Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Falstart PS Vita w Japonii - liczne problemy techniczne, Sony przeprasza i wypuszcza aktualizację

17 postów w tym temacie

Patryk Purczyński

Znani ze swej chirurgicznej dokładności Japończycy tym razem zawiedli - PS Vita w dniu premiery okazuje się produktem niezdatnym do użytkowania. Sony próbuje ratować sytuację.

Przeczytaj cały tekst "Falstart PS Vita w Japonii - liczne problemy techniczne, Sony przeprasza i wypuszcza aktualizację" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż SONY to już od dawna nie ta firma co kiedyś - ilość nie idzie w jakość... Zresztą nie jest to jedyny producent elektroniki, którego sprzęt nie jest bezawaryjny, tak to już bywa kiedy księgowi w firmach wypierają inżynierów ;-) No, ale to już temat na inną dyskusję.

Zwisy pewnie da się naprawić nowym firmware, ale czy nie działające ekrany też ? Po necie już krąży filmik (Pepsi go tu wkleił) na którym Japończyk stuka paluchem w ten dotykowy ekran i nic się nie dzieje - pytanie tylko czy to są sporadyczne przypadki ? Jeśli tak, to problemu w zasadzie nie ma - zawsze może się trafić jakiś felerny egzemplarz, to praktycznie dziś dotyczy każdej firmy (cięcie kosztów i konkurencja robi swoje), bubla zawsze można wymienić na gwarancji. Jeśli nie i dotyczy to większej ilości tych konsolek, no to SONY faktycznie ma problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>i wypuściło aktualizację oprogramowania.
Nie "wypuściło", tylko "przygotowuje"... Ja tam żadnej aktualizacji nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

na szczęście poczekamy do lutego i większość ponaprawiają :)
patrząc na ceny w waszym i nie tylko sklepie to teraz jeszcze bardziej opłaci sie ściągnąć ps vite ze stanów... koszt z USA wyjdzie po przeliczeniu niecały tysiąc zł a do tego jeszcze dostaniesz wersje 3g z 1 grą i futerałem :) oby do lutego obniżyli trochę cene lub dodali jakąś edycję z grą w europie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2011 o 10:55, Keii napisał:

>i wypuściło aktualizację oprogramowania.
Nie "wypuściło", tylko "przygotowuje"... Ja tam żadnej aktualizacji nie widzę.


the company has already issued a public apology and a software update. - Engadget;
The PlayStation Vita has only been out in Japan for a day, and it''s had its very first (though far from the last) firmware release - Destructoid.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2011 o 11:18, pepsi napisał:

> >i wypuściło aktualizację oprogramowania.
> Nie "wypuściło", tylko "przygotowuje"... Ja tam żadnej aktualizacji nie widzę.

the company has already issued a public apology and a software update. - Engadget;
The PlayStation Vita has only been out in Japan for a day, and it''s had its very first
(though far from the last) firmware release - Destructoid.

Owszem, konsola dostała update, ale był on do ściągnięcia w dniu premiery i z obecnymi problemami nie ma nic wspólnego (głównie dlatego, że jego zrobienie konieczne było do zalogowania się do konsoli).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Od dawna wiadomo, że kupowanie pierwszych rewizji elektroniki (dowolnej, czy to karta graficzna, czy telefon, czy konsola) jest failem. W każdym przypadku trzeba czekać na tańszą i lepszą nową wersję, pozbawioną chorób wieku dziecięcego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2011 o 11:26, Keii napisał:

Owszem, konsola dostała update, ale był on do ściągnięcia w dniu premiery i z obecnymi
problemami nie ma nic wspólnego (głównie dlatego, że jego zrobienie konieczne było do
zalogowania się do konsoli).

A tu gdyby ktoś nie wierzył - http://i.imgur.com/AGNDd.jpg i http://i.imgur.com/ACDor.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2011 o 10:41, Lordpilot napisał:

Cóż SONY to już od dawna nie ta firma co kiedyś - ilość nie idzie w jakość... Zresztą
nie jest to jedyny producent elektroniki, którego sprzęt nie jest bezawaryjny, tak to
już bywa kiedy księgowi w firmach wypierają inżynierów ;-) No, ale to już temat na inną
dyskusję.

Od księgowych to się proszę odpierwiastkować - marketingowcy w branży RTV/AGD robią więcej szumu i szkody dla zwykłego klienta niż szary księgowy liczący numerki. Księgowi nie zajmują się takimi rzeczami - coś o tym wiem.
Natomiast idea "jak się zepsuje, to klient przyjdzie po nowy" wypłynęła z zupełnie innej strony i księgowi nie mają tu nic do rzeczy. Widzę, że w Polsce ten zawód nadal postrzegany jest jako zajmujący się czymś innym niż to jest w rzeczywistości.

Wypuszczą update i naprawią. Nie ma co płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2011 o 11:36, Henrar napisał:

Od dawna wiadomo, że kupowanie pierwszych rewizji elektroniki (dowolnej, czy to karta
graficzna, czy telefon, czy konsola) jest failem. W każdym przypadku trzeba czekać na
tańszą i lepszą nową wersję, pozbawioną chorób wieku dziecięcego.

W punkt. Jak wyjdzie nowa generacja "dużych" konsol, to kupuję obie dopiero po roku od premiery. Nie ma się co rzucać na premierę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W każdym przypadku trzeba czekać na

Dnia 21.12.2011 o 11:36, Henrar napisał:

tańszą i lepszą nową wersję, pozbawioną chorób wieku dziecięcego.


Ano, prawda - i to jest generalnie smutne, bo mam wrażenie (podkreślam tylko wrażenie), że kiedyś elektronika była robiona staranniej.

Druga sprawa - nie zawsze da się czekać. Telefon firmowy mam zmieniany regularnie, nie ma przebacz ;-). No i tu jest to o czym pisałem powyżej (bo moje "przytyki" dotyczą się nie tylko Sony) - jako miłośnik Nokii (acz coraz mniejszy) "jadę" obecnie na modelu N72. Dokładnie ten sam model ma mój szef, szefowa i kierownik produkcji. Identyczny model - mój działa bez zarzutu, ich notorycznie się wieszają ;-). Za to poprzedni model - u nich luzik, a ja co chwilę w serwisie z reklamacją, a co updejt softu to gorzej ;-)

Czasem z rozrzewieniem wspominam czasy, gdzie komórka Nokii to była "cegła" nie do zajechania. Zresztą przy okazji Vity odzywają się starzy wyjadacze - niektórzy popodłączali stare, zakurzone i mocno wysłużone PSXy i nadal działają :) No, ale to już faktycznie temat na inną dyskusję i mocno offtopicowy ;-)

@Dzibrill,

Ok - wstawiam tam gdzie "ksiegowi" marketingowców. Zadowolony ;-) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2011 o 12:10, Lordpilot napisał:

Ok - wstawiam tam gdzie "ksiegowi" marketingowców. Zadowolony ;-) ?

Może być. :) Serio, w życiu nie zajmowałem się planowaniem zysków i rozwoju finansowego firmy, a pracuję dla kilku naprawdę dużych inwestorów z różnych części Polski i Niemiec.
Tak prawdę pisząc, to trochę parszywa robota, ale dobrze płacą. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.12.2011 o 12:10, Lordpilot napisał:

Ano, prawda - i to jest generalnie smutne, bo mam wrażenie (podkreślam tylko wrażenie),
że kiedyś elektronika była robiona staranniej.

>
albo po prostu była mniej skomplikowana a przez to mniej awaryjna - spójrzmy na głupie pralki, kilkudziesięcioletnie "Franie" chodzą bez problemu do dzisiaj, zaś współczesne wymysły potrafią się sypać już po dwóch latach <true story>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2011 o 11:40, Dzibrill napisał:

W punkt. Jak wyjdzie nowa generacja "dużych" konsol, to kupuję obie dopiero po roku od
premiery. Nie ma się co rzucać na premierę.


A ja się sfrajerzę i kupię w dniu premiery- ktoś musi, żeby inni wiedzieli co jest spieprzone :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2011 o 15:10, dark_master napisał:

albo po prostu była mniej skomplikowana a przez to mniej awaryjna - spójrzmy na głupie
pralki, kilkudziesięcioletnie "Franie" chodzą bez problemu do dzisiaj, zaś współczesne
wymysły potrafią się sypać już po dwóch latach <true story>



Teraz wszystko jest tak produkowane żeby wytrzymało tylko okres gwarancji.
Nie dość że produkują sprzęt na gorszych materiałach (komponentach).
To na dodatek wszystko jest tak obliczone. Ile ma wytrzymać. Widzą dokładnie jaki materiał ile wytrzyma.
Zgięć, skręcań, ściskań, rozciągnięć, docisku... itp
Ja pamiętam kolosa z PKM''u- obliczanie wytrzymałości na rozciąganie rtęci albo rubidu.
Zarobek dopiero się zaczyna na częściach zamiennych.
A w przypadku konsol grach:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować