Zaloguj się, aby obserwować  
exilem

"Gildia Łowców Smoków"-Forumowa gra RPG

1010 postów w tym temacie

-Tak skrzynię powinniśmy schować na wszelki wypadek , żeby nie oszukał nas ten mag-Odparł
-A co się tyczy stawki, to proponuję 1000 talarów.A i jeszce ci strażnicy hmm-Gabriel wogóle zapomniał o tym wydażeniu, tym bardziej o strażnikach.
-No chyba nie mamy wyboru i łapówkę będzie trzeba dać, pamiętajcie również aby zasłonić czymś twarz, nie chcemy by nas rozpoznano. PO czym ruszły w stronę bramy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

- 1000 talarów? Ja się zgadzam. - Odparł wampir i dodał:
- Szkoda tylko, że nie możemy ukatrupić stażnika bramy, bardzo bym chciał zobaczyć jego wnętrzności...No ale w naszej sytuacji to faktycznie lepiej jest zapłacić.

[PO CO PISZESZ TAKIE POSTY??? KOGO TO INTERESUJE???]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1000 talarów? Jeżeli na głowę to ja się zgadzam choć mogli byśmy trochę popróbować policytować więcej

[Spokojnie nie denerwuj się! Stało się coś czy co??]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wdowiakm szedł razem z przyjaciółmi lecz był czyms zmartwiony nawet bardzo ale nie chciał dzielić się tym z przyjaciółmi, gdyż nie chciał ich jeszcze denerwować w koncu sie odezwał "jestem troszke zmeczony ale jeśli trzeba iśc to pójdę dalej bez odpoczynku, ale muszę dokupic strzały czy gdzieś tutaj mozna je kupić?" po czym troszkę przyspieszył kroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"1000 talarów to sie zgadzam trzeba cos sobie nowego kupic może nowy łuk każda kasa sie przyda" rzekł Wdowiakm ale wiedział, że część nagrody będzie musiał wydac na strzały i inne przydatne rzeczy w tym żywnośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Drużyna zbliżała się powoli do bram miasta „Morden”. Przy samym wejściu panowało lekkie poruszenie.Wszyscy byli dokładnie przeszukiwani.
-Się narobiło...Myślałem ,że po takim długim czasie zapomną o tym małym incydencie.A wogóle przecież to wina tego idioty , który nas zatrzymał.-rzekł Gabriel do drużyny.
- A co do sklepu, to zapewne coś w mieście znajdziesz-dodał .
Kompania była już blisko.Przed nimi pojawił się strażnik.Wszyscy mnieli kaptury na głowach.
- Dokąd to . mamy rozkazy was przeszukać-rzekł do towarzyszy .
Gabreil rozpoznał ten sam głupi wyraz twarzy.Zobaczył znajomą paskudną twarz.
„Jeszcze tego nam brakowało, żeby ta kupa gnoju nas znów zatrzymywała”, pomyślał po czmy zaklął w duchu.
- Dokąd amierzamy to nasza sprawa-odparł Agreli , pokazując strażnikowi sakiewkę., który wziął ją do ręki bez gadania.
-Tych już sprawdziłem... idźcie-rzekł.
Drużyna wkroczła do miasta, gdzie panował uścisk i nie mniejsze poruszenie ,jak przed bramą miasta. Wszyscy się przpychali niezważając na innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wdowiakm wkroczył wraz z druzyna do miasta, co pierwsze chciał znaleźć jakis sklep z ekwipunkiem i bronią lecz popatrzył na towarzyszy i spytał "Gdzie teraz idziemy?" po czym rozgladał sie dookoła nie ufnie wobec innych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Druzyna poszła w kierunku najbliższej karczmy, o dziwo w której było znacznie luźniej niż na zewnątrz..
-Dobra to zamawiajcie co chcecie , lecz jedzcie szybko ..Ja już się nie mogę doczekać kiedy ta kas wpadnie w moje ręce-powiedział Gabriel.
-A co się tyczy tej skrzyni, to proponuję aby ktoś tu znią został i przeczekał.Wtedy zobaczymy na ile mag ten wycenia wartość tego zwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wdowiakm zamówił sobie cos do jedzenia i czerwone wino do popicia po czym rzekł "Już nie moge się doczekac konca naszego zadania zmeczyło już mnie to" Po czym zajął się jedzeniem. Lecz był cały czas czujny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

- Karczmarzu! Surowe mięso i karafka wina dla mnie! - krzyknął wampir
- Dobra, ja mogę tu zostać jeśli nie macie nic przeciwko. Przynajmniej sobie odpocznę tu trochę bo nogi faktycznie mnie już bolą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Matizk dał karczmarzowi mięso wilka do upieczenia, a sam przedziurawił kieł wilka, wsadził tam ścięgno i zaczął szyć ubranko z wilczej skóry. Chwilę potem karczmarz dał mu jedzenie więc ubranie odstawił na drugi plan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Vormulac został pilnować skrzyni, zaś reszta drużyny wyruszyła do Uczelni magicznej.
Gdy zbliżali się już do akademii Lufus wyszedł uradowany naprzeciw , drużynie
- a więc udało wam się!-można by rzec ,iż krzyczał wypowiadając te słowa- no już gdzie to macie?-dodał wyraźnie podekscytowany mag. –szybko pokażcie.
-Zaraz zaraz, po piewrwsze cena.Tak myślisz ,że za takie marne grosze będziemy nadstawiać dla ciebie karku.
Z twarzy Maga szybko znikł uśmiech.
-Więc ile chcecie-rzekł po dłuższej przerwie.
-Co najmniej....1500!!.
-1500!! Nigdy w życiu, chcecie żebym zbankrutował-wrzeszczał Lufus-1000 i ani talara więcej!
-1300 albo nie powiem ci gdzie mamy ten zwój.Chyba nie myślałeś , iż przyjdziem tu z nim?
-1200 , ale proszę powiedzcie gdzie to jest.
-Stoi. Lecz wpierw przynieś nam sakwy.
Lusuf pośpiesznie wybiegł do swego gabinetu.Kiedy wrócił , potykając się przy tym, przyniósł pięć sakw.Wszystkie wypełnione talrami.
-Więc gdzie jest skrzynia?-spytał
-Ano w karczmie tuż obok bramy , rzec można.
-A to wiem-Po czmy popędził szybko po swego rumaka.
Gdy Mag odjechał Gabreil rzekł to towarzyszy
-No Panowie...i panie, łapcie.-Kazdemu wręczył sakwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

[Proponuje zakończyć juz te beta testy zdobylismy nagrodę i zakończylismy misję więc beta testy zostały zakończone, myslę, że na dzisiaj koniec co wy na to?? nie ma sensu jak została nas trójka takie jest moje zdanie]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

[ już kończymy jeszcze będą dwa posty końcowe Mój i Vormulaca i końćzymy.Więc jesli nie możesz zostać to możesz już iść]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2006 o 22:20, exilem napisał:

[ już kończymy jeszcze będą dwa posty końcowe Mój i Vormulaca i końćzymy.Więc jesli nie możesz
zostać to możesz już iść]

Jeszcze napisze swoja kwestie ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wdowiakm chwycił swoja sakwe i rzekł "Wreszcie mozemy sie dozbroić i dokupic strzał. Teraz mozemy odpocząć dopuki nie dostaniemy nowego zlecenia" Po czym skierował się w strone towarzyszy czekając co zamierzają zrobic czy iśc już z tego miasta czy jeszcze w nim pozostac w każdym bądź razie nie chciał sie rozdzielac.

[Dobra chłopaki na mnie już czas cześc do jutra. Narazie bede widoczny na forum, ze jestem obecny ale to przez jakieś 15 minut ale mnie defakto nie będzie, zycze dobrej nocy cześc]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
Zaloguj się, aby obserwować