Kwasy by Jasió, James & SiniS

[Geek_with_AS 0]

Dnia 27.12.2007 o 22:28, Budo napisał:

/.../

I zaraz dostaniesz kolejne -2.

Za co ? Jak widzę już za to tylko że uważam że zostałem niesłusznie potraktowany, jedyne miejsce gdzie przypominam sobie że tak jest to Rosja i chRL
>Tłumaczylem Ci już specyfikę Twojego "żartu" z zabijaniem biednych

Dnia 27.12.2007 o 22:28, Budo napisał:

dzieci w Afryce, prawda? Nie znam tamtego usera, ale jego dowcipy były "lżejsze". Jak masz
żal co do mojej decyzji to zapraszam do odwołania się drogą przewidzianą w regulaminie i proponuję
kończyc dyskusję tutaj.

Napisałem , nikt nie raczył odpisać....

[Budo 0]

Dnia 27.12.2007 o 22:41, Geek with AS napisał:

Napisałem , nikt nie raczył odpisać....

Nie sciemniaj, bo odpisywałem własnoręcznie i to dwa razy, bo wysłałeś kolejnego maila (w odpowiedzi na moją ripostę). Btw regulamin czytałeś? "Decyzje Moderatorów /.../ nie podlegają dyskusji na gram.pl". Kontaktem z nami są nasze skrzynki mailowe i formularz.

[Mechu95 0]

Zona wyslala meza-informatyka do sklepu po zapalki. Gdy zadowolony wraca do domu zona pyta:
- I jak? Masz zapalki?
- Tak, mam. W sklepie za to nie mieli wersji demo, wiec przetestowalem na miejscu. Wszystkie dzialaja!

[Geek_with_AS 0]

Dnia 27.12.2007 o 22:47, Budo napisał:

> Napisałem , nikt nie raczył odpisać....

Nie sciemniaj, bo odpisywałem własnoręcznie i to dwa razy, bo wysłałeś kolejnego maila (w odpowiedzi
na moją ripostę). Btw regulamin czytałeś? "Decyzje Moderatorów /.../ nie podlegają dyskusji
na gram.pl". Kontaktem z nami są nasze skrzynki mailowe i formularz.

Proszę mi nie wmawiać bzdur bo formularzem wysłałem 2007-12-26 22:42

[reykan 0]

Dwie zakonnice jadą samochodem. Zabrakło im benzyny.
Jedna z sióstr postanowiła iść na stację benzynową i wzięła ze sobą jedyne naczynie, jakie było dostępne - nocnik.
Wróciła i z tego nocnika wlewa benzynę do baku.
Obok samochodem przejeżdżają dwaj księża.
Jeden mówi do drugiego:
- Siła ich wiary rzuca mnie na kolana...
***
Eskimos, Murzyn i Polak lecą samolotem.
Murzyn wsadza rękę przez okno i mówi:
- To mój kraj.
Eskimos i Polak na to:
- Czemu?
Murzyn:
- Bo ciepło.
Później Eskimos wsadza rękę przez okno i mówi:
- To mój kraj.
Polak i Murzyn:
- Czemu?
Eskimos:
- Bo zimno.
Polak wsadza rękę przez okno i mówi:
- To mój kraj.
Eskimos i Murzyn
- Czemu?
- Bo zanim wystawiłem rękę przez okno, to miałem na niej zegarek.

[T4KEDA 0]

http://www.tvn24.pl/-1,1533531,wiadomosc.html

Ja nie wiem, najpierw Teletubisie (też błąd wynikły z tłumaczenia), a teraz Shrek. Czy oni nie mają co robić?

[Alexei_Kaumanavardze 2]

A tu trochę spaczony i nie dla każdego zrozumiały humor muzyczny:D

-----------
Jak zgrać dwóch gitarzystów?

Jednego zastrzelić.

-----------

Po czym rozpoznać że wokalista puka do drzwi??

Nie wie, kiedy wejść.

-----------
Na koncercie gra zespół.

Wokalista myśli:
-Ale fajnie śpiewam, po koncercie wszystkie laski będą moje.

Gitarzysta myśli:
-Ale zajebiaszcza solówka, po koncercie wszystkie laski będą moje.

Perkusista myśli:
-Ale dzisiaj przejścia robie, po koncercie wszystkie laski będą moje.

Co myśli basita??

C,A,G,D,C,A,G....

---------------
Gdzie schować perkusiście pałeczki, tak żeby nigdy ich nie znalazł?

Pod mydłem.

---------------
Co to oznacza, jak perkusiście lecą z ust dwie równe strugi śliny??

Że scena jest dobrze wypoziomowana.
---------------
Jak nazywa się najlepszy perkusista??

Automat perkusyjny.
---------------
Dlaczego Kura przechodzi na drugą stronę ulicy??

Bo zaraz będzie solo basu.

-----------------
Rozmawiają dwaj Jazzmani w pewnym momencie jeden mówi do drugiego:
-Kupiłem ostatnio Twoją płyte
Na co drugi odpowiada:
-A, to Ty byłeś...


Więcej nie pamiętam, jak sobie przypomne to na pewno dam;]

[pirz 0]

Dnia 27.12.2007 o 23:49, Alexei Kaumanavardze napisał:

A tu trochę spaczony i nie dla każdego zrozumiały humor muzyczny:D

dla mnie zrozumiały i przyswajalny ; ) ostatni znany, ale i tak fajny, a reszta trzyma poziom ; ) choć spaczony humor, nie powiem :P

[Alexei_Kaumanavardze 2]

Grając w zespole na basie i śpiewając na dodatek nie jeden kawał słyszałem, ale muszę sobie je przypomnieć. No, bo kawałów z afterparty opowiadał nie będe (Typu co mówi Robin do Batmana jak wsiadają do Batmobilu??? Robin wsiadaj ---> do dziś nie wiem co mnie wtedy tak rozśmieszyło....)

[Azra 0]

Dnia 27.12.2007 o 23:55, Alexei Kaumanavardze napisał:

Grając w zespole na basie i śpiewając na dodatek nie jeden kawał słyszałem, ale muszę sobie
je przypomnieć. No, bo kawałów z afterparty opowiadał nie będe (Typu co mówi Robin do Batmana
jak wsiadają do Batmobilu??? Robin wsiadaj ---> do dziś nie wiem co mnie wtedy tak rozśmieszyło....)

xD dżołk o Batmanie mocny, pamiętam, że jak kumpel mi to opowiedział, to leżałem na ziemi xD

a z muzycznych to pamiętam jeszcze coś w stylu:
ilu perkusistów trzeba, żeby wkręcić żarówkę?
dwóch.
jeden wkręca żarówkę, a drugi przyp** w nią pałeczką, żeby sprawdzić jak to brzmi.

takie głupie :P

[pirz 0]

wiesz niektórych nadal śmieszą do rozpuku txty z twoją starą, a inni traktują to jako coś ciekawego, ale i jedni i drudzy wrzucają. jak coś tam masz pod ręką to dawaj, zawsze się znajdzie jakiś amator :P

@Azrathel
dla siedzących w takich klimatach to i to jest mocne :D

[Alexei_Kaumanavardze 2]

Dnia 28.12.2007 o 00:01, Azrathel napisał:

a z muzycznych to pamiętam jeszcze coś w stylu:
ilu perkusistów trzeba, żeby wkręcić żarówkę?
dwóch.
jeden wkręca żarówkę, a drugi przyp** w nią pałeczką, żeby sprawdzić jak to brzmi.

takie głupie :P

Mój gitarzysta powiedział jedno:

Takie suche. Wolę o basistach.

[Ninger 0]

Dnia 28.12.2007 o 00:08, Alexei Kaumanavardze napisał:

Takie suche. Wolę o basistach.

Co Wy chcecie od basistów? Sam jestem jednym i takie żarty mnie urażają ;P

Nie no, spoko ;) Ale nie zaczaiłem tego żartu z solówką basową. Kurze by było źle tego słuchać? ;)

[Falconer 0]

Dnia 27.12.2007 o 22:15, Sob-styl napisał:

Nigdy nie pisałem w tym temacie, i nie wiem, czy już to było...

http://forums.d2jsp.org/index.php?showtopic=13558184&f=230&st=0

Kolesiowi lagowała klawa w WoW... więc obciął kabel... Ja leżałem <lol2>

PS. Na 7-ej stronie jest fotka tego kabla ;p

Podawanie linków do takich wulgarnych stron jest raczej niezgodne z regulaminem... Pełno tam wypowiedzi z wulgarnymi słowami.

------------------

Przychodzi Buzek do Kwaśniewskiego. Siadają przy stole. Prezydent patrzy na niego ... - marne to, oczka podkrążone, rączki mu chodzą. Kwachu pyta:
- Panie premierze, wygląda pan nie najlepiej, co się stało?
Buzek na to mówi:
- Kurcze Olek dajmy spokój tym konwenansom. Powiedz mi, do cholery, jak ty to robisz?! Otaczasz się samymi fachowcami, ekspertami pod każdym względem, masz kogo do telewizji posłać do każdego programu, twoja kancelaria pełna jest dobrych doradców, prawników, ludzi od mediów, nawet żona ci pomaga i wyciągnie cię z największej opresji itd...., A ja: cały mój gabinet to banda kretynów, moi doradcy to infantylne gnojki, mój sekretariat wypełniają troglodyci. No powiedz, jak ja mam mieć dobre notowania pracując z takim motłochem, no jak!! Olek proszę cię, powiedz mi, jak ty sprawdzasz swoje otoczenie i doradców, żeby się dowiedzieć,
którzy się nadają, a którzy nie??!
(kończył już chlipać Kwachowi w rękaw).
Olek popatrzył i zamyślił się, po kilku sekundach milczenia mówi:
- Dobra, panie profesorze, powiem to panu, bo szkoda mi się pana zrobiło. Po prostu przeprowadzam mały test.
- Test? Jaki test?- pyta Buzek.
- A zaraz go panu zademonstruje.
- RYYYYSIEK !!!!! wola Kwachu.
Po chwili do gabinetu wbiega sapiąc i dysząc Kalisz.
- Słuchaj no Rysiu powiedz swemu prezydentowi taka rzecz: kto to jest jest synem twojej matki ale nie jest twoim bratem?
Kalisz przymrużył oczka i po 4 sekundach mówi:
- To proste, to musze być ja!
- Dobrze, Rysiu, możesz odejść.
Drzwi się zamknęły.
- Widzi pan profesor, sprawdzam w ten sposób każdego z mojego otoczenia. Jak źle odpowie to won!
- Doskonale!- ucieszył się Buzek - Muszę to wypróbować.
Następnego dnia przechadza się Buzek w kuluarach sejmowych i myśli, kogo by tu przydybać i wypróbować. Nagle patrzy, a tu Handke próbuje uciec do sali kolumnowej udając, że nie widzi swojego szefa. Buzek szybkim susem dopadł balustrady i wola go. Chcąc nie chcąc minister edukacji poczłapał do Buzka.
- Mirek powiedz mi, kto to jest - jest synem twojej matki, ale nie jest twoim bratem?
Handke zbaraniał. Po chwili:
- Ależ panie premierze, nie mogę tak od razu udzielić odpowiedzi, to może być bardzo pochopne, musze mieć więcej czasu, myślę, że do jutra mógłbym postarać się żebrać odpowiednie dane i udzielić przynajmniej wstępnej odpowiedzi...
Buzek się skrzywił.
- Dobra, Mirek, do jutra masz czas.
Handke w te pędy pognał do ministerstwa, powołał sztab kryzysowy, zamówił ekspertyzy, analizy. Za pieniądze z rezerwy MEN-u została utworzona specjalna komórka do uporania się z problemem. Siedzą, myślą i nic. Nikomu nic do głowy nie przychodzi. Siedzieli tak aż do rana. W końcu Handke myśli:
- Kurcze, zadzwonię do Balcerowicza- mówią, że to podobno niegłupi facet, może on cos pomoże. Jak pomyślał tak zrobił.
Odbiera zaspany Balcerowicz.
- Panie premierze, mam do pana takie małe pytanie: kto to jest synem twojej matki, ale nie jest twoim bratem?
- Oczywiście, że to jestem ja!!!- wrzasnął Balcerowicz i trzasnął słuchawką. Uradowany Handke biegnie do URM-u, wpada do kancelarii premiera drąc się wniebogłosy:
- Wiem! Wiem!
Z gabinetu wychodzi Buzek.
- No słucham, Mirek, słucham?
- To jest oczywiście Leszek Balcerowicz!
Buzkowi zwęziły się oczy, cały posiniał i wrzasnął.
- WON!!! WON!!! Won stąd ciemna maso!!! To jest Rysiek Kalisz!!!

[Bartek_93 0]

Dnia 27.12.2007 o 23:49, Alexei Kaumanavardze napisał:

A tu trochę spaczony i nie dla każdego zrozumiały humor muzyczny:D

He he świetne :P No i oczywiście przyswajalne i zrozumiałe :)

[Luk_Der_Ritter 0]

Dnia 27.12.2007 o 23:49, Alexei Kaumanavardze napisał:

A tu trochę spaczony i nie dla każdego zrozumiały humor muzyczny:D

ja jeszcze pamiętam:

-Co słyszy perkusista ubrany w garnitur?
-Niech oskarżony wstanie.

[pirz 0]

Dnia 28.12.2007 o 12:45, Luk Zombi napisał:

-Co słyszy perkusista ubrany w garnitur?
-Niech oskarżony wstanie.

spadłem z fotela. dosłownie xD

[Maurycy_69 0]

Dnia 28.12.2007 o 12:45, Luk Zombi napisał:

> A tu trochę spaczony i nie dla każdego zrozumiały humor muzyczny:D

Dnia 28.12.2007 o 12:45, Luk Zombi napisał:

-Co słyszy perkusista ubrany w garnitur?
-Niech oskarżony wstanie.

Nie rozumiem... :P ;)

[Ha_Xior 0]

Dnia 28.12.2007 o 12:45, Luk Zombi napisał:

-Co słyszy perkusista ubrany w garnitur?
-Niech oskarżony wstanie.

Hahah xD Dooobre :D

Stary dobry Stirlitz:
***
Stirlitz wszedł do kawiarni Elefant.
- To Stirlitz. Zaraz będzie zadyma - powiedział jeden z siedzących przy stole.
Stirlitz wypił kawę i wyszedł.
- Nie - odpowiedział drugi. - To nie on.
- Jak to nie!? To Stirlitz!!! - krzyknął trzeci.
Zaczęła się zadyma.
***
Stirlitz wszedł do gabinetu i ujrzał Mullera leżącego na podłodze i nie dającego oznak życia.
- Otruty - pomyślał Stirlitz przyglądając się rączce siekiery wystającej z piersi.
***
Stirlitz podszedł do szafy i nacisnął guzik - szafa odsunęła się od ściany ukazując ukryte przejście. Nacisnął ponownie - i szafa przysunęła się z powrotem.
- Ukryte przejście! - zrozumiał Stirlitz po chwili myślenia.

[Be4n 0]

Z tym upominaniem mogłeś sobie darować:P

co do kawału: dobry:D