HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Dnia 14.07.2014 o 12:33, Daronn_Darker napisał:

Może ktoś pamięta tytuł. Film o łodzi podwodnej gdzie był wyciek radioaktywny i ktoś
wchodzi do "zamkniętej" strefy, potem umiera, bo był za długo. Nie pamiętam więcej szczegółów.


Złowroga głębia(1997) ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja ósemka z lat 80.

1. E.T. (1982)
2. Kosmiczne jaja (1987)
3. Głębia (1989)
4. Powrót do przyszłości II (1989)
5. Gwiezdne wojny: Część V - Imperium kontratakuje (1980)
6. Łowca androidów (1982)
7. Terminator (1984)
8. Powrót do przyszłości (1985)

A co do następnych plebiscytów to byłbym za komediami albo animacjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No właśnie o to mi chodziło. :-P By w jednym plebiscycie zrobić tak jak to opisałeś. Ostatnio mam problemy z bieżącym śledzeniem i odpisywaniem w tym temacie więc tak szperając wydawało mi się że ostatecznie chcecie zrobić thrillery + horrory i np: limit 10 tytułów na dane 10 lat co byłoby porażką. Ale tak jak opisałeś będzie ok.

A i co do następnych gatunków: ja wybieram sci-fi ... a nie, sci-fi było. ;D To w takim razie koniecznie dramaty oraz w następnej kolejności filmy wojenne oraz szeroko pojęte filmy akcji/sensacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W swym poście zapomniałem dodać swej noty do kolejnego gatunku odnośnie plebiscytu. Jestem tego samego zdania co Tyler_D
Dramat... tu byłoby pole do popisu oraz kolejny zdać mógł sie thriller też łatwo by nie było oj nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2014 o 16:05, Tyler_D napisał:

No właśnie o to mi chodziło. :-P By w jednym plebiscycie zrobić tak jak to opisałeś.
Ostatnio mam problemy z bieżącym śledzeniem i odpisywaniem w tym temacie więc tak szperając
wydawało mi się że ostatecznie chcecie zrobić thrillery + horrory i np: limit 10 tytułów
na dane 10 lat co byłoby porażką. Ale tak jak opisałeś będzie ok.


Cieszę się, będzie kupa liczenia ale o.k.

Dnia 14.07.2014 o 16:05, Tyler_D napisał:

A i co do następnych gatunków: ja wybieram sci-fi ... a nie, sci-fi było. ;D To w takim
razie koniecznie dramaty oraz w następnej kolejności filmy wojenne oraz szeroko pojęte
filmy akcji/sensacja.


Film akcji narodził się w latach 80. wcześniej było szeroko pojęte kino przygodowe: kino płaszcza i szpady, kino katastroficzne, historyczne.
Filmem sensacyjnym może być kryminał, film szpiegowski, gangsterski jak dla mnie nie jest to gatunek sam w sobie.

Filmy wojenne znów trzeba będzie rozbić

10 filmów wojennych = generealnie XX wiek
Szeregowiec Ryan (1998)
Wróg u bram (2001)
Łowca jeleni (1978)
Pluton (1986)
Okręt (1981)
O jeden most za daleko (1977)
Kanał (1956)
Most na rzece Kwai (1957)
Wielka ucieczka (1963)
Stalingrad (1993)

10 filmów historycznych = filmy od zarania dziejów do XIX wieku
Ogniem i mieczem (1999)
Potop (1974)
Pan Wołodyjowski (1969)
Kapitan Alatriste (2006)
Ciało i krew (1985)
Henryk IV. Król Nawarry (2010)
Cromwell (1970)
Cyd (1961)
Kazimierz Wielki (1975)
Zulu (1964)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2014 o 18:43, kerkas napisał:

Film akcji narodził się w latach 80. wcześniej było szeroko pojęte kino przygodowe: kino
płaszcza i szpady, kino katastroficzne, historyczne.
Filmem sensacyjnym może być kryminał, film szpiegowski, gangsterski jak dla mnie nie
jest to gatunek sam w sobie.

Narodziny mylisz z rozkwitem. Pierwsze filmy akcji pełną gębą to oczywiście kolejne "Bondy" już w latach sześćdziesiątych. Nawet Chuck Norris debiutował w "the way of the dragon" (1972) na zaproszenie jego mistrza - Bruce''a Lee. O "bullitt" wspominać nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

SF lat 80.

1. Gwiezdne wojny: Część V - Imperium kontratakuje (1980)
2. Flash Gordon (1980)
3. Powrót do przyszłości (1985)
4. Mad Max 2 - Wojownik szos (1981)
5. Obcy - decydujące starcie (1986)
6. TRON (1982)
7. Seksmisja (1983)
8. Łowca androidów (1982)
9. Gwiezdne wojny: Część VI - Powrót Jedi (1983)
10. Powrót do przyszłości II (1989)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2014 o 19:35, hans_olo napisał:

Narodziny mylisz z rozkwitem. Pierwsze filmy akcji pełną gębą to oczywiście kolejne "Bondy"
już w latach sześćdziesiątych. Nawet Chuck Norris debiutował w "the way of the dragon"
(1972) na zaproszenie jego mistrza - Bruce''a Lee. O "bullitt" wspominać nie trzeba.


Cóż jest to kwestia dość szerokiej interpretacji np. według
http://ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=275802&n=215
The Adventures of Don Juan (1948), The Adventures of Robin Hood (1938), Iwanhoe (1952), Zulu (1964)
to filmy akcji.

a według
http://ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=275802&n=216
Kapitan Blood (1935), Trzej Muszkieterowie (1948), Cena strachu (1953)Bengali / The Lives of a Bengal Lancer (1935) to też filmy akcji.

Ilu ludzi tyle opinii.
Generalnie jednak w opracowaniach spotykam się z tym iż kino akcji takie jakie znamy współcześnie narodziło się w latach. 80.
„AKCJI KINO (angielskie action movie) , początek lata 80.Typ widowiska filmowego w którym dominuje szybkie
następstwo zdarzeń , zmienność miejsc i technika eksponowana poprzez efektowne pościgi , eksplozje etc.
/.../
Operuje uproszczoną psychologią stereotypowych niekiedy komiksowo przerysowanych postaci , kreśląc jednoznaczną wizję świata.Prymat techniki każe zredukować aktorstwo do pewnych typów , z których najważniejszy jest główny bohater , czyli twardy mężczyzna , który dzięki sile fizycznej , sprytowi bądź pomocy techniki rozwiąże problem lub unieszkodliwi antagonistę w spektakularnym finale. Kino akcji to głównie przedsięwzięcie komercyjne , ze swoim własnym systemem gwiazd – głównie męskich , jak: A. Schwarzenegger , S. Stallone , S.Seagal , J.-C. Van Damme , B. Willis.”


Encyklopedia kina - Tadeusz Lubelski

Pierwsze bondy to były jednakowoż filmy szpiegowskie które z czasem stały się filmami akcji w których niewiele zostało Bonda w Bondzie.
"Way of the dragon" to kino sztuk walki.
Bullitt(1968) to przykład rozkwitu amerykańskiego kina policyjnego
można go umieścić bok takich tytułów jak: Brudny Harry, Francuski łącznik, Serpico, Nowi centurionowie, Odznaka 373 zresztą inni też nie pozostają w tyle:
Glina (1972), Max i ferajna, Policja dziękuje, Rewolwer "Python 357", Strach nad miastem, Śledztwo w sprawie obywatela poza wszelkim podejrzeniem, W kręgu zła, Wściekły (1979), Zbrodniarz, który ukradł zbrodnię (1969), Tylko umarły odpowie (1969), Przepraszam, czy tu biją? (1976).

Ps. Zagłosujesz ?
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=255&pid=33520

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2014 o 22:06, kerkas napisał:

Pierwsze bondy to były jednakowoż filmy szpiegowskie które z czasem stały się filmami

To jest podgatunek. Z resztą proszę Cię. Szpiegowskie? Bond jako postać jest zasadniczo "antyszpiegiem", wzorem tego, jak szpieg zachowywać się nie powinien.

Dnia 14.07.2014 o 22:06, kerkas napisał:

akcji w których niewiele zostało Bonda w Bondzie.
"Way of the dragon" to kino sztuk walki.

Które jest kinem akcji (podgatunkiem again).

Dnia 14.07.2014 o 22:06, kerkas napisał:

Ps. Zagłosujesz ?

Nie bawi mnie to zbytnio. Ale prosz.
Okres przedwojenny wg mnie jest zbyt mało urodzajny, by na niego głosować (zbyt duża waga statystyczna głosu). Lata czterdzieste i pięćdziesiąte to zalew okrutnego kiczu i poza tym, że filmów było już sporo, to niczym się nie wyróżniają. Dlatego zacznę od równiutko 1960 roku.
1960: "the time machine"
1961: "the day the Earth caught fire"
1964: "the flesh eaters "
1965: "Alphaville"
1966: "Fahrenheit 451"
1967: "Mgławica Andromedy"
1968: "2001"
1969:" Doppelgänger"

1970: "beneath the planet of the apes"
1971: "Andromeda strain"
1972: "Solaris"
1973: "Westworld"
1974: "the terminal man"
1975: "Rollerball"
1976: "Logan''s run"
1977: Z całym szacunkiem do "gwiezdnych wojen" "the island of Dr. Moreau"
1978: "Battlestar Galactica"
1979: "Star Trek" (sorry ale "alien" poza grozą nie miał nic, żadnego przesłania ani nic szczególnie wartościowego)

1980: "the empire strikes back"
1981: "Mad Max 2"
1982: "TRON"
1983: "the dead zone"
1984: "seksmisja"
1985: "back to the future"
1986: "the fly"
1987: "robocop"
1988: "my stepmother is an alien" (beznadziejny rok)
1989: "the abyss"

1990: "total recall"
1991: "terminator 2"
1992: "Alien 3"
1993: "jurassic park"
1994: "Stargate"
1995: "ghost in the shell"
1996: "star trek: first contact"
1997: trudny wybór, ale mimo konkurencji jednak "starship troopers"
1998: "pi"
1999: "eXistenZ"

2000: znowu ciężki wybór, bo moim umysłem rządzą dwa filmy o czerwonej planecie, ale jednak "mission to Mars" bardziej mnie rozbudzał.
2001: "AI"
2002: "star trek: nemesis"
2003: "dreamcatcher"
2004: "the chronicles of riddick"
2005: "the hitchhiker''s guide to the galaxy"
2006: "V for vendetta"
2007: "28 weeks later"
2008: "Dante01"
2009: "Moon"

2010: "Tron: Legacy"
2011: "Apollo 18"
2012: "the divide"
2013: "Europa report"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 15.07.2014 o 01:01, hans_olo napisał:

Nie bawi mnie to zbytnio. Ale prosz.


Serdecznie dzięki za oddane głosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1. Obcy - decydujące starcie (1986)
2. Gwiezdne wojny: Część V - Imperium kontratakuje (1980)
3. Predator (1987)
4. Mad Max 2 - Wojownik szos (1981)
5. Akira (1988)
6. Terminator (1984)
7. Coś (1982)
8. Gwiezdne wojny: Część VI - Powrót Jedi (1983)
9. Powrót do przyszłości (1985)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

(Miał być edit, ale nie zdążyłem)

W swoim TOP 10 lat 80. wymieniłeś Nieśmiertelnego, a według FilmWebu to fantasy, a nie sci-fi, a jeśli się nie mylę, to mieliśmy się kierować oznaczeniami z tego portalu. Jeśli jednak będzie się liczył, to sam też bym go nominował.

Dla formalności, uzupełnienie listy z poprzedniego posta:
10. Nieśmiertelny (1986)

PS. Aha, i jeśli chodzi o następny plebiscyt, to mi to w sumie obojętne, ale mogę zagłosować na kino grozy w wersji z osobnymi listami dla horrorów i thrillerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.07.2014 o 14:39, Ecko09 napisał:

xD Znowu jakiś plebiscyt robicie?

Cały czas są i będzie ich więcej. Wszystko na plus, bo raz, że dla tematu dobrze a dwa jakaś odskocznia od że się od panujących norm w topicach. Nic na siłę, chcesz to oddaj głosy a będzie git. choć kerkas troszku podpytowuje :P ale to cały On ;-) Trzy.... takie weryfikowanie gramowe też jest fajnie bo mogą znaleźć się osoby, które się nie wypowiadają w temacie jednakoż w niego zaglądają. Kilka stron wstecz na któryś tam z kolei nominacjach jakiś gramowicz wręcz odgórnie wszystkim podziękował za tytuły top bo najwidoczniej na filmach zbytnio się nie znał a tytuły które go zainteresowały zapewnie go nie rozczarowały podczas seansu jak i po :) więc głosuj jeśliś tylko masz czas i sposobność :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zupełnie przez przypadek odkryłem świeżutki jeszcze serial "The Last Ship", powstający przy współpracy amerykańskiej marynarki wojennej oraz niejakiego Michaela Bay''a. Zachęciła mnie już sama postapokaliptyczna tematyka, a po zagłębieniu się w tło fabularne, zdecydowałem się włączyć pierwszy (z czterech póki co) odcinków.

Po czteromiesięcznych ćwiczeniach na Antarktyce, spędzonych w kompletnym odcięciu od świata i cywilizacji, załoga nowoczesnego niszczyciela USS Nathan James powraca do domu. Szybko okazuje się jednak, że w czasie gdy jednostka testowała nową broń, świat opanowała pandemia śmiercionośnego wirusa, który wybił praktycznie całą ludzkość. Upadły wszystkie struktury państwowe, międzynarodowe organizacje i rządy. Mając do dyspozycji ponad 200-osobową załogę okrętu* oraz dwójkę naukowców na pokładzie, kapitan rozpoczyna 10-odcinkową odyseję w poszukiwaniu antidotum i odpowiedzi.

Motyw dosyć ciekawy, ale nie oryginalny. Hiszpanie już kilka lat temu wyprodukowali serial "El Barco", który bazuje na niemal identycznym schemacie, a niejaki Jason Brandon napisał powieść "Argosy", w której tajemnicza plaga wybija całą planetę, a główny bohater szuka bezpiecznego schronienia przemierzając wody na swojej żaglówce. Z resztą co by daleko nie szukać, sam serial jest adaptacją powieści.

Podoba mi się to, że wirus zabija ludzi i... tyle. Nie przemienia ich w zombi, nie rozprzestrzenia się poprzez ugryzienie, nie miesza zarażonym w głowach. Nigdy nie byłem wielkim fanem zombi, a serial "The Walking Dead" ostatecznie zraził mnie do tych klimatów. Zdecydowanie bardziej podobają mi się realia takie jak w "The Last Ship", gdzie o zombi nikt nawet nie myśli, a drugi człowiek z bronią z ręku jest nieporównywalnie bardziej przerażającym widokiem niż kulejące, gnijące zwłoki.

Jak się rzekło, Michael Bay ma swój udział w produkcji serialu. Dlatego też w każdym póki co odcinku muszą być obowiązkowe wybuchy, eksplozje i strzelaniny. Nierzadko przechodzą one ludzie pojęcie, a inne pomysły scenarzystów wręcz proszą się o wyjęcie sobie mózgu i odłożenie go pod stół na czas seansu odcinka. Ale z drugiej strony, który serial czy film teraz tego nie ma? Owszem, wychwytuję co chwilę jakieś nieścisłości, brak logiki czy wręcz debilizm wybranych scen, ale potrafię to olać i cieszyć się rozwojem akcji na ekranie, przymykając oko na całą resztę.

Po obejrzeniu czterech pierwszych odcinków jestem pozytywnie zaskoczony serialem. Po pierwszym epizodzie, no może dwóch, spodziewałem się większej ilości postapokalipsy, survivalu i eksploracji zdewastowanego świata, ale dalszy bieg serialu spycha to gdzieś na dalszy plan, skupiając się na opracowywaniu antidotum i wzajemnych relacjach załogi. Produkcja aż nadto stara się być poprawna politycznie toteż mamy na pokładzie i białych, i czarnych. Na każdym stanowisku są zarówno kobiety jak i mężczyźni, znalazło się też miejsce dla lesbijki (fakt ten nie ma absolutnie żadnego znaczenia dla czegokolwiek w tym serialu, ale został aż zbyt dobitnie zaznaczony w jednym dialogu) oraz Azjaty. Mimo to, murzyn i tak ginie pierwszy ;)

Słowem podsumowania, dobry i wciągający serial. Nie ma nawet startu do "Gry o Tron", "Breaking Bad" czy "Synów Anarchii", ale fajnie że zaczął się właśnie teraz, zapełniając lukę pomiędzy kolejnymi sezonami największych produkcji. Trochę za mało w nim post-apo i podstawowych motywów towarzyszących tym klimatom, ale być może to tylko moja wiecznie niezaspokojona fascynacja takowymi. Póki co, dałbym tej produkcji mocne 6.5, w porywach 7, ale z ostateczną oceną wstrzymam się jak zwykle w przypadku seriali do zakończenia pierwszego sezonu.

*Wujek Jurek, star wilk morski, każde moje wtrącenie o statku poprawia soczystym facepalmem i prostuje słowami "Okręt, [m] Okręt!". Pozdrawiam wujka Jurka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.07.2014 o 15:20, Kadaj napisał:

Właśnie, ja ze swoim głosem czekam na rozstrzygnięcie kwestii górala . : >


Rozstrzygającymi są dwa portale
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=255&pid=33497

http://www.imdb.com/ oraz http://www.filmweb.pl/

Nieśmiertelny według screen poniżej jest filmem SF ale obu portalom zdarzają się wpadki screen nr II

20140715152733

20140715153049

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się