Szkoła i sprawy wokół niej. [M]

[Harrolfo 0]

Hmmm, 2 niezapowiedziane kartkówki, a ty o nich wesz? ;)

[Szlafroq 0]

O ludy, ale problem. Cała klasa olewa szkołę następnego dnia i tyle, chyba tylko prawdziwy wychowawczy beton wyciągnąłby z tego poważne konsekwencje, a nawet jeśli, to z całą paczką raźniej.
Nie wiem ile masz lat, ale nie dajmy się zwariować, uczeń też człowiek.

[cypers 0]

Dnia 14.12.2009 o 20:28, Shlafrok napisał:

O ludy, ale problem. Cała klasa olewa szkołę następnego dnia i tyle, chyba tylko prawdziwy
wychowawczy beton wyciągnąłby z tego poważne konsekwencje, a nawet jeśli, to z całą paczką
raźniej.
Nie wiem ile masz lat, ale nie dajmy się zwariować, uczeń też człowiek.

Lat 16, cała klasa na pewno przyjdzie. Uczeń = robot ;)

[zerohunter 0]

Nas nauczycielka zaskoczyła, z angielskiego mamy już długopisem wpisane oceny:D

[Burszurasek 0]

Dnia 15.12.2009 o 15:03, zerohunter napisał:

Nas nauczycielka zaskoczyła, z angielskiego mamy już długopisem wpisane oceny:D

Szybciutko, my mamy więc wystawione do 12 stycznia. :)

[MaccCry 0]

Dzisiaj nam z niemca długopisem wpisała, ale mówiła, że może jeszcze zmienić. Ponoć dyrekcja się dopieprzała nauczycieli, którzy za wcześnie wystawili oceny i mają to robić dopiero po świętach.

[Ambroo 0]

A ja się z Tobą zgodzę na temat `dobrości` Pottera. Osoby piszące, że Rowling trzyma niski poziom, w mojej opinii, gadają bzdury.
Przede wszystkim książka przeznaczona jest dla szerokiego grona odbiorców - co nie znaczy że jest kiczem. Ma cieszyć i dziecko i osoby starsze. Mnie cała saga bardzo wciągnęła i lubię od czasu do czasu wrócić do tej lektury. Jest pisana zupełnie innym językiem, jak choćby Wiedźmin, którego większość młodych nie zrozumie. Ale w Potterze poza prostotą w odbiorze jest masa innych elementów które sprawiają że książka jest dobra np. bohaterowie, fabuła, klimat. Wszystko zależy od tego czego czytelnik oczekuje. To że książka jest kupowana masowo, jest na nią szał, jesteśmy zalewani gadżetami z nią związanymi, często sprawia, że przestajemy ją doceniać. Jak dla mnie są to wspaniałe książki do których na pewno wielokrotnie wrócę :)

A żeby nie było off-topu

Ja mam mieć oceny wystawione do 25 stycznia :}

[Brissingr 0]

Dnia 16.12.2009 o 03:38, Ambroo napisał:

A ja się z Tobą zgodzę na temat `dobrości` Pottera. Osoby piszące, że Rowling trzyma
niski poziom, w mojej opinii, gadają bzdury.
Przede wszystkim książka przeznaczona jest dla szerokiego grona odbiorców - co nie znaczy
że jest kiczem. Ma cieszyć i dziecko i osoby starsze. Mnie cała saga bardzo wciągnęła
i lubię od czasu do czasu wrócić do tej lektury. Jest pisana zupełnie innym językiem,
jak choćby Wiedźmin, którego większość młodych nie zrozumie. Ale w Potterze poza prostotą
w odbiorze jest masa innych elementów które sprawiają że książka jest dobra np. bohaterowie,
fabuła, klimat. Wszystko zależy od tego czego czytelnik oczekuje. To że książka jest
kupowana masowo, jest na nią szał, jesteśmy zalewani gadżetami z nią związanymi, często
sprawia, że przestajemy ją doceniać. Jak dla mnie są to wspaniałe książki do których
na pewno wielokrotnie wrócę :)

M teź podobała mi się ta książka oraz my będziemy mieli wypisywane oceny 15 stycznia (chyba źe się mylę to wtedy póżniej)

Dnia 16.12.2009 o 03:38, Ambroo napisał:

A żeby nie było off-topu

Ja mam mieć oceny wystawione do 25 stycznia :}

[Markush 0]

Kurde, wiedziałem, że mam pochrzanioną nauczycielkę od polskiego, no ale bez przesady. Dzisiaj na angielskim pooglądaliśmy sobie dziennik i co się okazało? Szanowna nauczycielka od polaka wpisuje tylko złe oceny do dziennika, nie mam wpisanych kilku czwórek, mam same wpisane trójki, dwójki i jedynki... I tak nie jest tylko u mnie, koleżanka jest cały czas pytana z prac domowych, dostaje cały czas piątki, a ma wpisaną tylko jedną. I podobnie jest u większości ludzi z naszej klasy. Nie no raj po prostu. Aż się odechciewa chodzić na ten polski.

[Piterixos 0]

Dnia 16.12.2009 o 17:07, Markush napisał:

Kurde, wiedziałem, że mam pochrzanioną nauczycielkę od polskiego, no ale bez przesady.
Dzisiaj na angielskim pooglądaliśmy sobie dziennik i co się okazało? Szanowna nauczycielka
od polaka wpisuje tylko złe oceny do dziennika, nie mam wpisanych kilku czwórek, mam
same wpisane trójki, dwójki i jedynki... I tak nie jest tylko u mnie, koleżanka jest
cały czas pytana z prac domowych, dostaje cały czas piątki, a ma wpisaną tylko jedną.
I podobnie jest u większości ludzi z naszej klasy. Nie no raj po prostu. Aż się odechciewa
chodzić na ten polski.

No to bez przesady. Z takimi rzeczami to się idzie do wychowawczyni albo do dyrektorki. A jak nauczycielka nie wpisuje tych ocen bo uważa że są nie zasłużone czy coś w tym stylu...to po kiego grzyba w ogóle sprawdza prace domowe czy coś w tym stylu?

[Markush 0]

Dnia 16.12.2009 o 17:11, Piterixos napisał:

No to bez przesady. Z takimi rzeczami to się idzie do wychowawczyni albo do dyrektorki.
A jak nauczycielka nie wpisuje tych ocen bo uważa że są nie zasłużone czy coś w tym stylu...to
po kiego grzyba w ogóle sprawdza prace domowe czy coś w tym stylu?

Owszem, ocen z prac domowych tak za bardzo nie bierze pod uwagę, jednak ja te moje kilka czwórek dostałem z pracy na lekcji... no sorry, ale jak ocena z pracy na lekcji nie jest ważna not o nie wiem już co...
A do dyrektorki nie pójdę/nie pójdziemy, bo ta pożal się Boże nauczycielka jest największym skarbem szkoły, pracuje tam już 12 lat, wymyśla słowa do hymnów i takich tam dupereli, no i poza tym, zawsze jest na zebraniach chwalona, że jaka to ona zaj***sta nauczycielka nie jest.

[Brissingr 0]

Dnia 16.12.2009 o 17:07, Markush napisał:

Kurde, wiedziałem, że mam pochrzanioną nauczycielkę od polskiego, no ale bez przesady.
Dzisiaj na angielskim pooglądaliśmy sobie dziennik i co się okazało? Szanowna nauczycielka
od polaka wpisuje tylko złe oceny do dziennika, nie mam wpisanych kilku czwórek, mam
same wpisane trójki, dwójki i jedynki... I tak nie jest tylko u mnie, koleżanka jest
cały czas pytana z prac domowych, dostaje cały czas piątki, a ma wpisaną tylko jedną.
I podobnie jest u większości ludzi z naszej klasy. Nie no raj po prostu. Aż się odechciewa
chodzić na ten polski.

Nie płacz moja polonistka wstawia za odpowiedz ustną prawie zawsze 1 :)

[Piterixos 0]

Dnia 16.12.2009 o 17:16, Markush napisał:

/ciach/

No to najpierw idźcie klasą do wychowawcy klasy...jeśli i on/a też będzie po stronie polonistki to...współczuję:/

Brissingr wiesz dla mnie to NIE jest normalne że nauczyciel nie wpisuje zasłużonych pozytywnych ocen. A jeżeli twoja nauczycielka od Polskiego prawie zawsze wystawia 1 to znaczy że albo twoja klasa to jakieś głąby, albo ze nauczycielka ma nie po kolei w głowie.

[Markush 0]

/...ciach.../

Przebij: moja wstawia oceny po nazwiskach i po płci.

Piterixos
Spróbuję namówić resztę klasy na rozmowę z wychowawczynią, jednak myślę, że ona będzie po jej [polonistki] stronie.

[Piterixos 0]

Dnia 16.12.2009 o 17:30, Markush napisał:

/...ciach.../

Przebij: moja wstawia oceny po nazwiskach i po płci.

Piterixos
Spróbuję namówić resztę klasy na rozmowę z wychowawczynią, jednak myślę, że ona będzie
po jej [polonistki] stronie.

To życzę szczęścia i...co to znaczy wystawiać oceny po nazwiskach i płci? Bo to jakąś jawną dyskryminacją pachnie...

[koLLLL 0]

Chciałbym się dowiedzieć do kiedy były wystawione/będą wystawiane oceny w innych trzecich klasach LO ? U mnie trochę dziwinie, oceny wystawione były do 4 grudnia ... Bo z tego co widzę to inni dopiero teraz mają wywiadówki, wystawiane oceny a ja już od 2 tygodni luz ... Tłumaczą nam że jako klasy maturalne mamy krótszy semestr ale wydaje mi się że krótszy powinien być tylko drugi semestr, a pierwszy normalnie. Jak jest u was ?

[Markush 0]

Dnia 16.12.2009 o 17:42, Piterixos napisał:

i...co to znaczy wystawiać oceny po nazwiskach i płci? Bo to jakąś
jawną dyskryminacją pachnie...

No normalnie: Jakaś dziewczyna napisze pracę, niekoniecznie musi być dobra (a polonistka nie koniecznie słucha), a ocenę dostaje bardzo dobrą (bez słowa, choćby nie wiem ile tam było eufemizmów za które obniża ocenę). A jak jakiś chłopak czyta swoją pracę to nie wiadomo jak dobra by była to i tak dostanie tą tróje czy dwóje. Albo jak jakaś dziewczyna ma wydrukowana pracę to tylko mówi żeby wkleiła, a jak mój kolega z ławki miał wydrukowaną to mu z 3 na 2 ocenę przeprawiła bo nie było w zeszycie. Do tej dyskryminacji to juz się zdążyłem przyzwyczaić przez te 2 lata (bo pół roku w pierwszej klasie była inna), ale z tym niewpisywaniem ocen to...
Tak w ogóle, to życzę tej mojej polonistce jeszcze sześcioraczków, żeby nie mogła nad nimi zapanować... no i głównie p to, żeby znowu na macierzyńskie poszła.

[Adidas66 0]

U mnie wystawiają do piątku, a więc do 18. Choć w praktyce wystawione były już w zeszłym tygodniu, kiedy to było zebranie. Teraz to już jakieś pojedyncze oceny mogły powpadać.

[Rusty-Luke 0]

>Tłumaczą nam że jako klasy maturalne mamy krótszy semestr ale wydaje mi się że

Dnia 16.12.2009 o 17:56, koLLLL napisał:

krótszy powinien być tylko drugi semestr, a pierwszy normalnie. Jak jest u was ?

U nas wystawiali dopiero zagrożenia. Inne oceny pojawią się dopiero w styczniu, nie wiem dokładnie którego. Pierwszy semestr powinien być taki jak we wszystkich klasach, tylko drugi jest skrócony.

[Brissingr 0]

Dnia 16.12.2009 o 17:30, Markush napisał:

/...ciach.../

Przebij: moja wstawia oceny po nazwiskach i po płci.

Piterixos
Spróbuję namówić resztę klasy na rozmowę z wychowawczynią, jednak myślę, że ona będzie
po jej [polonistki] stronie.

Nie przebiję :) cała klasa naszej życzy skręcenia karku :) u niej lekcja to jak praca w kopalni - nie wiesz co się za nie długo zdarzy :)