Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

No to teraz wyobraź sobie że ty jesteś Kowalskim i masz wybór kogo ocalić. Kogo wybierasz? ;]

A co do kobiet - ciekawe skąd wiesz że każda żałuje...
PS: Ciekawe ilu ludzi żałuje tego że używa środków antykoncepcyjnych, a to przecież też jest zło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.05.2010 o 22:00, Fagno napisał:

> Nie każdy musi mieć takie same poglądy jak Kościół Katolicki - nawet członek tej
wspólnoty.
> Tak więc każdy może mieć swoje zdanie na temat zła i dobra (co jest złe, a co dobre),

> co z kolei obala twierdzenie, iż religia służy do manipulacji.
Tylko że pogląd odmienny nazywa się grzechem, a taki związek już jest wymuszaniem reakcji
i zmiany w postępowaniu na bazie tego w co człowiek szczerze wierzy. Oczywiście, można
nie zgadzać się nawet z całą doktryną i olewać "grzecH" - tylko po co się mienić wtedy
katolikiem ?


Zacznijmy od tego, że Kościół nie może decydować za Boga, tylko kieruje się jego naukami (mam tu na myśli Jezusa Chrystusa) - kontynuując, tworzą go zwykli ludzie, którzy mogą sobie wymyślać najróżniejsze rzeczy (i przy okazji się mylić), ale w ogólnym rozrachunku najważniejszy jest Pan, bowiem to On zadecyduje, co jest grzechem, a co nie. Natomiast z samych grzechów zawsze można się wyspowiadać, tak więc mienienie się katolikiem ma wtedy sens.

Dnia 31.05.2010 o 22:00, Fagno napisał:

> Moim zdaniem osoba wierząca różnie może dawać wyraz swej wiary - nie musi to być
bezgraniczne oddanie >się Kościołowi.
Jasne, zgadzam się, ale doktrynę tworzoną przez ludzi jednak uznawać należy ;) Na tym
polega religia i jej paradoks - wiara w coś, co jest na bieżąco korygowane przez zwykłych
ludzi.

>

Jak wiemy, ludzie nie są istotami idealnymi - wiara jednak sprowadza się koniec końców do zdania Ojca, które jest jedynym słusznym i niepodważalnym. Trzeba też dopuścić możliwość mylenia się Kościoła Katolickiego w sprawie nauk Chrystusa.

Dnia 31.05.2010 o 22:00, Fagno napisał:

> Zaś co do Pisma Świętego, to owszem, spisali je ludzie, ale pod natchnieniem Ducha
Świętego.
To element religii, czyli coś w co można wierzyć, ale generalnie nie ma podstaw by uznać
to za oczywistą prawdę. Zwłaszcza że Biblia nie zachowała się w treści pierwotnej, do
czego przyczyniły się różne formy przekładu, oraz selektywne traktowanie treści u początków
chrześcijaństwa.


A co by zmienił fakt, iż się zachowała? Na podstawie stylu pisma nie da się również (jeśli ktoś nie wierzy), czy była pisania pod natchnieniem czy nie. Z resztą, w tamtych czasach napisanie czegoś tak ogromnego i pracochłonnego nie było łatwym zadaniem - można rzec, że Duch Święty pomógł im w jakiś sposób to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.06.2010 o 13:00, XXL1989 napisał:

A mając czas pomodlił bym się o dobry wybór

LOL, a nie lepiej spróbować w tym dodatkowym czasie uratować obie kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.06.2010 o 13:39, Zabrajin napisał:

Zacznijmy od tego, że Kościół nie może decydować za Boga, tylko kieruje się jego naukami
(mam tu na myśli Jezusa Chrystusa) - kontynuując, tworzą go zwykli ludzie, którzy mogą
sobie wymyślać najróżniejsze rzeczy (i przy okazji się mylić), ale w ogólnym rozrachunku
najważniejszy jest Pan, bowiem to On zadecyduje, co jest grzechem, a co nie. Natomiast
z samych grzechów zawsze można się wyspowiadać, tak więc mienienie się katolikiem ma
wtedy sens.

To co napisałeś jest samo w sobie nielogiczne. Skąd wiadomo że Bóg ma jakiekolwiek pojęcie o tym, co robią "jego" ludzie ? Zwłaszcza że identyczną formułkę mogę usłyszeć od przedstawicieli dowolnej religii każdy z nich twierdzi że ma absolutną i niepodważalną rację płynącą od Boga.

Dnia 01.06.2010 o 13:39, Zabrajin napisał:

Jak wiemy, ludzie nie są istotami idealnymi - wiara jednak sprowadza się koniec końców
do zdania Ojca, które jest jedynym słusznym i niepodważalnym. Trzeba też dopuścić możliwość
mylenia się Kościoła Katolickiego w sprawie nauk Chrystusa.

Zauważ jednak, że władze kościelne są zdecydowanie bardziej pewne swoich racji niż Ty przedstawiasz to w swoim poście. Jeśli papież coś zdecyduje to tak jest i reszta ma w to uwierzyć, koniec kropka. Jeśli ludzie wiedzą że mogą się mylić, naturalnym byłoby pozostawienie prawa kanonicznego i całej doktryny w niezmienionej formie i interpretacji - tak się nie dzieje.

Dnia 01.06.2010 o 13:39, Zabrajin napisał:

A co by zmienił fakt, iż się zachowała? Na podstawie stylu pisma nie da się również (jeśli
ktoś nie wierzy), czy była pisania pod natchnieniem czy nie. Z resztą, w tamtych czasach
napisanie czegoś tak ogromnego i pracochłonnego nie było łatwym zadaniem - można rzec,
że Duch Święty pomógł im w jakiś sposób to zrobić.

Nie zrozumiałeś. Nie zachowała się nawet pierwotna i niezmieniona treść, bo o rękopisie nawet nie wspominam. Z tym Duchem Świętym popadasz w nadmierny patos, bo przecież Biblia nie jest zbiorem powstałym w jednym okresie. Jest to raczej zbiór dzieł różnych autorów żyjących w różnych latach. Tak więc "w tamtych czasach" traci sens w odniesieniu do tej książki.

Co do dobra i zła - XXL 1989 przeinaczasz. Dobro i zło są pojęciami relatywnymi, co nie oznacza że ich nie ma. Dla Ciebie wiara w szatana jest zła, dla jego wyznawców dobra. Oni uznają że twoja wiara jest zła, a ich dobra. Obydwoje macie rację, bo wierzycie w inne rzeczy i oceniacie biorąc pod uwagę inne czynniki. Sam fakt, że hierarchowie kościelni mają różne zdania na te same tematy już podważa tezę istnienia czystego dobra i zła - przecież oznaczałoby to, że kościołem rządzą ludzie zdemoralizowani, z czym się nie zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.06.2010 o 15:08, Rumcajsev napisał:

> A mając czas pomodlił bym się o dobry wybór
LOL, a nie lepiej spróbować w tym dodatkowym czasie uratować obie kobiety?


Najlepiej pomodlić się aby Bóg uratował obie kobiety. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.06.2010 o 17:00, rob006 napisał:

Najlepiej pomodlić się aby Bóg uratował obie kobiety. ;]

...a w razie czego zwalić na niedowiarków, że się na nich obraził i nie uratował?
Ciekawy dylemat z tymi damami w opresji. W swoim religijnym zaćmieniu XXL nie zauważa, że właściwe pytanie nie brzmi " którą najlepiej uratować" tylko "jak będzie gorzej postąpić". Wtedy klaruje się obraz sytuacji: najgorzej będzie nie uratować żadnej. Więc najlepiej uratować którąkolwiek.
A poza tym już sam fakt rozważania którą lepiej ratować prowadzi do bezbożnego relatywizmu moralnego:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.06.2010 o 19:49, ThimGrim napisał:

Ja bym uratował najładniejszą.

Jakie to powierzchowne. Wstydź się. Trzeba być solidarnym ...umrzeć razem z nimi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.06.2010 o 15:08, Rumcajsev napisał:

> A mając czas pomodlił bym się o dobry wybór
LOL, a nie lepiej spróbować w tym dodatkowym czasie uratować obie kobiety?

Nie ma takiej opcji, miałem dokonać wyboru, ta albo tamta.
Teraz moje pytanie do was
Macie do wyboru ocalić 10 ateistów albo 10 chrześcijan-ów . Nie ma opcji ratowania wszystkich. Kogo byście uratowali??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.06.2010 o 21:09, XXL1989 napisał:

Macie do wyboru ocalić 10 ateistów albo 10 chrześcijan-ów . Nie ma opcji ratowania wszystkich.
Kogo byście uratowali??

Kogo by dało radę. Nie ma wielkiej różnicy między ateistami i chrześcijanami, fakt że nie zgadzam się z opinią niektórych ludzi nie znaczy że zaraz bym ich skazywał na śmierć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.06.2010 o 21:09, XXL1989 napisał:

Teraz moje pytanie do was
Macie do wyboru ocalić 10 ateistów albo 10 chrześcijan-ów . Nie ma opcji ratowania wszystkich.
Kogo byście uratowali??

Jakieś głupie te kryteria. Coś jak "udowodnij nieistnienie boga". Kto niby miałby mi narzucić jakieś wymagania i jak miałbym odróżnić ateistę od wierzącego? Jakaś perwersyjna gierka typu Cube?
Jeśli musiałbym wybierać to olał bym wszystkich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.06.2010 o 21:17, Hubi_Koshi napisał:

Kogo by dało radę. Nie ma wielkiej różnicy między ateistami i chrześcijanami, fakt że
nie zgadzam się z opinią niektórych ludzi nie znaczy że zaraz bym ich skazywał na śmierć.

Ja bym wybrał ateistów. Większa prawdopodobieństwo że chrześcijanie trafią do nieba, niż ateiści, dlatego ateistów lepiej uratować, gdyż może się któryś z nich jeszcze nawrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.06.2010 o 21:19, zadymek napisał:

> Teraz moje pytanie do was
> Macie do wyboru ocalić 10 ateistów albo 10 chrześcijan-ów . Nie ma opcji ratowania
wszystkich.
> Kogo byście uratowali??
Jakieś głupie te kryteria. Coś jak "udowodnij nieistnienie boga". Kto niby miałby mi
narzucić jakieś wymagania i jak miałbym odróżnić ateistę od wierzącego? Jakaś perwersyjna
gierka typu Cube?
Jeśli musiałbym wybierać to olał bym wszystkich...

po prostu wiesz którzy są ateistami, a którzy są chrześcijanami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.06.2010 o 21:20, XXL1989 napisał:

Ja bym wybrał ateistów. Większa prawdopodobieństwo że chrześcijanie trafią do nieba,
niż ateiści, dlatego ateistów lepiej uratować, gdyż może się któryś z nich jeszcze nawrócić.

... Powiedziałbym coś mocno niegrzecznego zarówno o twojej logice, moralności i stanie psychicznym... ale sobie odpuszczę. Będę tylko trzymał kciuki żeby ci ten dziki fanatyzm przeszedł z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.06.2010 o 21:22, XXL1989 napisał:

po prostu wiesz którzy są ateistami, a którzy są chrześcijanami

I mam wybrać tylko z jednej grupy?
Cóż, jako, że ja nie biorę pod uwagę, że
" Większa prawdopodobieństwo że chrześcijanie trafią do nieba, niż ateiści, dlatego ateistów lepiej uratować, gdyż może się któryś z nich jeszcze nawrócić"
A musiałbym wybrać którąś, wybrałbym losową grupę, bo kryterium jest bez znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.06.2010 o 21:23, Hubi_Koshi napisał:

> Ja bym wybrał ateistów. Większa prawdopodobieństwo że chrześcijanie trafią do nieba,

> niż ateiści, dlatego ateistów lepiej uratować, gdyż może się któryś z nich jeszcze
nawrócić.
... Powiedziałbym coś mocno niegrzecznego zarówno o twojej logice, moralności i stanie
psychicznym... ale sobie odpuszczę. Będę tylko trzymał kciuki żeby ci ten dziki fanatyzm
przeszedł z czasem.

jaki fanatyzm?? Nie ma tu żadnego fanatyzmu. Czy Jezus Chrystus oddając swoje życie był Fanatykiem, zapewniam Cię, że nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.06.2010 o 21:24, Rumcajsev napisał:

Pozwól że się spytam, czy w czasie ratowania kogoś ważna jest jego wiara? O_o

Nie. Nie ważne czy jest ktoś bandytą czy złodziejem i w co wierzy. Każde życie trzeba ratować, nie powinno mieć to znaczenia. Jednak nikt przed takimi wyborami chyba nie staje jak mój przykład z grupą ateistów i wierzących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.06.2010 o 21:30, XXL1989 napisał:

jaki fanatyzm?? Nie ma tu żadnego fanatyzmu. Czy Jezus Chrystus oddając swoje życie był
Fanatykiem, zapewniam Cię, że nie.

No ba, to najprostsze wytłumaczenie. Nikt normalny by się na to nie odważył:]
A jeśli idzie o rzeczoną wypowiedź to zarzucić można jej raczej naiwność a nie fanatyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.06.2010 o 21:30, XXL1989 napisał:

jaki fanatyzm?? Nie ma tu żadnego fanatyzmu. Czy Jezus Chrystus oddając swoje życie był
Fanatykiem, zapewniam Cię, że nie.

On nie był, za to ty wykazujesz wszelkie oznaki dzikiego, szarżującego fanatyzmu... czy gdyby "Przemówił" do ciebie Jezus we śnie albo w wizji prosząc byś wyrżnął ateistów dla ich własnego dobra i zbawienia zrobiłbyś to ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować