Zaloguj się, aby obserwować  
Ponury666

Szkoła i sprawy wokół niej. [M]

18306 postów w tym temacie

Dnia 20.11.2008 o 22:47, wdowiakm napisał:

Przynajmniej tak było za moich czasów. jedynie co mogli zrobić to wziąć pod uwagę to,
że próbną maturę napisałeś na dobrą ocenę i wtedy podwyższyć ocenę końcową danego przedmiotu,

Aha, czyli jak jest dobra ocena z matury próbnej to mogą podwyższyć ocenę a jak jest zła to co, nic? Niezbyt fair. Albo się liczy, albo się nie liczy. U mnie w gim było tak, że jak pisaliśmy egzaminy gimnazjalne z polskiego to było to na ocenę. Napisaliśmy ich chyba z 5 do samego kwietnia (mówię o samej trzeciej klasie). Bez względu na to czy się miało 5 czy 1 w dzienniku widniała zarówno liczba punktów jak i ocena. A niedawno pisaliśmy badanie wyników nauczania z angielskiego. Oceny są w dzienniku, ale nie są brane pod uwagę. Są tylko ogólnym obrazem jak komu mniej więcej poszło.

U mnie dzień jak zwykle. Przyszły tydzień zapowiada się fatalnie. W poniedziałek kartkówka z chemii (albo we wtorek?), we wtorek j. angielski i chyba coś jeszcze <rzut oka na podział godzin> Nie. Jednak nic. Środa w miarę wolna, czwartek to 9 lekcji, kartkówka z majcy (na ósmej), natomiast piątek to zadanie klasowe z polskiego i kartkówka z fizyki. Pewnie o czymś zapomniałam, ale cóż... jakoś sie napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2008 o 16:23, mała16 napisał:

Aha, czyli jak jest dobra ocena z matury próbnej to mogą podwyższyć ocenę a jak jest
zła to co, nic?

Mówię jak było nie my o tym decydowaliśmy tylko nauczyciel danego przedmiotu w moim przypadku nauczyciel od języka polskiego i historii :)
Czy uczciwe to zależy od punktu widzenia, po prostu maturę próbną traktowali w ten sposób jaki napisałem i mówili, że wszędzie tak jest nie tylko w mojej szkole. Owszem wyniki matury miały wpływ gdyż nauczyciel wiedział nad czym co poniektóre osoby miały popracować a wyniki matur próbnych mieli zapisane w swoich notesach :)

Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Eeee...tam u mnie w szkole to bylo zawalista sprawa. Moj kolega co dzialo sie w innej klasie szedl do tablicy i nagle krzyknal do mojej wychy "Snajper! Na Ziemie!" Cala klasa wiedziala co mialaby robic i wszyscy pod lawki. Skonczylo sie na tym, ze poszedl do dyrektorki. Ale ta sprawa sie rozniosla na cala szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ooo . Gratuluję awansu Black Angel :)

Ehh nigdy więcej nie będe zawalał matmy. Gdyby nie kolega, który mi wyjaśnił materiał nie dałbym rady. Dobrze mieć kumpli, którzy bardzo dobrze umieją matemtykę.
Dzień od 6 rano do teraz spędzony nad książkami. Aj Arytotelesie te twoje spotkania w tym gaju...
Jutro znów robota, ale tylko do środy ( próbne matury)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2008 o 21:26, Ryan Kam napisał:

Dzień od 6 rano do teraz spędzony nad książkami. Aj Arytotelesie te twoje spotkania w
tym gaju...


E tam, nie przesadzaj - już ja znam takie uczenie się, trochę komputera, trochę konsoli, a nieco mniej nauki ;))

U mnie poniedziałek jak zwykle zapowiada się średnio. Na biologii kartkówka ze szkieletu, kości i ich budowy - trochę tego jest. Uczyłem się już tydzień temu, ale dzisiaj te 4 tematy przeczytałem w podręczniku kilka razy. Z tego co słyszałem z innych klas to będzie test wyboru, więc powinno pójść OK. Na angielskim kartkówka z czasowników nieregularnych w czasie przeszłym, ale o to akurat się nie obawiam. We wtorek powtórzenie z geografii, w środę poprawa z matmy, w czwartek sprawdzian z historii... znowu nieciekawy tydzień ;/ Byle do świąt, ale to już naprawdę mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2008 o 21:29, master matrox napisał:

E tam, nie przesadzaj - już ja znam takie uczenie się, trochę komputera, trochę konsoli,
a nieco mniej nauki ;))


heh :) Tak było. Teraz to się naprawdę sam śmieje, że w gimnazjum 2 godziny na kompie to było dla mnie za mało. W liceum, każda stracona godzina bardzo mocno się mści, ale jakoś idzie to wszystko pogodzić.

P.S

A co do biologi to mam spr z komórki jutro :) Na 4 wyciśnę. A co do świąt to o nich marzę :) 2 tygodnie byczenia się i może TV do pokoju przyjdzie. Może :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2008 o 14:14, Revar napisał:

Mam pytnako,jakie są wasze sposoby uczenia się na Sprawdziany,kartkówki.Chodzi mi o to
jak się uczyć by dużo potrafić.

Mój sposób na 123...
Otwierasz książkę/zeszyt czytasz ostatnią lekcję i zapamiętujesz najważniejsze rzeczy. Jak uczysz się jakichś reguł to weź powtarzaj ostatnie zdanie, aż je zrozumiesz, potem następne itd. ;P I 5 będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rozłożyć sobie materiał na parę dni i uczyć się krótko, ale z jajem. Czyli na bok odłożyć inne sprawy, tzn. komputer, czasopisma, TV. I po prostu zasiąść nad książkami. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uff, jak dobrze że poniedziałek już za mną...

Ten dzień zapowiadał się średnio i taki też był. Na początek chemia - czyli oddanie sprawdzianów. Dostałem 3, czyli ocena, której się spodziewałem. W zasadzie błędy robiłem w drobnych rzeczach, na przykład we wzorach kreskowych zrobiłem o jedną kreskę za mało... huh, ale to co mi najgorzej szło, czyli równania zrobiłem idealnie. Na polskim zdania podrzędnie złożone, tak więc dużo pisania reguł i robienia przykładów. Na biologii kartkówka - uczyłem się naprawdę dużo, ale dostałem 3+ :/ Jak widać szczęście mi nie dopisało. Na wuefie gra w nogę, a tutaj niespodzianka - Master strzelił bramkę :P Na koniec angielski i kartkówka z czasowników w past simple - czyli prosta rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heh,tak samo jak dla ciebie,jak i dla mnie Angol to proscizna ;).A my dzisaj z kumplami wyrolowaliśmy babke z Biologii(zastępczyni drektorki zresztą...),bo mieliśmy mieć sprawdzian(ściągi jak przykładny uczeń oczywiście zrobiłem ;P)a pojechaliśmy na ochotników do kina ;D.Jutro dzien zapowiada się nawet fajnie bo mamy na 9.35(jedna lekcja nam z rana wypada),i na dodatek wypada WOS i Niemiecki.A za tydzień w wtorek sprawdzian z Chemii z sposobów powstawania soli,trza będzi esolidnie kuć... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2008 o 17:04, Revar napisał:

Heh,tak samo jak dla ciebie,jak i dla mnie Angol to proscizna ;).A my dzisaj z kumplami
wyrolowaliśmy babke z Biologii(zastępczyni drektorki zresztą...),bo mieliśmy mieć sprawdzian(ściągi
jak przykładny uczeń oczywiście zrobiłem ;P)a pojechaliśmy na ochotników do kina ;D.Jutro


Heh, no to fajnie mieliście - też chciałbym tak mieć, u nas nie idzie tak na szybko załapać się na tego typu eventy, bo i kasę trzeba mieć, a i na listę się zapisać... zdecydowanie za dużo papierkowej roboty. Ale cóż, ma to także swoje dobre strony.

Dnia 24.11.2008 o 17:04, Revar napisał:

dzien zapowiada się nawet fajnie bo mamy na 9.35(jedna lekcja nam z rana wypada),i na
dodatek wypada WOS i Niemiecki.A za tydzień w wtorek sprawdzian z Chemii z sposobów powstawania
soli,trza będzi esolidnie kuć... :/


U mnie w zasadzie jutrzejszy dzień zapowiada się neutralnie - niby nie ma żadnego sprawdzianu, ale chociażby na matmie jest ryzyko niezapowiedzianej kartkówki. Na geografii powtórzenie i nie wiadomo na co się nastawiać - jak zapyta facet, to będzie nieciekawie. Postaram się jednak przygotować, bo materiał fajny - Ameryka :) Z matmy najgorsze za mną, bo zadanie domowe udało mi się zrobić. Za pierwszym podejściem zupełnie mi nie wychodziło, ale dogłębnie przeanalizowałem i udało się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2008 o 15:54, master matrox napisał:

Uff, jak dobrze że poniedziałek już za mną...

Jak czytam Twoje żale to naprawdę mam ochotę cofnąć się do gim :D Oj chłopie chłopie... najgorsze dopiero przed Tobą. Poradzę Ci tyle - nie ucz się na sprawdziany dzień przed nimi. Unikniesz szoku w LO :D Ja tak miałam w pierwszym semestrze pierwszej klasy. Na szczęście już się nauczyłam na bieżąco jako tako uczyć i nawet jak mnie ktoś dorwie do odpowiedzi to coś powiem :D A mój poniedziałek? Nudny. Rano wf, ćwiczyłyśmy zagrywkę i odbicia w siatkę rzecz jasna. Potem religia, której nie było, była organizacja, czyli wolna lekcja. Potem polski. Udzielałam się, wpadł mi + Nic wielkiego, nie szokują mnie już dobre oceny z polaka. Chemia i zrobiliśmy DWA zadania. Przez 45 minut -_-'' I tak dobrze. Dyrka była. Normalnie robimy jedno. Potem matematyka. Też nuda, bo większość klasy pisała poprawę. Fizyka i tłumaczenie czegoś chorego i trudnego. Historia i ruch ludowy. Pierwsze słyszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie lubie poniedziałków... mam wtedy 4 lekcje:P zalety klasy maturalnej. na początek dwie historie, rozmawialiśmy o latach 60. i nam historyk opowiadał jak w tych czasach wyglądał. długie włosy do połowy pleców,dzwony... mówił ze raz go milicja złapała i wysłała do fryzjera by na łyso zgolić. Ogólnie fajnie :P potem biologia... nudzi mnie ten przedmiot. Mówiliśmy o gąbkach, parzydełkowcach i takich tam. a na koniec polski. tego przedmiotu wręcz nienawidzę. i tak się złożyło że był sprawdzian z Wesela i Przedwiośnia. a zapomniałem się na niego nauczyć bo nauczycielki nie było 2tyg.. oby dopuszczający był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak tak was czytam to się nawet cieszę że nie muszę chodzić do szkoły i że mam ją za sobą.Jestem teraz zadowolonym studentem historii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To tak na plastyce robiliśmy projekt płyty i dostałem 5. Na historii było zastępstwo z "psycholożką", czyli mieliśmy godzine wolną. Na matmie pani oddawała prace klasowe z procentów i miałem 15/16 p, czyli 5, liczyłem na 6 ale zad. dod. zrobiłem tylko w 90 % zapomniałem na końcu podzielić, więc była 5. Na Wf-ie siatkówka, na końcu mecza zrobiłem 5 dobrych zagrywek i wygralismy to nawet mnie nazwali kapitanem ^^. Na drugim wf-ie graliśmy w kraby, to by było na tyle ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować