Popularność World of Warcraft wciąż spada

[Dared00 2]

Dnia 04.08.2011 o 21:31, imeilik7415 napisał:

Gdybyś czytał wywiady to wiedziałbyś, że twórcy nigdy nie sklasyfikowali jasno swojej
gry. Stwierdzili tylko, że jest czyms w rodzju CoopRPG. GW posiada wiele elementów MMO.

Czytałem FAQ na oficjalnej stronie. Myślałem, że tam piszą prawdę.

Cytując: "Rather than labeling Guild Wars an MMORPG, we prefer to call it a CORPG (Competitive Online Role-Playing Game)."

[Imeilic 0]

A teraz weź do ręki słownik i znajdź wyrażenie "we prefer".

[ManweKallahan 0]

Blizzard świetnie musi zdawać sobie sprawę, że w końcu WoW przestanie być tak popularny jak jest teraz i był przez ostatnie lata. Uświadomili sobie to nie dzisiaj i nie wczoraj, przecież produkują Titana. Blizzardowi odejdzie może nawet połowa graczy, a za parę miesięcy wróci dwa razy tyle.

[StNimrod 0]

Gra się nudzi, to normalne, ile można grać w to samo? Każdy musi przerwać, nie każdy też ma czas, a gra i tak jest najbardziej znanym MMO na świecie. ;)

[R3nO 0]

Dnia 04.08.2011 o 21:19, Pile napisał:

Niech ktoś mi powie dlaczego te wszystkie mmorpg mają niemal taki sam system walki? Podchodzisz
- uderzasz - czekasz - uderzasz itp. Dlaczego nie można walczyć jak w grach na singla,
dynamicznie i naturalnie?

Age of Conan jest jak dla mnie całkiem dynamiczny i walka różni się jak dla mnie sporo od takiego WoWa, choć w niego nie grałem jakieś 2 lata.

Co do newsa, to jak wspomniałem w sondzie z aukcjami w Diablo, to już nie jest ten stary dobry Blizz co był kiedyś. Dziękuję im za Diablo z dodatkiem Hellfire, dziękuję za Diablo II z LoD-em, dziękuję wielce za godziny spędzone przy Warcrafcie 3 z FT w którego do dziś od czasu do czasu sobie gram (ach, Footmen Frenzy). Ale po WoWie, a zwłaszcza Starcrafcie 2 i Cataclyśmie już na nic dobrego od nich nie liczę. Owszem, są zdolni, potrafią zrobić faktycznie przemyślane i wręcz doskonałe produkty, ale brakuje już im tego "czegoś" w grach, co było widoczne aż do pierwszego dodatku do WoWa (bo sam pierwszy WoW był jeszcze całkiem całkiem).

WoW na pewno przejdzie prędzej czy później na F2P albo obniżą abonament. Już dawno historia pokazała, że na mikrotranzakcjach można zbić ogromną kasę. A jeszcze dodajmy do tego wciągający tytuł jakim jest WoW i załóżmy gdyby liczba przekroczyła 20-30 milionów graczy co jest moim zdaniem bardzo możliwe w przypadku WoWa. Jest całkiem sporo contentu, które mogłoby stać się dostępne dla abonentów wersji "Premium". Taki ruch po premierze Titana? Nie zdziwiłbym się, naprawdę.

[R3nO 0]

dubel....


edit:Jaki znowu błąd, jak post się pojawił....dobrze, że się w porę skapnąłem

[Grinczar 0]

Dnia 04.08.2011 o 21:19, Pile napisał:

Niech ktoś mi powie dlaczego te wszystkie mmorpg mają niemal taki sam system walki? Podchodzisz
- uderzasz - czekasz - uderzasz itp. Dlaczego nie można walczyć jak w grach na singla,
dynamicznie i naturalnie?

Bo to zdaje egzamin. Mnie nie przeszkadza, gdyby walka w MMO miała wyglądać, jak w "singlu", to byłbym zawiedziony. Oczywiście - subiektywne zdanie.

[Afgncap 0]

Dnia 04.08.2011 o 21:25, imeilik7415 napisał:

Da się, Guild Wars ze swoim świetnym i dynamicznym pvp to potwierdza, i proszę was, aby
żaden fanboy WoW-a nie wciskał kitu, że to nie MMO.

Eee a to mówimy od dwójce czy jedynce? Jakoś w jedynce nie zauważyłem jakiegoś nowatorskiego systemu walki, podobnie jak wszędzie indziej jest oparty na skillach i cooldownach, a dynamizm akurat jest i w GW i w WoWie więc pozostaje czekać na GW2 albo na coś innego. Dla mnie faworytem do którego wyjścia niestety jeszcze daleko jest Dark Millenium.

[Imeilic 0]

Dnia 04.08.2011 o 21:58, Afgncap napisał:

Eee a to mówimy od dwójce czy jedynce? Jakoś w jedynce nie zauważyłem jakiegoś nowatorskiego
systemu walki, podobnie jak wszędzie indziej jest oparty na skillach i cooldownach, a
dynamizm akurat jest i w GW i w WoWie więc pozostaje czekać na GW2 albo na coś innego.
Dla mnie faworytem do którego wyjścia niestety jeszcze daleko jest Dark Millenium.

pvp w GW > pvp w WoWie
Walki GvG są szybkie i dynamiczne, w GW liczą się umiejętności gracza, a w WoW-ie czas przeznaczony na grind.
Nowatorskość systemu w Guild Wars polega na tym, że masz tylko 8 miejsc na skille. Nie możesz zabrać wszystkiego. Tu chodzi o to, żeby twoje umiejętności współgrały z umiejętnościami twoich kompanów. Trzeba umiejętnie wykorzystać to co się ma. PvP to esencja GW.

[Muradin 27]

No powoli wszystko musi być coraz mniej popularne... ale liczyć na gwałtowny spadek graczy nie ma co liczyć. Tak naprawdę to WoW już zadomowił. Wydadzą nowy dodatek? Fajnie... może nawet będzie można liczyć na podwyższenie darmowego grania do wyższego lvl''u. I tak można pogratulować utrzymania takiej ilości graczy przez tyle lat.

[Ziw 1]

Moim zdaniem strata zaledwie miliona graczy to i tak imponujący wynik. Jaka gra może pochwalić się taką popularnością 7 lat po premierze?

[R3nO 0]

Dnia 04.08.2011 o 21:30, Braveheart napisał:

I niech spada......
Tyle co NoLifeów przez tą grę na świecie jest to nie mam pytań.... Taka drugia Tibia
tylko, że z lepszą grafiką i innymi tam..
Blizzard nie ma co się przejmować. Wydają Diablo ]I[, kóry zanotuje razy 8 + razy 2
popularność WoWa.... No i jeszcze Guild Wars ][ ... więc WoW odejdzie na daleki bok i
niech tak się dzieje :D.
Pozdrawiam.

E tam no-lifeów :P Gość od efektów specjalnych Benjamina Buttona jest szefem gildii i świetnie się ogląda Milę Cunis opowiadającą o WoWie - ten nerdowski wzrok mówi wszystko :D

Ale to raczej wyjątki potwierdzające regułę ^^

[Braveheart 4]

Dnia 04.08.2011 o 22:24, R3nO napisał:

E tam no-lifeów :P Gość od efektów specjalnych Benjamina Buttona jest szefem gildii i
świetnie się ogląda Milę Cunis opowiadającą o WoWie - ten nerdowski wzrok mówi wszystko
:D
Ale to raczej wyjątki potwierdzające regułę ^^

Co Ty nie powiesz :D serio ?? kolo od Benjamina nadaje w WoWa ? :D. To w to mu graj. Tyle, że zobacz. On ma zapewne czas na granie, prace i inne czynności. Wiesz ja miałem na myśli rasowych NoLifeów, co to siedzą całymi dniami i nocami, odcięci od reality a kiedy przyjdzie do powrotu do rzeczywistości i daj Bóg uświadomienia sobie, co się wyprawiało ciężko nadrobić. Znajomy... rok starszy ode mnie 22 lata. Tyle lat co on w to szponcił, to ja w Diabełka tyle po BN nie ograłem, grałem sporo. Skończył grać i nie może się ogarnąć. Przeżywa pierwsze gimnazjalne miłości na wiek 14-16 latka... więc wiesz
Pozdrawiam.

[zawcia 0]

Dnia 04.08.2011 o 22:23, Ziw napisał:

Moim zdaniem strata zaledwie miliona graczy to i tak imponujący wynik. Jaka gra może
pochwalić się taką popularnością 7 lat po premierze?

To nie jest strata zaledwie miliona...Gracze cały czas odchodzą, ale długo było więcej nowych niż odchodzących, teraz tendencja się zmieniła.

@Dared00

Czas zacząć odróżniać marketing i propagandę od rzeczywistości. Twórcom GW chodziło tylko i wyłącznie o to by uniknąć bezpośrednich porównań do WoWa w kwestii otwartości świata itd., które wpłynęłyby bardzo niekorzystnie na postrzeganie GW przez graczy.

[1096 0]

Wyjdzie GW2 i WOW nie będzie już MMO z największą ilością graczy ;)

[hammerfall87 0]

Dnia 04.08.2011 o 23:33, 1096 napisał:

Wyjdzie GW2 i WOW nie będzie już MMO z największą ilością graczy ;)

a wiadomo kiedy 2 sie ukaże ?

[Adum1 0]

"Współzałożyciel Blizzard Entertainment Mike Morhaime przekonuje jednak, że karta niebawem się odwróci. Ma się to dokonać głównie za sprawą aktualizacji, która - jak zapowiada - zostanie udostępniona przed końcem bieżącego roku. - Wierzymy, że ta nowa zawartość podtrzyma uczucie świeżości dla obecnych graczy i skłoni do powrotu tych, którzy odeszli - mówi."

Mniemam iż Mike''owi chodzi o nowy dodatek Mist of Pandaria bo o co innego.

[1096 0]

niestety nie, ale istnieje niewielka szansa, że na gamescom w końcu data premiery zostanie ujawniona.
IMHO
Optymistycznie- Marzec 2012
Realistycznie- wakacje 2012
pesymistycznie- koniec 2012

[Adum1 0]

Gw to gra w sam raz dla takich noobków co sie fapują na grafike, to nie będzie grywalne. Wow jest prosty, na starym nie fotorealistycznym silniku graficznym i w tym tkwi jego moc.

[Utcher 0]

Tracą ? Rynek się już wypełnił, raczej wzrostu już nie zanotują. Widocznie Blizz zapomniał, że sprzedaż może rosnąc w nieskończoność. Cały ich sukces polega na tym, że jak dotąd nie wydali słabej gry.