Ubisoft łagodzi drakoński DRM w Driver: San Francisco

[Gram.pl 3]

Patryk Purczyński

Zabezpieczenia Driver: San Francisco nie będą wymagały nieustannego połączenia z siecią. Ubisoft zmodyfikował działanie osławionego DRM-u w związku z krytyką fanów.

Przeczytaj cały tekst "Ubisoft łagodzi drakoński DRM w Driver: San Francisco" na gram.pl

[kiczka116 0]

widać, że fani mogą.. coś.:) Myślę, że jak by więcej się mówiło o tym przez fanów to może znieśli by ten cały drm.;)
Już wolałem jak tyko płytka była w napędzie, a teraz nie dość, że płytka to jeszcze net.;) <lol>

[TheFlyingDutchman 0]

OoO, ale to już jest plusik. Włączamy gierkę, loguje nas na jakimś serwie i po sprawie. Skoro w trakcie samej rozgrywki nie musi być stałego połączenie, to niedostatki łącza lub ich serwerów nie straszą nagłym zakończeniem rozgrywki w trakcie jakiejś misji. In plus. Co nie zmienia faktu, że takie zabezpieczenia fajne nie są, ale co zrobić, ewentualnie bojkotować :-)))

[Muradin 27]

Niby jest dobrze... ale jednak nie do końca... dobrze że Ubi jednak złagodziło DRM. Pokazali, że czytają fora, widzą że gracze nie są zbytnio zadowoleni z takiego rozwiązania, które mieli wstawić. Z drugiej strony i tak postawili na swoim: masz neta? grasz... nie masz? pecha masz i nie grasz... i tak moim zdaniem rozwiązaniem takiego problemu byłoby rejestrowanie oryginalnego klucza do gry w necie, oni by sobie odhaczali na serwerze że został on wykorzystany i gramy sobie. Piraty piratami... oni i tak znajdą sposób na obejście tego... ale na pewno nie denerwowało by to uczciwych graczy.

[john_smith 0]

ciekawie ile zasobow wcina ten drm, w wiedzminie2 drm wcinal 40% fpsow :P

[Fang 1]

Przecież to zagrywka marketingowa. Powiedzmy najpierw o "strasznym" DRM a potem powiemy że jednak nie będzie taki restrykcyjny to nikt nie zauważy że tak naprawdę nic nie zmieniliśmy i wszyscy będą zadowoleni że słuchamy opinii fanów a jednocześnie postawimy na swoim.

[lygy 0]

poszli po odrobinę rozumu do głowy i już nie jest tak strasznie. brawo :-)
teraz nie pozostaje mi nic innego, jak zmodyfikować komputer (w ogóle, tak na początek, to wypadałoby w końcu zasilacz nowy kupić, by go móc uruchomić..) i kupić Drivera (o ile rzeczywiście okaże się tak fantastyczny, jak się zapowiada..), by móc się cieszyć rozrywką przez dłuuuugie (oby!) godziny ;-)

[Reinmar 0]

Panowie piraci i tak nie zawiodą. Jak zawsze.

[Vojtas 0]

Dnia 17.08.2011 o 21:38, Fang napisał:

Przecież to zagrywka marketingowa. [..]

Dokładnie. To wszystko dym w oczy. Poczekają, aż sprawa ucichnie i będą robić swoje. Nie po to wywalili na to górę szmalu, żeby teraz tego nie stosować. Nie spodziewam się u nich krztyny empatii.

[Shinigami 0]

Trzymają się tego systemu kurczowo i mają jeszcze czelność udawać, że wszystko robią dla graczy ;]

[fenix00 0]

Dnia 18.08.2011 o 04:28, Shinigami napisał:

Trzymają się tego systemu kurczowo i mają jeszcze czelność udawać, że wszystko robią
dla graczy ;]

Tak jak gracze robią dla nich i ściągają piraty . Dla mnie cały DRM może być , net mam stabilny . Jak ktoś nie ma niech zmieni operatora . Jeśli nie może to niech kupuje gry bez DRM. Gdyby tyle kopii gier sprzedawano co jest szumu o DRM to .... marzenie . Większość zawsze narzeka o byle co a później tak leci na strony torrentowe .

[Shinigami 0]

Dnia 18.08.2011 o 04:39, fenix00 napisał:

Tak jak gracze robią dla nich i ściągają piraty . Dla mnie cały DRM może być , net mam
stabilny . Jak ktoś nie ma niech zmieni operatora . Jeśli nie może to niech kupuje gry
bez DRM. Gdyby tyle kopii gier sprzedawano co jest szumu o DRM to .... marzenie . Większość
zawsze narzeka o byle co a później tak leci na strony torrentowe .

Problem w tym, że złamanie tych zabezpieczeń zbyt dużo czasu nie zajmuje. Wystarczy wspomnieć Wiedźmina 2.

Więc w czasie kiedy piraci grają bez problemów, legalny nabywca użera się z system który nie w niego ma być wymierzony ;]

[dariuszp 2]

Czyli zamienili mi "czemu ta gra bez przerwy pauzuje" na "nie mogę uruchomić tej gry". Szkoda czasu. Są ciekawsze gry w tym roku.

[Aress_The_Great 0]

E kto by się tym w ogóle przejmował.

Jak ktoś ma duże ciśnienie na gry Ubi to najwyżej kupi a potem znajdzie witaminkę. Ja tak zrobiłem np. z AC2 - grałem z ich bzdetnym DRM póki nie wyszła witamina - a potem od razu "leczenie" i naprzód.

Chłopaki nie zawiodą. Zawsze się cukiereczek znajdzie. A jak jakiś oszołom chce to nazywać "piractwem" - cóż, jego wola. Ja grę kupiłem więc się nie przejmuje głupotkami.

[Fomorian 0]

Szczerze, to mnie bardziej martwi to, co przewspaniały Ubisoft zrobił z From Dust:

http://www.rockpapershotgun.com/2011/08/18/from-dust-does-need-online-badly-ported/

Przesunęli premierę o miesiąc, a i tak wypuścili źle zrobiony port, wymagający nawet w Steamie offline konieczność połączenia z Internetem. Takie rzeczy tylko w Ubi.

[Nalfein 0]

Dnia 18.08.2011 o 13:14, Fomorian napisał:

Szczerze, to mnie bardziej martwi to, co przewspaniały Ubisoft zrobił z From Dust:

http://www.rockpapershotgun.com/2011/08/18/from-dust-does-need-online-badly-ported/

Przesunęli premierę o miesiąc, a i tak wypuścili źle zrobiony port, wymagający nawet
w Steamie offline konieczność połączenia z Internetem. Takie rzeczy tylko w Ubi.

Valve już wraca kasę jak ktoś jest niezadowolony:
http://lo-ping.org/2011/08/18/steam-offering-refund-for-ever-sold-copy-of-from-dust/