Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Dnia 09.02.2008 o 13:45, minimysz napisał:

/.../> Jak widzisz, Twoje pytanie było bez sensu.

Pytania nigdy nie są bez sensu. Zwłaszcza, że według Ciebie, Chrystusa nigdy nie było, a chrześcijaństwo jest dziełem Szawła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2008 o 02:50, Yarr napisał:

Może powiedzmy sobie coś otwarcie - możesz nie uznawać Jezusa za Boga - masz prawo. Ale może nie kpij sobie z Niego publicznie.

Rozumiem Twój emocjonalny stosunek do wiary. Jak zdążyłeś zauważyć podchodzę do niej z pewnym przymrużeniem oka, albo na "chłodno" -- w zależności od okoliczności i własnego humoru. To co napisałem nie jest atakiem na Twojego Boga, ani Jezusa, którego uważasz za Boga (Syna), ani nawet na wiarę jako taką (in. samą w sobie).
W tej konkretnej sprawie podszedłem do osoby Jezusa nie jako Boga-Syna, ale jak do zwykłego człowieka. Wystarczyło mi podstawić pod osobę Jezusa (jako człowieka!) kogokolwiek i stąd taki, a nie inny wniosek. Czytając przebieg rozmowy, jaki przytacza Biblia, taki obraz może się nasunąć.
Domyślam się, że masz dobrze rozwiniętą wyobraźnię (nie przypuszczam by wiara Ci ją ograniczała), więc postaraj się wyobrazić coś takiego, przy tym postaraj się na moment odłożyć na bok boskość Jezusa (wyobraź go sobie, jako zwykłego faceta):
Podczas mszy przychodzi do Twojego kościoła człowiek, który wmawia wam (używając argumentów, które nimi w ogóle nie są), że wasza wiara jest fałszywa i że on przychodzi od tego prawdziwego, obraża was (w waszej świątyni!) w waszym mniemaniu ciężko bluźni. Co byś o nim pomyślał?

Dnia 09.02.2008 o 02:50, Yarr napisał:

A już zupełnie nonsensowne jest podważanie Jego istnienia - bo to postać historyczna.

Akurat nie byłbym taki pewien, raczej zakłada się, że jest postacią historyczną, lecz są co do tego wątpliwości. Ogólnie przyjęło się, że to postać historyczna. Ja mam do tego wątpliwości, acz nie neguję kategorycznie (w stylu 100% "prawdy objawionej") jego istnienia w takiej czy innej formie w jakiej ukazuje go Biblia.

Dnia 09.02.2008 o 02:50, Yarr napisał:

Na marginesie: ciekawa sprawa z tym forum. Jak napiszesz coś niepoprawnego politycznie (w ściśle określonym kontekście i bez uogólnień) np. "murzyniątko" czy "pedał", to dostajesz degrada (albo wchodzi ktoś i grozi degradem... lub sugeruje, że powinien paść).

Cóż, to akurat nie do mnie. Sam raz chciałeś interwencji moderatora. Ja nikomu nie ograniczam swobody wypowiedzi i nie wołam moderatora, jak ktoś napisze "pedał". Z tym kontekstem i uogólnieniami to już różnie bywa... Poza tym nie mam nic do słowa "Murzyn". Co innego, jakbyś pisał "czarnuch", "asfalt", "winyl" itp.

Dnia 09.02.2008 o 02:50, Yarr napisał:

Za to symbole i świętości chrześcijańskie (katolickie) można tu swobodnie lżyć, ironizować lub otwarcie się z nich nabijać.

Nikt nie wyśmiewa się z wiary protestantów? Ech, jacy to biedni ci katolicy (sorry za ironię)... O wierze można mówić albo dobrze albo wcale, nie? A jak nie, to wielkie aj-waj (zupełnie jak niektórzy Żydzi)! Obraza uczuć religijnych stała się swoistym "kluczem" w ograniczaniu wolności słowa i swobodnej wymiany myśli. W żadnym poście nie wyraziłem się o religii, ani o żadnym bogu (jakiejkolwiek religii) w sposób wulgarny. Nigdy nie użyłem słowa "katol" lub bardziej zgeneralizowanego określenia ugrupowań katolicko-konserwatywnych "katoprawica".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2008 o 02:50, Yarr napisał:

> Był przecież tylko człowiekiem (jeśli w ogóle był).

Może powiedzmy sobie coś otwarcie - możesz nie uznawać Jezusa za Boga - masz prawo.
Ale może nie kpij sobie z Niego publicznie.
A już zupełnie nonsensowne jest podważanie Jego istnienia - bo to postać historyczna.

Boskość możesz poddawać w wątpliwość - wystarczy, że napiszesz: uważam, że Chrystus nie
był Bogiem. Nie będę polemizował i się kłócił, bo to jest kwestia wiary. Ale może wykaż
odrobinę szacunku - jeśli nie dla Niego, to dla rozmówców, którzy wierzą, że Bogiem jest.

Chyba, że niektórych ateistów na szacunek dla rozmówców, religii i świętości nie stać?

Na marginesie:
ciekawa sprawa z tym forum. Jak napiszesz coś niepoprawnego politycznie (w ściśle określonym
kontekście i bez uogólnień) np. "murzyniątko" czy "pedał", to dostajesz degrada (albo
wchodzi ktoś i grozi degradem... lub sugeruje, że powinien paść). Za to symbole i świętości
chrześcijańskie (katolickie) można tu swobodnie lżyć, ironizować lub otwarcie się z nich
nabijać.
Specyficzne podejście do wolności wypowiedzi... Rzekłbym... postępowe.


Rasa, czy orientacja seksualna jest pewna, a to czy Bóg istniał to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2008 o 14:15, 9max7 napisał:

Rasa, czy orientacja seksualna jest pewna, a to czy Bóg istniał to nie.


O tak, to argument za tym, żeby kpić z przekonań innych opierając je jedynie na swoich przekonaniach a nie na jakichkolwiek pewnych podstawach...
Czasem brak mi słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie - czy robienie sobie jaj z religii sprawia Ci jakąś satysfakcję? Skoro nie wierzysz, a ja Cię do niczego nie przekonuję i nie zmuszam (chodzi mi o nawracanie), to po co to robisz? W dodatku wiedząc, że są ludzie, którzy odbierają to emocjonalnie, bo atakujesz ich Boga i religię?
Czy tak bardzo przeszkadza Ci to, że wierzę w Boga? A może przeszkadza Ci to, że Ty nie wierzysz?

I skoro wiesz jaka będzie reakcja katolików na obraźliwe teksty pod adresem MB czy Jezusa, to czemu takie teksty piszesz? Temat - jak dla mnie, jest dość nonsensowny, bo nie da się tego ustalić. Wiara to wiara. Okazuje się jednak, że z tego wątku korzystają rozmaici ateiści, by dowalić różnym religiom.
Ciekawy sposób na dowartościowywanie się...

A co do Jezusa - są przekazy historyczne, że żyła taka osoba.
Pisałem - możesz nie uznawać Chrystusa za Boga. Twój wybór. Ale nie życzę sobie, żebyś z Niego żartował. Tyle.

I co do "Murzyniątek" - dostałem za to określenie degrada na tym forum. Ostatnio w kwestii "pedała" wypowiedział się były moderator (więc można się spodziewać, że on rozdałby takowe na pewno). Natomiast nie widziałem degrada za kpiny z religii i Boga. A te są nagminne - dlatego pytałem czy jakiś moderator zareaguje (ja bym nie pozwolił lżyć Mahometa, czy Mojżesza, więc nie życzę sobie też kpin z Jezusa). Jedyne wypowiedzi na temat kpin z religii ze strony moderatorów, które widziałem to, że jest to śliski temat i lepiej go nie podejmować. Ale niektórzy się lubują w "udowadnianiu" dowcipami, kpinami czy kłamstwami, że Bóg nie istnieje... Jaki jest cel takich działań poza obrażaniem uczuć religijnych? Może sam sobie odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2008 o 14:35, minimysz napisał:

Aż się pewne wulgarne powiedzenie jednego ze współpracowników męża ciśnie na klawiaturę...


Ale jak widzę się nie wycisnęło jednak.
Abstrahując od tematu - odnoszę wrażenie, że coś Cię chyba w życiu ominęło i stąd taka zapalczywość... Widać to w niektórych Twoich wypowiedziach bardzo wyraźnie.
Tylko nie wiem co próbujesz sobie udowodnić.
Ale to taka dygresja tylko.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2008 o 14:46, Yarr napisał:

Mam pytanie - czy robienie sobie jaj z religii sprawia Ci jakąś satysfakcję? Skoro nie
wierzysz, a ja Cię do niczego nie przekonuję i nie zmuszam (chodzi mi o nawracanie),
to po co to robisz? W dodatku wiedząc, że są ludzie, którzy odbierają to emocjonalnie,
bo atakujesz ich Boga i religię?
Czy tak bardzo przeszkadza Ci to, że wierzę w Boga? A może przeszkadza Ci to, że Ty nie
wierzysz?

I skoro wiesz jaka będzie reakcja katolików na obraźliwe teksty pod adresem MB czy Jezusa,
to czemu takie teksty piszesz? Temat - jak dla mnie, jest dość nonsensowny, bo nie da
się tego ustalić. Wiara to wiara. Okazuje się jednak, że z tego wątku korzystają rozmaici
ateiści, by dowalić różnym religiom.
Ciekawy sposób na dowartościowywanie się...

A co do Jezusa - są przekazy historyczne, że żyła taka osoba.
Pisałem - możesz nie uznawać Chrystusa za Boga. Twój wybór. Ale nie życzę sobie, żebyś
z Niego żartował. Tyle.

I co do "Murzyniątek" - dostałem za to określenie degrada na tym forum. Ostatnio w kwestii
"pedała" wypowiedział się były moderator (więc można się spodziewać, że on rozdałby takowe
na pewno). Natomiast nie widziałem degrada za kpiny z religii i Boga. A te są nagminne
- dlatego pytałem czy jakiś moderator zareaguje (ja bym nie pozwolił lżyć Mahometa, czy
Mojżesza, więc nie życzę sobie też kpin z Jezusa). Jedyne wypowiedzi na temat kpin z
religii ze strony moderatorów, które widziałem to, że jest to śliski temat i lepiej go
nie podejmować. Ale niektórzy się lubują w "udowadnianiu" dowcipami, kpinami czy kłamstwami,
że Bóg nie istnieje... Jaki jest cel takich działań poza obrażaniem uczuć religijnych?
Może sam sobie odpowiedz.



To jest spokojna dyskusja, a nie "robienie sobie jaj"
Temat jest "Bóg-istnieje czy jest wytworem ludzkiej wyobraźni" a nie "Wyzywamy sie jak chcemy".
A jak temat ci sie nie podoba to nikt Ci nie każe w nim pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Yarr, trochę kultury, jak nie potrafisz po ludzku pisać, to albo rysuj, albo daj sobie spokój... gadki o kompleksach, gorączce itd możesz sobie odpuścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2008 o 14:46, Yarr napisał:

Mam pytanie - czy robienie sobie jaj z religii sprawia Ci jakąś satysfakcję?

Nie wyśmiewam się, wychwytuję pewne elementy religii, które same mogą się ośmieszyć. Oczywiście w zależności od punktu widzenia (w sumie wiara nie podlega racjonalnej analizie). Poza tym obłożyłem wypowiedź taką ilością bawełny (zastrzeżeń), że nic by się nie stało nawet chińskiej filiżance.

Dnia 09.02.2008 o 14:46, Yarr napisał:

Skoro nie wierzysz, a ja Cię do niczego nie przekonuję i nie zmuszam (chodzi mi o nawracanie), to po co to robisz?

Ja również nikogo nie przekonuję do ateizmu, wyrażam jedynie swoje myśli, w których zawieram swoje wątpliwości, spostrzeżenia. Nie atakuję religii, gdyż uważam to za zbyteczne. Religia i tak sama się osłabi, a następnie całkowicie zniknie z ludzkiej świadomości, tak że stanie się jedynie historycznym wspomnieniem, jak inne wierzenia.

Dnia 09.02.2008 o 14:46, Yarr napisał:

W dodatku wiedząc, że są ludzie, którzy odbierają to emocjonalnie, bo atakujesz ich Boga i religię?

Chyba jasno i wyraźnie napisałem w poprzednim poście, że nie atakuję ani Twoich Bogów, ani Twojej religii. Poddałem pewnej charakterystyce zachowanie i sposób w jaki się Jezus odnosił do uczonych w Piśmie i faryzeuszy. Ale jak się ma klapy na oczach, to się widzi co chce się zobaczyć (bez urazy, ale takie odniosłem wrażenie).

Dnia 09.02.2008 o 14:46, Yarr napisał:

Ostatnio w kwestii "pedała" wypowiedział się były moderator (więc można się spodziewać, że on rozdałby takowe na pewno).

Nie wiem, czy myślimy o tej samej osobie, ale było coś takiego. Tyle, że ja jego słowa odniosłem do siebie...

Dnia 09.02.2008 o 14:46, Yarr napisał:

I co do "Murzyniątek" - dostałem za to określenie degrada na tym forum.

Można jedynie ubolewać nad nadgorliwością, która jak wiemy, jest gorsza od faszyzmu.

Dnia 09.02.2008 o 14:46, Yarr napisał:

Ale niektórzy się lubują w "udowadnianiu" dowcipami, kpinami czy kłamstwami, że Bóg nie istnieje...

W przypadku wiary, kłamstwo (nieprawda) nie ma racji bytu, gdyż nie można obalić "prawdy objawionej" (cokolwiek to miałoby znaczyć).

Dnia 09.02.2008 o 14:46, Yarr napisał:

Okazuje się jednak, że z tego wątku korzystają rozmaici ateiści, by dowalić różnym religiom.

Może wrogość się skończy jak religia w pierwszym rzędzie zniknie z urzędów państwowych oraz ze szkół i wróci tam skąd przyszła, czyli do kościołów (sam uczęszczałem na lekcje religii do kościoła). Swego czasu, katolickie oszołomy chcieli ustanowić Jezusa królem Polski. Dopóty będą takie "kwiaty", to nie będzie pokoju.

P.S. Jednak nie potrafisz ruszyć wyobraźnią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.02.2008 o 14:46, Yarr napisał:

A co do Jezusa - są przekazy historyczne, że żyła taka osoba.
Pisałem - możesz nie uznawać Chrystusa za Boga. Twój wybór. Ale nie życzę sobie, żebyś
z Niego żartował. Tyle.


Aha, czyli jesli ktos nie wierzy w takowa osobe to ne powinien jej wysmiewac bo tobie sie to nie podoba.
W takim razie apeluje- nie obrazajcie krasnoludkow, jednorozcow itp bo obrazacie moje uczucia religijne i nie zycze sobie, zebyscie z Nich zartowali. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2008 o 15:33, Budo napisał:

/.../

Yarr, trochę kultury, jak nie potrafisz po ludzku pisać, to albo rysuj, albo daj sobie
spokój... gadki o kompleksach, gorączce itd możesz sobie odpuścić.


sie uśmiałem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2008 o 16:06, SoundWave napisał:

W takim razie apeluje- nie obrazajcie krasnoludkow, jednorozcow itp bo obrazacie moje
uczucia religijne i nie zycze sobie, zebyscie z Nich zartowali. Tyle.


Ciekawe - ktoś ostatnio w tym wątku obrażał krasnoludy i jednorożce? Na pewno nie ja. I popieram apel. Skoro tylko faktycznie wierzysz w to co napisałeś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2008 o 18:09, 9max7 napisał:

sie uśmiałem:-)


Albo na temat, albo wcale. Ludziska nie zależy mi na żadnych karach, ani niczym takim, ale kurde, trzymajcie jakiś poziom... chyba można rozmawiać bez sarkazmu i komentarzy nie na temat, a jak chcecie sobie pospamować to słowa zabawa, albo inna historyjka czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2008 o 14:35, minimysz napisał:

Aż się pewne wulgarne powiedzenie jednego ze współpracowników męża ciśnie na klawiaturę...
Tego posta też pewnie nie przeczytałeś http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=765&pid=16748
?

Nie zauważyłaś, że musiałem przeczytać ten post, żeby to napisać? Jakoś nie spotkałem się przedtem z opinia, że chrześcijaństwo, to dzieło Szawła. A jeśli Chrystus nie istniał, to musiał sam to wymyśleć. I przekonać do tego pozostałych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2008 o 16:06, SoundWave napisał:

/.../ > W takim razie apeluje- nie obrazajcie krasnoludkow, jednorozcow itp bo obrazacie moje
uczucia religijne i nie zycze sobie, zebyscie z Nich zartowali. Tyle.

Mógłbyś bliżej wyjaśnić założenia Twojej wiary w krasnoludki i jednorożce? Zwłaszcza dlaczego otaczasz ich czcią. Pytam, bo może mnie przekonasz...a wielu jest takich jak Ty wyznawców ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2008 o 20:49, KrzysztofMarek napisał:

> /.../ > W takim razie apeluje- nie obrazajcie krasnoludkow, jednorozcow itp
bo obrazacie moje
> uczucia religijne i nie zycze sobie, zebyscie z Nich zartowali. Tyle.
Mógłbyś bliżej wyjaśnić założenia Twojej wiary w krasnoludki i jednorożce? Zwłaszcza
dlaczego otaczasz ich czcią. Pytam, bo może mnie przekonasz...a wielu jest takich jak
Ty wyznawców ?

To, ze nie jestes wyznawca mojej religii znaczy, ze nie doznales oswiecenia i nie jestes godzien poznania jej tajnikow. Wszelkie pytania dotyczace mojej religii obrazaja moje uczucia religijne.

[Kurde, ta cala spiewka z "obraza uczuc religijnych" to fajna sprawa, moge bredzic co chce a ludzie musza sluchac]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To co napisał SoundWave to już chyba największy idiotyzm ze wszystkich jakie tu padły. Nie wiedziałem, że tak nisko można zejść z pisaniem.
Opuszczam raczej na stałe ten wątek, bo zniżanie się do poziomu osób pokroju SoundWave''a zwyczajnie uwłacza mojej inteligencji. Debaty teologiczne można prowadzić z ludźmi, którzy mają odrobinę wiedzy i chcą słuchać argumentów. A to co robią niektórzy to... [niedomówienie].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2008 o 02:41, Yarr napisał:

To co napisał SoundWave to już chyba największy idiotyzm ze wszystkich jakie tu padły.
Nie wiedziałem, że tak nisko można zejść z pisaniem.
Opuszczam raczej na stałe ten wątek, bo zniżanie się do poziomu osób pokroju SoundWave''a
zwyczajnie uwłacza mojej inteligencji. Debaty teologiczne można prowadzić z ludźmi, którzy
mają odrobinę wiedzy i chcą słuchać argumentów. A to co robią niektórzy to... [niedomówienie].


Idz, idz, modl sie o rozum.
Niestety dla ciebie, moja religia nie rozni sie za bardzo od tej, w ktora ty wierzysz. Ale zgadzam sie- to jest idiotyzm.
To wielkie kretynstwo, w ktore ludzie (pomimo XXI w.) wciaz wierza. Smutne, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować