TYHE

Damska Szowinistyczna Loża Szyderczyń

33421 postów w tym temacie

Dnia 30.08.2007 o 14:01, minimysz napisał:

Pod jakim względem?


Chodzi mi o pozycję załatwiania swojej potrzeby. Skoro jest możliwość zrobić, to szybciej - bez siadania i nadwyrężania przy tm mięśni i kręgosłupa - to po co utrudniać sobie życie? A że ktoś potem musi opuszczać deskę, to cóż. Widocznie korzyści z tego przewyższają ewentualne późniejsze wyrzuty płci przeciwnej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.08.2007 o 14:24, minimysz napisał:

Wybacz, ale głupoty opowiadasz: stanie jest bardziej męczące.


Na dłuższą metę owszem. Ale tego nie robi się w 20 minut przecież. Wysiłek mięśni związany ze zmianą postawy ciała raczej jest większy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.08.2007 o 13:41, minimysz napisał:

> Normalnie wystarczają. /ciach/
Coś kręcisz. Skoro własne ręce wystarczają, to skąd te mokre deski?

Ja kręcę, ja! Mokre deski to skutek siadania na deskach a kto siada, to wiadomo. Potem wszystko na mężczyzn się zwala. Podnoszenie deski pozwala rozwiać te nędzne insynuacje, dlatego kobiety tak się awanturują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bezpośrednio po wstaniu z łóżka lub w czasie choroby wcale nie trzeba długo stać, żeby to było męczące.

KrzysztofMarek

Dnia 30.08.2007 o 14:47, Dux napisał:

Mokre deski to skutek siadania na deskach

O_o Teoria ciekawa, ale całkiem nieprawdziwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.08.2007 o 16:28, minimysz napisał:

O_o Teoria ciekawa, ale całkiem nieprawdziwa.

A jakie ów dowody masz że ta teoria jest nieprawdziwa? :D Przecież w lato (przy temperaturach powyżej 34 stopni) ciało tak się poci - że siedzenie na czymś koleiwek powoduje ślady potu - a tym bardziej siedzenie na desce klozetowej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.08.2007 o 17:08, Konrades napisał:

A jakie ów dowody masz że ta teoria jest nieprawdziwa?

Po pierwsze wyszedł Ci potworek językowy. Po drugie od potu deska może być co najwyżej lekko wilgotna, a przy wysokiej temperaturze szybko wysycha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.08.2007 o 17:26, minimysz napisał:

Po pierwsze wyszedł Ci potworek językowy.

Oj od razu potworek. Wiesz przy wysokiej temperaturze wszystko szybko wysycha - więc nie ma kłopotu, tylko trzeba zatkac nos :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.08.2007 o 17:30, Konrades napisał:

> /.../ > Oj od razu potworek. /.../

Typowe odwrócenie uwagi. Bo mógłbyś zauważyć, że "one" kucają na desce i potem deska jest mokra. Bo nie mogą sterować strumieniem ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.08.2007 o 17:30, Konrades napisał:

Oj od razu potworek.

Jasne, że potworek. Nawiasem mówiąc nie cierpię jak ktoś nieumiejętnie używa słówka "ów"

Dnia 30.08.2007 o 17:30, Konrades napisał:

Wiesz przy wysokiej temperaturze wszystko szybko wysycha - więc nie ma
kłopotu, tylko trzeba zatkac nos :D

To jak nie ma kłopotu, skoro "zapach" zostaje?

KrzysztofMarek
Tobie się z kotami przypadkiem nie pomyliło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.08.2007 o 17:39, minimysz napisał:

To jak nie ma kłopotu, skoro "zapach" zostaje?

Wiesz latem to śmierdzi od wszystkiego - więc ogólnie nie widze kłopotu :)
KM też sądze że jest to taktyczne odwrócenie uwagi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe macie spostrzeżenia ;))
Niech nikt więcej nigdy nie próbuje napisać o spamowaniu w tym temacie !!!
Jest to chyba najbardziej naukowy i najbardziej pedagogiczny temat na tym forum xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.08.2007 o 18:09, Konrades napisał:

Wiesz latem to śmierdzi od wszystkiego - więc ogólnie nie widze kłopotu :)

To ciekawe, bo u mnie nie śmierdzi....

KrzysztofMarek

Dnia 30.08.2007 o 18:09, Konrades napisał:

Co? A tak, kotku...;-P

Kotku, powiadasz? A rybki wędzonej dostanę? Bo inaczej na kotka się nie piszę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.08.2007 o 23:50, minimysz napisał:

Kotku, powiadasz? A rybki wędzonej dostanę? Bo inaczej na kotka się nie piszę :P

KM lubi grilla urządzać , zwłaszcza dla sąsiadek aby im przy okazji na czymś pograć .Na rybkę także się z chęcią piszę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2007 o 00:10, spider88 napisał:

> Kotku, powiadasz? A rybki wędzonej dostanę? Bo inaczej na kotka się nie piszę :P
KM lubi grilla urządzać , zwłaszcza dla sąsiadek aby im przy okazji na czymś pograć .Na rybkę
także się z chęcią piszę ;)


A ma taki wielki kapelutek kucharski i fartuszek w kształcie umięśnionego męskie ciała :) (od szyi w dół)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się