Battlefield 3 nie musi dokonywać cudu, by odnieść sukces

[Gram.pl 3]

Patryk Purczyński

Analitycy zgodnie twierdzą, że tegorocznym nr 1 będzie Modern Warfare 3. Przedstawiciele EA wreszcie przyznają natomiast, że zdetronizowanie konkurencyjnej gry nie jest priorytetem Battlefielda 3.

Przeczytaj cały tekst "Battlefield 3 nie musi dokonywać cudu, by odnieść sukces" na gram.pl

[BigDaddy534 0]

Ja i tak kupuje MW 3,nie interesuję się zbytnio B3,ale nie oszukujmy się - wszystkim zależy na forsie..

[Jedimax 0]

Ja również kupuje MW3. Mimo wszystko w BF lepsza jest tylko grafika.

[krzychu30 0]

A ja mam zamiar kupić obie gry i w tedy będę porównywał.

[hans_olo 0]

Ehhh, jak ja tęsknię za czasami, gdy newsy o grach mówiły przede wszystkim o zawartości.

[Henrar 2]

Dnia 22.08.2011 o 10:32, hans_olo napisał:

Ehhh, jak ja tęsknię za czasami, gdy newsy o grach mówiły przede wszystkim o zawartości.

Ja sobie nie chcę wyobrażać, jak by wyglądała wojna UT vs Quake 3 w obecnych czasach...

[Fenarid 0]

Lol, jak dla mnie to w CoD lepszy jest jedynie singleplayer, bo multi to jakaś porażka. Małe mapy, mała liczba graczy, nagradzanie graczy za campienie, że o tragicznych respawnach i błędach na PC już nie wspomnę.

[Patrolpl 0]

Jedimax tylko grafa hahah nie oszmieszaj mnie Cod jest dobro gra ale Bf3 pobila codem grafo silnikiem Multim .
Do mnie Bf3 to gra wojena nie moglem uwierzyc ze jak przeczytalem ze cod to gra wojenna . WTF cod to jak cs albo CA normalna strzellalinka

[puszek11 0]

Ludzie, ale powiedzcie mi jak mozecie stwierdzic ze w jednej jest tylko grafika lepsza jak premiera obu za 2-3 miesiace...rzucanie blotem w drugi "oboz" nic nie da, a jest to conajmniej zalosne

[artur14 0]

BF2 przewyższał MW2 i Black Ops razem wzięte pod względem fabuły i grywalności, a w BF3 dojdzie do tego jeszcze kosmiczna grafika, więc jak możecie mówić, że ten dogrzewany kotlet od tylu lat ten sam będzie lepszy od BF3? Proszę was... Owszem, w MW3 też zagram, bo lubie grać w gry ale nie powiem że jest to lepsza gra...

[Henrar 2]

Społeczność BFa (@up, @Patropl) jak zwykle pokazuje swoją, khem, "dojrzałość".

EA życzę powodzenia, zobaczymy jak im się uda przejąć rynek. Czekam na MoHa w przyszłym roku.

[Patrolpl 0]

Dzieki Henrar :D

[Tenebrael 1]

Pomijając już to, która gra jest lepsza (bo to IMHO oczywiste), to uważam, że szfostwo EA niezbyt fortunnie zmieniło taktykę. W dużej mierze to właśnie "wojna" między obiema strzelaninami napędzała aż tak duże zainteresowanie BF3. Lepszy gameplay, lepszy multi, lepsza fizyka/zniszczenia, lepsza grafika - to oczywiście robi swoje, jednak to właśnie wizerunek BF3 jako kandydata do tronu najlepszego (pod względem jakościowym i sprzedażowym) FPS''a mocno napędzał ciśnienie wielu graczy na tą grę.

W biznesie najgorsza jest obojętność publiki. A nastawienie na wojnę c CoD mocno tą obojętność zredukowało. Owszem, nie wszyscy byli po stronie BF3 - jednak mało też było miłośników FPS''ów, którzy pozostaliby obojętni. A teraz, jeśli EA spuści z tonu, może się to okazać najgorszą decyzją, jaką mogli podjąć.

[sylwasss 0]

Dnia 22.08.2011 o 10:30, Jedimax napisał:

Ja również kupuje MW3. Mimo wszystko w BF lepsza jest tylko grafika.

Hahaha. I tu mi się przypomniało zdjęcie, które od jakiegoś czasu krąży w internecie.

http://a6.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/315640_222133841172066_129386317113486_673468_883957_n.jpg

Chyba nie grałeś w żadnego BF skoro twierdzisz że tam dobra jest tylko grafika. OMFG. Jak można takie głupoty pisać. A to że BF posiada pojazdy i całkiem inną mechanikę gry opartą na współpracy a nie samotnym i bezmyślnym bieganiu za fragami to zonk ? Weź już nic nie pisz na forum o BF to to aż razi w oczy.

[puszek11 0]

@Tenebrael - ale wydaje mi sie ze taka wojna jest tez bez sensu, a gracze juz zadecydowali i maja swoj typ i prawda jest taka ze nie wazne jak bardzo beda ficzerowac trailery i zapowiedzi ludzi kupia gre do ktorej maja sentyment i ich zdaniem beda sie przy niej dobrze bawic :)

[Michael-O 0]

Obie gry to strzelaniny, ale znacząco różnią się one tym, co oferują. Call of Duty to od paru dobrych lat jazda rollercoasterem bez trzymanki, która trwa maksymalnie dwa wieczory. Czy jest w tym coś złego? Absolutnie nie. Battlefield ma na siebie trochę inny pomysł i chwała mu za to. Jak to powiedział jeden z przedmówców - najlepiej jest sprawdzić obie gry. A wszystko mówi nam, że nie zawiedziemy się na żadnej z nich.

[Henrar 2]

Dnia 22.08.2011 o 10:46, Tenebrael napisał:

Pomijając już to, która gra jest lepsza (bo to IMHO oczywiste), to uważam, że szfostwo
EA niezbyt fortunnie zmieniło taktykę. W dużej mierze to właśnie "wojna" między obiema
strzelaninami napędzała aż tak duże zainteresowanie BF3.

I jednoczęsnie napędzała pre-ordery MW3. Taki marketing to broń obosieczna. Mnie osobiście (i Lordpilota, i kodiego i paru innych) marketing EA i społeczność BFa na forach zmęczyła.

Dnia 22.08.2011 o 10:46, Tenebrael napisał:

Lepszy gameplay, lepszy multi,

Kwestia MOCNO dyskusyjna, jedni wolą jabłka, inni pomarańcze. Nie wszyscy lubią tłum, duże, otwarte mapy i wszechobecne pojazdy.

Dnia 22.08.2011 o 10:46, Tenebrael napisał:

W biznesie najgorsza jest obojętność publiki. A nastawienie na wojnę c CoD mocno tą obojętność
zredukowało. Owszem, nie wszyscy byli po stronie BF3 - jednak mało też było miłośników
FPS''ów, którzy pozostaliby obojętni. A teraz, jeśli EA spuści z tonu, może się to okazać
najgorszą decyzją, jaką mogli podjąć.

Dla mnie to najlepsza rzecz, jaką mogli zrobić. Mniej newsów o BFie, większa szansa, że go kupię na premierę. Ale jak mnie będą męczyć newsami i wiadomościami kilka razy na dzień, to skończy się jak z MW2 czy Bulletstormem swego czasu - nie kupię, albo kupię x miesięcy po premierze.
@sylwass:
jak się grało w CoDa w DM czy TDM, to się nie dziw, że nie widziałeś współpracy, tylko pogń za fragami. Przecież o to w tych trybach chodzi, co nie?

[cHICEK 0]

Dnia 22.08.2011 o 10:50, Michael-O napisał:

Obie gry to strzelaniny, ale znacząco różnią się one tym, co oferują. Call of Duty to
od paru dobrych lat jazda rollercoasterem bez trzymanki, która trwa maksymalnie dwa wieczory.
Czy jest w tym coś złego? Absolutnie nie. Battlefield ma na siebie trochę inny pomysł
i chwała mu za to. Jak to powiedział jeden z przedmówców - najlepiej jest sprawdzić obie
gry. A wszystko mówi nam, że nie zawiedziemy się na żadnej z nich.

Jazda rollercoasterem to może był CoD1.... teraz to jest kolejna jazda tym samym rollercoasterem która nie oferuje nic nowego i każdy "zakręt" widzieliśmy już setki razy. Na dodatek temu rollercoasterowi przydał by się generalny remont bo z jazdy na jazdę coraz bardziej wszystko trzeszczy i skrzypi... I nie wiem czemu miliony ludzi ciągle chodzą na tę samą kolejkę skoro zaraz obok stoi wiele innych kolejek, nowych, ciekawszych i w zdecydowanie lepszym stanie technicznym.

[Crew_900 0]

Modern Warfare 3, jak na razie jest to najdroższe wydane DLC w dziejach ;]

[Tenebrael 1]

Dnia 22.08.2011 o 10:51, Henrar napisał:

I jednoczęsnie napędzała pre-ordery MW3. Taki marketing to broń obosieczna. Mnie osobiście
(i Lordpilota, i kodiego i paru innych) marketing EA i społeczność BFa na forach zmęczyła.

Was tak, jednak jest też masa ludzi, w przypadku których takie działania przyciągają, a nie odpychają. Czy to napędza preordery MW3? Nie sądzę. MW3 jest na tyle znanym FPS''em, nie tylko wśród tzw. "hardkorowców", ale i graczy niedzielnych, że nie sądzę, by to wiele zmieniało. Natomiast BF owszem, jest znany, ale znacznie mniej. Taka wojenka może tylko i wyłącznie wpłynąć na rozpoznawalnosć marki, a także namówić do rozważenia zakupu BF3 tych, którzy kupują po prostu to, co najbardziej hype''owane - czyli kolejne CoD''y.

Dnia 22.08.2011 o 10:51, Henrar napisał:

Dla mnie to najlepsza rzecz, jaką mogli zrobić. Mniej newsów o BFie, większa szansa,
że go kupię na premierę. Ale jak mnie będą męczyć newsami i wiadomościami kilka razy
na dzień, to skończy się jak z MW2 czy Bulletstormem swego czasu - nie kupię, albo kupię
x miesięcy po premierze.

Ty tak. Jednak zauważ, że w obliczu coraz mocniejszego udziału tzw. "casuali" w wynikach sprzedaży gier, to właśnie ciągła, powtarzalna INFORMACJA ma największe znaczenie w reklamie. Stąd uważam, że wręcz przeciwnie - EA takim ruchem strzela sobie w stopę.