SiniS

Kwasy by Jasió, James & SiniS

62281 postów w tym temacie

Dnia 25.01.2006 o 10:30, Abi Dalzim napisał:

Cholerka, literówka. Miałem na mysli Kielce, bo to jest moje (nie)kochane miasto :)

Oj tam zaraz nie kochane.Ja go po prostu jakoś nie lubie...za duza bandziorka na ulicach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2006 o 10:30, Abi Dalzim napisał:

Cholerka, literówka. Miałem na mysli Kielce, bo to jest moje (nie)kochane miasto :)


Hehe, kurcze trochę nie po drodze, ale jak cos to sie odezwę ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Facet wraca z pracy do domu. Siada wygodnie w fotelu, bierze pilota, włącza telewizor i krzyczy do żony:
- Kobieto, przynieś mi piwo, zanim się zacznie!
Żona przynosi mu piwo, ale za kilka minut znowu słyszy to samo:
- Szybko, przynieś mi piwo, zanim się zacznie!
Kobieta jest zła, ale przynosi mu flaszkę. Mija dziesięć minut i facet znowu:
- Kobieto, no rusz się i przynieś mi piwo, zanim się zacznie!
Rozdrażniona małżonka:
- Czy to wszystko, co masz mi do powiedzenia? Przychodzisz z pracy, nie mówisz ani słowa, tylko siadasz przed telewizorem i pijesz piwo! Czy to się kiedyś skończy?! Jesteś skończonym draniem, pijakiem i leniem!
A mąż na to:
- No i się zaczęło!

***

Bitwa pod Grunwaldem
15 lipca 1410 roku. Wstaje swit. W lesie budzi sie polski obóz.
Poranny posilek, modlitwa. Jagiello staje przed namiotem, powiadomiony o przybyciu poslów krzyzackich.
- Panie, Wielki Mistrz, Ulrik von Jungingen, proponuje, by zamiast toczyc tu krwawą bitwe i stracic kwiat rycerstwa, wyznaczyc jednego z kazdej ze stron. Niech oni stocza pojednek, a który z nich zwyciezy, tego strona uznana zostanie za zwycieska w calej bitwie.
Po chwili namyslu Jagiello sie zgodzil. Poslowie odjechali, a Jagiello podazyl do namiotów rycerzy.
- Sluchaj Zawisza, zamiast bitwy bedzie pojedynek - pójdziesz walczyc o wygrana bitwe?
- No wiesz Wladek, pojutrze tak. No moze jutro... Ale dzis nie dam rady. Rozumiesz, imprezka byla, dalismy czadu no i ... Po prostu nie dam rady...
Król udal sie wiec do kolejnego rycerza:
- Powala, pójdziesz walczyc w pojedynku o wygrana bitwe?
- Sorki Wladek, wczoraj byla imprezka u Zawiszy. Dalismy czadu no i wiesz... Pojutrze spoko, dzis nie dam po prostu rady....
Udal sie wiec Jagiello do kolejnego namiotu:
- Zbyszko, pójdziesz walczyc o wygrana bitwe?
- Królu zloty, nie dam rady. Byla imprezka...
- Tak, tak, wiem - u Zawiszy. Kto jeszcze tam byl?
- No chyba wszyscy...
- Zwolaj wojska, niech sie ustawia w szeregu pod lasem..
Stanelo wiec polskie wojsko pod lasem, naprzeciw król.
- Sluchajcie, bedzie pojedynek o wygrana bitwe. Czy ktos z was jest w stanie stanac do niego ?
Siedza rycerze w kulbakach, kazdy lypie na drugiego, glowy pospuszczali.
Nikt nie chce ... Nagle slychac:
- Ja! Ja! Ja chce!!! Ja pójde!!!
Rozgladaja sie i widza - stary dziad z broda do pasa, ubrany w jakis taki jutowy worek, lachmany.
- Rany Boskie, nie ma nikogo innego ????
No i nikogo innego nie bylo. Dali więc dziadkowi długi dwuręczny miecz. Idzie dziadek przez pole, miecza nie dał rady dźwignąć więc ciągnie go za sobą.... Patrzą Polacy, a z przeciwnej strony wyjeżdża na koniu wielkim jak stodoła zakuty cały w lśniącą zbroję wielki jak dąb rycerz.
Jagiełło chwyta się za głowę i jęczy, a Polacy wrzeszczą:
- Dziaaaadeeeeek!!! W nooooogiiiiii!!! W noooooogggiiiiii!!!
Rycerz niemiecki jednak juz ruszył, dopadł dziadka który wogóle nie zamierzał uciekać, podniósł sie tuman kurzu. Nic nie widać tylko jakieś takie jęki slychać. Po chwili wiatr oczyścił pole z pyłu.
Patrza Polacy, a tam kon bez nóg, krzyżak bez nóg, a dziadek stoi i trzęsącą się ręką trzyma miecz na gardle niemca. I mówi:
- Masz szczęście ch**u, że krzyczeli "w nogi", bo bym ci łeb upie***lił!!!

***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Euro Language

The European Commission has just announced an agreement whereby English will be the official language of the European Union rather than German, which was the other possibility.

As part of the negotiations, the British Government conceded that English spelling had some room for improvement and has accepted a 5-Year phase-in plan that would become known as "Euro-English".

In the first year, "s" will replace the soft "c". Sertainly, this will make the sivil servants jump with joy. The hard "c" will be dropped in favour of "k". This should klear up konfusion, and keyboards kan have one less letter.

There will be growing publik enthusiasm in the sekond year when the troublesome "ph" will be replaced with "f". This will make words like fotograf 20% shorter.

In the 3rd year, publik akseptanse of the new spelling kan be expected to reach the stage where more komplikated changes are possible.
Governments will enkourage the removal of double letters which have always ben a deterent to akurate speling. Also, al wil agre that the horibl mes of the silent "e" in the language is disgrasful and it should go away.

By the 4th yer people wil be reseptiv to steps such as replasing "th" with "z" and "w" with "v".

During ze fifz yer, ze unesesary "o" kan be dropd from vords containing "ou" and after ziz fifz yer, ve vil hav a reil sensibl riten styl. Zer vil be no mor trubl or difikultis and evrivun vil find it ezi tu understand ech oza. Ze drem of a united urop vil finali kum tru.

And zen ve vil tak over ze vorld!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2006 o 17:36, Piotrek K. napisał:

Tak :/. Trzy posty wyzej nad Twoim :/


o lol sorry , bo juz taka mnie chuckomania opanowała ze nie uważam sorks:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

heh kopniak z półobrotu wymiata:) Ale swoją drogą juz opadła chuckomania bo jak wczesniej miałem po 20 opisów na 50 osób to teraz zostały ze 2, a i tez co mnie zdziwiło to ze na nonsensopedi bylo nawet porównanie chucka do tibii :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2006 o 21:05, Abi Dalzim napisał:

Dla dyslektyków:

NIED obórse KSUPOW odujetr UDNOŚ cizczy TANIEm!!!


Całe szczęście, że umiałem to przeczytać :) fiuuu.... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Taki polityczny żarcik: ;)

Donald Tusk po śmierci trafił do nieba. U bram niebios spotyka św. Piotra, który go oprowadza po niebie;
Tuska bardzo zaciekawiły zegary rozmieszczone w ogromnej ilości po całym niebie.
Pyta się więc św. Piotra:
- Co to są za zegary i czemu wskazują różne godziny
- Widzisz Donaldzie- odpowiada św. Piotr- Każdy człowiek ma taki zegar,
którego wskazówki przesuwają się do przodu z każdym kłamstwem.
Z chwilą urodzin zegar każdego człowieka wskazuje godzinę 12.
Widzisz tu na przykład jest zegar Matki Teresy, który wciąż wskazuje godzinę 12.
- A gdzie są zegary Kaczyńskich ?
-Ich zegary robią za wentylatory w holu głównym....!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się