Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

DICE broni bety Battlefield 3; rekordowe statystyki

28 postów w tym temacie

Dnia 05.10.2011 o 10:56, Steelshadow napisał:

Rzeczywiście, w miesiąc DICE wszystko naprawi, zrobi nową grafikę i jeszcze zdoła wydać
grę (przecież miliony płyt tłoczy się w godzinę, zapomniałem). Beta Bc2 była robiona
w ten sam sposób, też na miesiąc przed premierą, i jakie były zmiany między nią a pełną
wersją? Praktycznie żadne, i sądzę że tak samo będzie z BF3.


Ty chyba nie wiesz co oni testują więc nie pisz głupio. Grafikę itp. wszystko robią ciągle.. TA BETA jest TYLKO po to by rozwiązania techniczny w grze online sprawdzić, chodzi o serwery itp. przy dużych obciążeniach. Cieszy mnie to bo Bad Company 2 miała często problemy z serwerami i statystykami a ostatnio nawet to były duże problemy. Trochę poczytaj zanim głupoty zaczniesz pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W sumie ta beta nie jest taka zła.
Prawda, są przekokszone bronie (UMP, M416, PP200, PDW-R), są tchórze snajperzy co z respa się atakując nie ruszają, są problemy z tym, że na fullscreenie gra się wiesza przez zużycie 100% procka.
ALE CZUĆ FUN Z GRY.
I to się liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sorry Pepsi ale kiepska beta zwiastuje często kiepską grę i na dzień dobry dostajemy kilkuset-megowy patch a po nim kolejne. Oczywiście jeżeli ktokolwiek śpieszy z poprawkami. Crytek też obiecywał cuda wianki kiedy wygwizdano betę C2, a finalny produkt chodził żałośnie i obfitował w kilka ton rażących błędów (konsole, nie grałem na pc). Nic zatem dziwnego, że ludzie piszą to co piszą, mają prawo popadać w -jak to nazwałeś- paradoksy ponieważ te gierki trochę kosztują;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pepsi dobrze gada. Po to jest beta by ją testować i znajdować jakieś błędy by pomóc twórcom w ich naprawieniu. A nie większość wyjeżdża, że nie kupi bo taka będzie finalna wersja, bzdura!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2011 o 16:05, Kafar napisał:

Ty chyba nie wiesz co oni testują więc nie pisz głupio. Grafikę itp. wszystko robią ciągle..
TA BETA jest TYLKO po to by rozwiązania techniczny w grze online sprawdzić, chodzi o
serwery itp. przy dużych obciążeniach.

No to zajebiście, ale w tej sytuacji to reszta gry powinna być względnie dopracowana, nie? Poza tym właśnie beta BC2 pokazała że do pełnej wersji prawie nic się nie zmieni, a jeśli dali starą wersję gry jako bete dla wszystkich i nie wpadli na to że ludzie na jej podst. będą oceniać jakość gry, to są absolutnymi idiotami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

pepsi -> akurat większość ludu jaką znam to grywa w otwarte bety bo traktują takowe jako demko/próbkę do przetestowania gry i sprawdzenia czy warto kupić fulla czy nie, a nie do testowania i szukania błędów. Po prostu, free play przez kilka tygodni. Ale to nie tak, że jest to jakieś złe i fuj od razu, bo też tak czasem korzystam ... dzięki temu firma też testuje stabilność serwerów pod obciążeniem, zbierają statystyki, patrzą co cieszy się u graczy największą/najmniejszą popularnością etc etc etc... a zgłaszanych błędów i tak pewnie mają ogrom ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2011 o 16:27, Steelshadow napisał:

No to zajebiście, ale w tej sytuacji to reszta gry powinna być względnie dopracowana,
nie? Poza tym właśnie beta BC2 pokazała że do pełnej wersji prawie nic się nie zmieni,
a jeśli dali starą wersję gry jako bete dla wszystkich i nie wpadli na to że ludzie na
jej podst. będą oceniać jakość gry, to są absolutnymi idiotami.


Nie są idiotami. Po prostu dali to co mieli/mają najlepszego na ten czas. Za idiotów należy raczej uznać tych, którzy dorabiają do tego dodatkowe teorie, że to nie demo, że trzeba błędy zgłaszać, a nie biadolić i anulować preordera, itd.. Zastanawiam się nawet czy celowo nie wypuścili takiego gniota, aby ostudzić oczekiwania ale jednocześnie podgrzać atmosferę i w efekcie bardzo pozytywnie zaskoczyć wersją finalną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żałosne jest to biadolenie na marną jakość grafiki na konsolach - w końcu to kilkuletnie graty, które - przy obecnym tempie rozwoju technologii informatycznych odpowiadającym prawu Moore''a - już dawno powinny znaleźć się na poczesnym miejscu w muzeum techniki. Chciwość korporacji nie zna jednak granic i będą doić te krowy do upadłego. Posiadacze konsol - co mieli okazję obejrzeć BF3 na pecetach na maksymalnych ustawieniach graficznych - do dziś nie mogą wyrwać się z marazmu i poczucia beznadzieji. Na forach można przeczytać nawet tak wydumane zarzuty jak to, że gra jest zbyt "realistyczna" w kwestii odnoszonych obrażeń i nieuchronności zgonu po krótkiej serii z dowolnej broni. Słyszałem już coś takiego przy Ghost Recon 2. BF3 - niezależnie od zabawnego i pseudonaukowego sporu o klasyfikację stadium ukończenia - jest już całkiem solidną produkcją, urzekającą rozmachem i skalą konfrontacji na mapach typu Caspian Border, w której biorą udział nie tylko piechota i pojazdy opancerzone, ale także artyleria i lotnictwo. Przydałoby się tylko dopracować detekcję trafień, aby żołnierz dobrze ukryty za skałą nie ginął od kul snajpera, znajdującego się pół kilometra dalej po przeciwnej stronie wysokiej przeszkody. Kiksy związane z kamerką "pośmiertną" i tym podobne uważam za duperele, które nie psują ogólnego odbioru gry na tym etapie.

P.S. Sam posiadam oprócz PC konsolę PS3, ale takie gry to już pieśń przyszłości i na chlebaku można co najwyżej podgrzać sobie tosty przed rozgrywką w BF3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować