Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Tak to prawda nic nie dzieje się samoczynnie jednak na tym etapie naszego rozwoju jesteśmy za głupi żeby
móc stwierdzać takie rzeczy. Właśnie to jest najgorsze. Na tle całego wszechświata nie wiemy prawie nic.(co już sam Sokrates powtarzał ''''wiem że nic nie wiem'''')Wyższego bytu jako takiego nie kwestionuje ale czy jest tak potężny jak mówisz. Innym problemem jest to że nie ma definicji Boga jako takiego co też utrudnia jednoznaczne stwierdzenie wierzę nie wierzę. Zakładając że Bóg istnieje ważne jest pytanie skąd się wziął. Skoro nic nie bierze się bez przyczyny to i on/ona/ono też nie. Uważam że błędem jest przypisywanie wszystkich niesamowitych rzeczy Bogu.Nasza wiedza jest naprawdę ograniczona i ponieważ mamy ogromną lukę na temat otaczającego nas świata zapełniamy ją Bogiem(co nie znaczy że nie istnieje).Co do samych mocy nadprzyrodzonych. Teoretycznie są ludzie potrafiący leczyć dotykiem,wróżyć itd.(zaznaczam podobno) oznacza to że my sami nie zdajemy sobie sprawy z własnych możliwości. Teoretycznie też mogą w kosmosie istnieć stworzenia o nadprzyrodzonej mocy ale nie będące Bogiem jako takim. I jak dla mnie znowu wszystko sprowadza się do naszej niewiedzy.Nigdy nic nie będziemy mogli stwierdzić na pewno.(a przynajmniej za naszego życia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.05.2010 o 18:10, Ash napisał:

Tomek udowodnił jedynie, że istnieją siły, które napędziły wszechświat. Siły, które mogą
się wydawać boskie w rozumieniu ludzkim. Ale faktycznie nie muszą być faktem istnienia
żadnego bóstwa, lecz faktem istnienia sił, których źródło nie jest znane, lub jego zbadanie
niemożliwe lub bardzo trudne do zbadania.

Ciekawie to ująłeś ale powiedz mi, czy można inaczej nazwać owe "siły" jako boskie, posiadające zdolność, która stworzyła coś z niczego, czy jako naturalne, które może kiedyś zbadamy? Chyba niemożliwe jest zbadać "coś" co stworzyło nasz świat zanim jeszcze pojawiły się planety itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.05.2010 o 21:28, Levland napisał:

Ciekawie to ująłeś ale powiedz mi, czy można inaczej nazwać owe "siły" jako boskie, posiadające

Bo ja wiem czy to pasuje do grawitacji lub energii elektromagnetycznej...

Dnia 18.05.2010 o 21:28, Levland napisał:

zdolność, która stworzyła coś z niczego, czy jako naturalne, które może kiedyś

A, tego to już Tomek nie udowodnił, on to raczej założył i opierając się na tym, wziętym nomen omen z kosmosu, założeniu wykombinował filozoficzne (czyli jedyne związane z myśleniem) podstawy Twojej wiary.

Dnia 18.05.2010 o 21:28, Levland napisał:

zbadamy? Chyba niemożliwe jest zbadać "coś" co stworzyło nasz świat zanim jeszcze pojawiły
się planety itp.

Na 100% niemożliwe jest zbadanie czegoś co nie istnieje. Na takie dictum religia wymyśliła sferę metafizyczną -oczywiście nikt nie pokwapił się udownić jej istnienie- a dla tych co jednak próbują jest wymówka pt "bóg to istota niepojęta dla ludzkiego umysłu" (to może niech go ufoki zbadają:).
W ogóle całe te wierzenia to jedno wielkie pasmo wymówek (czyt. prostackich, naiwnych i mało wiarygodnych bajeczek):
-Kto mógł stworzyć świat? Istota boska o nieograniczonych możliwościach.
-Niewyjaśnione zdarzenie medyczne/meteorologiczne/losowe? Interwencja Wszchmocnego.
-Harmonii i porządek we Wszechświecie? Bóg trzyma ten bajzel w kupie.
-Prawdziwa perła gatunku ludzkiego? Ani chybi dar boży.
Itd, itp, jak dziecko, po najmniejszej linii oporu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.05.2010 o 21:28, Levland napisał:

Ciekawie to ująłeś ale powiedz mi, czy można inaczej nazwać owe "siły" jako boskie, posiadające
zdolność, która stworzyła coś z niczego, czy jako naturalne, które może kiedyś
zbadamy?


Moim zdaniem można nazwać boskimi lub naturalnymi. Jako ateista skłaniam się, że to zupełnie naturalne siły opierające się na starej dobrej fizyce i chemii. Teista powie, że to moc pochodząca od jego bóstwa. Nic w tym złego. Wszystko zależy od punktu widzenia.

Dnia 18.05.2010 o 21:28, Levland napisał:

Chyba niemożliwe jest zbadać "coś" co stworzyło nasz świat zanim jeszcze pojawiły
się planety itp.


Dokładnie. Należy się zastanowić czy jest to w ogóle potrzebne. Po co nam wiedzieć jak powstał wszechświat i kto lub co stoi za jego powstaniem? Dowiemy się najwyżej prawdy jak to się stało, ale czy wyciągniemy z tego praktyczną lekcję? Ja wolałbym bardziej wiedzieć, czy istnieją inne wszechświaty, i czy mają swoją żywotność i po jakimś czasie giną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.05.2010 o 21:28, Levland napisał:

Ciekawie to ująłeś ale powiedz mi, czy można inaczej nazwać owe "siły" jako boskie,


Boskimi możesz nazwać nawet siły admina, który w każdej chwili może ci odciąć dostęp do internetu. Fakt jest faktem że tym siłom daleko jest do wizerunku bóstw najpopularniejszych religii...

@Ash
Jak dla mnie wiedza jak tworzy się coś z niczego jest całkiem praktyczna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem jak jeden doktor fizyki mówił, że teoretycznie możliwe jest stworzenie wszechświata - czyli teoretycznie każdy może być bogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie sporo rzeczy jest mozliwych, a w praktyce... bywa z tym gorzej ;]
np. <offtop>teoretycznie ludzie mogliby sie porozumiewac za pomoca mysli... ale potrzebne by byly odpowiednio zaprogramowane elektroencefalografy i nie wiadomo jak skutecznie mozna by sie porozumiewac, choc grac za pomoca takowych urzadzen mozna</offtop>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.05.2010 o 19:06, ev1l_on3 napisał:

Słyszałem jak jeden doktor fizyki mówił, że teoretycznie możliwe jest stworzenie wszechświata
- czyli teoretycznie każdy może być bogiem.

Teoretycznie mogłyby mi jutro na drodze ewolucji wyrosnąć skrzydła i teoretycznie mógłbym polecieć przez okno do spożywczaka. Teoretycznie świat mógł stworzyć Bóg, teoretycznie mogło też dojść do ewolucji. Teoretyzować można sobie dużo, ale na teorii się kończy. I nawet doktorat z fizyki nic tu nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.05.2010 o 14:55, edsonpele napisał:

Teoretycznie mogłyby mi jutro na drodze ewolucji wyrosnąć skrzydła

Nie wydaje mi się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.05.2010 o 14:55, edsonpele napisał:

Teoretycznie mogłyby mi jutro na drodze ewolucji wyrosnąć skrzydła (...)


Errr może w Twoim świecie tak ale w realu nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.05.2010 o 12:11, rob006 napisał:

@Ash
Jak dla mnie wiedza jak tworzy się coś z niczego jest całkiem praktyczna :D


Ale niekoniecznie może być możliwa do użycia przez ludzi. ;)
Poza tym wcale nie musiało być to zrobione z niczego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.05.2010 o 19:48, Ash napisał:

Ale niekoniecznie może być możliwa do użycia przez ludzi. ;)
Poza tym wcale nie musiało być to zrobione z niczego. :)


Ale tego dowiemy się dopiero po zdobyciu tej wiedzy. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2010 o 21:43, Levland napisał:

Więc twierdzisz, iż świat powstał z niczego?
Od tak już zawsze był?

Nie. On po prostu twierdzi, że tajemnica powstania świata jest jeszcze niezbadana i powinniśmy dążyć do jej poznania. Nie przyjmuje wersji "Przyszedł stwórca i wykreował", szczególnie bez wysilania się na sprawdzenie stanu faktycznego.

Którą to opinię zresztą podzielam.

Wybacz zadymek, jeżeli coś pokręciłem, i przypisałem Ci nieprawdziwy pogląd. Sprostuj mnie ewentualnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2010 o 21:52, Hellmut napisał:

Wybacz zadymek, jeżeli coś pokręciłem, i przypisałem Ci nieprawdziwy pogląd. Sprostuj
mnie ewentualnie.

Well done my friend:)
Od siebie dodam tylko, że główny nacisk kładę na krytykę wszelkich jedynie słusznych założeń wywodzących się z innych założeń opartych na przypuszczeniach. A tak właśnie przedstawia się kwestia stworzenia. Leveland pyta: jak nie bóg to kto stworzył? A ja się pytam skąd mu przyszło do głowy stworzenie?

Levland=>
Czy świat już był? Nie wiem, ale jest teraz i to jest fakt. To raczej ja się pytam skąd przypuszczenie, że kiedyś go nie było i musiał powstać? Czy dlatego, że [dajmy na to] w twojej lodówce są jajka, i nie wiesz skąd, uznasz, że ktoś je stworzył?
Tomek z Akwinu był jednym z wielu, którzy uznawali znikanie i pojawianie się za fakt. Dziś znasz zasadę zachowania masy i energii, więc nie czuj się usprawiedliwiony:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekawie ujęte, ale to bez sensu. Jak św. Tomasz twierdził, iż jeśli istnieje ruch to winien być jego pierwszy sprawca "Bóg" albo jakiś "Byt nadzwyczajny". Coś musiało być nadzwyczajnego by powstało coś co teraz mamy. Jeśli będziemy badać to "skąd wziął się nasz świat?" za pomocą tego co widzimy to daleko nie zajdziemy. Bo jak udowodnić coś co było pierwsze. Można zadawać tysiące pytań, co spowodowało "Big Bang" a co spowodowało tę przyczynę itp. i tak w nieskończoność. Albo, podam inny popularny przykład, co było pierwsze kura czy jajko? Coś innego co to jajko albo kurę stworzyło. Można założyć, że jakieś pierwiastki, atomy itp. A co stworzyło atomy? Mam na myśli, że szukanie przyczyny za pomocą tego co widzimy kiedyś dobiegnie końca i staniemy z bezradnie rozłożonymi rękoma i odpowiemy "Nie wiem.". Jedni twierdzą "Nauka na pewno znajdzie odpowiedź" inni "Bóg stworzył świat i nie ma co kwestionować, bo jest naj.". Tu pojawia się też pewna kwestia. Mam na myśli to, iż nadal będziemy twierdzić, że zanim świat powstał coś było to będziemy stać w miejscu, chyba, że uwierzymy w "Boga" albo inaczej ująwszy "Byt wyższy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Od tego mamy akceleratory cząstek i inne rodzaje badań które starają się odtworzyć warunki panujące podczas Big Bangu :-) Co do kury i jajka to odpowiedź jest prosta. Pierwsze było jajko. Czemu ?? Bo to co je urodziło nie było jeszcze kurą (to co w jajku zmutowało w pierwszą kurę/koguta i od tego momentu się rozkręciło)
Nauka znajdzie odpowiedź. Spójrz na obecny poziom technologiczny i porównaj go z tym z czasów np. prehistorycznych, dla tych ludzi bylibyśmy Bogami. A Nauka się nie zatrzyma będzie dążyć dalej i dalej i w końcu znajdzie odpowiedź. Nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić jak rozwinie się nauka w ciągu 100 lat, więc jak możemy twierdzić że wiemy że nawet za 1000, 10000, 100000 lat ludzkość nie znajdzie poszukiwanych odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2010 o 22:27, Hubi_Koshi napisał:

Od tego mamy akceleratory cząstek i inne rodzaje badań które starają się odtworzyć warunki
panujące podczas Big Bangu :-)

To pozwól, że ja skomplikuje bardziej sytuacje. Co stworzyło warunki panujące podczas ''Big Bang''?
Nie wiem. Załóżmy, że znajdę odpowiedź jutro i zadam kolejne pytanie co stworzyło ''przyczynę'' tych warunków. I tak będę szedł bardzo długo aż natknę się na początek, a na początku nie będzie nic. Bo samo z siebie się nic nie bierze, tak więc skąd wzięła się cała materia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2010 o 22:35, Levland napisał:

Nie wiem. Załóżmy, że znajdę odpowiedź jutro i zadam kolejne pytanie co stworzyło ''przyczynę''
tych warunków. I tak będę szedł bardzo długo aż natknę się na początek, a na początku
nie będzie nic. Bo samo z siebie się nic nie bierze, tak więc skąd wzięła się cała materia?

Brawo [klaszcze] właśnie uczyniłeś pierwszy krok na drodze ku staniu się naukowcem :-) Zacząłeś Zadawać Pytania, zacząłeś Się Zastanawiać, zamiast wszystko jednym rzutem tłumaczyć "Bo Jest Bozia". Na tym polega nauka na zadawaniu pytań i poszukiwaniu odpowiedzi. Jeszcze będą z ciebie ludzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2010 o 22:35, Levland napisał:

To pozwól, że ja skomplikuje bardziej sytuacje. Co stworzyło warunki panujące podczas
''Big Bang''?
Nie wiem. Załóżmy, że znajdę odpowiedź jutro i zadam kolejne pytanie co stworzyło ''przyczynę''
tych warunków. I tak będę szedł bardzo długo aż natknę się na początek, a na początku
nie będzie nic. Bo samo z siebie się nic nie bierze, tak więc skąd wzięła się cała materia?


A co stworzyło Boga? Odpowiedź będzie taka sama jak na zadane przez ciebie pytanie. Skoro Bóg mógł istnieć od zawsze, to czemu nie mogła istnieć energia (bo to z niej prawdopodobnie powstał wszechświat)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować