Warhammer 40k DoW, Winter Assault, Dark Crusade i Soulstorm

[Lord_Avatar 0]

W DC Chaos>reszta, z wyjątkiem Kau, którzy są beznadziejnie przegięci i Nekrona, który też jest imbowaty.

[Jaracz 14]

Dnia 14.05.2009 o 22:51, Fatal-X napisał:

http://gry.onet.pl/28060,1455481,artykul.html

W miarę niezły poradnik dla Dark Crusade.

Wiadomo, że niezły, w końcu też przyłożyłem rękę do jego pisania. :D

@Lord_Avatar - chaos dało się jeszcze jako tako uwalić, przynajmniej z perspektywy SMa. Nie zapominaj o orku - szybki tech do T3, gitzi na nieśmiertelności i spam free slugga to była prawdziwa udręka. :>

[ChrisBgnr 0]

Dnia 14.05.2009 o 17:38, Piterixos napisał:

To wogłóle da się odczuć jakieś polepszenie grafy czy nie???

A może zamiast nieco głupio się pytać sprawdzisz coś samemu? Tekstury jak to tekstury - z daleka różnicy nie zauważysz ale jak jesteś estetą to "dopieszczanie" jednostek może naprawdę wciągnąć i przynieść dużo radochy z tego, że jak się przyjrzysz to wojo wygląda o niebo lepiej niż domyślnie. A że takich modyfikacji jest od groma i trochę to jest w czym wybierać. Zresztą milion razy były podawane tutaj linki do stron a tam prawie zawsze masz screeny...

[Infinitas 0]

Tia, ork miażdżył CSMa jak chciał w DC >:( Między innymi po przegranej z orkiem w t3 tak się wkurzyłem że nie gram w dowa do dzisiaj :E

[Teokrata 0]

a szaraki z kapciem to niby kto mial jesli nie kosmiczne kotlety w DC ? CSM mieli z nimi spore klopoty...

[Lord_Avatar 0]

Dnia 15.05.2009 o 02:14, Jaracz napisał:

@Lord_Avatar - chaos dało się jeszcze jako tako uwalić, przynajmniej z perspektywy
SMa. Nie zapominaj o orku - szybki tech do T3, gitzi na nieśmiertelności i spam free
slugga to była prawdziwa udręka. :>

Ba, "jakoś" uwalić dało się każdego, ale pamiętam jak trzepałem winy jadąc "aż" na dwóch buildach:

1. T1 (nieistotne) ---> T2 2x Zerki + Sorc + Łańcuchy ---> T3 Oblity + PSM + DP ---> WIN

2 (rzadziej, tak z podpierdówy) T1 (nieistotne) ---> T2 Pred + Sorc + Pred ---> T3 Energie Chaosu + DP ---> WIN

Jasne, że można było się naciąć, ale Chaos w DC był konkretnym powerhorsem.

[Lord_Avatar 0]

Dnia 26.05.2009 o 17:35, Teokrata napisał:

a szaraki z kapciem to niby kto mial jesli nie kosmiczne kotlety w DC ? CSM mieli z nimi
spore klopoty...

No, tyle że GK + Kapi to jedyne konkretne combo jakie SM miał w T2. Dobry gracz potrafił jeszcze kajtować Zerków granatami i jechać z plazmy, ale na dłuższą metę to i tak była agonia bo chwilę potem Chaos wjeżdżał z T3 i PSM + Oblity + DP i papa.

[Runners_High 1]

Dnia 28.05.2009 o 10:03, Lord_Avatar napisał:

No, tyle że GK + Kapi to jedyne konkretne combo jakie SM miał w T2.

Nie, SM miał całe piękne z t2 z autobusem, marynarzami, wspomnianym giekapciem itd.

Dnia 28.05.2009 o 10:03, Lord_Avatar napisał:

Dobry SM potrafił
jeszcze odciągać Zerków granatami i jechać z plazmy, ale na dłuższą metę to i tak była
agonia bo chwilę potem Chaos wjeżdżał z T3 i PSM + Oblity + DP i papa.

Nee t2 w supełności wystarczyło żeby zabić chaosa i wszystko inne.

[Lord_Avatar 0]

Dnia 28.05.2009 o 10:05, Mroku21 napisał:

Nie, SM miał całe piękne z t2 z autobusem, marynarzami, wspomnianym giekapciem itd.

Chyba ci się w głowie poprzewracało (albo perspektywa zmieniła) :D
Nosorożec wojny nie wygra, a jedynym mocnym atutem SM w T2 był GK + Kapuś. Jasne, wchodziła plazma i upy do SM, ale twardym punktem oporu byli właśnie Szarzy i KP.

Dnia 28.05.2009 o 10:05, Mroku21 napisał:

Nee t2 w supełności wystarczyło żeby zabić chaosa i wszystko inne.

No, jeśli Chaos skrewił to tak, jeśli zagrał przynajmniej ok, to chwilę potem SM był już w odwrocie.

[Runners_High 1]

Dnia 28.05.2009 o 17:48, Lord_Avatar napisał:

Nosorożec wojny nie wygra, a jedynym mocnym atutem SM w T2 był GK + Kapuś. Jasne, wchodziła
plazma i upy do SM, ale twardym punktem oporu byli właśnie Szarzy i KP.

... i Nosorożec ;p, bede twardo stał przy swoim. Trzy sloty, gdzie GK zajmowali tylko jedno miejsce = wesoły autobus pełen esencji wpierdolu + mobliność + miejsce do schronienia.

Dnia 28.05.2009 o 17:48, Lord_Avatar napisał:

No, jeśli Chaos skrewił to tak, jeśli zagrał przynajmniej ok, to chwilę potem SM był
już w odwrocie.

Tak to można każde MU wytłumaczyć :P

[Lord_Avatar 0]

Czyli uparcie twierdzisz, że w DC SM = Chaos, chociaż nierówność wyglądała raczej tak: SM <<< Chaos? :D

[Jaracz 14]

Dnia 30.05.2009 o 15:25, Lord_Avatar napisał:

Czyli uparcie twierdzisz, że w DC SM = Chaos, chociaż nierówność wyglądała raczej tak:
SM <<< Chaos? :D

Aj tam, jestem za Mrukarem. :P Dla mnie chaos był jednym z lżejszych MU. Po prostu trzeba było wiedzieć co robić. Na pewnym poziomie gdzie SM nie robi dużo znaczących błędów, chaosowi bardzo ciężko go uwalić. :)

[Teokrata 0]

Dnia 30.05.2009 o 16:38, Jaracz napisał:

Aj tam, jestem za Mrukarem. :P Dla mnie chaos był jednym z lżejszych MU. Po prostu trzeba
było wiedzieć co robić. Na pewnym poziomie gdzie SM nie robi dużo znaczących błędów,
chaosowi bardzo ciężko go uwalić. :)

niestety to Jaracz i Mroku mają rację... wystarczyło, że SM dorobił do szaraków z kapciem rhino i dreda i Chaosowi nawet PSM z Oblitami nie pomagali... bo co chaos miał na dredy ? horrory, ktore szaraki wycinaly w sekundy... dredy były jedną z najlepszych opcji SM na Chaosowy zerk-speed-tech...

[Lord_Avatar 0]

Dnia 30.05.2009 o 19:51, Teokrata napisał:

niestety to Jaracz i Mroku mają rację... wystarczyło, że SM dorobił do szaraków z kapciem
rhino i dreda i Chaosowi nawet PSM z Oblitami nie pomagali... bo co chaos miał na dredy
? horrory, ktore szaraki wycinaly w sekundy... dredy były jedną z najlepszych opcji SM
na Chaosowy zerk-speed-tech...

Niestety, ale IMO racji nie mają. Jaracz to wyskillowany gracz i jego punkt widzenia różni się nieco o typowego. A skasowanie Dreda nie było żadnym problemem. Zerki wiązały GK i po kłopocie, a Zerków Chaosowi nigdy nie brakowało.

[Lord_Avatar 0]

Dnia 30.05.2009 o 16:38, Jaracz napisał:

Aj tam, jestem za Mrukarem. :P Dla mnie chaos był jednym z lżejszych MU. Po prostu trzeba
było wiedzieć co robić.

Dla ciebie.

Dnia 30.05.2009 o 16:38, Jaracz napisał:

Na pewnym poziomie gdzie SM nie robi dużo znaczących błędów,
chaosowi bardzo ciężko go uwalić. :)

A! I tu leży pies pogrzebany. Twój "pewien poziom" ustawia poprzeczkę dość wysoko. Połowa sceny, w tym SPAM (i Mroku, który teraz się zapiera, bo nie grał w DC o stu lat) jęczało, że Chaos był OP i takie jest też moje zdanie - nałogowego Chaos playera :D

[Jaracz 14]

(Mi)Lordzie, ale to oznacza, że Ty też nie masz racji. :D Każdy reprezentuje inny poziom i dla każdego ten MU będzie trudniejszy bądź łatwiejszy. :P Ja tam uważam go za dość dobrze zbalansowany.

[Lord_Avatar 0]

Dnia 31.05.2009 o 17:53, Jaracz napisał:

(Mi)Lordzie, ale to oznacza, że Ty też nie masz racji. :D Każdy reprezentuje inny poziom
i dla każdego ten MU będzie trudniejszy bądź łatwiejszy. :P Ja tam uważam go za dość
dobrze zbalansowany.

Wiadomo, ale wyłączywszy nubuf, oraz elitem pozostaje najliczniejsza strefa średnia (do której chcąc nie chcąc też wpadam, choćby i były to stany górne). :D Poza tym, chyba pamiętasz jaka panowała opinia o Chaosie w DC. IMO (IMO!!!) była nieźle ugruntowana. Fakt nie była to IMBA pokroju wczesnych Kau, ale pod OP już podbijało, a w każdym bądź razie abusowania było przynajmniej tyle co LSów u SMa w DC 1.0

[Runners_High 1]

Dnia 01.06.2009 o 12:37, Lord_Avatar napisał:

Wiadomo, ale wyłączywszy nubuf, oraz elitem pozostaje najliczniejsza strefa średnia (do
której chcąc nie chcąc też wpadam, choćby i były to stany górne).

Sry, ale ani ty, a nie ja nawet o nią nie zahaczamy, może kiedyś, ale teraz na pewno nie ;p

[Lord_Avatar 0]

Dnia 01.06.2009 o 12:47, Mroku21 napisał:

Sry, ale ani ty, a nie ja nawet o nią nie zahaczamy, może kiedyś, ale teraz na pewno
nie ;p

O "kiedyś" właśnie mowa. DC nie widziałem na oczy od zeszłego tysiąclecia :D

[LotarHunt 0]

Lool ej ludziska szukam jakis ciekawych modów do Warhammera DC zna ktos jakies oprócz steel legion i Witch huntrer bo one śmierdzą noo Stell Legion mniej