Piractwo

[Oskar_1994 0]

Iwesz jak są tacy DOBZY to niech pójdą do jakiejś firmy i się zatrudnią zrąbią coś dobrze i już mają promocje ok po 2/3 latach 10 000 to za dużo ale....

Mój ojciec zna informatyka który ma tle zleceń tygodniowo że nie nadaża a ludzie placą mu po 1000 zł 500 zł i on takich zleceń nie przyjmuje wiec widzisz nie trzeba być kompstar żeby sie ustawić :P

[morthi 0]

windows jest drogi? a chociaz wiesz ile kosztuje xp? wiesz moze ile kosztuje office 2003/2007? chyba nie bardzo skoro mowisz ze jest drogi

[Oskar_1994 0]

Dnia 16.03.2007 o 14:16, morthi napisał:

windows jest drogi? a chociaz wiesz ile kosztuje xp? wiesz moze ile kosztuje office 2003/2007?
chyba nie bardzo skoro mowisz ze jest drogi

Wiem 300 zł

http://www.allegro.pl/item171806314_windows_xp_home_oem_nowy_fvat_od_supersprzedawcy.html

Więc wiesz a wista ile hmmm 1000 zł to nie drogo co nie ??

[morthi 0]

1000 zl ? to chyba licencja wielostanowiskowa...

viste ultimate kupisz juz za ok 700 zl wiec to nie 1000 zl

co ile kupujesz nowy system operacyjny? przeciez nie co miesiac ani co rok tylko mniej wiecej co tyle co ile kupujesz nowy komputer nieprawdaz?

[kordzio1 0]

hmmm... to już chyba jakiś fetysz:P ja kupuje wrzucam do plecaka, jak nie jestem na rowerze, a wracam tramwajem to jak nie mam jakiejś gazety, to czasem odpakuję jedną i poczytam dla zabicia nudy instrukcję. Zazwyczaj wracam do domu, rozpakowuje, makulatura wraz z folia idą do śmietnika, a gra do półki, chyba, że akurat chce w nią pograć.

Tylko część z ludzi wiążących swoje plany z komputerami używała, lub używa piratów, bo np. programy na których muszą pracować mogą pooglądac tylko na uczelni, nie zawsze są objęte na ich uczelniach programami, które umożliwiają studentom swobodny dostęp do nich, więc wybieraja ryzyko i prace na piratach, aby sie poduczyć.

[Oskar_1994 0]

Dnia 16.03.2007 o 14:20, morthi napisał:

1000 zl ? to chyba licencja wielostanowiskowa...

viste ultimate kupisz juz za ok 700 zl wiec to nie 1000 zl

co ile kupujesz nowy system operacyjny? przeciez nie co miesiac ani co rok tylko mniej wiecej
co tyle co ile kupujesz nowy komputer nieprawdaz?

Dobra nie kłućmy się Windows jest drogi i sie ze mną zgodzisz !!!!!

Ale ja kupie xboxa 360 i mam w dupie WINDOWSA :P:P

[Zyzio_Ziom 0]

Dnia 16.03.2007 o 14:21, Oskar 1994 napisał:

> 1000 zl ? to chyba licencja wielostanowiskowa...
>
> viste ultimate kupisz juz za ok 700 zl wiec to nie 1000 zl
>
> co ile kupujesz nowy system operacyjny? przeciez nie co miesiac ani co rok tylko mniej
wiecej
> co tyle co ile kupujesz nowy komputer nieprawdaz?

Dobra nie kłućmy się Windows jest drogi i sie ze mną zgodzisz !!!!!

Ale ja kupie xboxa 360 i mam w dupie WINDOWSA :P:P

Buhaha, typowy tekst dziecka neostrady :D

Nie wiem zresztą o co chodzi z tym Windowsem. Może Vista nie jest tania, ale w końcu to nowość. XP''ka kupisz dosyć tanio, ok. 300zł. Zawsze zostaje Linux, na którym możesz zainstalować Cedegę (30zł/mc czy coś takiego) i masz na czym grać. Chociaż w sumie to nie jest znowu taki wybór, bo po 10 miesiącach wydasz tyle samo, co oryginalny Windows :) Ale jeśli ktoś ma wstręt do Windowsów, to pewnie skorzysta :)

[Oskar_1994 0]

Dnia 16.03.2007 o 14:55, Zyzio Ziom napisał:

Buhaha, typowy tekst dziecka neostrady :D

Niewiem o co ci chodzi ale ja mam kompa dobrego wszystkie nowości mi chodzą a mój brat ma teraz komunie to dostanie 3500 zł i może xboxa wię wiesz a jak xboxa nie dostanie to sobie sam kupi bo kase bedzie maił

[Zyzio_Ziom 0]

No ja też nie wiem o co ci chodzi, kiedy odpowiadasz na ten mój dosyć mocny zarzut (przynajmniej ja tak myślę) twierdzeniem, że jesteś bogaty i sobie kupisz z bratem X360 :/

Poza tym, skoro twój brat dostanie 3,5 tys. złotych na komunię (ja dostałem 500 i się cieszyłem, zresztą nadal się cieszę, bo za tą kasę + inne oszczędności wreszcie mogę sobie kupić porządny komputer), wnioskuję, że nie narzekasz na "niedobory finansowe" i dla ciebie Windows nie jest drogi. Więc mówisz o czymś, o czym nie masz pojęcia.

I na koniec, przydatny link: www.dziecineo.prv.pl - polecam zapoznanie się z treścią tej strony.

[morthi 0]

a mnie nie stac zebym sobie kupic astona martina db9 a sa ludzie ktorych stac na taki samochod.

kogo to obchodzi ze ktos nie ma pieniedzy na oryginalne gry i dlatego kradnie je...

piractwo = zlodziejstwo

jesli nie masz nic ciekawego do powiedzenia w temacie to nie rob oftopu

[ZoL1 0]

Popieram zyzia nie kazdy pochodzi z bogatych rodzin i nie kazdego na all stac moze i ktos tam mowi ze dostanie 3,5k na komunie a inny na imieniny 100k -.- ale tak naprawde pieniadze nie graja roli temat toczy sie wokul Piractwa wiec o tym gadajmy a co do piractwa to sam z siebie mysle ze to nie jest takie zle bo jak wyzej wspomnialem nie kazdego stac na dobre gry ktore wlasnie co sie ukazaly i dzieki takiej technice jak "piractwo" ludzie a przewaznie dzieci moga cieszyc sie tym co inni maja za grubą gotówke...wkoncu ja popieram rownosc...
chociarz niestety piractwo jest nie legalne nom a prawa nie wolno lamac...
PozdRo

[qrczak90 0]

Dnia 16.03.2007 o 16:05, ZóL napisał:

ale tak naprawde pieniadze nie
graja roli temat toczy sie wokul Piractwa wiec o tym gadajmy

A mnie się jednak wydaje, że pieniądze grają ogromną rolę w piractwie, ba, to właśnie wokół pieniędzy kręci się ten cały "biznes". No bo niby skąd piraci znajdują klientów? Jak ktoś ma kupę kasy to kupuje oryginały, jak ktoś kasy nie ma, a mimo to chce grać w najnowsze tytuły to piraci, czyli po prostu kradnie. I koło się zamyka.

Na przyszłość - znaki interpunkcyjne naprawdę nie gryzą, a za to ułatwiają odbiór Twojego posta ;)

[morthi 0]

akurat wiekszosc gier dostepnych nielegalnie w sieci jest udostepniana za darmo - za to na roznych gieldach pojawiaja sie wszelkiego rodzaju "handlarze" nielegalnego softu ktorzy okradaja nie dosc ze tworcow gry to i grupy zajmujace sie lamaniem zaezpieczen... ot - taki handlarz to zwykly zlodziej

i te rodzinki tatus i synek ktorzy przychodza na gielde czy stadion po "nowosc"

zalosne...

[marcinsud 0]

heh nieźle wyobraź sobie, że bogate dzieciaki grają na telewizorze HD to sobie pojedzie taki biedniejszy z rodzicami w nocy pod market i zapożyczy telewizor? Albo coś innego bogatsi maja fajne auta ja nie mam, ty masz to sobie ukradnę twój samochód, przecież ciebie stać by kupić sobie następny, wtedy będzie sprawiedliwość i prawo ;]

[JackDoe 0]

Dnia 16.03.2007 o 16:02, morthi napisał:

a mnie nie stac zebym sobie kupic astona martina db9 a sa ludzie ktorych stac na taki samochod.
kogo to obchodzi ze ktos nie ma pieniedzy na oryginalne gry i dlatego kradnie je...
piractwo = zlodziejstwo

No i właśnie o to chodzi, gry nie są niezbędne do życia tak jak powietrze czy pożywienie, są potrzebą luksusową człowieka. Dlatego tłumaczenie: "bo gry som za drogie!!!pirat sprzedaje za pjontaka i żyje ( błędy zamierzone, żeby nie było) !!!" jest idiotyczne. To że mnie na coś nie stać, nie znaczy że mogę kraść (poza tym w Polsce dystrybutorzy wypuszczają masę tanich serii, za 20zł można mieć świetne gry. Że nie nowości? Jeśli kogoś stać na kompa. który uciągnie Gothica 3 na max detalach, to chyba stać go na kupno oryginała, nie? To samo tyczy się Visty.

[Choinix 0]

Dnia 16.03.2007 o 14:07, Oskar 1994 napisał:

Oglądałeś telexpres polscy programiści są najlepsi na świecei a mają nieiwele ponad 20 lat
może nawet nie jak myślisz ile on ćwiczą 10 lat ?? raczej nie bo wtedy kompow jeszcze penie
nie mieli ćwiczą z 5 lat a jakie są efekty ??

Sorry, że tak późno na to odpisuję, ale muszę jednak wtrącić swoje trzy grosze.
Co do tego "jak myślisz ile on ćwiczą 10 lat ?? raczej nie bo wtedy kompow jeszcze penie nie mieli ćwiczą z 5 lat a jakie są efekty ??"
5 lat? Może najpierw ich zapytaj ile ćwiczą, a później mów. ;p
10 lat temu to ja miałem komputer. A dokładniej 13 lat temu, faktem jest, że służył mi on do grania, ale miałem 3 lata kiedy dostałem, oni byli już zdecydowanie starsi ;p.

Idąc do teraźniejszości tematu - zgadzam się całkowicie z Pendejem.
To, że ktoś ma więcej kasy i może sobie pozwolić na więcej gier, nie oznacza, że jak ktoś nie ma kasy to może sobie ukraść. Piractwo to oczywiście kradzież.

[hans_olo 0]

1. Na Vistę nikogo nie stać. I nie mówie bynajmniej o pieniądzach tylko o cierpliwości i zwykłej ludzkiej godności :D.
2. Tak, polecam tanie gry. Dzisiaj właśnie kupiłem klasykowe wydanie SWAT4 i jestem wniebowzięty. Co mnie obchodzi, że jest tam sobie jakaś nowa, z lepszą grafiką? Mając oryginała (i to za 20 zł) człowiek cieszy sie jak dziecko. Nie ma mowy, żę multiplayer nie działa, nie ma żadnych errorów związanych z źle zdebugowanym crackiem ani nic z tych rzeczy tylko tyle, że raczej nie lubie jak mi płytka wiruje w napędzie przez cały czas, mogłoby wystarczyć producentom tylko weryfikowanie płyty i zeby po tym można było ja wyjąć.

No i jeszcze jeden mankament, ale nie dotyczący wszystkich gier (właściwie to tylko nielicznych) czyli znienawidzony przeze mnie steam. Ale to inna bajka.

[BigShot 0]

>To, że ktoś ma więcej kasy i może sobie pozwolić na więcej gier, nie oznacza, że jak ktoś nie

Dnia 16.03.2007 o 16:36, Choinix napisał:

ma kasy to może sobie ukraść. Piractwo to oczywiście kradzież.

Ale dlaczego jeden ma być lepszy od drugiego?

P.S. Piractwa NIE popieram ale tym razem stanę w obronie

[morthi 0]

a kto powiedzial ze swiat jest sprawiedliwy?
nie stac Cie na nowa gre? to nie grasz - stac Cie to grasz to bardzo prosty rachunek

kazda proba usprawiedliwiania piractwa jest zalosna

[JackDoe 0]

Dnia 16.03.2007 o 16:43, BigShot napisał:

Ale dlaczego jeden ma być lepszy od drugiego?

Bo tak jest ten świat urządzony? Spójrz wokół, np. kierownik byle fabryki zarabia tyle w miesiąc, co przeciętny
robotnik z tej fabryki przez pół roku. A kto ciężej pracuje? Ja wiem że kierownik nie ma lekkiej roboty ale robotnik z kolei męczy się fizycznie, a ma znacznie gorsze warunki pracy. A poza tym to że ktoś ma więcej kasy nie znaczy że jest lepszy, tylko że ma lepiej, a to jest różnica.