Fallout 2 - temat ogólny

[Karharot 0]

Odniosłem wrażenie że broń ta została przeznaczona dla osób które zainwestowały w energy weapons całkowicie pomijając big guns i chcą sobie zobaczyć jak się strzela z miniguna.
Poza tym broń nie ma praktycznego zastosowania przede wszystkim ze względu na absurdalnie małą jak na ten typ broni pojemność magazynka.

[morthi 0]

ja korzystam praktycznie tylko z bozara ;) jakos inne bronie nie przemawiaja do mnie

[sodolis 0]

Dnia 27.07.2007 o 14:54, Karharot napisał:

Odniosłem wrażenie że broń ta została przeznaczona dla osób które zainwestowały w energy weapons
całkowicie pomijając big guns i chcą sobie zobaczyć jak się strzela z miniguna.
Poza tym broń nie ma praktycznego zastosowania przede wszystkim ze względu na absurdalnie małą
jak na ten typ broni pojemność magazynka.

Swoją postać robiłem pod heavy gunera duże bronie mam na 200 a energetyczne na 260. Na efektywność dużych broni nie narzekam seria z Bozara standardowo ponad 100 zabiera, krytyk często się trafia 200-500. Jeśli chodzi o broń energetyczną to dużo gorzej :-/ używam karabinu pulsacyjnego ( teoretycznie najlepsza broń w tej kategorii)
zadaje obrażenia 25-30 O_o to co piszą w opisie, że 50-75 obrażeń zadaje to czysty wymysł nawet na przeciwniku bez pancerza nigdy tyle nie miałem ;-/ Dlatego szukam tego energetycznego rozpylacza, bo szkoda mi punktów które zainwestowałem ;-)

[morthi 0]

w energetyczne to warto bylo inwestowac w f1...
f2 opiera sie (wg mnie) na ciezkiej broni - tutaj nawet ulepszona turboplazma jest taka dziwnie slaba przeciwko wspomaganym pancezom mk2

[Karharot 0]

Także do morthi
Dla mnie bronie energetyczne nie są złe, przy nich podstawą jest strzał mierzony (przede wszystkim w oczy), fakt potem trzeba stworka dobić ale walka po oślepieniu (i często powaleniu) jest już wygrana.

[sodolis 0]

Dnia 27.07.2007 o 15:08, morthi napisał:

w energetyczne to warto bylo inwestowac w f1...
f2 opiera sie (wg mnie) na ciezkiej broni - tutaj nawet ulepszona turboplazma jest taka dziwnie
slaba przeciwko wspomaganym pancezom mk2

O plazmie nawet mi nie wspominaj ;-/ testowałem ją w Navarro zadawała od 6 do 15 punktów obrażeń -_-
Następnym razem jak będę grał to postawię na snajpera, wysoka percepcja i zwinność żeby na dwa strzały celowane starczyło w rundzie, małe bronie wyśrubować i w duże też sporo bo Bozar to w końcu Bozar:-) tylko jak ma się drużynę to czasem, jest się w takiej pozycji że "nie można" go użyć ;-(.

[morthi 0]

ja sie ostatnio do druzyny zrazilem bo mi sie chlopaki zajetowani ;) i pozniej nie chcieli dzialac bez dopalacza ;) a zapomnialem savea zrobic przed wielkim atakiem...

[sodolis 0]

Dnia 27.07.2007 o 15:17, morthi napisał:

ja sie ostatnio do druzyny zrazilem bo mi sie chlopaki zajetowani ;) i pozniej nie chcieli
dzialac bez dopalacza ;) a zapomnialem savea zrobic przed wielkim atakiem...

Ja jestem czysty, moja drużyna też nigdy nie brała :-) ale jeszcze jestem na kontynencie więc wszystko przed nami;-D

[sodolis 0]

Znalazłem miejsce w którym przesuwając kursor drogowy co chwilę trafia się na walkę (najczęściej centrolodzy i najemnicy czasem obcy). Walka zawsze odbywa się na ulicy zrujnowanego miasta i przynosi od 2500 do 3500 expa plus masę granatów plazmowych i broni. Podpakowałem swoją postać w ten sposób już o 10 lvl a zajeło mi to tylko kilka miesięcy (czasu gry). Znacie może inne takie miejsca?, najlepiej z wisielcami, centaurami i szponiastymi za jedną walkę dostaje się tam nawet 5500 expa:-).
Dziwna sprawa przyłączyłem do drużyny tego psa z Navarro, imho bezużyteczny ciągle mi się ładuje pod lufę;-)
ale nie to jest dziwne ;-D a mianowicie mam 7 punktów charyzmy więc teoretycznie mogę mieć 3 osoby w drużynie, mam Marcusa, Vica i Cassydiego teraz dołączył pies O_o nie mam perka zaokrąglającego limit NPC-ów w górę.
Pies nie zajmuje slota w grupie?
Cassidy jak go przyłączałem coś tam mówił, że choruje na serce, w NCR w szpitalu znalazłem tabletki na serce. Podróżuje z nim już dość długo i jakoś serce mu jeszcze nie wysiadło ;-D Te tabletki więc chyba nie są dla niego? ;-)

[sodolis 0]

Aha zapomniałem o mapie ;-/ to ten czerwony punkt koło San Francisco :-)

[Karharot 0]

Dnia 29.07.2007 o 16:53, sodolis napisał:

Cassidy jak go przyłączałem coś tam mówił, że choruje na serce,

Objawia się to tym że Cassidiemu nie wolno używać żadnych prochów (i chyba także stimpaków)

Dnia 29.07.2007 o 16:53, sodolis napisał:

w NCR w szpitalu znalazłem tabletki na serce. Podróżuje z nim już dość długo i jakoś serce mu jeszcze nie wysiadło
Te tabletki więc chyba nie są dla niego? ;-)

Te tabletki miały być przeznaczone do pewnego questa pobocznego ale o ile pamiętam przez jakiś bug w grze są całkowicie niepotrzebne (nie da się ich wykorzystać). Nie mają one nic wspólnego z Cassidym więc możesz się ich pozbyć.

[misioo 0]

Co to za dodatki są w tym nowym (no już nie takim nowym) wydaniu Sagi Fallout? Bo ja kupiłem gry wcześniej i żadnych dodatków nie miałem i się zastanawiam co straciłem.

[Meriv 0]

najlepsze miesce żeby se powalczyć to chodzić lub jeździć (jeśli ktoś kupił auto) koło bazy Navaro

[sodolis 0]

Dnia 29.07.2007 o 22:21, Meriv napisał:

najlepsze miesce żeby se powalczyć to chodzić lub jeździć (jeśli ktoś kupił auto) koło bazy
Navaro

Ale samochód chyba lepiej gdzieś zostawić, bo jeżdżąc nim, ma się mniejsze szanse na spotkanie;-)
Dzięki za lokalizację:-)

[Meriv 0]

Dnia 29.07.2007 o 22:26, sodolis napisał:

> najlepsze miesce żeby se powalczyć to chodzić lub jeździć (jeśli ktoś kupił auto) koło
bazy
> Navaro
Ale samochód chyba lepiej gdzieś zostawić, bo jeżdżąc nim, ma się mniejsze szanse na spotkanie;-)
Dzięki za lokalizację:-)

a na wschód od Navaro spotkałem portal który mnie przeniósł chyba do Krypty 15 ale nie pamiętam czy to krypta 15 czy 13 ale raczej 15 bo 13 jest lekko zardzewiała :D

[sodolis 0]

Dnia 29.07.2007 o 22:28, Meriv napisał:

a na wschód od Navaro spotkałem portal który mnie przeniósł chyba do Krypty 15 ale nie pamiętam
czy to krypta 15 czy 13 ale raczej 15 bo 13 jest lekko zardzewiała :D

Nie słyszałem o czymś takim będę musiał się rozejrzeć :-) chociaż tylko z ciekawości bo w ktyptach nic ciekawego nie ma ;-). Ooo, może to być nowy szybki środek transportu, przez pół mapy ;-D

[S1G 0]

jak portal to do krypty 13 w czasach tuż przed falloutem 1, przypomnij sobie jak z niej wyszedłeś ;)

[Karharot 0]

To jest jedno z losowych spotkań, to miejsce jest generowane losowo więc u Ciebie nie będzie go tam gdzie znalazł je Meriv. To konkretne spotkanie przenosi Cię w przeszłość do Krypty 13 gdzie twoim zadaniem jest zepsucie water chipa (i tym samym sprowokowanie wydarzeń które miały miejsce w Fallout 1), nie można tego użyć aby przenosić się do obecnej Krypty 13.

[sodolis 0]

Dnia 29.07.2007 o 22:37, Karharot napisał:

To jest jedno z losowych spotkań, to miejsce jest generowane losowo więc u Ciebie nie będzie
go tam gdzie znalazł je Meriv. To konkretne spotkanie przenosi Cię w przeszłość do Krypty
13 gdzie twoim zadaniem jest zepsucie water chipa (i tym samym sprowokowanie wydarzeń które
miały miejsce w Fallout 1), nie można tego użyć aby przenosić się do obecnej Krypty 13.

To dużo wyjaśnia;-) dzięki nie będę błądzi po pustkowiach w poszukiwaniach ;-)
Jeśli chodzi o losowe spotkania to z tych ciekawszych miałem już szczątki wieloryba, jakieś wysypisko odpadów radioaktywnych i 3 razy tawernę zbłąkanych dusz czy coś podobnego;-) liczę na to, że jeszcze coś zostało ( słyszałem jeszcze o Królu Arturze xD )

[Karharot 0]

Jest jeszcze kilka. Moim ulubionym jest strażnik mostu:)