Najzabawniejsza sytuacja w szkole

[Hi_my_name_is 0]

To nie u mnie w klasie tylko u znajomego.
Klasa 1 liceum. Pani prosi chłopaka do tablicy, a ten do niej:
-Chce pani zobaczyć czego się nauczyłem?
Jestem lodowy lodowy pingwin...xD I zaczął tak dreptać xP

[Szespir 0]

2 gimnazjum Katowice 2 klasa H
Babka prosi kolego żeby wytarł tablicę (koleś siedi w ostatniej ławce) a on do niej "Pani ma bliżej".

[Devril 0]

6 Klasa. Idziemy z kilkoma chłopakami na obiad.
Zupa- rosół. Podchodzi do kumpla baba co nalewa, a ten sypie.
"Proszę pani, ten rosół jest z kur wielu?"
Jak nie zrozumieliście to przeczytajcie szybciej ;>

[Akoss-94 0]

Lekcja fizyki.
Kumpel do babki w ponczo(?) wełnianym ;o
- A gdzie pani kupiła taki kombinezon?
- A jest wodoodporny? - drugi
- A ognioodporny? - trzeci
- A można w nim latać? - czwarty


zawiesiliśmy piórnik na lampie. babka miałą taką brechę że 10 minut lekcji nie było.


Hm... 2 klasa - J. Polski. Zakłady czy typ wyleci z lekcji czy jednak nie xD. Wyleciał. Nagle okrzyk: HA! WYGRAŁEM!

[paweldomar1 0]

Liceum, przygotowania do studniówki. Próby poloneza. Po kolejnej nieudanej próbie (ktoś jak zawsze coś pomylił) nauczyciel uczący nas lekko się wściekł, więc z całej siły tupnął w podłogę, po czym jeden z kolegów nagle upadł na ziemię. Wszyscy oczywiście w brecht, po chwili lecą teksty "dobra, wstawaj już", a ten dalej leży jak zabity. Wtedy dopiero ktoś się zorientował, że kolega zemdlał, co przez chwilę wywołało zdziwienie na auli. Na szczęście go ocucono i nie było potem żadnych problemów - oprócz tego, że cała szkoła od tego momentu znała historię kolegi;)

[Akoss-94 0]

Ha. próby poloneza. Ofc też coś z nich mam xd
kolejna nie udana próba. Moja wychowawczyni:
-No i wszystko się z. (zacięła się, zaczerwieniła) rąbało.