Destiny: The Dark Below (DLC) - recenzja

[Gram.pl 3]

Jakub Zagalski

Pierwsze rozszerzenie pokazuje, że Destiny podąża ścieżką ciągłego grindu i wprowadzania niewielkiej ilości nowych elementów.

Przeczytaj cały tekst "Destiny: The Dark Below (DLC) - recenzja" na gram.pl

[Zalogagit 0]

Cena strasznie wygórowana jak na taką zawartość ale i tak z z głupoty kupiłem xD Będzie co robić przynajmniej przez 50 h

[Mrocz 0]

Ja tam się dobrze bawię :) Dodatek kupiłem głównie dla Raidu ;) Z dobrą paczką znajomych to naprawdę kupa godzin zabawy :)

[Hepe 0]

> Cena strasznie wygórowana jak na taką zawartość ale i tak z z głupoty kupiłem xD Będzie
> co robić przynajmniej przez 50 h

Ja nie byłem w stanie wytrzymać 20h w podstawce, a co dopiero 50 w samym dodatku :D.No cóż miejmy nadzieję, że Bungie zmieni coś w drugiej części Destiny lub w następnym dodatku.

[PrinceLaCroix 0]

Ta gra nauczyła mnie (mam nadzieję raz na zawsze), by nigdy więcej nie ulegać hypowi i wstrzymywać się zakupem przynajmniej kilka dni.

[Shinigami 0]

Znając życie jak tylko wydoją wszystko co mogą z konsol, gra zostanie wydana na PC, oczywiście w wersji zawierającej wszystkie genialne DLC - pograłem trochę i w co-opie gra się przyjemnie, jednak co tu nie ukrywać Borderlands jest ze dwie klasy wyżej ;D

[Numenpl 9]

Pomijając fakt że pierwsza z 3 nowych misji kampanii trwa mniej niż 5 minut.

[Twixes 0]

> Ja nie byłem w stanie wytrzymać 20h w podstawce, a co dopiero 50 w samym dodatku :D.No
> cóż miejmy nadzieję, że Bungie zmieni coś w drugiej części Destiny lub w następnym dodatku.

Casualu... Ja mam już na liczniku 216h i kupiony season pass ;)

[Hepe 0]

Dnia 24.12.2014 o 19:55, Twixes napisał:

Casualu... Ja mam już na liczniku 216h i kupiony season pass ;)

Nie taki Casual, po prostu gierka mi nie podpasowała, nużyła itd. ;).

[BluesBoy 0]

Różne złe rzeczy można pisać o Destiny, ale każdy kto spędził choć kilka godzin w tej grze i używał różnych broni musi przyznać - strzelanie jest zrobione idealnie. Każda broń jest inna, inaczej się zachwuje, ma inny odrzut, szybkostrzelność, moc. To się czuje na padzie. Przyjemność sprawia nawet strzelanie do mobków, aby wykonać np. bounty "zabij 100 przeciwników precyzyjnym strzałem"...

[Kafar 0]

> Ta gra nauczyła mnie (mam nadzieję raz na zawsze), by nigdy więcej nie ulegać hypowi
> i wstrzymywać się zakupem przynajmniej kilka dni.

Mnie też. I mówię to całkowicie poważnie. Uważam tą grę za pomyłkę w przemyśle gier, najgorzej zaprojektowaną i taka która zabija potencjał niemiłosiernie. Jedyna gra która na każdym kroku mnie karała i deptała jeżeli chodzi o loot.

Długo w to przegrałem i straciłem kilkadziesiąt godzin z życia. nigdy więcej.

[Kafar 0]

Dnia 08.01.2015 o 13:41, BluesBoy napisał:

Różne złe rzeczy można pisać o Destiny, ale każdy kto spędził choć kilka godzin w tej
grze i używał różnych broni musi przyznać - strzelanie jest zrobione idealnie. Każda
broń jest inna, inaczej się zachwuje, ma inny odrzut, szybkostrzelność, moc. To się czuje
na padzie. Przyjemność sprawia nawet strzelanie do mobków, aby wykonać np. bounty "zabij
100 przeciwników precyzyjnym strzałem"...

To prawda. Strzela się wybornie.