Zaloguj się, aby obserwować  
bestia

Final Fantasy

688 postów w tym temacie

Dnia 27.07.2008 o 11:15, ziptofaf napisał:

> Typowe argumenty konsolowego fanboya.Finalowi brakuje monumentalności ,epickości
,czego
> nie brakowało Baldurowi .I wiec przestań się tu wypowiadać fanboyu.Lepiej sobie
zgraj
> w te swoje final fantasy .I tak rasowe cRPGi lepsze .Takie legendy jak Fallout,BG
czy
> Torment. to po rostu królowie tego gatunku.
Może i odpowiadam na starego posta, ale mnie nadal krew zalewa, jak czytam taki stek
bzdur. Po pierwsze, Finalowi brakuje epickości? Zagraj sobie chociaż w VI na emulatorach,
a zobaczysz, co to znaczy epickość. I rozwinięta fabuła, pełna niespodziewanych zwrotów
akcji i naprawdę wyrazistych postaci.
Po drugie, nazwanie Finalem dziecinnym uważam za bezsens. To chyba jeden z nielicznych
RPG-ów gdzie ginie jedna z głównych postaci. Drugim jest [uwaga, spoiler, do pewnej znanej
i nowej gry RPG] Mass Effect [koniec spoilera]. Bioware, pod tym względem uczyło się
od twórców Finala. A to, że w grze występuje też humor (mangowy), to wada? Bo
twoim zdaniem chyba tak...
Po trzecie, ciężko porównywać czołówkę gatunków. BG, Fallout, Planescape:Torment i Final
Fantasy są razem na tym podium. Poza tym wszystkie mają zupełnie różny klimat. Potrafisz
powiedzieć, co jest lepsze - BG 2, czy Fallout? Bo ja jakoś nie. Dlatego takie porównanie
- Final Fantasy, czy BG uważam za w znacznej mierze pozbawione sensu. To dwie zupełnie
różne gry....Najlepiej zagrać w obie. Fakt, że ja wolę Finala. Moje prawo. Jak już raz
pisałem, D&D mnie nudzi (w większości gier komputerowych), bo znam je po prostu na pamięć.
Taka już rola Mistrza podziemi...
Notabene, kto tu jest fanboyem? Ja nie staję w obronie Finala, a jedynie pokazuję ci,
że to nie jest zła gra. Ba, to jest genialna gra! Ale ty upierasz się, że "BG lepsze".
Ukończ Final Fantasy VIII w całości, to taka dyskusja ma chociaż minimalny sens. Chociaż
nie, i tak nie ma, bo to dwie różne gry.


Oto przykład człowieka który się mało zna na cRPGach.Przeszedłem 7 ,8 i prawie 9.Uważam że nie ma nic nadzwyczjnego w tych grach .Ale przyznam że urzekają swoją słodkością i niewinnością.Mówisz że Bioware a tym bardziej Black Isle uczyło się od Squera zasad robienia RPGów?Co za stek bzdur.Poczytaj sobie rozwój tego gatunku,bo niechce mi się tłumaczyć.A jeszcze jedno mówisz że nie mozna porównywac obydwu tych gier.Ale to na ilu forach,nawet gdzieś tutaj ludzie mówią "o to najwspanialszy RPG jakie powstało" (mówie oczywiście Final fantasy 7).I jak tu dyskutować z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.07.2008 o 21:07, Tyron napisał:

Oto przykład człowieka który się mało zna na cRPGach.Przeszedłem 7 ,8 i prawie 9.

Osobiście ukończyłem Gothica (całą serię), Morrowinda, Obliviona, Kotora 1 i 2, Baldur's Gate 1 (prawie), Baldur's Gate 2 z dodatkiem, Neverwinter Nights 2 (jedynka mnie niudziła) i dodatek Maska Zdrajcy, Planescape Torment, Fallout 1, 2 i Tactics, Wiedźmina, Mass Effecta, a także większość istniejących Finali od 4 włącznie, więc też nie mogę mówić o braku doświadczenia w tej dziedzinie.

>Uważam że nie ma nic nadzwyczjnego w tych grach .Ale przyznam że urzekają swoją słodkością i niewinnością.

No, nie wiem, czy niewinnością. W większości Finali fabuła wcale nie jest słodka i niewinna. Ważą się w nich ludzkie losy, w bezsensownych wojnach i bitwach giną setki ludzi. W FF VI jeden z głównych wrogów nie cofnął się przed zatruciem całego zamku, zamiast walczyć w uczciwej bitwie. Zlikwidował tam też przy okazji setki niewinnych mieszkańców. W innej części ginie jeden z głównych bohaterów (a raczej, bohaterek).

>Mówisz że Bioware a tym bardziej Black Isle uczyło się od Squera zasad robienia RPGów?Co za stek bzdur.
Stwierdzam tylko fakt, że to co pojawiło się już w Final Fantasy VII, po raz drugi zagościło dopiero w Mass Effect. A był to naprawdę świetni zwrot akcji (dla fabuły, gracz raczej był z tego powodu smutny...)

Poczytaj sobie rozwój tego gatunku,bo niechce mi się tłumaczyć.A

Dnia 27.07.2008 o 21:07, Tyron napisał:

jeszcze jedno mówisz że nie mozna porównywac obydwu tych gier.Ale to na ilu forach,nawet
gdzieś tutaj ludzie mówią "o to najwspanialszy RPG jakie powstało" (mówie oczywiście
Final fantasy 7).I jak tu dyskutować z nimi.

Ech, fanboye się zdarzają. Moim zdaniem Final Fantasy ma najlepszy (dla mnie) klimat. Baldur''s Gate, przygoda o dziecięciu Baala mówi o czymś zupełnie innym. To mniejsze fantasy, a większy nacisk na realizm (jeżeli można mówić o realizmie w przypadku gier w których magia jest na porządku dziennym). Niektórzy wolą takie gry, inni z kolei wolą Finala. Tak, czy inaczej obie gry są świetne, a która lepsza, to tak naprawdę kwestia gustu. Obie zbierały najlepsze oceny, obie są pamiętane do dziś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co myślicie o Final Fantasy XI Complete ?
jak dla mnie gierka całkiem ciekawa :) ( wniosek z przeczytanych opisów itp. )
możliwe, że zakupię, kiedy tylko uzbieram kasę ( ostatnio poszły prawie całe fundusze na sprzęt do PS2 ;D )
hm... jeśli ktoś już zamówił PRE-Order i zagra w tą ''śmigałkę'' to będę wdzięczna za ocenę gry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zadaję to pytanie w tym temcaie,bo temat ogólny o FF8 jest trupem :/ No więc mam problem w FF8 ze zdobyciem karty Doomtrain :/ Wiem co,gdzie i jak tylko jest jedno małe "ale"-Card Queen chce ode mnie tą kartę,ale nie powiedziałą mi gdzie ją zdobyć :/ Wiem,że niby ma ją kolo w Timber za ladą w barze.Przegrałem kartę Alexandra,żeby se królowa mogła sklecić Doomtrain''a,potem dobiłem Alexandra od jej dzieciaka i dla pewności znowu przegrałem ta kartę,grając z królowa.Teraz Card Queen jest w Dollet i domaga się Doomtrain''a :/ Co zrobić?W ogóle cokolwiek da się zrobić?Chyba,że jest jakiś kreator kart typu jakiś trainer albo save editor :) Z kolesiem w barze w Timber grałem ~20razy i ani razu nie miał Doomtrain'a.Grałem z kolesiem w prawym górnym rogu pubu-mam nadzieje,że to ten ;) Jeśli nie to który ma tą kartę mieć?
Aha,Alexandra przegrałem z CQ zanim mnie o niego spytała.Grałem z nią w Dollet i po zabraniu mi tej karty powiedziała "What a great card!My father can paint...itd."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.08.2008 o 22:59, Jarzy napisał:

Z kolesiem w barze w Timber grałem ~20razy i ani razu nie
miał Doomtrain''a.Grałem z kolesiem w prawym górnym rogu pubu-mam nadzieje,że to ten ;)
Jeśli nie to który ma tą kartę mieć?

Doomtrain ma właściciel Pub''u, dostajesz od niego tą kartę w zamian za Alexander.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja słów kilka od siebie dorzucę, a mianowicie chociaż mój angielski jest na zaawansowanym poziomie, to czasem z graniem w FF:Tactics sobie nie radzę po prostu! Mam słownik Oxforda a mimo tego nie mogę tam znaleźć niektórych słów ... porażka. Dopiero od mojego profesora dowiedziałem się o paru słowach - najlepsze jest to, że niektórych słów już się w ogóle nie używa itd. takie "anon" na przykład ... nie wiem, czy wy też macie czasem takie problemy? Domyślam się, że sporo ludzi na tym forum włada angielskim perfekcyjnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2008 o 11:27, Samurai Nobuke napisał:

Ja słów kilka od siebie dorzucę, a mianowicie chociaż mój angielski jest na zaawansowanym
poziomie, to czasem z graniem w FF:Tactics sobie nie radzę po prostu! Mam słownik Oxforda
a mimo tego nie mogę tam znaleźć niektórych słów ... porażka. Dopiero od mojego profesora
dowiedziałem się o paru słowach - najlepsze jest to, że niektórych słów już się w ogóle
nie używa itd. takie "anon" na przykład ... nie wiem, czy wy też macie czasem takie problemy?
Domyślam się, że sporo ludzi na tym forum włada angielskim perfekcyjnie.


Hmm, może i masz racje, ale spróbuj zagrac w inne gry od Square, na przykład FF XII czy Vagrant Story, tam sytuacja z językiem jest podobna, co szczerze mówiąc mi się bardzo podoba, a grając w FFT jakoś takl nie zauważyłem by język był zarchaizowany. A, no i widać że ktoś jeszcze pogrywa w tą świetną grę, szkoda że te na Advance''a to lipy są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Prosze państwa, nie bawmy siew porównywanie jRPG i cRPG, są to dwa całkowicie inne światy rządzące się swoimi własnymi prawami, a jako że jest to temat Final Fantasy, proponuję aby fanboye z pc odpuścili sobie obraźliwe, przynajmniej dla mnie komentarze.

Całą swoją przygodę z konsolami bazuję na dziełach square-enix (squaresoft) i trochę doświadczenia mam w ich twórczości. Finale począwszy od 7 do 12 (z pominięciem nieślubnego dziecka, 11) połykałem jednym tchem, za każdym razem będąc wniebowzięty stopniem złożoności, czy genialną fabułą (no, może poza 8). w ty miejscu jednak niektórych mogę urazić, ponieważ dla mnie, najlepszymi grami square, czy w ogóle jakimi kiedykolwiek powstały (do dziś na ich wspomnienie łezka w oku się kręci, a od czasu do czasu odpalam je sobie na emulatorkach) są Chrono Trigger i Chrono Cross, z akcentem na ten drugi, zajmujący honorowe miejsce w moim sercu gracza. rzucam rękawicę każdemu, który mojego ukochanego Chrono Cross''a obrazi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ach no i kolejna wymiana argumentów co lepsze jRPG czy cRPG...no cóż jRPG są głębsze pod względem pewnej integracji z bohaterem, najlepiej to było widać w Final Fantasy X w którym to Titus (Główny bohater) bezpośredniość opowiadał nam swoją historię dzięki czemu gra posiadała niewyobrażalnie fantastyczny klimat właściwie żadna zachodnia produkcja nigdy nawet się nie zbliżyła pod tym względem do dzieła Square...
A w zachodzie produkcje grywam naprawdę duuuuuużo ;)

Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.08.2008 o 23:43, PtaQ15 napisał:

najlepiej to było widać w Final Fantasy X
w którym to Titus (Główny bohater) bezpośredniość opowiadał nam swoją historię dzięki
czemu gra posiadała niewyobrażalnie fantastyczny klimat

W pełni się zgadzam. To co się dzieje w grze do momentu pokazanego w intrze, to właściwie minione wydarzenia okraszone jego narracją. Pod tym względem FF X miał wspaniały klimat, który dosłownie wgniatał w fotel. A to tylko jedna z wielu wspaniałości tej części.

Btw: Tidus ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.08.2008 o 14:13, BogSumerow napisał:

A ja mam takie pytanie. czy którąś z części Final Fantasy można kupić w języku polskim?


Z tego co wiem to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.08.2008 o 14:13, BogSumerow napisał:

A ja mam takie pytanie. czy którąś z części Final Fantasy można kupić w języku polskim?


Z tego co się orientuje jeszcze żaden polski dystrybutor serii FF nie wpadł na tak durny pomysł jak spolonizowanie którejś z części. Z tego co pamiętam jedynie opis na pudełku i instrukcja mogły być w języku polskim, na szczęście sama gra już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.08.2008 o 14:19, Mistic napisał:

Z tego co się orientuje jeszcze żaden polski dystrybutor serii FF nie wpadł na tak durny
pomysł jak spolonizowanie którejś z części. Z tego co pamiętam jedynie opis na pudełku
i instrukcja mogły być w języku polskim, na szczęście sama gra już nie.

Szkoda, bo ja angielskiego nie umiem. Trudno się mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.08.2008 o 14:22, BogSumerow napisał:

Szkoda, bo ja angielskiego nie umiem. Trudno się mówi.

Nie jest tak źle jak ci kolega powiedział. Istnieją fanowskie (co nie znaczy że złe, a wręcz przeciwnie) spolszczenia do Finali VII, VIII i IX. Spolszczenie do VII działa z angielską wersją PAL. Do IX działa tylko z amerykańską wersją NTSC. O ile tą pierwszą powinieneś bez trudu kupić na allegro to dziewiątkę w wersji NTSC będzie trudniej zdobyć. Chyba jedynie na eBay...
Obu tych spolszczeń można używać zarówno grając na konsoli jak i na emulatorze ePSXe. Na emulatorze jest prościej bo jeśli chce się grać na konsoli trzeba zrobić na kompie obraz płytki, upachować go, wypalić i dopiero grać z spolszczonej kopii. Konsola musi być oczywiście przerobiona.
linki:
http://squarezone.pl/final_fantasy_ix,spolszczenie,articles.ht ml
http://midgar.psemu.pl/ff7pl/
Polecam się zainteresować, bo gry świetne :) Jakby co to służę pomocą :)

Jeśli chodzi o FFVIII to istnieje tylko spolszczenie do wersji na peceta ale nic więcej ci o niej nie mogę napisać bo się nim nie interesowałem z tego względu że mam FFVIII w normalnej, konsolowej wersji. A poza tym słyszałem że wersja pecetowa to straszna porażka była (ale jak mówię, nie grałem więc nie wiem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.08.2008 o 15:39, Kosmitus napisał:

/.../ A poza tym słyszałem że wersja pecetowa to straszna porażka
była (ale jak mówię, nie grałem więc nie wiem).


Wcale nie straszna porażka. Pecetowy FFVIII był taki jak konsolowy z dodatkową mini grą z chockobosem dzięki której można było zdobyć dodatkowe, często unikalne i bardzo rzadkie przedmioty dla normalnych postaci. Jeśli chodzi o to co słyszałeś to zapewne chodzi o samą grafikę, która już w tamtych czasach była dość archaiczna. Gra została na PC przeniesiona identyczna jak na konsoli co skutkowało brzydko wyglądającymi teksturami i tłami w niższej rozdzielczości. No i sama gra w wysokiej rozdzielczości nie chodziła. Ale poza tym to był świetny Final tak jak konsolowy odpowiednik.

A co do spolszczenia pecetowego FFVIII, jeszcze nie zostało ukończone, chociaż do końca jest już bliżej niż dalej. Smutną wiadomością może być fakt, że osoba która się polonizacją zajmuje już od kilku lat, zdecydowała się za finalny produkt pobierać niewielką opłatę, bodajże 5 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż, być może. Nie interesowałem się wersją na PCta bo FFVIII mam już od bardzo dawna. Pierwszy raz grałem w nią na konsoli PSX jeszcze w czasach początku gimnazjum (teraz już studiuje) ale wtedy nie udało mi się jej ukończyć, głównie dlatego że wtedy słabo było u mnie z angielskim. Dopiero sobie ją odświeżyłem i właściwie odkryłem na nowo jakieś 1,5 roku temu już na emulatorze. Jak dla mnie najlepszy z PSXowych finali. Super fabuła i klimat który potęguje nieziemska wręcz muzyka (zresztą chyba najlepsza jaką słyszałem w grze-moim skromnym zdaniem :)). A do tego bardzo złożona i dające spore pole do popisu mechanika walki i rozwoju postaci. Jedyna wada to to że momentami niepotrzebnie się wydłużała przez te okropnie długie animacje (między innymi GFów) czy przejścia pomiędzy lokacjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować