Warhammer 40k DoW, Winter Assault, Dark Crusade i Soulstorm

[Shveid 0]

1.#

Wybaczcie...mój błąd-1.3

[ChrisBgnr 0]

Dnia 24.04.2007 o 12:08, szweider napisał:

Jak dużo FO-używamy dystansowych,Micrujemny i papa FO...

Nom, przekonałem się dziś o tym na auto;] Tym niemniej pomimo tego, że spamowanie fo jest lolskie to póki co bardzo mnie bawi i na większość zwykłych ludzków jest skuteczne:P A poza tym jak każdy spam, tak i ten skończy się pewnie po next patchu... Ale ludzie zaraz wyczają nowy - bo spamy są jak wirusy - załatwisz go raz szczepionką to zaraz się przeobrazi w coś innego i dalej będzie spamił:D

[Teokrata 0]

Dnia 24.04.2007 o 12:15, ChrisBgnr napisał:

> Jak dużo FO-używamy dystansowych,Micrujemny i papa FO...

Nom, przekonałem się dziś o tym na auto;] Tym niemniej pomimo tego, że spamowanie fo jest lolskie
to póki co bardzo mnie bawi i na większość zwykłych ludzków jest skuteczne:P A poza tym jak
każdy spam, tak i ten skończy się pewnie po next patchu... Ale ludzie zaraz wyczają nowy -
bo spamy są jak wirusy - załatwisz go raz szczepionką to zaraz się przeobrazi w coś innego
i dalej będzie spamił:D

wystarczy wywalic FO do T2 albo podniesc ich cene albo abrac im deepstrike i brak morale i dac dopiero po jakims upie pozniej i sie skonczy lekkie latwe i przyjemne spamowanie FO nad ktorymi musi sie pocic przeciwnik a necroni zaczna uczyc sie grac na nie wygrywac spamem rodzieraczy w t1 !!! przecz z FO w T1 !!!

[ChrisBgnr 0]

Z tym T2 dla FO to chyba nie jest dobry pomysł - monotonna armia robocików powinna mieć jakiś wybór w T1, a skok technologiczny nie jest taki łatwy i przyjemny jak u innych ras... Ja bym był za limitem do max 3 składów i finito. Taka siła wystarczy już na mocny desant/wsparcie, ale nie wygra sama bitwy. Zapobiegnie też nudzie i zmusi do kombinowania Neca.

[ChrisBgnr 0]

Sprostowanie - "nie wygra sama bitwy" o ile przeciwnik się jakoś przygotuje oczywiście;p

[Runners_High 1]

Dnia 24.04.2007 o 17:12, ChrisBgnr napisał:

Z tym T2 dla FO to chyba nie jest dobry pomysł - monotonna armia robocików powinna mieć jakiś
wybór w T1

No ma: darmowi NW, Lord i Wraithy - tyle samo co inne rasy (mniej więcej) tylko w wersji Imba ;D

[Teokrata 0]

Dnia 24.04.2007 o 18:28, Mroku21 napisał:

> Z tym T2 dla FO to chyba nie jest dobry pomysł - monotonna armia robocików powinna mieć
jakiś
> wybór w T1

No ma: darmowi NW, Lord i Wraithy - tyle samo co inne rasy (mniej więcej) tylko w wersji Imba
;D

pewnie ze ma wybor - chce miec FO w T1 prosze bardzo ! ale albo niech beda warte swej imby (wiekszy koszt) albo niech dostaja aure strachu lub brak morale oraz deep strike po jakims pozniejszym UPie bo takie jakie sa teraz to ewidentnie absurdalna IMBA i 3 oddzialy + lord i jacys NW bez problemu wygrywaja gre nawet jesli przeciwnik sie przygotowal co potwierdzaja liczne repy kazdej z ras a szczegolnie pozbawionych defensywy Tau

[Everial 0]

Dnia 24.04.2007 o 19:03, Teokrata napisał:

pewnie ze ma wybor - chce miec FO w T1 prosze bardzo ! ale albo niech beda warte swej imby
(wiekszy koszt) albo niech dostaja aure strachu lub brak morale oraz deep strike po jakims
pozniejszym UPie bo takie jakie sa teraz to ewidentnie absurdalna IMBA i 3 oddzialy + lord
i jacys NW bez problemu wygrywaja gre nawet jesli przeciwnik sie przygotowal co potwierdzaja
liczne repy kazdej z ras a szczegolnie pozbawionych defensywy Tau

Prawda jest taka, że Tau w walce 1vs1 może nawiązać równą walkę dopiero w t3, a w 1vs1 Nec musiałby być absolutnym cepem, że dać Tau w sopkoju dotechować.

[EPRE 0]

Dnia 24.04.2007 o 19:28, Everial napisał:

> pewnie ze ma wybor - chce miec FO w T1 prosze bardzo ! ale albo niech beda warte swej
imby
> (wiekszy koszt) albo niech dostaja aure strachu lub brak morale oraz deep strike po jakims

> pozniejszym UPie bo takie jakie sa teraz to ewidentnie absurdalna IMBA i 3 oddzialy +
lord
> i jacys NW bez problemu wygrywaja gre nawet jesli przeciwnik sie przygotowal co potwierdzaja

> liczne repy kazdej z ras a szczegolnie pozbawionych defensywy Tau
>
Prawda jest taka, że Tau w walce 1vs1 może nawiązać równą walkę dopiero w t3, a w 1vs1 Nec
musiałby być absolutnym cepem, że dać Tau w sopkoju dotechować.

Nie takie rzeczy się fizjologom nie sniły :D

[nemczek 0]

Dnia 24.04.2007 o 17:12, ChrisBgnr napisał:

Z tym T2 dla FO to chyba nie jest dobry pomysł - monotonna armia robocików powinna mieć jakiś
wybór w T1

Heh jakiś wybór. W IG w t1 są praktycznie tylko GM (którzy i tak jeszcze powalczą do t4) i czy to nie jest monotonność?? Jeśli ktoś by się uparł do doliczy mi Komisarza do jednostek (fakt to jest bohater) ale komisarz sam gry nie wygra a FO tak :P

[ChrisBgnr 0]

W sumie racji trochę masz (no dobra dużo), ale ja dalej się trzymam wersji, żeby FO zostawić w T1... Z limitem... Zresztą ja tam dałbym limit na wszystko;p I buffa dla turretów:P I do repek dodał opcję przewijania, bo czasem coś się przegapi jak starcie duże i kapa;]

[Kerigun 0]

Dziś grałem 3 vs 3. Ja - SM oraz CSM i Eldar na Neca - IG - Neca. Jeden nec był nawet dobry 150 gier i jakieś 60%. Graliśmy, oni ciągle FO spamowali, na początku było trochę NW ale jak rozwaliłem to nie bawili sie już w NW. Elda prawie zniszczyli ale go uratowałem z CSM. Powiem wam że fajnie się tańczyło pomiędzy FO z 2 SMami z 5 HB każdy. Pozbierałem sie po ataku. Zrobiłem z 4 Dredy. Już z 20 minut gry. Wpadam do bazy jednego Neca a on w T1,5 :D W sumie szybko baze rozwaliłem bo Dredy młuciły w Fo a HB to wszytko dobijało. Gra była na początku ciężka. Do końca była ciężka. Jakoś poszło. Dla mnie Fo powinny dostać jakiegoś nefra. Są za silne i za szybko je mamy. Oczywiście są do pokonania ale z trudnościami. jak dla mnie FO do t2 i jakiś up do nich by były lepsze później dopiero.

[Teokrata 0]

Dnia 25.04.2007 o 15:59, Kerigun napisał:

Dziś grałem 3 vs 3. Ja - SM oraz CSM i Eldar na Neca - IG - Neca. Jeden nec był nawet dobry
150 gier i jakieś 60%. Graliśmy, oni ciągle FO spamowali, na początku było trochę NW ale jak
rozwaliłem to nie bawili sie już w NW. Elda prawie zniszczyli ale go uratowałem z CSM. Powiem
wam że fajnie się tańczyło pomiędzy FO z 2 SMami z 5 HB każdy. Pozbierałem sie po ataku. Zrobiłem
z 4 Dredy. Już z 20 minut gry. Wpadam do bazy jednego Neca a on w T1,5 :D W sumie szybko baze
rozwaliłem bo Dredy młuciły w Fo a HB to wszytko dobijało. Gra była na początku ciężka. Do
końca była ciężka. Jakoś poszło. Dla mnie Fo powinny dostać jakiegoś nefra. Są za silne i za
szybko je mamy. Oczywiście są do pokonania ale z trudnościami. jak dla mnie FO do t2 i jakiś
up do nich by były lepsze później dopiero.

dokladnie ! FO albo musza wrocic do t2 albo stracic czesc swojej imby w t1 i dostawac z powrotem po jakims pozniejszym upie (np brak morale i aura strachu po upie w t2 albo deep strike dopiero po upie w t2)

[Scorpion2 0]

To ja ponarzekam na banshee eldarów. W t1 są lepsze od wszystkich jednostek z t1 za wyjątkiem Rozdzierków, po upach rozwalają nawet Zerki, mimo iż banshee są tańsze i biorą mniej populacji.

[Teokrata 0]

Dnia 25.04.2007 o 18:03, Scorpion2 napisał:

To ja ponarzekam na banshee eldarów. W t1 są lepsze od wszystkich jednostek z t1 za wyjątkiem
Rozdzierków, po upach rozwalają nawet Zerki, mimo iż banshee są tańsze i biorą mniej populacji.

ale banshee mozna np zlamac morale a takim FO czy zerkom nie...

[nemczek 0]

Z tym FO jest w ogóle masakra - pół biedy kiedy masz coś mocniejszego pod ręką - plazmę lub coś innego z HW...
A jak FO mają wsparcie NW (choćby 1 squad) to jest ciężko. Dlatego często na necrona jedzie się szybciutko w zbrojownie.(heh granatniki) Przynajmniej te ścierwa powinny miec morale wtedy to choćby flammerami lub rzęsistym ostrzałem by się dało im złamać morale. No i do tego NL też nie ułatwia odstrzału FO...

[Kerigun 0]

Ja mam sposób na neca. Wystarczy go zrushować na początku. Jeden oddział scoutów na maxa i zamieszanie w bazie. Pierwsze co robisz po rozpoczęciu to idziesz na niego jednym scoutem na maxa. Oczywiście rozbudowa bazy i takie tam. On na jeśli chce polegać na spamie FO to na początku zrobi szkraby. Wpadamy do bazy i siejemy spustoszenie. Zanim on zrobi NW to trochę czasu minie i można mu zniszczyć wszystkie szkraby. Kilka razy tak miałem że ich kolejka wyglądała tak:
=> skarabeusz
=> skarabeusz
=> NW
Zanim te NW wyszły ja mu spokojnie mogłem zniszczyć szkraby i zdecpować pkt. Oczywiście jeśli gracz jest mądrzejszy to jest różnie ale zawsze takim rushem coś mu rozwalimy. Choćby jednego szkraba. Zawsze to coś co opóźni jego gre. Gram zazwyczaj 2 vs 2 i wyżej. Jak przeciwnikiem jest Nec to bez wahania stosuję tą taktykę. Na innych rasach to nie robi takiego wrażenia jak na necach.

[Runners_High 1]

Dnia 25.04.2007 o 20:13, Kerigun napisał:

Oczywiście jeśli
gracz jest mądrzejszy to jest różnie ale zawsze takim rushem coś mu rozwalimy.

Jeśli będzie mądrzejszy to zacznie stawiać sobie wieżyczkę i dokończy ją w momencie gdy go zaczniesz rushować. Efekt łatwy do przewidzenia.

[nemczek 0]

Nie dość że ta "taktyka" jest stara jak świat i obecnie żaden necron który ma choć trochę skilla się na nią nie złapie.
(czyli turrent o którym wspomniał Mroku). Obecnie jest w modzie rozwalanie skrabów które capują punkty za bazą (może np. ma blood river się to nie sprawdzi ale na emerald river juz tak bo lpki leża juz za bazą a necron nie może zbudować turrenta dalej bo zostawi swoje bezcenne geny bez wsparcie).

[Kerigun 0]

Dnia 25.04.2007 o 20:37, Mroku21 napisał:

Jeśli będzie mądrzejszy to zacznie stawiać sobie wieżyczkę i dokończy ją w momencie gdy go
zaczniesz rushować. Efekt łatwy do przewidzenia.

Grałem z graczami co mieli skilla (trochę) i ich złapałem bez obrony na początku. Wyzerowałem szkraby i uciekłem. nawet Ci co mają skila popełniają błędy. Jak rushowałem nie zdarzało mi się by turreta postawił. Zaczynał stawiać jak już mu do bazy wpadłem.