TYHE

Damska Szowinistyczna Loża Szyderczyń

33421 postów w tym temacie

Dnia 16.11.2007 o 15:28, rogoz94 napisał:

Musisz przeżyć. Jakoś to będzie...


A co? Jakbym nie przeżył to Lożowicze by płakali? Raczej wątpię :(

Dnia 16.11.2007 o 15:28, rogoz94 napisał:

Ale nie poddawaj się:)


Zobaczymy, ogólnie to twardy jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.11.2007 o 15:29, hunter22 napisał:

A co? Jakbym nie przeżył to Lożowicze by płakali? Raczej wątpię :(

Coś tam by się polało... :P

Dnia 16.11.2007 o 15:29, hunter22 napisał:

Zobaczymy, ogólnie to twardy jestem :)

No to git. To tego, stopy wody pod kilem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Byłem na kursie dobrego zachowania przy stole (razem z klasą) jakich to się tam ciekawych rzaczy nie nauczyłem.
Na przykład o wyłączaniu komórki przed ważnym spotkaniem największe jaja były jak tej nauczycielce dobrego zachowania włączył sie telefon na lekcji :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.11.2007 o 15:24, Jakub Wędrowycz napisał:

/.../ > I właśnie ten przykład udowadnia ostatecznie wyższość noża, a o łyżce nie wspominając, nad
widelcem ;-)

Nawet więcej bym powiedział. Nie tylko wyższość nad widelcem, ale wręcz zbędność widelca. Owszem, widelcem można jeść jajecznicę, makaron, kotlety mielone, tatara, ale łyżką też można. Ale zupy widelcem nie pojesz. Stąd wniosek, że widelec wymysliła klasa próżniacza (jest "teoria klasy próżniaczej", przynajmniej ekonomiści powinni wiedzieć o co chodzi), żeby czymś się różnić od motłochu. Ale motłoch, jak to motłoch, naśladuje klasę próżniaczą i próżnuje, to jest, chciałem powiedzieć, używa zbędnego widelca do jedzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.11.2007 o 16:50, KrzysztofMarek napisał:

Nawet więcej bym powiedział. Nie tylko wyższość nad widelcem, ale wręcz zbędność widelca. Owszem,
widelcem można jeść jajecznicę, makaron, kotlety mielone, tatara, ale łyżką też można. Ale
zupy widelcem nie pojesz. Stąd wniosek, że widelec wymysliła klasa próżniacza (jest "teoria
klasy próżniaczej", przynajmniej ekonomiści powinni wiedzieć o co chodzi), żeby czymś się różnić
od motłochu. Ale motłoch, jak to motłoch, naśladuje klasę próżniaczą i próżnuje, to jest, chciałem
powiedzieć, używa zbędnego widelca do jedzenia...


Trochę to zakręcone, ale prawdziwe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.11.2007 o 16:50, KrzysztofMarek napisał:

> /.../ > I właśnie ten przykład udowadnia ostatecznie wyższość noża, a o łyżce nie wspominając,
nad
> widelcem ;-)
Nawet więcej bym powiedział. Nie tylko wyższość nad widelcem, ale wręcz zbędność widelca. Owszem,
widelcem można jeść jajecznicę, makaron, kotlety mielone, tatara, ale łyżką też można. Ale
zupy widelcem nie pojesz. Stąd wniosek, że widelec wymysliła klasa próżniacza (jest "teoria
klasy próżniaczej", przynajmniej ekonomiści powinni wiedzieć o co chodzi), żeby czymś się różnić
od motłochu. Ale motłoch, jak to motłoch, naśladuje klasę próżniaczą i próżnuje, to jest, chciałem
powiedzieć, używa zbędnego widelca do jedzenia...

A tak o tym na savoir vivrze też się uczyłem, otóż widelec jest najmłodszym ze sztućców służy do przytrzymywania jedzenia w czasie krojenia nożem i nastepnie wsuwania pokarmu do naszych ust ( cytat z wykładu o dobrym zachowaniu :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.11.2007 o 15:29, hunter22 napisał:


A co? Jakbym nie przeżył to Lożowicze by płakali? Raczej wątpię :(

płakaliby, płakali :)

Dnia 16.11.2007 o 15:29, hunter22 napisał:


Zobaczymy, ogólnie to twardy jestem :)

zobaczymy, bo jutro przymrozi -20 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.11.2007 o 16:54, Ubq napisał:

> > /.../ > I właśnie ten przykład udowadnia ostatecznie wyższość noża, a o łyżce
nie wspominając,
> nad
> > widelcem ;-)
> Nawet więcej bym powiedział. Nie tylko wyższość nad widelcem, ale wręcz zbędność widelca.
Owszem,
> widelcem można jeść jajecznicę, makaron, kotlety mielone, tatara, ale łyżką też można.
Ale
> zupy widelcem nie pojesz. Stąd wniosek, że widelec wymysliła klasa próżniacza (jest "teoria

> klasy próżniaczej", przynajmniej ekonomiści powinni wiedzieć o co chodzi), żeby czymś
się różnić
> od motłochu. Ale motłoch, jak to motłoch, naśladuje klasę próżniaczą i próżnuje, to jest,
chciałem
> powiedzieć, używa zbędnego widelca do jedzenia...
>
A tak o tym na savoir vivrze też się uczyłem, otóż widelec jest najmłodszym ze sztućców służy
do przytrzymywania jedzenia w czasie krojenia nożem i nastepnie wsuwania pokarmu do naszych
ust ( cytat z wykładu o dobrym zachowaniu :))


Rany jakie to wykłady o łyżce, widelcu i dobrych manierach :) Wsuwać to ja wam nie powiem co mogę :P Aczkolwiek widelec jest dla mnie wygodniejszy od łyżki - tyle,że widelcem nie zjem zupy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


>> Rany jakie to wykłady o łyżce, widelcu i dobrych manierach :)
Takie za 65 zł ( gratis obiad :D) w dworlu w podwarszawskeij wsi Jabłonna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurcze zaczyna mnie irytować ten błąd forum z tym,że tematy gdzie pisze się posta i jest on ostatnią wiadomością są pogrubione na czarno a nie oznaczone jako przeczytane :/ A nikt z gram nic z tym nie zrobił :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.10.2007 o 00:29, Marrbacca napisał:

Nie no, wystarczy na jednym podeście nas trzech wsadzić razem, niczego więcej nie chcemy :D


No dobrze, chyba już najwyższy czas, bym się odezwał w tej sprawie. Obiecałem i zniknąłem, a to bardzo nieładnie z mojej strony. Otóż nareszcie znalazłem trochę czasu i ulepiłem co ulepić miałem. Praca jest w tej paczce:
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=28732&pid=146

I mały komentarz: bardzo mi miło, że komuś moje konkursowe prace się podobały, ale szczerze pisząc ja sam na nie patrzeć nie mogę. Jeśli ktoś chce wiedzieć dlaczego, niech zajrzy pod link. Nowe wersje arcydziełami nie są, ale przynajmniej można pooglądać bez obrzydzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak jeszcze apropos śniegu. Wczoraj, zduszony jak śledź w busie, jechałem z Rzeszowa do Przemyśla (zdaje się, że to ok. 80 km) przez .......4 godziny!!! Powód juz prozaiczny - śpiacy drogowcy i tiry na górkach. Żeby nawet E4 nie posypać.
Niech mi ktoś jeszcze tu powie, że tima jest fajna to .......
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.11.2007 o 17:46, Dux napisał:

Tak jeszcze apropos śniegu. Wczoraj, zduszony jak śledź w busie, jechałem z Rzeszowa do Przemyśla
(zdaje się, że to ok. 80 km) przez .......4 godziny!!! Powód juz prozaiczny - śpiacy drogowcy
i tiry na górkach. Żeby nawet E4 nie posypać.


Normalka... :P

Dnia 17.11.2007 o 17:46, Dux napisał:

Niech mi ktoś jeszcze tu powie, że tima jest fajna to .......
;)


Nie wiem co to ta "tima" i nie powiem czy jest fajna... :P

Zima natomiast jest fajna :P


Dziś mecz to nas doktor puścił szybciej do domu... by każdy mógł się przygotować :P

O 18:30 koniec, o 18:50 w domu, a powinienem kończyć o 20:15 i być tak o 20:35 w domciu... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.11.2007 o 19:06, hunter22 napisał:

Normalka... :P


Bos tam nie stał, więc normalka. Dla mnie kiepska to normalka:)

Dnia 17.11.2007 o 19:06, hunter22 napisał:

Nie wiem co to ta "tima" i nie powiem czy jest fajna... :P

Zima natomiast jest fajna :P



Masz szczęście, że mi mecz humor poprawił:PP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ludzie zjadłem mamę z dodatkiem taty i rzyję a po za tym kupię mamę jeszcze jedną sztukę ( z tatą gratis najlepiej) i polecam to forum rejestrujcie się :P www.[m]
*sry jeśli trafiłenm do złego tematu , a tak wogóle piszę z brata profilu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.11.2007 o 23:00, Dux napisał:

> Normalka... :P

Bos tam nie stał, więc normalka. Dla mnie kiepska to normalka:)


> Nie wiem co to ta "tima" i nie powiem czy jest fajna... :P
>
> Zima natomiast jest fajna :P


Ja też nie wiem co to "tima" :p ale zimę średni lubię.

Dnia 17.11.2007 o 23:00, Dux napisał:



Masz szczęście, że mi mecz humor poprawił:PP


No nasi wygrali i to takim wynikiem jakim obstawiałem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.11.2007 o 08:41, dawidos170 napisał:

Ja też nie wiem co to "tima" :p ale zimę średni lubię.


Następny czepialski się znalazł:P

Dnia 18.11.2007 o 08:41, dawidos170 napisał:

No nasi wygrali i to takim wynikiem jakim obstawiałem :)


Ja byłem pesymistą i stawiałem na 0:0. Ale wcale nie jestem zły, ze mi nie wyszło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.11.2007 o 10:48, Dux napisał:

> Ja też nie wiem co to "tima" :p ale zimę średni lubię.
Następny czepialski się znalazł:P


No i ma się czego czepiać :P

Dnia 18.11.2007 o 10:48, Dux napisał:

> No nasi wygrali i to takim wynikiem jakim obstawiałem :)
Ja byłem pesymistą i stawiałem na 0:0. Ale wcale nie jestem zły, ze mi nie wyszło:)


Co tam obstawianie... liczy się zwycięstwo i awans do ME...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się