Zaloguj się, aby obserwować  
VBone

Anarchizm, słuszna ideologia czy szaleństwo?

90 postów w tym temacie

Ja na podstawie postów Wiadromana w ogóle nie potrafię sobie wyobrazić anarchii i odróżnić jej od zlepku liberalizmu i komunizmu Więcej tu jednak z komuny - za dużo założeń o tym jak to ludzie marzą o stanie anarchii, o wolności i braterstwie.
Czas pokazuje, że europejczycy są niesamodzielni i wolą, aby stało nad nimi państwo, organizujące szpitale, emerytury, zasiłki i wszelkiego rodzaju panem et circenes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2006 o 15:33, Searinox napisał:

Zle budujesz swoj kraj- anarchia jest to sprzeciwianie sie ogolnie przyjetemu ladowi a nie
ustroj polityczny. Gdyby panstwo bylo anarchistyczne nie mialoby prawa czyli paradoksalnie
nie wystepowala by w nim anarchia.
Policjanci lapali by cie po 22 bo byli by anarchistami i sprzeciwiali sie brakowi prawa rozumiesz?
Cala ta dyskusja jest wiec bez sensu bo pomyliles pojecie- a raczej zle go uzyles.



Brawo jeden przytomny się znalazł...


Ale dla mnie anarchia to jedno wielkie bagno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.05.2006 o 16:36, Wiadroman napisał:

Jak obronic sie przed najazdem innego panstwa? Zapewne anarchisci nie poradziliby sobie. Wojsko
w takim panstwie jest bzdura. Ale czy to znaczy, ze anarchia jest zla? Zly ejst wlasnie ten
kraj, ktory atakuje bezbronna kraine. /.../

Więc obudź się i popatrz do okoła! Świat nie jest z natury dobry. Skoro państwo anarchistyczne nie mogłoby się bronić, długo by nie istniało. To co wypisujesz to jakieś utopijne hasła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Anarchizm- ideologia i ruch polityczny postulujące zniesienie wszelkich form władzy i podległości człowieka wobec drugiego człowieka"
"Anarchizm jest teorią polityczną opisującą model społeczeństwa opartego na poszanowaniu wolności jednostki i wysuwajacą ową wolność na pierwszy plan wszelkich podejmowanych inicjatyw."
"Anarchizm postuluje zniesienie państwa i innych form władzy i wyzysku oraz zorganizowanie wolnościowego społeczeństwa na zasadach dobrowolności, federalizmu i pomocy wzajemnej."
W początkowym założeniu anarchizm nie odrzucał boga, ani nie uwarzał za konieczność stosowania przemocy.

Współczesny odziedziczył po dawnym tylko nazwę i stał się samą przemocą i syfem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Anarchizm to utopia, podobnie jak komunizm zakładająca, że ludzie są aniołami. Jednak próba jej wprowadzenia w życie spowodowałoby krwawą jatkę, tak jak wprowadzenie komunizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gdyby każdy człowiek był taki sam to anarchia, komunizm itp. miałyby sens bytu. Na szczęście każdy jest inny, jednak to prowadzi to wynaturzeń systemów utopijnych. Dlatego są one "utopijne" czyli nie możliwe do zrealizowania w czystej postaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2006 o 15:19, Vaxinar napisał:

1. Co z podziałami narodowościowymi? Brak granic?


Tak.

Dnia 13.12.2006 o 15:19, Vaxinar napisał:

2. Co z językiem? Rozumiem, że jeden, aby każdy z każdym mógł się dogadać? Więc jaki byłby
to język?


Nie. Jezyki zylyby swoim wlasnym zyciem. Pewnie by sie meiszaly bardziej, niz codzien, ale nie widze potzreby wprowadzania jednego jezyka wszedzie. Nawet w Polsce mozemy zauwazyc, ze oddalone od siebie meijsca posluguja sie nieco innym jezykiem. Juz nie wpominajac o panstwach, ktore maja 2 jezyki urzedowe.

Dnia 13.12.2006 o 15:19, Vaxinar napisał:

3. Co jeśli pojawiałby się jednostka mająca inne poglądy niż anarchiści tam żyjący i zaczęłaby
coś w tym kierunku robić - nawracać innych. Trzebaby taką jednostkę zlikwidować, czyż nie?


Nie. Jelsi ludziom by sie to spodobalo anarchia by po prostu p[zrestala istniec. Jesli natomiast ludzie nie mieliby ochoty,z eby ktos nad nimi panowal po prostu nie podporzadkowalby sie. Tak, jak to, ze jest garstka anarchistow w naszym kraju nie wplywa mocniej na funkcjonowanie panstwa, tak samo wtedy nie musialoby to wplynac na reszte. Samo ogloszenie sie wladca pzreciez nie wystarczy.

>>> gaax
Tak. Przyznaje sie, ze to utopijne hasla. Uwazam jednak, ze nie szkodzi ich glosic. Taki ejst moj swiatopoglad i choc sam nie wierze w to, ze to mogloby sie sprawdzic w dzisiejszym spoleczenstwie, to nadal uwazam, ze anarchia jest czyms, co byloby dla mnie odpowiednie - czlowieka, ktory ceni sobie wolnosc, niezaleznosc.

To tak w skrocie, bo msuze isc na Latajacy Cyrk Monty Pythona. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2006 o 22:31, Wiadroman napisał:

Nie. Jezyki zylyby swoim wlasnym zyciem. Pewnie by sie meiszaly bardziej, niz codzien, ale
nie widze potzreby wprowadzania jednego jezyka wszedzie. Nawet w Polsce mozemy zauwazyc, ze
oddalone od siebie meijsca posluguja sie nieco innym jezykiem. Juz nie wpominajac o panstwach,
ktore maja 2 jezyki urzedowe.

To trochę dziwne, bo moim zdaniem dopóty dopóki istnieje język istnieć będzie naród, to tworzy jedną z największych barier między narodami - właśnie język.
A nie ma państwa, w którym masz parę języków urzędowych. :) W Szwajcarii np mówią po niemiecku na wschodzie, włosku na południu i francusku na zachodzie, ale językiem urzędowym jest francuski. :)
A przynajmiej tak tłumaczył przewodnik.

Dnia 13.12.2006 o 22:31, Wiadroman napisał:

Tak. Przyznaje sie, ze to utopijne hasla. Uwazam jednak, ze nie szkodzi ich glosic. Taki ejst
moj swiatopoglad i choc sam nie wierze w to, ze to mogloby sie sprawdzic w dzisiejszym spoleczenstwie,
to nadal uwazam, ze anarchia jest czyms, co byloby dla mnie odpowiednie - czlowieka, ktory
ceni sobie wolnosc, niezaleznosc.

No właśnie stary, jest to nierealne, mimo iż mogę zrozumieć, że dla niektórych wydaje się to piękne. Bo np ja dalej uważam, że inne systemy są lepsze od Twojej idealnej anarchii, ale... raz, że mam prawo, a dwa nie o tym teraz chciałem mówić. :)
1. Jeżeli jest to utopia i jest to nierealne to po co mieć taki pogląd? Dla mnie to jest trochę tak, że żyjesz w świecie wyobraźni. Poglądy się na czyms opiera, bierze się z czegoś przykład (np republikanin z jakiegoś państwa, które istnieje, albo istniało gdzie ten system działa prawie doskonale), rozumiesz, łapiesz to? :) A Ty nie masz czegoś takiego.
2. Wracając do Twojego patriotyzmu i nie tylko Twojego. Niektórzy nie zdają sobie sprawy, że jednak trochę tę Polskę "lubią" i czują się związani. Porównaj oburzenie w Polsce z powodu wypadku np w Hiszpanii kiedy zginie 60 osób, z innym wypadkiem kiedy zginie 10 osób, w tym 5 Polaków. Widać różnicę, a moim zdaniem anarchista widzieć jej nie powinien. Człowiek to człowiek, każdy inny wszyscy równi (dobrze spamiętałem? :P), nie ma znaczenia kto ginie.
Dodam, żebym nie wyszedł na jakiegoś... bojownika, że dla mnie człowiek to też człowiek i każdego żal, ale zawsze inaczej na Polaków patrzę, bo rodacy. INaczej, nie znaczy "lepiej".

P.S.
Mam znowu pytanie - jaki jest Twój stosunek do ludzie z zupełnie odmiennymi poglądami niż Twoje? Umiesz się z nim dogadać, zkumplować.
I inne pytanie. Jesteś np na jakimś placu podczas obchodów 11 listopada - bardzo ważne święto. Nagle wszyscy baczność, flaga "w górę" na maszczcie, podczas czego gra się hymn. Jak się zachowujesz? To mnie po prostu ciekawi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 13.12.2006 o 22:31, Wiadroman napisał:

Nie. Jelsi ludziom by sie to spodobalo anarchia by po prostu p[zrestala istniec. Jesli natomiast
ludzie nie mieliby ochoty,z eby ktos nad nimi panowal po prostu nie podporzadkowalby sie. Tak,
jak to, ze jest garstka anarchistow w naszym kraju nie wplywa mocniej na funkcjonowanie panstwa,
tak samo wtedy nie musialoby to wplynac na reszte. Samo ogloszenie sie wladca pzreciez nie
wystarczy.

Nie w tym rzecz. Ważne, że jedna zbuntowana jednostka mogłaby zniszczyć system, oparty przecież na społecznym zaufaniu.

Dnia 13.12.2006 o 22:31, Wiadroman napisał:

>>> gaax
Tak. Przyznaje sie, ze to utopijne hasla. Uwazam jednak, ze nie szkodzi ich glosic. /.../

No podyskutować warto,ale w tym wypadku nic poza tym, bo ewentuale próby wprowadzenia anarchii (swoją drogą jakim cudem, przecież ktoś musiałby ją wprowadzić czyli jakaś władza, mamy więc sprzeczność) przyniosłyby opłakane skutki.

Dnia 13.12.2006 o 22:31, Wiadroman napisał:

To tak w skrocie, bo msuze isc na Latajacy Cyrk Monty Pythona. :)

Cholera przegapiłem ;)

Vaxinar ---> W Szwajcarii są cztery języki urzędowe : francuski, niemiecki, włoski i retoromański.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem anarchizm jest dobry... Ale jeśli uznać by go za ustrój polityczny (choć nie wiem jak brak ustroju można nazwać ustrojem) to ma on wiele wad. W przypadku braku granic ludzie zamieszkujący tereny które były krajem X mogą się wkurzać jak zaczną tam migrować ludzie z dawnego kraju Y. Może to wywołać konflikty i to spore. Samo to, że prawa by nie obowiązywały też nakłaniałoby ludzi do wielu zbrodni. I mimo to, że każdy byłby wolnym człowiekiem to zostałby więźniem świata... Takie jest moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2006 o 23:41, Vaxinar napisał:

To trochę dziwne, bo moim zdaniem dopóty dopóki istnieje język istnieć będzie naród, to tworzy
jedną z największych barier między narodami - właśnie język.
A nie ma państwa, w którym masz parę języków urzędowych. :) W Szwajcarii np mówią po niemiecku
na wschodzie, włosku na południu i francusku na zachodzie, ale językiem urzędowym jest francuski.


Sam podales przyklad, gdzie mimo roznicy jezykow ludzie nadal tworza jeden narod. :) Poza tym nie jestem pewien, ale chyba w Kanadzie sa 2 jezyki urzedowe - angielski i francuski. No, ale niewazne. Chodzi o to,z e mimo kilku jezykow w obrebie panstwa nie rodzi to zbyt duzych problemow, ktore uniemozliwaja bycie ejdnym narodem.

Dnia 13.12.2006 o 23:41, Vaxinar napisał:

1. Jeżeli jest to utopia i jest to nierealne to po co mieć taki pogląd? Dla mnie to jest trochę
tak, że żyjesz w świecie wyobraźni. Poglądy się na czyms opiera, bierze się z czegoś przykład
(np republikanin z jakiegoś państwa, które istnieje, albo istniało gdzie ten system działa
prawie doskonale), rozumiesz, łapiesz to? :) A Ty nie masz czegoś takiego.


Ktos musi zaczac. :) Nie bylo ejszcze w historii przykladu, kiedy sie to sprawdzilo, ani zadnego anarchisty, z ktorym zgadzalem sie od poczatku do konca. Tylko dlatego mam przestac o tym mowic? Po co miec taki poglad? A po co wierzyc w Boga? W sumie to do niczego konkretnego nie prowadzi, a przynajmniej na tym swiecie. To nei znaczy,z e nie warto. Ta ideologia jest pewnego rodzaju wyznacznikiem mojego postepowania w moim zyciu.

Dnia 13.12.2006 o 23:41, Vaxinar napisał:

2. Wracając do Twojego patriotyzmu i nie tylko Twojego. Niektórzy nie zdają sobie sprawy, że
jednak trochę tę Polskę "lubią" i czują się związani. Porównaj oburzenie w Polsce z powodu
wypadku np w Hiszpanii kiedy zginie 60 osób, z innym wypadkiem kiedy zginie 10 osób, w tym
5 Polaków.


Nigdy pod tym wzgledem na to nie patrzylem,a le wiesz co...? Nie czuje roznicy. :) Mozesz nie wierzyc, ale naprawde tak jest. I przyznam sie jeszcze do jednego: nie plakalem za gornikami, ktorzy ustatno zgineli. Nie uznawalem tej zaloby. Bardziej ruszyly mnie ataki terrorystyczne w Londynie.

Dnia 13.12.2006 o 23:41, Vaxinar napisał:

Mam znowu pytanie - jaki jest Twój stosunek do ludzie z zupełnie odmiennymi poglądami niż Twoje?
Umiesz się z nim dogadać, zkumplować.


Jeden z moich kolegow, z ktorymi czesto spedzam weekendy jest skinhead. :) Wystarczajaco dobry przyklad? :>

Dnia 13.12.2006 o 23:41, Vaxinar napisał:

I inne pytanie. Jesteś np na jakimś placu podczas obchodów 11 listopada - bardzo ważne święto.
Nagle wszyscy baczność, flaga "w górę" na maszczcie, podczas czego gra się hymn. Jak się zachowujesz?


Wiadomo, ze przyjmuje postawe na bacznosc (no, przynajmniej podobna :)). Co by to nie bylo uwazam, ze szacunek do pewnych rzeczy sie absolutnie nalezy. To, ze nie jestem żydem nie znaczy,z e moge wysikac sie na sciane placzu. Niektorzy mogliby poczuc sie urazeni, a takie dzialanie do niczego by nie prowadzilo. Oczywiscie nie klade reki na sercu, nie spiewam najglosniej sposrod wszystkich, bo to smierdzialoby juz hipokryzja. Po prostu staram sie zachowac godnie.

I jeszcze cos od siebie: mowiles, ze mowimy,z e nie ejstesmy partiotami, a tak naprawde ejstesmy przywiazani do naszeog kraju. Ja jestem patriota, ale lokalnym. Kocham tutaj tylko to, co znam i to, czego byloby mi brak, jak by mi to zabrali. O.S.T.R. powiedzial keidys: "Polakow nienawidzisz, a piec lat polski chleb wpieprzasz". Jestem wdzieczny temu kraju,z e moge tutaj zyc i praktycznie mam dosc duza wolnosc tutaj, ale to nie oznacza, ze nei mogloby byc lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2006 o 15:10, Wiadroman napisał:

Sam podales przyklad, gdzie mimo roznicy jezykow ludzie nadal tworza jeden narod. :)

Nie zrozumieliśmy się zupełnie.
Chodziło mi o to, że np ze względu na podobność języków - dla Anglików, Hiszpanów, Amerykanów - my i Czesi jesteśmy bardzo podobni, przyjaciele i tak dalej.
Tak samo traktuje się Austryjaków i Niemców, bo język jest prawie taki sam, są małe różnice. O to mi chodzi, o takie bariery. Rozumiesz to?
Druga sprawa - jeżeli wszyscy będą jednym narodem, to nie będzie "każdy inny, wszyscy równi". Zniszczysz kulturę typową dla danych krajów, przez co każdy będzie taki sam.

Dnia 14.12.2006 o 15:10, Wiadroman napisał:

Ktos musi zaczac. :)

Chyba, że tak.

Dnia 14.12.2006 o 15:10, Wiadroman napisał:

A po co wierzyc w Boga?

Bo masz "nagrodę" po śmierci, mówiąc bardzo materialistycznie. Owszem, nie jest to pewne, ale nie jest pewne też, że tego nie ma. Zły przykład moim zdaniem do Twojej anarchii.

Dnia 14.12.2006 o 15:10, Wiadroman napisał:

Jeden z moich kolegow, z ktorymi czesto spedzam weekendy jest skinhead. :) Wystarczajaco dobry
przyklad? :>

Kolegów? Nie żartuj, przecież współcześni skini to neonaziści.

Dnia 14.12.2006 o 15:10, Wiadroman napisał:

I jeszcze cos od siebie: mowiles, ze mowimy,z e nie ejstesmy partiotami, a tak naprawde ejstesmy
przywiazani do naszeog kraju. Ja jestem patriota, ale lokalnym.

Owszem, ale Ty złamałeś tą tezę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2006 o 15:33, Vaxinar napisał:

Druga sprawa - jeżeli wszyscy będą jednym narodem, to nie będzie "każdy inny, wszyscy równi".
Zniszczysz kulturę typową dla danych krajów, przez co każdy będzie taki sam.


Sama sie zniszczy. Widac taka bylaby naturalna kolej zreczy. Zwrocmy uwage na to, ze teraz ta kultura czesto ejst sztucznie podtrzymywana. Zdecydowanie nie nalezy zapominac o doczesnej historii i kulturze neradu,a le niech sam narod wybierze, czy chce kultywowac niektore tradycje, czy od nich odbiec. Teraz czesto jest na nas wywierana pewna rodzaju presja do obchdozenia niektorych swiat w okresl;ony sposob.

Dnia 14.12.2006 o 15:33, Vaxinar napisał:

Kolegów? Nie żartuj, przecież współcześni skini to neonaziści.


Serio. :) Jednak nigdy z nim nie rozmawiam na te tematy, bo jest dwa razy wiekszy ode mnie i pewnie zle by sie to dla mnie skonczylo. :) No, ale nie ejst przepelniony nienawiscia do wsyztskiego, co inne, jak zwykle objawia sie to u skinhead''ow. Kiedy wie, ze jest sie w porzadku, to nic nikomu nie zrobi. :) Przyznam szczerze, ze keidys chcial mnie bic, ale to bylo zanim sie poznalismy. ;D No, ale nie o tym tutaj rozmawiamy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niepodoba mi się obecny ład na świecie, ale nigdy nieopowiem się za anarchią! Co to to nie, już wolę to co jest teraz! Z tego co widzę to wiele dzieciaków teraz znów wraca do anarchii, a chyba niezdają sobie sprawy z tego czym naprawde jest anarchia. Przecież to byłoby cofnięcie się do poczatków cywilizacji. Np. siedzisz sobie w domu a tu ni stąd ni zowąd wpada grupka niemiłych panów. Zabijaja ciebie, kradna wszystko i gwałcą siostry, matki, kochanki. Wogóle bezsensu to jest dlamnie. Przez to i tak by wytworzyły się jakiś mniejsze państewka z pozorem ustroju anarchistycznego, bo wątpię by ktoś się godził na taki scenariusz jak przedstawiłem powyżej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2006 o 15:55, barteg napisał:

Ancharia to szaleństwo tak samo jak ostatnio oglądałem w telewizij o jakiejś ,,Hitlerowskiej
imprezie ,, czy jakos tak.


Stary post ale odpowiedzieć muszę. Jak anarchia to nie hitleryzm. "Anarchia to taka forma struktury społeczno-politycznej, w której nie ma żadnej ukonstytuowanej władzy. Jednocześnie każdy członek społeczeństwa opartego o anarchię żyje tak, by nie naruszać praw innych ludzi. " Anarchia nie jest jakimś porządkiem ,anarchia to
ciągłe podążanie drogą wolności by nie zostać na nowo zniewolonym. Nie należy mylić jej z hitleryzmem. Uważam iż
anarchia jest 10000x lepsza od jakichkolwiek rządów i nie jestem z tego powodu szaleńcem (mam przynajmniej taką nadzieję).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Anarchizm (od gr. ἀναρχία anarchia – "brak przywódcy, bezrząd") – ideologia i ruch polityczny postulujące zniesienie wszelkich form władzy i podległości człowieka wobec drugiego człowieka.

Anarchizm jest teorią polityczną opisującą model społeczeństwa opartego na poszanowaniu wolności jednostki i wysuwajacą ową wolność na pierwszy plan wszelkich podejmowanych inicjatyw. Społeczeństwo anarchistyczne opiera się na swobodnej współpracy wolnych jednostek oraz pomocy wzajemnej. Głównymi zagrożeniami owego modelu są wszelkiego rodzaju autorytaryzm oraz hierarchia społeczna.

Anarchizm postuluje zniesienie państwa i innych form władzy i wyzysku oraz zorganizowanie wolnościowego społeczeństwa na zasadach dobrowolności, federalizmu i pomocy wzajemnej. Poszczególne szkoły różnią się zarówno w poglądach na kształt przyszłego wolnego społeczeństwa jak i w poglądach na sposoby dążenia do niego. I tak np. anarchoindywidualiści nie przedstawiają wizji przyszłego społeczeństwa, gdyż wychodzą z założenia że to samo społeczeństwo, a konkretnie jednostki które je będą tworzyły, mają prawo określać zasady wzajemnej współpracy, anarchokomuniści zaś mają dość usystematyzowaną wizję społeczną opartą na komunach i współpodziale dóbr.

Podstawy myśli anarchistycznej można odnaleźć już w starożytnej myśli stoików, jednakże początek krystalizacji tych poglądów datuje się na XIX wiek. Za pierwszego nowożytnego myśliciela tego nurtu uważa się Williama Godwina. Pierwszym człowiekiem, który określał się mianem anarchisty jest Pierre Joseph Proudhon.

20070110051706

20070110051848

20070110051919

20070110052019

20070110052058

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 10.01.2007 o 05:21, wdowiakm napisał:

Anarchizm postuluje zniesienie państwa i innych form władzy i wyzysku oraz zorganizowanie wolnościowego
społeczeństwa na zasadach dobrowolności, federalizmu i pomocy wzajemnej. /.../

Równie dobrze mógłbym przyczepić się do każdego innego punktu, ale ten jest najlepszy. A kto miałby doprowadzić do wprowadzenia anarchii? Tymczasowa władza utworzona z anarchistów działających w imię jedynego słusznego systemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak dlamnie Anarcia jest podobna w swych załorzeniach do państwa autorytarnego, czy dyktatorskiego - są przewidziane dla ludzi dobrych. Być może kiedyś ewolujemy do takiego stopnia, że bez problemu bedzie można wprowadzic ten "ustrój". Jednak nie dzis. Takie cos mozna zrobić na jakiejś wyspie, al;e ciekawe po jakim czasie silniejsi chcieli by sprawowac władze? Tak samo w normalnym społeczeństwie. Anarchia by potrwała dosłownie chwilę, bo zaraz i tak zaczeły by się robić "kasty". Jedni walczą, rabuja i bronia, inni zajmuja sie rolnictwem i rzemiosłem. Jedni podlegają drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować