 11:55, Mercuror napisał:

Co do bomb - rozbudowali mocno ten element i jak się chce to można naprawdę nieźle go
wykorzystać. Ale jak się nie chce to nie rozumiem dlaczego zalicza się to do wad? Huh?

Tylko, że ja nie uznałem tych bomb za wadę. Napisałem tylko to, że w większości nie miałem z nich pożytku. Każdy ma oczywiście własny styl rozgrywki i może twierdzić inaczej.

Dnia 04.12.2011 o 11:55, Mercuror napisał:

Książki - są dostępne ich opisy w kwaterze głównej. Malarstwo w tamtym czasie i rejonie
było średnio rozwinięte, nie miało jak równać się z włoskim, musieli dać coś zastępczego.
Nie wiem czego po nich oczekiwać więcej poza opisem, bo chyba nie dokładnej treści? ;)

Może i nie oczekiwałem dokładnej treści, ale po poprzednich częściach gdzie kupiliśmy obrazy, mogliśmy je pooglądać biegając po willi i kryjówce. Tutaj jednak czuje jakiś niedosyt ;-)

Dnia 04.12.2011 o 11:55, Mercuror napisał:

Spoiler

Śmierć Lucy - nie rozumiem czego oczekiwałeś? Została pchnięta ostrzem w brzuch i
utoczyła sporą ilość krwi, liczyłeś na cudowne odratowanie? Nie. To, że była szkolona
z Desmondem to faktycznie spory fail ze strony Ubi biorąc pod uwagę AC 1 :D


Spoiler

To oczywiste, że zginęła przebita na wylot będąc w ukrytej świątyni na zupełnym odludziu i bez pomocy lekarskiej. No ale nadal pozostaje pytanie DLACZEGO?
"Krzyż zasłania horyzont. Trzeba oczyścić drogę." [Ginie Lucy] "Stało się. Masz przed sobą drogę."
W ACB wszystko wskazywało na to, że jest ona Templariuszem, a tu nagle taka niespodzianka - trenował ją ojciec Desmonda czyli od początku była asasynem. Słowa Wiliama tylko to wyjaśniają, a powody jej śmierci są nadal niejasne. Oczekiwałem tylko wyjaśnienia dlaczego zginęła, a nie wzmianki o jej pochówku.

Dnia 04.12.2011 o 11:55, Mercuror napisał:

Spoiler

To, że Ezio może oglądać wspomnienia Altaira to zasługa technologii Pierwszej Cywilizacji,
która stworzyła Fragmenty Edenu, w tym Jabłka, Pastorał i właśnie Pieczęcie Pamięci.
Fakt, że Ezio z kolei widzi Desmonda to też zasługa FE, a dokładniej Jabłka.


Spoiler

Tylko dlaczego użycie dysków przez Ezia miało wpływ na Animusa? Ezio na pewno nie miał wglądu do ekranu wczytywania z Animusa, a to właśnie podczas niego na chwile zostajemy przeniesieni do biblioteki Altaira. No i jeśli jabłko umożliwiało kontakt z potomkami to dlaczego Altair nie wiedział, że Ezio zbierze te dyski i wysłał je do Konstantynopola razem z kodeksem? Myślałem, że to zakończenie ACB jest zagadkowe, ale tutaj przebili wszystko.

Dnia 04.12.2011 o 11:55, Mercuror napisał:

Spoiler

16? Został skasowany. Skąd się tam wziął? Był zapisany na rdzeniu pamięci Animusa 1.28
i na nim został przetransportowany do Animusa 2.0, gdzie Desmond pomógł mu się poskładać
do kupy zagadkami w AC: BH.


Spoiler

Skąd się wziął w Animusie to wiem bo sam teraz powtarzasz to co napisałem w temacie o ACB. Moje pytanie dotyczyło tego skąd się zabrał na wyspie, która jest takim jakby trybem awaryjnym systemu Animusa. No i czy aby na pewno został skasowany? 16 miał pewną kontrolę nad Animusem o czym świadczą te jego teleportacje, których nie mógł robić Desmond. Mógł przecież przetrwać dzięki temu, że cała wyspa została odbudowana.

Dnia 04.12.2011 o 11:55, Mercuror napisał:

W ostatniej scenie Desmond nie patrzy na farmę tylko na Wielką Świątynię (ang. Grand
Temple), gdzie została zgromadzona cała wiedza niezbędna do ocalenia świata od zagłady.

Spoiler

Mnie chodziło o moment gdy Will otwiera drzwi, oślepia nas światło i nagle obraz przesuwa się w ekspresowym tempie. Ale w tym czasie można dostrzec trawę, drzewa i jakiś budynek. Obraz jest rozmazany i skupiony na tym budynku bo to do niego zmierza kamera, ale można dostrzec białe ściany i trójkątny dach. A na dodatek to jak niby mieliby się dostać do świątyni skoro Desmond dopiero się dowiedział co ma robić? A jeśli tobie chodzi o te świetlne znaki to jeszcze nie wiadomo o co chodzi. Tak samo nie wiadomo co Desmond zobaczył na swoim ciele po wyjściu z Animusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem dzisiaj AC:Embers i jestem wreszcie zadowolony z zakończenia historii Ezia.
Na obecną chwilę,już na spokojnie zrozumiałem zamysł twórców z jego osobą.

Spoiler

Ezio w AC:Embers jest(oczywiście moim zdaniem)trochę zły/roztargniony swoim obecnym życiem,jakby zapomniał o co walczył tyle czasu,boi się o los swojej rodziny bo wie,że zło nie śpi a on już nie jest tak zwinny jak kiedyś.
No i pojawia się Shao Yun,Ezio jest zły na to,że ktoś go odnalazł,co w trakcie filmu nie rozumiałem do pewnego momentu bo jednak on też jest assassynem i powinien ją rozumieć,jednak jest już stary i nie chce by demony przeszłości powróciły,jednak gdy chinka cytuje jego słowa jakby zrozumiał jej rozterki i ,że kiedyś był taki sam jak ona.Co do samej postaci Shao Yun to mogę się mylić ale według mnie jest ona podobna do postaci kobiety z filmiku kończącego AC:R z końca świata.Kończąc temat Ezio to nie zrozumiałem samego zakończenia,gdy siedział już na ławce i gdy przysiadł się ten młodziań i mówiąc o florencji scisnął go za ręke a potem Ezio zginął...wyguglowałem ,że mogłby to być ktoś z Pazzich(ale nie mogę sobie za cholerę przypomnieć co to za ród...)oraz taką opcję,że ezio umarł na zawał serca.Ale co do tego młodziana to czemu miałby go zabić?przecież Shao Yun walczyła z cesarzem chin i dawno już wyjechała z Toskanii.Sam nie zrozumiałem,tej ostatniej kwestii z zabójstwem/śmiercią.
Co do zakończenia AC:R to gdy Desmond budzi się z Animusa to widzi mapę(według mnie to obszar USA)i później ten przeskok i widok tej chaty na polanie... no cóż kolejna zagadka :)
Kończąc pare słow na temat moich przypuszczeń na temat AC 3.Otóż niektórzy uważają,że gra może się dziać w Egipcie gdzie pojechał syn altaira,lub w chinach co według mnie jest o wiele bardziej prawdopodobne.Co do syna altaira to uważam,że ich wątek został zakończony dobrze.Artefakty tych co byli przed nami zostały ukryte i jedynie ktoś pokroju Ezio mógł je znaleźć,co uczynił.
Co do samej rozgrywki to uważam ,że może się dziać na 2 płaszczyznach :grając Desmondem jako pełnokrwistym Assassynem w czasach teraźniejszych i Jako Shao Yun w chinach odnajdując jakiś sekret/artefakt łączący to w spójną całość.Pewnie pomyślicie ale jak,ale uważam,że te symbole na ręce Desmonda w jakiś sposób mogą łączyć go z przodkami co w wypadku Shao Yun nie wiem jak mogło być rozwiązane(np. pomoc i nauki Ezia jako jego duchowego następce czy coś w ten deseń,dużo można tutaj wymyślić)


To na tyle odemnie,wiem,że mój sposób pisania nie jest jakiś super hiper dobry,ale chciałem napisać to co sadze o grze i mam nadzieję,że to co chciałem przekazać to napisałem w łatwy do zrozumienia sposób.
Jestem ciekaw waszych opinii na te tematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.12.2011 o 23:28, Memorr napisał:

Obejrzałem dzisiaj AC:Embers i jestem wreszcie zadowolony z zakończenia historii Ezia.


Obejrzałam też. Mimo, że przez większość moich znajomych jestem uważana za osobę gruboskórną i nawet śmierć Lucy mnie nie kopnęła, tak cały Embers przepłakałam. Niby tylko 20 minut, a film dla ludzi z Ezio zżytych jest bardzo poruszający.

Spoiler

Możliwe, że to Pazzi ale równie dobrze mógł być to jakiś potomek Borgiów albo Ahmeda.



Co do następnej części, wątpie żeby ona była w Egipcie albo Chinach. Przecież dotarli do tej hiperważnej świątyni więc będziemy biegać Desmondem, może czytać DNA czegoś co tam znajdziemy. Tylko dla tych co obejrzeli wszystkie filmiki Abstergo:
Spoiler

Ciekawi mnie jak rozwiną wątek Templariuszy. Możliwe, że wydadzą nowa grę tylko na temat Templariuszy (ach te marzenia)



Czekam na wasze wrażenia i teorie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pytanie do osób, które miały okazję zagrać w AC: R na MP. Kupiłem dziś grę i w środku jest ten paszport do MP. Na X360 mam dwa konta i tu moje pytanie. Czy jeden paszport wystarczy na dwa konta ( tak jak np. w Fifie 11 ), czy każde konto musi mieć osobny paszport?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.12.2011 o 19:52, CaHa napisał:

Spoiler

Możliwe, że to Pazzi ale
równie dobrze mógł być to jakiś potomek Borgiów albo Ahmeda.



To nikt z rodu de Pazzi, Ezio zabił ich wszystkich co jest bardzo jasno stwierdzone w AC 2, Borgiowie też nie przetrwali z nim starcia. Prawda jest taka że Ezio najprawdopodobniej miał zawał (stąd jego mina), Templariusze go nie zamordowali bo nie było po co - Ezio się usunął, żył w cieniu, z rodziną i zajmował się rolą a zabicie Mentora Assassynów wywołało by tylko ich gniew i zemstę. Tak samo na Ezio nikt się nie mścił - zwyczajnie nie miał kto, wszyscy którzy mogli by pragnąć zemsty zginęli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2011 o 12:58, Piotr13PL napisał:

> Mi gra wykryła średnie ustawienia grafiki. Przestawiłem na max wszystko oprócz samplingu

> i gra chodzi pięknie nawet na dachach. Mam rocznego kompa, 3 rdzeniowy procek, 1GB
karta
> radeona i 4 GB RAM

Jaki Radeon? Bo coś czuję że po prostu kartę masz lepszą bo ja mam już zabytkowego GTS
250 : S Reszta daje rade, i5 750, i 4gb ram.


radeon z serii 4800 (nie pytaj dokładniej o musiał bym znaleść pudełko hehehe, nigdy nie pamiętam czy 4860 czy 4870) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś kupiłem swój egzemplarz na X360 i muszę powiedzieć, że gra robi wrażenie. Co prawda zdarzają się spadki płynności w niektórych miejscach, ale wiadomo jak to na konsoli. Nie przeszkadza to jednak w grze :) Wg. mnie bardziej podobna do I części gry. Wszystko niby ok, ale nie wiem co poprawiali twarz Desmonda. Wygląda teraz zupełnie jak inna osoba... Szykuję się kolejna ciekawa historia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zacząłem dziś grać na PC i od razu czuć, że jakość jest co najmniej taka sama jak w Brotherhoodzie. Chyba jest nawet lepsza optymalizacja, bo jeśli dobrze pamiętam, to grając w AC:B miałem ustawione nie wszędzie najwyższe ustawienia, a tutaj spokojnie mogłem dać wszystko na full (przy takiej samej konfiguracji sprzętowej).
Jedyne co mi się rzuciło w oczy na minus na dzień dobry to dziwna zmiana klawisza do Orlego Wzroku + co najważniejsze, to że muszę się zatrzymać, żeby go uruchomić, nie mogę tego zrobić idąc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2011 o 22:03, ManweKallahan napisał:

Zacząłem dziś grać na PC i od razu czuć, że jakość jest co najmniej taka sama jak w Brotherhoodzie.
Chyba jest nawet lepsza optymalizacja, bo jeśli dobrze pamiętam, to grając w AC:B miałem
ustawione nie wszędzie najwyższe ustawienia, a tutaj spokojnie mogłem dać wszystko na
full (przy takiej samej konfiguracji sprzętowej).
Jedyne co mi się rzuciło w oczy na minus na dzień dobry to dziwna zmiana klawisza do
Orlego Wzroku + co najważniejsze, to że muszę się zatrzymać, żeby go uruchomić, nie mogę
tego zrobić idąc :(

na ps3 moglem :<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.12.2011 o 22:03, mateusz111 napisał:

na ps3 moglem :<

Co za troll >.>

@ManweKallahan
Nie wiem jakiego x36 masz ale u mnie nigdy nie było zcinki i normalnie włączam orli wzrok podczas biegu. Może więcej wprawy potrzebujesz.. nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2011 o 22:13, Noma napisał:

@ManweKallahan
Nie wiem jakiego x36 masz ale u mnie nigdy nie było zcinki i normalnie włączam orli wzrok
podczas biegu. Może więcej wprawy potrzebujesz.. nie wiem.


Ja też nie umiem na piecu włączać w biegu orlego wzroku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.12.2011 o 22:16, CaHa napisał:


Ja też nie umiem na piecu włączać w biegu orlego wzroku...

Nie umiecie grać i tyle. :D Prawdziwego asasyna rozpoznasz po tym...że włączy orli wzrok podczas chodu. ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2011 o 22:33, Noma napisał:


>
> Ja też nie umiem na piecu włączać w biegu orlego wzroku...
Nie umiecie grać i tyle. :D Prawdziwego asasyna rozpoznasz po tym...że włączy orli wzrok
podczas chodu. ^^



Pfff, poczułam sie urażona. Wyzywam cię na pojedynek na multi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.12.2011 o 22:37, CaHa napisał:


Pfff, poczułam sie urażona. Wyzywam cię na pojedynek na multi !

Jeśli tylko już da się grać 1v1 a nie że potrzeba minimalnie 6 graczy do uruchomienia gry.. I''m in!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2011 o 22:13, Noma napisał:

@ManweKallahan
Nie wiem jakiego x36 masz ale u mnie nigdy nie było zcinki i normalnie włączam orli wzrok
podczas biegu. Może więcej wprawy potrzebujesz.. nie wiem.


Takiego jak nikt nie ma, czyli żadnego.
Pisałem, że gram na PC i jak widać nie ja jeden nie mogę uruchomić tego będąc w ruchu.
No trudno, może naprawią to w jakimś patchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.12.2011 o 21:42, Piotr13PL napisał:

Ukonczylem wlasnie gre. Może mi ktoś powiedzieć

Spoiler

co się stało z Ezio na koncu?




W sensie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować