SiniS

Kwasy by Jasió, James & SiniS

62281 postów w tym temacie

Trójka dzieci przechwala się które z nich ma ważniejszą mamę:
- Moja mama jest historykiem w IPN, ona to ma władzę!
- A tam, historykiem, moja obsługuje w IPN niszczarkę!
- To jeszcze nic... moja obsługuje ksero.


Wpada wściekły Kubuś Puchatek do Krzysia i od progu woła:
- ...że Prosiaczek kablował to rozumiem, świnia jest i tyle. Że Kłapouchy też - osioł, gamoń, dureń, to się dał wmanewrować. Ale, że kuźwa Miodek, to się nie spodziewałem!!!! - wrzasnął wkurzony miś rozbijając garnek o ścianę.


Wiadomości rok 2012:
Z przykrością musimy powiadomić telewidzów zebranych przed odbiornikami, że Mistrzostwa Euro 2012 nie odbędą się z winy organizatorów.


Prawnik wraca do swojego zaparkowanego BMW, patrzy, a auto ma zbite reflektory i znacznie wgniecioną maskę. Nie ma śladu po samochodzie, który w niego wjechał, ale wyluzowuje, kiedy spostrzega kartkę pod wycieraczką: "Przepraszam. Właśnie wjechałem w twoją Beemkę. Świadkowie, którzy to widzieli, kiwają głowami i uśmiechają się do mnie, bo myślą, że zostawiam swoje nazwisko, adres i inne szczegóły. Ale nie! Pa!"


Do lekarza wpada facet z niezapowiedzianą wizytą.
- Co mogę dla pana zrobić? - pyta lekarz.
- Panie doktorze, musi mi pan pomóc - mówi starszy człowiek - Za każdym razem, kiedy uprawiam seks z moją żoną, mam zaczerwienione oczy, nogi jak z waty i nie mogę złapać tchu... Jestem przerażony!
Lekarz patrzy na 86-latka i mówi:
- Panie Kowalski, takie dolegliwości czasem się pojawiają, szczególnie w pana wieku; ale proszę mi powiedzieć, kiedy zauważył pan te objawy?
Staruszek na to:
- Hm, trzy razy ostatniej nocy i dwa razy dziś rano!


Maria jest bardzo pobożna. Wychodzi za mąż i ma 17 dzieci. Jej mąż umiera. Dwa tygodnie później ponownie wychodzi za mąż i ma 22 dzieci z drugim mężem. On umiera. Niedługo potem ona także umiera.
Na pogrzebie ksiądz patrzy w niebo i mówi:
- Wreszcie są razem.
Facet siedzący w pierwszej ławce pyta:
- Przepraszam ojcze, ale ma ksiądz na myśli jej pierwszego męża czy drugiego?
Ksiądz na to:
- Miałem na myśli jej nogi.


Pewnego dnia nauczycielka wchodzi do klasy i spostrzega, że ktoś napisał na tablicy słowo penis bardzo małymi literami. Odwraca się w poszukiwaniu sprawcy, lecz nikogo nie znajduje. Szybko ściera wyraz i rozpoczyna zajęcia. Następnego dnia wchodzi do klasy i tym razem zauważa wyraz penis napisany większymi literami i znów sytuacja się powtarza, nie znajdując winnych rozpoczyna zajęcia. I tak przez około tydzień, zawsze po wejściu do klasy znajdowała to okropne słowo napisane coraz większymi literami. W końcu pewnego dnia, wchodząc do klasy spodziewała się zostać przywitaną tym samym słowem napisanym na tablicy, jednak tym razem zauważyła napis:
- Im więcej go trzesz, tym większy się staje.


:D:D:D:D

Pozdrawiam,
sferis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Idzie pijany facet no i idzie do domu.
Pijany to nie widzi domofonów.Są tam trzy domofony.No i dzwoni pod pierwszy.
-Dzień dobry czy ja tu mieszkam?
-Nie pan tu nie mieszka .Odpowiada sąsiadka.
Dzwoni znowu do pierwszego a myśli że zadzwonił do drugiego.
-Dzień dobry czy ja tu mieszkam?
-Nie pan tu nie mieszka.
No i znowu dzwoni do pierwszego a myśli że do trzeciego.
-Dzień dobry czy ja tu mieszkam?
-Nie pan tu nie mieszka.
-No to jak to ,pani mieszka wszędzie a ja nigdzie.

Amerykanin i Kanadyjczyk siedzą przy jednym stoliku w restauracji .
Kanadyjczyk grzecznie spożywa rogalika i popija kawą, Amerykanin natomiast rozwalił się na krześle i żując gumę rozgląda się tępym wzrokiem dookoła. W pewnym momencie ocknął się z odrętwienia i pyta Kanadyjczyka:
- Ty, Kanadyjczyk, jak się u was je chleb? Zjadacie z niego wszystko?
- No a jak. A u was?
- My zjadamy tylko to ze środka. To, co zostaje, wrzucamy do kontenera, jak jest pełny zwozimy to wszystko do sprzedania. Później oni to mielą, robią rogaliki francuskie i wysyłają do Kanady .
- Aha..
Mija dłuższa chwila. Amerykanin zadaje następne pytanie:
- Kanadyjczyk, a jak u was jedzą jabłka? Tez nic nie zostaje?
- No coś ty. Wszystko zjadamy i nie jest to takie złe. A wy nie??
- Nieeeee.. my wyrzucamy ogryzki do kontenera. Jak jest pełny to wywozimy do sprzedania, później to wszystko mielą, przerabiają na marmoladę i wysyłają do Kanady.
-Ooo
Po dwóch dłuższych chwilach pytanie zadaje Kanadyjczyk:
- Amerykaniec, a co u was robią z kondomami jak już są niepotrzebne?
- No jak to co?? Wyrzucamy... A wy??
- My nie... zbieramy je do kontenera, jak już jest pełny wywozimy do sprzedania. Później przerabiają to wszystko na gumę do żucia i wysyłają do USA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja mam kawał, z którego nie wiem czemu moi znajomi sie nie śmieja:) Może nie kumają^^

Przychodzi chłop do lekarza i mówi: Baba umarła, teraz ja będę przychodził!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.04.2007 o 12:25, sferis napisał:

W dniu dzisiejszym nastąpiła zmiana planów lokalizacji stadionów na Euro2012. W Warszawie zrezygnowano
z budowy Stadionu Narodowego, na rzecz budowy Targowiska na 84 tysiące miejsc. Stadion Narodowy
zostanie zaś wybudowany we Włoszczowej niedaleko lotniska im. Gosiewskiego.

Powiem Ci, że jeśli nie byłoby to umieszczone w kwasach, byłbym w stanie w to uwierzyć ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.04.2007 o 13:23, Blackbeard napisał:

A ja mam kawał, z którego nie wiem czemu moi znajomi sie nie śmieja:) Może nie kumają^^

Przychodzi chłop do lekarza i mówi: Baba umarła, teraz ja będę przychodził!

Nic chyba w nim śmiesznego. Znam podobny:
Przychodzi grabarz do lekarza, a lekarz się pyta
-Co panu dolega?
-Mi nic, ale chciałem tylko powiedzieć, że baba już nie przyjdzie.

Jakoś tak mnie to nie śmieszy ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wchodzi facet z kałaszem do autobusu i krzyczy :
- Gdzie jest, ku..a Zenek ?!
Wszyscy pasażerowie zgodnie pokazują na jednego gościa i powoli odsuwają się od niego
- Zenek, kryj się!- woła facet i puszcza serie po pasażerach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.04.2007 o 13:54, Laska-z-Polski napisał:

Wchodzi facet z kałaszem do autobusu i krzyczy :
- Gdzie jest, ku..a Zenek ?!
Wszyscy pasażerowie zgodnie pokazują na jednego gościa i powoli odsuwają się od niego
- Zenek, kryj się!- woła facet i puszcza serie po pasażerach.


Dobre.
Przychodzi baba do lekarza, pada na podłogę i mówi:
-Jestem skonana.
-A ja z Gwiezdnych Wojen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.04.2007 o 13:54, Laska-z-Polski napisał:

Wchodzi facet z kałaszem do autobusu i krzyczy :
- Gdzie jest, ku..a Zenek ?!
Wszyscy pasażerowie zgodnie pokazują na jednego gościa i powoli odsuwają się od niego
- Zenek, kryj się!- woła facet i puszcza serie po pasażerach.

Dobre, jeszcze nie słyszałem.

A teraz coś ode mnie:
Plenum, sala wypełniona po brzegi towarzyszami z najodleglejszych zakątków Związku Radzieckiego, cisza.... wszyscy w grymasie skupienia słuchają swego wodza. Nagle cisza zostaje przerwana, ktoś kichnął głośno przerywając wodzowi w pół wyrazu... zmarszczył brew, rozejrzał się po sali....
- Kto czychnuł? - gniewnie wykrzyczał. A na sali cisza, nikt nawet spojrzeć w stronę mównicy nie ma odwagi.
- Pierwyj rad rozstrielat! - rozkaz wykonany, towarzysze z pierwszego rzędu auli wyprowadzeni i rozstrzelani....
"Papcio" pyta jeszcze raz
- Kto czychnuł? lecz znów cisza... zanim się obejrzeli już czwarty rząd szedł na rozstrzelanie gdy w końcu w jednym towarzyszu - małym, krępym, gdzieś z kamczatki, odezwało się sumienie i niemrawo rękę podniósł.... "niech zginę ja ale niech ocaleją inni" pomyślał
- Ja towariszcz Stalin.... Ja czychnuł... Stalin skupił wzrok na faceciku z ostatniego rzędu i uśmiechając się szczero rzekł
- Na zdarowie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego na zjazd PZPR-u zleciały się pszczoły z całej polski, a nawet Europy?
- Poczuły lipę...
****

Zadzwonił sobie Clinton do piekła, gada, gada, a po kilku dniach przychodzi gigantyczny rachunek. No to Jelcyn nie chce być gorszy, też dzwoni, gada, gada, gada dłużej niż Clinton, ale dostał rachunek na kilkanaście rubli. No to Clinton pyta się w centrali czemu on tak drogo zapłacił.
- No wie pan, ze stanów do piekła to międzynarodówka, a z Moskwy to miejscowa - odpowiedzieli mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Macie jakiś pomysł na kolekcję dowcipów ??

A może znacie jakieś o filmach - tak jak ten poprzednii Sitha tylko, że tamten mieszał się z kategorią przychodzi baba do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

- Ach, czuję się jak bateryjka - żartuje po stosunku kochanek. Jestem do cna wyczerpany!
- Ech wy, faceci, a potem się dziwicie, że się was wymienia...


Facet siedzi w barze, podchodzi do niego nieznajomy i pyta:
- Gdybyś obudził się w lesie z podrapanym i wysmarowanym wazeliną tyłkiem, powiedziałbyś komuś?
- Ależ nie - odpowiada facet.
Nieznajomy dalej pyta:
- Gdybyś zauważył, że masz w swoim tyłku zużytą prezerwatywę, powiedziałbyś komuś?
- Jasne, że nie - odpowiada facet.
- Chcesz jechać na kemping? - pyta się nieznajomy.


- Co może być gorszego od kamyczka w bucie?
- Ziarenko piasku w prezerwatywie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

&Dynamic_Inc postanowiłem zrobić znajomym dużego psikusa
&Dynamic_Inc zapodam 2 z nich pigułkę gwałtu kiedy będą NAPRAWDĘ naprani
&Dynamic_Inc potem z pomocą pozostałych rozbierzemy ich i wsadzimy gołych do łóżka w pozycji “na łyżeczkę”
&Dynamic_Inc spierzemy jednemu dupsko, żeby bolało jak się obudzi
&Dynamic_Inc rozsmarujemy na prześcieradle trochę krwi i gó*na
&Dynamic_Inc wtedy obudzimy ich z minami "O.O co jest k*rwa."
&Dynamic_Inc w wyniku tego jeden z nich zostanie gejem
&Dynamic_Inc obaj całymi latami będą dziwacznie się zachowywać
&Dynamic_Inc wtedy po 5 latach
&Dynamic_Inc wyznam im prawdę
&Dynamic_Inc i będę spierd*lał jak cholera
&Dynamic_Inc będzie zajebiście
%Airegorne mogę ci pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niedawno oglądałem z mamą familiade i było pytanie: Wymień zwieżę, które daje mleko, odpowiedzi było 3. Powiedziano: Krowa, koza i zaczeły się kłopoty:) W telewizji nikt nie zgadł, ale coś śmiesznego mówili, niepamiętam. A moja mama coś podobnego "gdybym tam była to bym szczeliła, że koń" Ale się śmiałem. Mleko z konia!:D. 3''ą odpowiedzią był wielbłąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z czego śmiech?? Kobyle mleko jest spoko, ale można pobrać tylko wtedy, gdy kobyła jest źrebna. Inaczej po prostu nie produkuje go [tata ma koni sztuk pięć, to wiem;P]. No i parę linków:

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=16403&u=2
Ciekawy problem ^^

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=16323&u=3
Hm.... Gość miał bujną wyobraźnię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kilka kwasików :
1 . http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=18536&pid=87 Ciekawe czy tam go rozpoznają? xD
2. Coś z mojego życia. W przedszkole moja wychowawczynią była - Kasia Kowalska. Zawsze w przedszkolu myślałem że to ta sławna piosenkarka xD
3. I także z mojego życia. Ostatnio u lekarza. Jakieś dziecko stoi w kolejce do pobrania krwi. Ma okoł 3-4 lata. I mówi do mamy :
- Mamo a będą mi robić z paluszka.
- Tak ale nie bój się, nie będzie boleć.
- Dobrze, a ja chciałbym z tego paluszka. I wystawia środkowy palec w sposób niekulturalny xD i pokazuje go mamie i tak do ludzi. lol !
Weszli i wyszli. Środkowy palec miał zawinięty i wystawiony. I tak idzie. I tak do wszystkich ludzi pokazuje palec xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.04.2007 o 16:21, Piciambeer napisał:


Ciekawy... :)
Na marginesie mówiąc - spojrzałem na jego statystyki. Był przewodniczącym, który dostał degrada i zapewne dlatego chciał dostać kolejnego, i kolejnego, poprzez spamowanie. Świat mu się zawalił, bo dostał degrada. Smutne, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kawały!

Dlaczego blondynka ma kłopot z napisaniem liczby jedenaście?
- Ponieważ nie wie, którą jedynkę napisać najpierw.
****************************
Co robi blondynka na dachu?
- Puszcza się z wiatrem.
*****************
Żona wysyła męża - policjanta do sklepu po zapałki:
- Tylko kup dobre zapałki, żeby się dobrze paliły - dodaje.
Po kwadransie policjant wraca, kładzie pudełko na stole i mówi zadowolony:
- Bardzo dobre zapałki. Wypróbowalem w sklepie. Wszystkie sie paliły.
**********************
Po locie Gagarina rozmawia dwóch Polaków:
- Panie, Ruskie w kosmos polecieli!
- Wszystkie?
- Nie, jeden.
- To co mi pan głowę zawracasz!
********************
Dowódca kompani wzywa kaprala:
- Sluchajcie, Kazikowi trzeba delikatnie powiedzieć o smierci ojca.
- Tak jest. Rozkaz.
- Kompania zbiórka! - woła kapral. Kto ma ojca wystąp!... A ty Kazik gdzie się pchasz baranie.
********************
Jest siedmiu krasnoludków, na stole lezy siedem szklanek z mlekiem i szesc ogórków.
- Czego jeden krasnoludek nie dostanie?
- Sra.. biegunki. :)
**************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się