Najzabawniejsza sytuacja w szkole

[Ash 0]

Akcja na religi:

Ksiądz (dłuższa wypowiedź): [...] i wiecie w końcu będzie taki wiek, będziecie mieli po 20 lat i ...
Klasowa śmietana* : Ty masz 20 lat, ja mam 20 lat, przed nami siódme niebo !!!
Ksiądz (załamka, ale z szyderczym usmiechem): Czy was popier[cenzura] ! xD

* Śmietana klasowa czyli ludzie od robienia rozmaitego rechoty na lekcjach, nie tylko religii :)

[Herbatnik 0]

to moze mało smieszne, ale na WDŻ:

- a teraz mamy prace domowe...
- jak domowe, to stacjonarne??

Na religii:

Nr 1
- Kiedy grzeszymy, spada na nas coś cięzkiego..
- Kowadło?

Nr 2

- Nie można grzeszyć. Koniec świata może nastąpić w każdej chwili, a my bedziemy na spotkanie z Bogiem nieprzygotowani...
- To zgłoszę nieprzygotowanie

[Akajun 0]

U mnie w szkole ostatnio była taka akcja:

-Panie profesorze czy pan ma dzieci?
-Mam, a co?
-Nic bo wczoraj je spotkałem jak się na podwórku bawiły.
-Pewnie poczenstowały cię tymi cukierkami co im dałem pieniądze na nie?
-Tak poczęstowały mnie.
-Musze je pochwalić
-Chyba raczej dać im kare.
-Co?
-Wie pan panie prof. poczęstowały mnie...
-No to dobrze
-Kulkami z kulkowca, całym magazynkiem
-TY Suk******, jak śmiesz tak mówić o moich dzieciach ja ci zaraz taki wpier*** spuscze, że

I normanie by mojego kolege zabił gdyby inna nauczycielka nie weszła :)))))

[Akajun 0]

Sorki za te Suk**** i tak dalej, napisałem tak bo tak było na serio.

[Archi155 0]

Pierwsza:
Ktos przyniusl koguta do szkoly i przez cala przerwa chodzil po korytarzach na koniec przerwy nauczyciel wywalil go przez okno
Druga:
Ktos z mojej klasy przyniusl do szkoly goleba i wpuscil go na sale gimnastyczna
Trzecia:
Nauczyciel pokazywal nam cos na telewizorze
i ktos powiedzal: H..owo widac
Nauczyciel: Zle widac?Zaraz poprawie

[rozkosz 0]

Dnia 30.11.2006 o 18:46, Dark Side PL napisał:

Sorki za te Suk**** i tak dalej, napisałem tak bo tak było na serio.

o lol sorka za spam ale musze spytac co bylo potem?

[Akajun 0]

Nauczyciel musiał sie wytłumaczyć prezd dyrektorką. Ciekawe ;)

[Archi155 0]

Jeszcze cos
Moj kolego duzo je przynosi do szkoly duzo kanapek kilka snickersow itd i jeszcze wyludza zeby dali mu kawalek kanapki
U nas jest fajna nauczycielka na poczatku wchodzimy do sali wyjmujemy kanapki jemy sobie ona czasami je np. kielbase:D na poczatku gada cos a zawsze mamy 5 min lekcji wychodzimy se wczesniej z sali to jest najlepsza nauczycielka w calej szkole zaczyna dyktowac cos i zaraz o tym rozmawia ok 30 sekund potem o czyms inny zaczyna nie zwiazanym z tematem

[deih 0]

Na w-fie dziewczyny grały w piłkę nożną :)) ( wiem , już jest śmiesznie ;) ). No więc małe zamieszanie pod bramką przeciwnika aż tu nagle piłka wylatuję w przeciwną stronę i zaczyna się kontra. Wiecie jak wygląda kontra w wykonaniu dziewczyn , mianowicie wszystkie ( dosłownie ) biegną na piłkę , a że akcja na zdobycie bramki była prawie 100% to jeszcze bardziej podbużyło to żądze dziewczyn i biegły jak oszalałe. Wszystkie wpatrzone w piłke ale to było nieuniknione , między plątaniną nóg jedna z dziewczyn została podcięta i zaczęła się prawdziwa reakcja łańcuchowa. Wszystkie się wywaliły .... nie wiecie jak to śmiesznie wyglądało dopuki nie zobaczycie na żywo :))).

[JogaTv 0]

Wiec mamy Religie powtórzenie przed spr. I kolezanka ma pytanie barzmiace nastepujaco
-Jak nazywal sie aniol który powiedzial Mari ze urodzi
A na to koleznaka(na ogól swietna z religi)otpowiada
-Jakie proste oczywiscie...Michał LOL nie wiem z kat jej sie to wzielo cala klasa sie smiała

[Henrikoo 0]

U nas na matmie po w-f''ie rozmawiałem kulturalnie z kolegą. Nagle tamten wpada w śmiech no i nasz nauczyciel się odwrócił od tablicy no i zaczyna kazanie, tylko że tamten jest troche cięty na edyukacje i zaczyna mu najeżdzać na jego wygląd i na jego zachowanie (kto komu zwraca uwage) na ale potem kontra nauczyciela
- ****** ty tu przyszedłeś posiedzieć czy pośmierdzieć?
* nazwisko mojego kumpla

[blood2 0]

Dnia 30.11.2006 o 19:05, deih napisał:

Na w-fie dziewczyny grały w piłkę nożną

Nie śmiej się tak. U mnie w klasie jest tak dziewczyna że nie jednego faceta by ograła.

[zbysheck 0]

mąż naszej chemiczki kupił sobie taką działkę na WOŚP i nasza kochana pani od chemii nie omieszkała się tym pochwalić na najbliższej lekcji, po czym od razu rozległ się pełny smutku głos:
- Wyprowadza się Pani?!

[zbysheck 0]

sory za drugiego posta, ale niestety spaliłem poprzedniego i bez dwóch słówek nie ma on sensu:

Dnia 30.11.2006 o 19:29, zbysheck napisał:

mąż naszej chemiczki kupił sobie taką działkę na księżycu na WOŚP i nasza kochana pani od chemii nie omieszkała
się tym pochwalić na najbliższej lekcji, po czym od razu rozległ się pełny smutku głos:
- Wyprowadza się Pani?!

[IPI-Tiiba-Kyra 0]

U mnie ziomal dostal taka uwage : Jakub rzuca kamieniami w mur, co jest zagrożeniem dla uczniów
normalnie calej klasie chcialo sie smiac tam nokogo nie bylo a napisala cyt. co jest zagrozeniem dla uczniow
sam to widzialem az sie prawie poygalem bo na raz wtedy 1,5 litra soku gulnolem

[The_Lurker 0]

Na historii była lekcja o bogach egipskich i w książce była tabelka opisująca owych bogów.
(To był początek roku i nauczycielka zapominała czasem imiona.)

Przeczytałem opis Chnuma, dalej w tabelce był Amon.

Dialog najpierw przedstawię bez opisów aby się szybko go przeczytało i był śmieszniejszy xD

Nauczycielka: Drugi bóg to Romek!

Nauczycielka (Do mojego kolegi): Jak masz na imię?
Kolega: Amon.

nauczycielka - Drugi bóg to... Romek! (wskazała na mojego kolegę z ławki, LOL)
(kolega był zaskoczony że to on ma czytać przez co nauczycielka pomyślała że on wcale tak nie ma na imię)
nauczycielka - Jak masz na imię? - zapytała.
kolega - Amon...

Lałem się przez całą lekcję. xD

[The_Lurker 0]

>nie wiem z kat jej sie to wzielo
LOL. Był taki malarz renesansowy bodajże, Michał Anioł się nazywał :P

[PanMistrz 0]

U mnie na lekcji matmy:Kolega z koleżanką rozmawiali.Nauczyciel powiedział:napisać list miłosny do mamy?Co ma w nim być?Może:Pani córka zaczepia kolegę.Niech pani upiecze placki na ślub.I wybuch śmiech na sali,a oni się zawstydzili jak nie wiem co.

[The_Lurker 0]

On bardzo przypomina mnie, seryjnie xD
Były podobne sytuacje do tych gdy stałem na bramce.
NP: Leci napastnik na mnie z piłką a ja podnoszę ręce do góry i krzyczę: NIE STRZELAJ!!!
Albo puściłem gola identycznie jak Puszczak, od bramkarza górą wleciała mi do bramki.
Albo piłka na mnie się toczyła powolutku a ja dumni stałem że obroniłem. Piłka przeturlała się powoli między moimi nogami i wjechała do bramki. Itd... xD

[deih 0]

Dnia 04.12.2006 o 20:30, The Lurker napisał:

On bardzo przypomina mnie, seryjnie xD
Były podobne sytuacje do tych gdy stałem na bramce.
NP: Leci napastnik na mnie z piłką a ja podnoszę ręce do góry i krzyczę: NIE STRZELAJ!!!
Albo puściłem gola identycznie jak Puszczak, od bramkarza górą wleciała mi do bramki.
Albo piłka na mnie się toczyła powolutku a ja dumni stałem że obroniłem. Piłka przeturlała
się powoli między moimi nogami i wjechała do bramki. Itd... xD

No wiesz najważniejsza jest samoocena ;).