"Gracze nie mają prawa domagać się, by artyści zmieniali swoje dzieło"

[SarenkaB 0]

A ja tam się z nim zgadzam. Zakończenie może ssać i nikt nie broni nikomu na nie narzekać ale pisanie petycji i wysuwanie jakichś żądań uważam już za kuriozalne.

[Naimad-PL 0]

Ogólnie w pewnym sensie bardzo małym sensie ma racje.
Bo dlaczego mają coś zmieniać tylko dlatego że jednej czy dwóm osobom coś się nie spodobało, to nie kupujcie i tyle.
Ale jeśli dla pewnej grupki osób gra jest zrobiona źle, to powinni to naprawić szczególnie jeżeli to są błędy gry.

Np: w Naruto Ultimate Ninja Storm Generations jest sporo błędów gdzie wystarczy zmienić czas działania paru rzeczy, czy zmiana zadanych obrażeń przez pewien atak, a to przeszkadza w grze sieciowej ponieważ gracze z największą ilością punktów za wygrane walki to właśnie ci gracze którzy spamują przesadzonymi atakami. Tylko zmienić te parę rzeczy i będzie w porządku, jednak nie zapowiada się na to żeby firma CYBERCONNECT2 chciała wydać małego patcha, pomimo próśb graczy.

[Sanders-sama 4]

Dnia 07.04.2012 o 00:25, Naimad-PL napisał:

Bo dlaczego mają coś zmieniać tylko dlatego że jednej czy dwóm osobom coś się nie spodobało,
to nie kupujcie i tyle.

Coś mi się zdaje że nie podoba się to więcej niż tylko 2 osobom...

Dnia 07.04.2012 o 00:25, Naimad-PL napisał:

Np: w Naruto Ultimate Ninja Storm Generations jest sporo błędów gdzie wystarczy zmienić
czas działania paru rzeczy, czy zmiana zadanych obrażeń przez pewien atak, a to przeszkadza
w grze sieciowej ponieważ gracze z największą ilością punktów za wygrane walki to właśnie
ci gracze którzy spamują przesadzonymi atakami. Tylko zmienić te parę rzeczy i będzie
w porządku, jednak nie zapowiada się na to żeby firma CYBERCONNECT2 chciała wydać małego
patcha, pomimo próśb graczy.

Porównywanie nawalanki do ME jest jakby nietrafione...

[Sanders-sama 4]

Sorki za dubel

[Geeko 0]

Dnia 07.04.2012 o 00:25, Naimad-PL napisał:

Ogólnie w pewnym sensie bardzo małym sensie ma racje.
Bo dlaczego mają coś zmieniać tylko dlatego że jednej czy dwóm osobom coś się nie spodobało,
to nie kupujcie i tyle.
Ale jeśli dla pewnej grupki osób gra jest zrobiona źle, to powinni to naprawić szczególnie
jeżeli to są błędy gry.

Sęk w tym, że oni błędy zamierzają poprawić, nie wiemy jeszcze jaki będzie efekt ale tu zapowiedzieli darmowego DLCka. Problem leży tu po tej stronie, że wielu ludziom na równi z błędami nie podoba się sama forma zakończenia Mass Effecta (bzdurnie jeszcze twierdząc, że jest niezgodne z Lore) i żądają zmiany właśnie głównej sceny kończącej a to już moim zdaniem głupota.

[Budo 0]

Jedzcie papkę zabezpieczoną na milion sposobów, skróconą i okrojoną do granic, z zablokowaną zawartością, za którą możesz sobie dodatkowo zapłacić, w chorej cenie i bez możliwości odsprzedania jako używka. I nie fikajcie.
Jak ktoś robi dobrze swoją robotę, to fani się nie burzą.

[SarenkaB 0]

Dnia 07.04.2012 o 01:03, Budo napisał:

Jedzcie papkę zabezpieczoną na milion sposobów, skróconą i okrojoną do granic, z zablokowaną
zawartością, za którą możesz sobie dodatkowo zapłacić, w chorej cenie i bez możliwości
odsprzedania jako używka. I nie fikajcie.

Newsa w ogóle przeczytał? Tu nawet nie rozchodzi się o dlc, bugi czy drmy tylko o samo zakończenie.

[Budo 0]

Dnia 07.04.2012 o 01:15, SarenkaB napisał:

Newsa w ogóle przeczytał? Tu nawet nie rozchodzi się o dlc, bugi czy drmy tylko o samo
zakończenie.

Tak, a ja dopowiedziałem swoje. Najlepiej mamy się zamknąć i kupować cokolwiek zrobią. Pff, w głowach się poprzewracało, to oni są dla graczy, a nie odwrotnie. Firma, która potrafi rozmawiać z fanami to skarb w tych czasach.

[SarenkaB 0]

Dnia 07.04.2012 o 01:18, Budo napisał:

Tak, a ja dopowiedziałem swoje. Najlepiej mamy się zamknąć i kupować cokolwiek zrobią.
Pff, w głowach się poprzewracało, to oni są dla graczy, a nie odwrotnie. Firma, która
potrafi rozmawiać z fanami to skarb w tych czasach.

Tyle że różnica między skopanym zakończeniem a DRM''ami, DLC i reszcie syfu polega na tym że zakończenie jest wynikiem takiej a nie innej wizji artystycznej twórców(choć swoją drogą, osobiście podejrzewam że to zasługa korporacyjnego bata EA) i narzucanie im innego jest raczej nie na miejscu.

[Geeko 0]

Dnia 07.04.2012 o 01:18, Budo napisał:

Tak, a ja dopowiedziałem swoje. Najlepiej mamy się zamknąć i kupować cokolwiek zrobią.
Pff, w głowach się poprzewracało, to oni są dla graczy, a nie odwrotnie. Firma, która
potrafi rozmawiać z fanami to skarb w tych czasach.

Znaczy się doskonale zdajesz sobie sprawę, że news jest o czym innym ale skoro już piszą o czymś z Mass Effectem i Bioware związanym to co tam, POHEJCIMY SOBIE HAHA... Ehh jakież to na tym forum typowe...

[Budo 0]

Dnia 07.04.2012 o 01:30, SarenkaB napisał:

Tyle że różnica między skopanym zakończeniem a DRM''ami, DLC i reszcie syfu polega na
tym że zakończenie jest wynikiem takiej a nie innej wizji artystycznej twórców(choć swoją
drogą, osobiście podejrzewam że to zasługa korporacyjnego bata EA) i narzucanie im innego
jest raczej nie na miejscu.

To prawda, ale jeśli ta "wizja artystyczna" równa jest ze spłyceniem i jak wielu twierdzi zepsuciem kultowej serii, to chyba fani mają prawo być niezadowoleni, co nie? Na zmianę zakończenia pewnie nie ma co liczyć, ale mam nadzieję, że twórcy wezmą do siebie hałas w necie i uświadomią sobie, że nie graczom nie można wciskać byle kitu- trzeba się postarać, szczególnie, jeśli marka zobowiązuje :)

[Budo 0]

Dnia 07.04.2012 o 01:33, Geeko napisał:

Ehh jakież
to na tym forum typowe...

Jeśli byś mnie znał troszkę dłużej, a siedzę już tu ładnych hmm 10 lat (?), to wiedziałbyś, że nie jestem typem hejtera, ani żadnego fanboja. Wyrażam swoją opinię na temat ogólnego trendu, który widzę u twórców gier. Niestety pęd na kasę i bylejakość wyraża się na wiele sposobów i o tym napisałem.

[Sanders-sama 4]

No co ty, Hejter? Gdzie tam... Ranga zobowiązuje :-)

[Geeko 0]

Dnia 07.04.2012 o 10:55, Budo napisał:

Jeśli byś mnie znał troszkę dłużej, a siedzę już tu ładnych hmm 10 lat (?), to wiedziałbyś,
że nie jestem typem hejtera, ani żadnego fanboja. Wyrażam swoją opinię na temat ogólnego
trendu, który widzę u twórców gier. Niestety pęd na kasę i bylejakość wyraża się na wiele
sposobów i o tym napisałem.

Co ma do rzeczy ile siedzisz na forum i jak się na nim wcześniej wypowiadałeś skoro teraz dajesz przykład idealnego trollowania. Temat jest o zmianie zakończenia a ty wyjeżdżasz kompletnie niezwiązanymi ze sprawą pretensjami. Dobrym objawem całego hałasu z Mass Effectem jest to, że ludzie nie dają sobie wciskać debilizmów w endingu zawartych i domagają się wyjaśnień. Tak to jest jak najbardziej w porządku. Skrajnym idiotyzmem jest żądanie zmiany zakończenia. Jestem w stanie zrozumieć ludzi uważających, że to jakiś większy plan Bioware ale nie mogę zrozumieć ludzi DOMAGAJĄCYCH SIĘ zmiany zakończenia bo jest słabe.

[SarenkaB 0]

Dnia 07.04.2012 o 10:52, Budo napisał:

To prawda, ale jeśli ta "wizja artystyczna" równa jest ze spłyceniem i jak wielu twierdzi
zepsuciem kultowej serii, to chyba fani mają prawo być niezadowoleni, co nie?

Nikt im tego prawa nie odbiera. Ale narzekanie na zakończenie a wymuszanie na twórcach jego zmiany to dwie inne bajki imo.
Zresztą, zakończenia różnych, dobrych serii ssały i będą ssały ale nikt nigdy nie pisał petycji o ich zmianę.

Dnia 07.04.2012 o 10:52, Budo napisał:

Na zmianę
zakończenia pewnie nie ma co liczyć,

Z tego co słyszałem DLC które coś tam wprowadza do tych zakończeń ma niedługo wyjść, więc chyba jednak wzięli sobie do serca narzekania fanów.

[Lfdracon 0]

Tyle że gry od Bioware to nie dzieła sztuki tworzone przez artystów, tylko produkt, na którym trzepie się ogromną kasę.

[piotr184 0]

Wybaczcie, że to powiem, ale BW przegięło z tym, iż ugięło się pod presją "fanów". Raczej pseudo-fanów.
Jeśli będą starali się zmienić zakończenie w jakikolwiek sposób, to oplują tym samym swoją pracę. To tak jakby muzyka naszego ulubionego wykonawcy się podobała, jego cała praca była tym czego oczekiwaliśmy, ale w ostatnich 5 taktach nie podobała nam się sekcja rytmiczna, więc twórca specjalnie dla nas ją zmienił. pod wpływem nacisków. BW powinno bronić swojej pracy, gdyż jest to sztuka, a raczej kolejny jej rodzaj.
Dla mnie zakończenie ME3 jest idealne. Twórcy obiecywali, że będziemy mieli wpływ na naszego bohatera oraz tych, których ten spotyka. Dotrzymali słowa, przynajmniej w 90% wypadków. Zakończenie nie mogło być inne.
Spłycić to można komedię romantyczną, a jeśli takiej "fani" potrzebowali, niech pooglądają kilka ostatnich polskich komedii. Nie mamy tutaj happy endu w płytkim stylu rodem z USA. Trzeba podjąć decyzję, która wpłynie na resztę pokoleń w galaktyce na kilka tysięcy lat do przodu i taką podejmujemy. Trzy różne zakończenia pokazują różne zmiany i to jak galaktyka i jej społeczności będą funkcjonować. Lecz pokazują też to do czego Shepard dążył przez całą swoją podróż w ME. I takiego końca się spodziewałem, lecz to co zobaczyłem mimo wszystko przeszło moje oczekiwania. Jak w życiu, jeśli możemy coś choć trochę zmienić na lepsze robimy to, ale na pewne "większe" rzeczy nie możemy mieć wpływu, możemy jednak naznaczyć je sobą. I takie też było zakończenie ME. Jeśli BW ma coś dodać, niech doda, pokaże szczegóły, ale niech już nic nie zmienia
Swoją drogą dziadek do wnuka powiedział "(...) jest juz późno, ale dobrze opowiem ci jeszcze jedną historię o Shepardzie", co sugeruje, że jeszcze zobaczymy naszego ulubieńca.
Pozdrawiam fanów.

[Sanders-sama 4]

>To tak jakby muzyka naszego ulubionego wykonawcy się podobała, jego cała

Dnia 09.04.2012 o 11:56, piotr184 napisał:

praca była tym czego oczekiwaliśmy, ale w ostatnich 5 taktach nie podobała nam się sekcja
rytmiczna, więc twórca specjalnie dla nas ją zmienił. pod wpływem nacisków.

I znowu przykład który pasuje tutaj jak pięść do nosa...

>BW powinno

Dnia 09.04.2012 o 11:56, piotr184 napisał:

bronić swojej pracy, gdyż jest to sztuka, a raczej kolejny jej rodzaj.

Dali ciała, naobiecywali to niech teraz mają... Co to za sztuka do której wychodzą DLC? Sztuka IMHO powinna być całością a nie 60% jej.

Dnia 09.04.2012 o 11:56, piotr184 napisał:

Dla mnie zakończenie ME3 jest idealne.

No właśnie, dla ciebie...

>Zakończenie nie mogło być inne.

Owszem, mogło ale jak koleś który nie ma pojęcia jak scenariusz pisać się za niego wziął to skutek opłakany jak widać...

Dnia 09.04.2012 o 11:56, piotr184 napisał:

Nie mamy tutaj happy endu w płytkim stylu rodem z USA.

Dziwne że to piszesz zważywszy że ME3 to takie przepakowane, epickością sc-fi które było właśnie pod USA robione..

>Trzy różne zakończenia pokazują różne zmiany i to jak galaktyka

Dnia 09.04.2012 o 11:56, piotr184 napisał:

i jej społeczności będą funkcjonować.

Różne zmiany, czyli 3 kolorki do wyboru i zniszczenie całej galaktycznej technologii?
Rzeczywiście, laczki spadają.

>I takiego końca się spodziewałem, lecz to co zobaczyłem mimo

Dnia 09.04.2012 o 11:56, piotr184 napisał:

wszystko przeszło moje oczekiwania.

Widać masz baardzo niskie wymagania...

>Jeśli BW ma coś dodać, niech doda,

Dnia 09.04.2012 o 11:56, piotr184 napisał:

pokaże szczegóły, ale niech już nic nie zmienia

Niestety ale tak będzie...

Dnia 09.04.2012 o 11:56, piotr184 napisał:

Swoją drogą dziadek do wnuka powiedział "(...) jest juz późno, ale dobrze opowiem ci
jeszcze jedną historię o Shepardzie", co sugeruje, że jeszcze zobaczymy naszego ulubieńca.

Ależ oczywiście, w jakichś płatnych DLC które będą się działy przed powrotem na Ziemię.

[Geeko 0]

Dnia 09.04.2012 o 11:56, piotr184 napisał:

Wybaczcie, że to powiem, ale BW przegięło z tym, iż ugięło się pod presją "fanów". Raczej
pseudo-fanów.

Tyle, że BW jak na razie się nie ugięło. Jedyne co zapowiedzieli to, na szczęście, poprawa kilku istotnych niedociągnięć. Zakończenie ME może się nie podobać i może się też podobać jednak ciężko nie zauważyć, że magiczna teleportacja Normandii jak i części załogi, która przed sekundą była jeszcze z tobą, to sprawy, które warto by doprecyzować.

[Geeko 0]

Dnia 09.04.2012 o 13:25, Sanders-sama napisał:

I znowu przykład który pasuje tutaj jak pięść do nosa...

Nie ma to jak rozbudowana riposta.
Kiedy wychodzi płyta muzyczna i większość kawałków na niej nagranych jest świetna ale np. dwa ostatnie mało komu przypadły do gustu to co robią fani? Wypowiadają się, że płyta jest ok tylko dwa kawałki spaprane? Jeżdżą po całej płycie i autorze, plują na niego i domagają się zwrotu pieniędzy? Piszą petycją i domagają się nagrania dwóch lepszych kawałków i wypuszczenia ich w necie za darmo do ściągnięcia? Wydaje mi się, że normalną, zdrową reakcję byłaby opcja numer jeden, jeżeli płyta jest dobra, słucha się świetnie to dlaczego ją przekreślać przez dwa utwory. A totalnym odjazdem od rzeczywistości byłoby domaganie się stworzenia nowych piosenek. Inna sprawa gdyby np. ostatnie piosenki były nagle nagrane mikrofonem z kamerki internetowej, coś by co chwila trzeszczało a dźwięk się przerywał. Dokładnie to samo mamy tutaj. Wielu ludzi Mass Effect 3 za rozgrywkę i grywalność chwali mówiąc, że wszystko sypie się dopiero na końcu, nie słyszałem też tak wielkich fal krytyki względem pierwszej i drugiej części. Więc dlaczego na Boga jeździ się po całej grze (w ekstremalnych wypadkach serii) bo zakończenie nie jest takie jak by się chciało. Błędy są i błędy obiecali naprawić. Jeżeli naprawią największe bzdury ja spokojnie przyjmę takie zakończenie jakie BW sobie wymyśliło.